Caraval. Chłopak, który smakował jak północ

Książka

Caraval. Chłopak, który smakował jak północ

  • Wydawnictwo: Znak Literanova
  • Rok wydania: 2017
  • ISBN: 9788324037292
  • Ilość stron: 416
  • Format: 14.4 x 20.5 cm
  • Oprawa: Miękka
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 37,91 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 37,91 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Caraval. Chłopak, który smakował jak północ - Stephanie Garber

Scarlett i Tella całe życie spędziły na maleńkiej wyspie. Ich okrutny i wpływowy ojciec zaaranżował już dla Scarlett małżeństwo. Oznacza to, że jej tragiczny los jest przesądzony, a dziewczyna nigdy nie weźmie udziału w Caravalu, dorocznej grze, w której stawką jest spełnienie marzenia.



Jednak szczęście niespodziewanie się do niej uśmiecha. Scarlett wraz z Tellą mają być gośćmi honorowymi mistrza ceremonii, tajemniczego Legendy. Dziewczyny widzą w tym szansę na uwolnienie się spod władzy despotycznego ojca. Ich sprzymierzeńcem zostaje przybyły zza morza Julian. Choć Scarlett początkowo nie podoba się jego towarzystwo, stopniowo ulega jego urokowi. Jednak szybko okazuje się, że Legenda uprowadza Tellę, a jej odnalezienie jest przedmiotem gry.



Czy Scarlett wygra i uratuje siostrę?



Czy zainteresowanie Juliana jest prawdziwe, czy stanowi tylko element gry?



"Caraval. Chłopak, który smakował jak północ" t
o debiutancka powieść Stephanie Garber, która wkrótce ukaże się w ponad 20 krajach na całym świecie. Autorka wciąga bohaterów w niebezpieczną grę pozorów, która może doprowadzić ich na skraj szaleństwa, a nawet do śmierci. Magiczny świat "Caravala" zachwycił producentów "Niezgodnej", którzy przygotowują już adaptację filmową.


Szczegóły: Caraval. Chłopak, który smakował jak północ - Stephanie Garber

Tytuł: Caraval. Chłopak, który smakował jak północ
Autor: Stephanie Garber
Wydawnictwo: Znak Literanova
ISBN: 9788324037292
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 416
Format: 14.4 x 20.5 cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.5 kg


Recenzje: Caraval. Chłopak, który smakował jak północ - Stephanie Garber

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Scarlett i Tella mieszkają na majej wyspie Trisda, gdzie ich ojciec jest gubernatorem i trzyma swoje córki na krótkiej smyczy. Od lat siostry marzą o tym, aby zobaczyć rozgrywki dorocznej gry Caraval, która szczyci się swoją magią, iluzją i niesamowitym show. Z tego powodu Scarlett od lat pisze listy do Legendy, Mistrza Caravalu, aby wraz ze swoimi zawodnikami przybył na wyspę i ponownie zorganizował tę grę. Krótko przed ślubem Scarlett otrzymuje odpowiedź od Legendy, w której jest zaproszenie do udziału w rozgrywkach.Muszę przyznać, że Caraval. Chłopak, który smakował jak północ była to najbardziej wpieniająca książka jaką ostatnio czytałam. W tym przypadku wpieniająca nie ma negatywnego znaczenia, a wręcz pozytywne. Podczas jej czytania denerwowałam się, ponieważ ciężko było mi cokolwiek w niej przewidzieć. Cały czas pamiętałam o tym, aby nie wierzyć w nic, nie ufać bohaterom, bo świat Caravalu jest iluzją, zagadką i można się w nim pogubić i starałam się wszystko interpretować w drugą stronę. Problem w tym, że gdy spotykało coś bohaterów i myślałam, że będzie odwrotnie, to było jeszcze inaczej niż było w moim i ich mniemaniu. Przez to też zachłannie czytałam tę książkę, chciałam wiedzieć jak wszystko się zakończy i byłam bliska tego, aby podejrzeć ostatnie strony. Co prawda nic by mi to nie dało, bo fabuła Caravalu zmienia się na każdym kroku.Chociaż fabuła debiutanckiej powieści Stephanie Garber była nieprzewidywalna w wydarzenia, co czasami skutkowało tym, że wydawało się, że jest niespójna i chaotyczna, to poza tym wydawało mi się często, że gdzieś to już czytałam. Mam wrażenie, że autorka zastosowała podobny zabieg co twórczy Shreka. Zainspirowała się kilkoma tytułami, wzięła trochę tego i owego, nieco przekształciła i stworzyło to jedną całość. Shreka ludzie pokochali za to, że jest bardzo uniwersalny przez nawiązanie do baśni i postaci z nich oraz morałów z nich płynących i czuję, że tutaj jest podobnie. Łącząc ze sobą te wszystkie rzeczy mamy interesujący świat, wciągającą fabułę.Magia, którą niosły ze sobą rozgrywki Caraval bardzo przypadła mi do gustu, dlatego że podobało mi się jak ona manipulowała bohaterami, jak wystawiała ich na próby, jak pokazywała im sobie od innej strony. Lubię takie zabawy z iluzjami, zagadkami, symbolami, bo tworzy niesamowity klimat.Niestety, mimo że uwielbiam treść tej historii, to jest jeden minus. Postaci. Główna bohaterka - Scarlett, była momentami tak irytująca, naiwna, że miało się ochotę nią potrząsnąć. Do tego nie czułam w niej tego czegoś, co mnie przyciąga do bohaterów. Bardzo łatwo było ją rozszyfrować, bez charakteru, dlatego też dużo bardziej lubiłam jej siostrę Tellę. Była ona kompletnym przeciwieństwem siostry, co prawda nad nią można by też było jeszcze popracować, ale przy tej postaci autorka bardziej się postarała. Julian też był fajny, no dobra pokochałam go, był tajemniczy, zadziorny, cały czas zastanawiałam się jaki krok wykona, jak się zachowa itp.Wizualny świat stworzony przez Stephanie Garber też mi się bardzo podobał. Czytając opisy i wyobrażając sobie to wszystko, żałowałam że nie ma mnie w tym miejscu, bo były one niesamowicie barwne, realistyczne w swojej magii. I już nie mogę się doczekać aż Caraval zostanie zekranizowany, żebym mogła zobaczyć to wszystko, co sobie wyobrażałam. Nie powiem, boję się trochę tego, bo film będzie przygotowany przez twórców Niezgodnej, a ja przez całą książkę powtarzałam, że to powinien wyreżyserować Tim Burton.Na koniec muszę przyznać, że polska wersja okładki mi się nie bardzo podoba. Brakuje mi w niej tej magii, którą wyczytałam w książce. Okładka amerykańska dużo bardziej ją oddaje, bo jest taka tajemnicza, hipnotyzująca i oryginalna. Nasza jest jak dla mnie oklepana i jak ją zobaczyłam to pomyślałam o serii Rywalki Kiery Cass oraz The Lone City Amy Ewing. Nie wiem, może to ma przyciągnąć fanów tych serii, ale z drugiej strony osoby, które ich nie lubiły mogą się zniechęcić.Podsumowując bardzo cieszę się, że miałam okazję czytać Caraval. Chłopak, który smakował jak północ, ponieważ jest to tajemnicza, zagadkowa i hipnotyzująca historia. Czytając ją chce się, aby świat Caravalu naprawdę istniał i fajnie by było wziąć udział w tych rozrywkach. Zakończenie było świetne, zaskakujące, a nawet szokujące. Nie mogę się doczekać, aż autorka napisze drugi tom, bo chciałabym wiedzieć co dalej się wydarzy. I mam nadzieję, że w kolejnym tomie dopracuje swoich bohaterów, bo jeśli tak to to będzie mistrzostwo świata! 2017-01-22 20:33:36

Dawno nie odbierałam tak dwutorowo żadnej książki. Długo denerwowała mnie Scarlett, główna bohaterka, która zachowywała się momentami tak jakby bała się własnego cienia. Jej ciągłe obawy i konsekwencje zachowania swojego i innych były tak denerwujące, że nie mogłam skupić się na odkrywaniu frajdy z gry. Myślałam, że ta postać zepsuje mi całą przyjemność z lektury. I wtedy właśnie, gdzieś w połowie książki stopniowo przestało mi to przeszkadzać, co więcej zaczęłam rozumieć bohaterkę, jej wieczny lęk przed zemstą ojca i obawy i siostrę. Może właśnie dzięki Scarlett Caraval był dla mnie takim odżywczym i tajemniczym widowiskiem. Dawno nie czytałam książki, która tak bardzo mamiła moje zmysły i wyobraźnię. Która ani razu nie spełniła moich założeń odnoście dalszych wydarzeń. Która spowodowała, że czym bliżej końca tym bardziej byłam skołowana, a jednocześnie coraz więcej pytań wołało o odpowiedzi. Jestem zauroczona tą historią, jej ulotnością, magicznymi właściwościami. Ta historia sprawia, że w pewnym momencie nie da się od niej oderwać, chcąc poznać rozwiązania, a przynajmniej część z nich, na które pozwala autorka. 2017-02-08 21:00:52

Caraval opowiada historię Scarlett i jej młodszej siostry Donatelli, które całe swoje życie spędziły na malutkiej wyspie pod pieczą despotycznego ojca. Ten okrutny i zapatrzony w siebie tyran, zaaranżował już małżeństwo dla swojej starszej córki, jednocześnie uniemożliwiając jej udział w grze zwanej Caravalem – dorocznej grze, której zwycięzca ma szanse na spełnienie marzenia. Szybko jednak okazuje się, że szczęście woli się do nich uśmiechać szeroko i szczerze, aniżeli tylko półgębkiem. Dlaczego? Ponieważ dziewczęta mają zostać gośćmi honorowymi samego Legendy, mistrza ceremonii. W grze dziewczętom ma towarzyszyć przybyły zza morza Julian, którego towarzystwo początkowo nie pasuje Scarlett, jednak dziewczyna szybciej niż sama sobie zda z tego sprawę, ulega jego urokowi. W pewnym momencie okazuje się jednak, że Tella została uprowadzona przez Legendę, a cała ta farsa jest częścią całej gry. I tu rodzą się pytania. Czy Scarlett może zaufać Julianowi? Czy uda się jej zwyciężyć i uratować siostrę, jednocześnie wyrywając się spod władzy despotycznego ojca? Po pierwsze, muszę zaznaczyć…książka jest napisana w narracji TRZECIOOSOBOWEJ!! JESUS H. CHRIST! Jak dobrze. Cudownie się czytało Caraval. Chociaż bałam się też tego, że książka okaże się jakimś tragicznym nieporozumieniem. Wiecie, już jedna Stephanie napisała sagę i skończyło się to jak się skończyło. Ale do rzeczy. Caraval to cudownie napisana historia, jednak za żadną cenę nie dajcie się przekonać, że to historia o siostrzanej miłości. BO NIE JEST. To kłamstwo w czystej postaci! Donatella to mała, wredna cholera, której życzę śmierci po całości, niech gówniara zginie, bo mnie tak denerwowała w KAŻDYM momencie swojego czasu antenowego, że klękajcie narody. Do tego przez nią Scarlett miała jeszcze gorsze życie, zwykle zbierała baty za siostrę, a gówniara jeszcze zrzucała na nią swoje winy. Jak ja takich smrodów nie mogę, to trzymajcie mnie. Scarlett z kolei kochała swoją siostrę i owszem, ale zdecydowanie nie powinna być dla niej taka dobra. Szczególnie, że w dużej mierze to przez tą siksę Scarlett spotkał taki a nie inny los. Nie aprobuję. Jej postać była napisana dobrze, trochę za bardzo kochająca siostra, odważna dziewuszka, której rozwój jest naprawdę płynnie poprowadzony i jest widoczny – szczególnie kiedy porównuje się Scarlett z początku książki, a tę z końca. Julian wydaje się być tylko dodatkiem do samej Scarlett. Jednak postać podobnie jak wcześniej wspomniana dziewuszka, jest istotnym elementem całego Caravalu i życia młodej Scarlett. Nawet mimo jego zachowania „do gry” jestem w stanie powiedzieć, że to naprawdę urocza postać, którą ma się ochotę przytulić bardzo mocno.Ostatecznie cała książka jest bardzo przyjemna, choć targa za nerwy i jest godna polecenia dla każdego wielbiciela tajemnic, gier i intryg na szeroką skalę. Chociaż okładka mi nie pasowała za bardzo do książki, bardzo gorąco polecam pozycję, bo takich książek nie ma za wiele. 2017-03-01 14:19:01

Bardzo ładna okładka. Co do historii to całkiem ciekawa, ale spodziewałam się czegoś dużo lepszego po przeczytaniu wszystkich recenzji, które bardzo zachwalały książkę. Końcówka książki daje nadzieję na drugi tom po który z chęcią bym sięgnęła. 2017-05-02 13:26:21

KSIĄŻKĘ POLECAM JEŚLI:
szukacie ciekawej fabuły w kanonie YA
lubicie klimaty "The Night Circus" czy "Alicji w Krainie Czarów"
nie boicie wejść do gry w, której wszystko jest iluzją

KSIĄŻKI NIE POLECAM JEŚLI:
-bohaterka, która twierdzi że wyjście za mąż za nieznajomego to dobry pomył- nie jest na Wasze nerwy ;)
- motywy YA już Wam się przejadły
-boicie się jakiej iluzji użyje na Was Mistrz Caravalu, żeby wyciągnąć Wasze najskrytsze lęki...

Jeśli podejdziecie do Caravalu nie oczekując powieści bez wad, to możecie bawić się naprawdę świetnie. Ja tak właśnie do niej podeszłam i stąd też tak wysoka ocena. Widząc, że Stephanie Garber włożyła całe serce w tak obłędne wydanie swojej debiutanckiej powieści, stwierdziłam - kobieto rób ze mną co chcesz. I postanowiłam cieszyć się tym co mi zaoferowała, a zaoferowała mi coś wyjątkowego. I mimo widocznych wad, kupiła mnie ta powieść, i z niecierpliwością czekam na drugi tom. "Legendary" wychodzi już w maju, a trzeba przyznać, że postać Legendy wzbudziła moje zainteresowanie :)
Czy wziełabym udział w Caravalu znając całe ryzyko?
Z całą pewnością! Chyba muszę wziąć przykład z sióstr Dragana i zacząć wysyłać listy do Mistrza Legendy:)

2018-03-12 22:48:50


Podobne do: Caraval. Chłopak, który smakował jak północ - Stephanie Garber



Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: