Echa Algorytm wojny
Michał Cholewa
Echa Algorytm wojny
Michał Cholewa
- Wydawnictwo: WarBook
- Rok wydania: 2017
- ISBN: 9788364523793
- Ilość stron: 412
- Format: 14.5x21.0cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Echa Algorytm wojny - Michał Cholewa
Zbiór opowiadań ze świata Algorytmu wojny. Niezwykłe historie, echa wydarzeń z czasów po Dniu. Doskonały sposób, by dowiedzieć się więcej o uniwersum Michała Cholewy lub rozpocząć przygodę, która rozwija się w Gambicie, Punkcie cięcia, Forcie oraz Inwicie. Co szmugluje frachtowiec "Verona"? Jakie tajemnice Łeby odkrywa pozornie niegroźna awaria? Jak radzi sobie z odosobnieniem załoga wojskowej stacji łącznościowej? Do czego zmierza kult na pokładzie Arki? Mephisto przywiózł do bazy Sheringham złe wieści? Sprawdź, czy bez żadnego wsparcia przetrwasz ciszę po katastrofie ludzkiej cywilizacji.
Szczegóły: Echa Algorytm wojny - Michał Cholewa
Tytuł: Echa Algorytm wojny
Autor: Michał Cholewa
Wydawnictwo: WarBook
Seria: Algorytm Wojny
ISBN: 9788364523793
Języki: polski
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 412
Format: 14.5x21.0cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.46 kg
Recenzje: Echa Algorytm wojny - Michał Cholewa
Zbiór opowiadań Michała Cholewy „Echa”, to gratka dla miłośników fantastyki. Kiedy sięgałam po tą książkę miałam wiele wątpliwości, ponieważ nie należę do miłośniczek tego gatunku, ale postanowiłam spróbować i muszę przyznać , że nie jestem rozczarowana. Co prawda pojawiają się na kartach książki androidy, statki kosmiczne i komputery, które sterują życiem bohaterów, ale tak naprawdę opowiadania Michała Cholewy dotyczą problemów z jakimi borykamy się współcześnie i być może nadal, nawet w dalekiej przyszłości będziemy się borykać.Pierwsza historia „Samotne światło” zawiera nawet pewien dylemat moralny, kto ma się uratować ze zniszczonej stacji: ci którzy wyciągnęli szczęśliwy los, czy też ci którzy chcą być razem, bo żyjąc i pracując na stacji stanowili parę. Zakończenie jest zaskakujące, a cała opowieść zmusza do zastanowienia się i refleksji nad nieco poważniejszymi sprawami w życiu.Przeciwwagą do „Samotnego światła” jest ostatni utwór zamieszczony w zbiorze „Smok, czarownica i stara Szafa”. Jest to historia napisana trochę z przymrużeniem oka. Opowiada o przypadkowej kontroli bazy militarnej gdzieś w odległej galaktyce, gdzie od dawna nic interesującego się nie dzieje, a stacjonujący tam żołnierze umilają sobie czas nie zawsze zgodnie z obowiązującymi przepisami i regulaminem. Klimat tego opowiadania przypominał mi trochę klimat C.K. Dezerterów. Żołnierze utracjusze muszą sobie poradzić ze skrupulatnym adiutantem, a sztuczki jakich się imają, niejednokrotnie wywołują uśmiech na twarzy.Najbardziej jednak podobało mi się opowiadanie „Osaczeni”, akcja dzieje się w Łebie i jest jak dla mnie kryminałem z morderstwem w tle. Wyludnione, prawie wymarłe miasto, zniszczone zabudowania i kościoły stanowią doskonałą scenografię dla rozgrywającej się historii kryminalnej, w której dopiero na samym końcu dowiadujemy się kto był naprawdę dobry a kto zły i jak to w dobrym kryminale bywa, bohaterowie nie zawsze okazują się być tymi za kogo uchodzą.Polecam wszystkim miłośnikom fantastyki, ale również tym, którzy, tak jak ja, nie są specjalnie przekonani do tego gatunku. Krótkie opowiadania, w których autor szuka odpowiedzi na dość istotne, uniwersalne pytania dotyczące życia każdego z nas, napisane lekko i z humorem mogą być doskonałym początkiem przyjaźni z tym gatunkiem.Jedynym wyraźnym mankamentem książki jest niestety okładka. Brzydka, mdła ,a przedstawione na niej postacie mogą czytelnika wprowadzić w błąd, ponieważ nie tak wyglądają bohaterowie opowiadań, a przynajmniej nie wszyscy.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pldobrerecenzje.pl 2017-08-10 12:49:02