Wędrówka z Ablem Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę
Anna Badkhen
Wędrówka z Ablem
Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę
Anna Badkhen
- Wydawnictwo: Kobiece
- Rok wydania: 2017
- ISBN: 9788365506085
- Ilość stron: 392
- Format: 13.6 x 20.4 cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Wędrówka z Ablem - Anna Badkhen
Anna Badkhen, dziennikarka portretująca życie w ekstremalnych warunkach, od rozdartego wojną Afganistanu po tereny amerykańsko-meksykańskiego pogranicza, dołącza do największej grupy nomadów w ich tradycyjnej, corocznej wędrówce.
Z rodziną pasterzy z rodu Fulani przemierza Afrykę wzdłuż południowych obrzeży Sahary. Migracja, choć praktykowana od wieków, z roku na rok staje się coraz trudniejsza – pielgrzymom zagrażają bojówki islamskie, zmiany klimatyczne oraz nowoczesność, która kusi młodych do porzucenia tradycji swoich przodków. Ale Fulani są przyzwyczajeni do niestabilności: znają głód, suszę i wojny.
„Anna Ba” – jak nazywają ją wędrowcy ⎼ opisuje podróż z zacięciem i wnikliwością zaangażowanego obserwatora. Swoją opowieść wzbogaca o historię i zwyczaje plemion neolitycznej Sahary, dzięki czemu czytelnicy mogą prześledzić, jak zmieniało się życie koczowniczego ludu na przestrzeni dziejów.
___
Obrazowa, godna uwagi książka z kategorii non-fiction– „Playboy”
Liryczne. Badkhen stworzyła niewymowną kompozycję, łącząc reporterski dryg z najgłębszym uczuciem. Członkowie plemienia Fulani to indywidualności, nie masa. To jednocześnie piękna i trudna proza – interpretowana z wyczuciem i napisana po mistrzowsku– „Publisher’s Weekly”
____
O autorce: Anna Badkhen od 2000 roku pisze między innymi do „San Francisco Chronicle”, „The New Republic”, „Foreign Policy” i „The Boston Globe”. W swoim dorobku ma reportaże z Bliskiego Wschodu, Azji Środkowej, Afryki Wschodniej, rodzinnej Rosji oraz Kaukazu. Za reportaże wojenne zdobyła w 2007 roku nagrodę Joel R. Seldin Award from Psychologists for Social Responsibility. Autorka publikacji Cztery pory roku w afgańskiej wiosce, Kałasznikow Kebab i innych książek non-fiction. Mieszka w Filadelfii.Kraj produkcji: Polska
Producent:
Wydawnictwo Kobiece Agnieszka Stankiewicz-Kierus sp. k.
Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 6
15-111 Białystok (Polska)
tel: 794200649
email: handlowy@wydawnictwokobiece.pl
Szczegóły: Wędrówka z Ablem - Anna Badkhen
Tytuł: Wędrówka z Ablem
Podtytuł: Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę
Autor: Anna Badkhen
Wydawnictwo: Kobiece
ISBN: 9788365506085
Tytuł oryginału: Walking with Abel
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Białek Maria
Języki: polski
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 392
Format: 13.6 x 20.4 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.348 kg
Recenzje: Wędrówka z Ablem - Anna Badkhen
Czy bylibyśmy w stanie na pewien czas odrzucić przyjemności i wybrać się w dziką podróż, gdzie nic nie może być oczywiste? Odcięci od znanej sobie rzeczywistości, poznający zupełnie obce otoczenie. Czy można docenić rytuały, nie tylko odnaleźć podobieństwa, a zwyczajnie pokochać wynikające z wychowania różnice?W Afryce zdarzają się ludy specyficzne. Przykład to Fulanie. Żyją daleko od cywilizacji, mistrzowie przetrwania. Istnieje w nich coś pierwotnego, nakazującego do ciągłego przemierzania kilometrów i zdobywania pożywienia własnymi siłami. Wypasają bydło, nierzadko jelenie, kozy lub konie. Jednak migracja staje się coraz trudniejsza. Grupie zagraża mnóstwo czynników, choć są przyzwyczajeni do problemów. Nieobcy jest im głód, doskonale znają wojny. Próbują zachować swoją kulturę, momentami dziwną, ale okrutnie fascynującą. Pielęgnują ceremoniały i tradycje, przekazując je kolejnym pokoleniom, a poprzez tę książkę, również czytelnikom… Młodzi Fulanie dają się kusić technologii, niekiedy uciekają wprost w ramiona współczesności, lecz cała masa ich pobratymców nadal walczy o suwerenność.Kilka miesięcy temu po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością Anny Badkhen. Już wtedy wzbudzała lekkie kontrowersje, gdyż nie każdemu spodobała się stylistyka jej pisania. Reportaże, które posiadają delikatną magię, opowieści snute w sposób szczególny, niczym smutne bajki. Osoby poszukujące konkretów odczuwały pewnego rodzaju rozczarowanie, co szanuję i rozumiem. Sama zaliczam się do grona miłośników pióra Badkhen. Z radością sięgnęłam po jej kolejną publikację, „Wędrówkę z Ablem”. Po opisie wnioskowałam, że utrzymano ją w podobnym klimacie do „Czterech pór roku w afgańskiej wiosce”, a wspomniana pozycja naprawdę mnie zauroczyła. Byłam ciekawa, czy autorka dała radę sprostać wyzwaniu, ponieważ zdążyła podnieść sobie wysoko poprzeczkę. Wyszła zwycięsko z tej próby, a ja już czekam na kolejne elementy tak ładnie rozwijającej się kariery. Razem z Anną przenosimy się do gorącej Afryki, aby poznać rejony, gdzie żyją Fulanie.Muszę nadmienić, że Badkhen bardzo mi imponuje. Ma tyle siły i energii, by móc poświęcić wygody na rzecz obcowania z czymś oryginalnym, więc (na pewno w jakimś stopniu) przerażającym. Zgrabnie wkomponowała się w nomadów, zyskała ich akceptację, nadali jej też pseudonim. Dzięki temu doszło do jeszcze mocniejszego zespolenia, czego owocem jest ta książka. Całość należy do tworów bardziej poetyckich niż antropologicznych — czy to wada? Nie. Skupienie na detalach powoduje, że znajdujemy się w środku „Wędrówki z Ablem”. Sugestywne opisy działają na wyobraźnię, granice z rzeczywistością stopniowo zacierają. Dlatego to dobra lektura na wieczór, gdy nic nie zakłóca spokoju.Autorka nie ubarwia faktów, ale chwilami podchodzi dość luźno do trudnych tematów. Znowu trzeba podkreślić — to nie publikacja naukowa. Uwaga skupia się na wierzeniach, codziennych czynnościach, wyjaśnia powody konkretnych zachowań. Jednak ciężko znaleźć wątki stricte dramatyczne, trochę nad nimi przelatujemy. Dla jednych będzie to duża wada, dla innych zaleta, gdy ktoś chciałby odpocząć od pozycji wręcz depresyjnych. Czytelników spotka ogrom wzruszeń, choć w sensie odrobinę powierzchownym. Za ciekawy uznaję wybór tytułu, nie od razu dowiemy się, kim był Abel.Książka ma swój rytm, powolny, jednostajny. Plastyczny język i piękne określenia przyrody tylko wzmagają tę atmosferę, chwilami senną, w dobrym tego słowa znaczeniu. Od czasu do czasu pojawiają się małe rysunki, stworzone przez samą Annę, przedstawiające bohaterów i miejsca. Prosta kreska, acz cieszą oko. Miła niespodzianka. Żywo uczestniczymy w lekturze. Można odczuć zapach powietrza, kolor nieba, smak potraw. Nawet deszcz wydaje się być absolutnie magiczny. Ołówkiem pozaznaczałam interesujące fragmenty, urodziwe opisywanie natury zawsze porusza we mnie szczególną strunę. Sądzę, że wiele osób podejdzie do tematu podobnie, więc zachęcam — coś do zakreślenia w dłoń, by móc wrócić do Afryki!Badkhen wybrała się w tę podróż, ponieważ potrzebowała psychicznego wytchnienia, pragnęła poukładać swoje życie. „Wędrówka z Ablem” sprawiła, że nabrałam ochoty na taką przygodę. Nie musimy lecieć na inny kontynent. Lato w pełni, poszukajmy w swojej okolicy odskoczni. Zabierzcie nad wodę tę książkę, spędźcie przyjemne godziny mącone najwyżej cykaniem świerszczy…Erna 2017-07-05 20:19:07
Podobne do: Wędrówka z Ablem - Anna Badkhen
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna