Przetrwać noc
Krzysztof Piotr Łabenda
Przetrwać noc
Krzysztof Piotr Łabenda
- Wydawnictwo: Psychoskok
- Rok wydania: 2017
- ISBN: 9788379007417
- Ilość stron: 252
- Format: 15.0x21.2
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Przetrwać noc - Krzysztof Piotr Łabenda
Przetrwać noc jest opowieścią złożoną z dwu części: Czarna perła i Pęczek konwalii. W dość znacznym stopniu jest kontynuacją wydanej wcześniej książki tego autora pt. Kleszcz. Zarówno w jednej, jak i drugiej, czytelnik trafia w czasy, kiedy to Polską rządzi niepodzielnie jedna partia: Pobożni i Sprawiedliwi. W praktyce zaś władzę absolutną i despotyczną sprawuje Naczelnik Państwa Mirosław Warszawski. Polska Pobożnych i Sprawiedliwych to kraj wyznaniowy, w którym służby specjalne, a szczególnie opisane wcześniej w Kleszczu - Oddziały Wzmożonego Wspierania Prawa, kontrolują wszystkich, wszystko i zawsze. W takiej rzeczywistości przychodzi żyć bohaterkom Przetrwać noc Grażynie i Gracji (późniejszej Bożenie). Obie poznajemy w chwili, gdy poświęcają się służbie Bogu w zakonie. To siostra Gracja złowiła Grażynę i sprawiła, że ta wstąpiła do klasztoru. Obie też zakon opuszczają, dochodząc do wniosku, że życie jakie tam mają wieść do końca swoich dni, jest nie dla nich. Znajdziemy tu całkiem zgrabnie napisane wątki kryminalne, dobrze poprowadzoną analizę psychologiczną postaci, doznania miłosne przyprawione wyważoną erotyką, a wszystko to zamknięte w ramy political fiction.
Szczegóły: Przetrwać noc - Krzysztof Piotr Łabenda
Tytuł: Przetrwać noc
Autor: Krzysztof Piotr Łabenda
Wydawnictwo: Psychoskok
ISBN: 9788379007417
Tytuł oryginału: Przetrwać noc
Język oryginału: polski
Języki: polski
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 252
Format: 15.0x21.2
Oprawa: Miękka
Waga: 0.335 kg
Recenzje: Przetrwać noc - Krzysztof Piotr Łabenda
Autor w bardzo kształtny sposób ukazuje psychikę ludzką począwszy od bezlitosnego, pozbawionego uczuć, skorumpowanego Kamila Witkowskiego, kończąc na zastraszanej i bitej Bożenie. Jak to zazwyczaj bywa – „pobożność i sprawiedliwość” nie zawsze idzie w parze z uczciwością, o czym nie raz przekonali się bohaterowie książki, którzy muszą stawić czoła przeciwnościom losu i w pojedynkę walczyć o swoje prawa oraz w miarę normalne życie. Podsłuchy, szpiegowanie i mataczenie jest na porządku dziennym, dlatego praworządność partii jest bardzo prosta do zdefiniowania – najważniejsze jest, aby żadne tajemnice nigdy nie wyszły na jaw, a potencjalnych wrogów, zagrażających dobru partii i przywódcy - Mirosławowi Warszawskiemu należy bezzwłocznie likwidować. Wivel 2017-05-31 09:25:35
Teoretycznie wiedziałam, jaką książkę chcę przeczytać, jednak gdy już wpadła w moje ręce byłam tak zdziwiona jakby była to książka-niespodzianka. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale to był tylko moment konsternacji i potem szybko wciągnęłam się w rzeczywistość kreowaną przez autora.To moje pierwsze spotkanie z tym pisarzem, dlatego zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać, ale lubię poznawać nowych twórców, więc to stanowczo był atut tej książki. Jednak informacja na okładce zapowiadała coś zupełnie innego. Choć może po prostu moja wyobraźnia podsunęła mi zupełnie inny obraz tej historii. Dodatkowym impulsem była okładka... Cóż, no w moim wyobrażeniu miało być zupełnie inaczej...A jak jest?Książka jest podzielona na dwie części, pierwsza: "Czarna perła", druga: "Pęczek konwalii".Ale zaczyna się zupełnie niespodziewanie dla mnie, bo od osoby Mirosława Warszawskiego, czyli Naczelnika Państwa, który toczy w pierwszym rozdziale monolog przyznając się, że zaplanował śmierć swojego brata Aleksandra i blisko setki innych ludzi. Brata prezydenta. Opowiada również o nowych zasadach sądownictwa w kraju i naiwności ludzi. Cóż, to mnie mocno zaintrygowało, mimo że polityka stanowczo mnie nie interesuje i bardzo jej unikam. Ale jednak co literatura to literatura, nawet ja znalazłam pewne punkty zaczepienia i wizja wydała mi się nieco przerażająca....Ale drugi rozdział przyniósł kolejną postać, zupełnie nową i na niej się skupił. Mowa o Dwudziestym Pierwszym, czyli Kamilu Witkowskim, poznajemy go w chwili, gdy udaje się na egzaminy do policji. Niestety, nie udaje mu się dostać, ale czytelnicy dowiadują się, w jaki sposób niszczy ludzi wokół siebie. Myślę, ze nazwanie go psychopatą będzie odpowiednie. To człowiek, którego nie chcielibyśmy spotkać na swojej drodze. Jednak to znowu postać, którą pod koniec rozdziału opuszczamy i w kolejnym spotykamy nową.Poznajemy Grażynę, która zwierza się z przyjaźni z Gracją będącą zakonnicą. Sama również postanawia swoje życie poświęcić Bogu. Spędza kilka dni w zakonie poznając zwyczaje w nim panujące i jest nimi zachwycona. Szybko jednak okazuje się, że to wszystko na pokaz, a prawdziwe życie wygląda tam zupełnie inaczej: ciężka praca, niewielkie posiłki, głównie ograniczenia, no i Gracja, która miała być dla niej wsparciem i przyjaciółka zostaje odesłana w inne miejsce. W zakonie nie ma przyjaźni.Tak autor nakreślił rzeczywistość i bohaterów. Na pozór bohaterowie nie mają ze sobą wiele wspólnego, jednak los bywa przewrotny... nie chcę zdradzić Wam zbyt wiele, właśnie dlatego, że książka powinna być takim zaskoczeniem. Zarówno jej opis, jak i okładka pozwalają zaszaleć wyobraźni czytelnika, a potem następuje niejako zderzenie z wizją autora. Jednak myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, bo jest i polityczne tło - które jest odpowiednie dla tych, którzy lubią czytać o polityce, ale również dla tych, którzy jej unikają (jak ja), bo to po prostu świetna wizja autora. Jeśli lubisz odrobinę psychologii w książce to ją tu znajdziesz... kto wie, może się uśmiechniesz, może zaśmiejesz, może wzruszysz...Przyznam, że trudno byłoby mi w jednym zdaniu określić tę książkę. Zaskoczyła mnie. To na pewno. I na pewno sięgnę jeszcze po twórczość pana Łabendy, bo jestem bardzo ciekawa co jeszcze wymyślił!poligon-domowy 2017-06-12 09:20:47