Najlepszy powód, by żyć
Augusta Docher
Najlepszy powód, by żyć
Augusta Docher
- Wydawnictwo: Znak Literanova
- Rok wydania: 2017
- ISBN: 978-83-240-4638-6
- Ilość stron: 400
- Format: 14.5 x 21.5 cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Najlepszy powód, by żyć - Augusta Docher
Wszystko trwało ułamek sekundy. Błysk ognia i nagle jestem w ognistej kuli. Dociera do mnie, że się palę. Jestem żywą ludzką pochodnią.
Dominika budzi się po kilku dniach.
Wie, że to był wypadek, a ukochany ojciec wcale nie chciał jej zabić.
Teraz, kiedy on jest w więzieniu, ona leży w szpitalu i walczy o życie.
Chociaż właściwie, to inni walczą za nią, ponieważ ona się już poddała.
Ale to, co miało być końcem, okazuje się być początkiem…
Przewrotny los stawia na jej drodze ambitnego młodego lekarza, który dostrzega w niej coś więcej niż tylko pacjentkę. Gdy on będzie leczył jej ciało, jego brat Marcel, czarna owca szanowanej rodziny, spróbuje uleczyć jej duszę.
Tylko czy to jest w ogóle możliwe? Czy pęknięte serce potrafi jeszcze kochać?
I czy ktoś, kto ma tyle powodów, by się zabić, odnajdzie ten jeden, by żyć?
Szczegóły: Najlepszy powód, by żyć - Augusta Docher
Tytuł: Najlepszy powód, by żyć
Autor: Augusta Docher
Wydawnictwo: Znak Literanova
Kod paskowy: 9788324046386
ISBN: 978-83-240-4638-6
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 400
Format: 14.5 x 21.5 cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.35 kg
Recenzje: Najlepszy powód, by żyć - Augusta Docher
Ostatnio przeczytałam książkę, której autorką jest Augusta Docher vel Beata Majewska. Szczerze mówiąc gubię się powoli, w kwestii tego, który tytuł autorki został wydany pod jakim nazwiskiem. No nieważne. Ważne jest to, iż "Najlepszy powód, by żyć" dał mi wiele do myślenia.
Podczas czytania najnowszej powieści autorki w moje głowie pojawiało się mnóstwo sprzecznych myśli. Po kilkudziesięciu pierwszych stronach miałam obawy, czy to w ogóle książka dla mnie. Po kilku następnych odczułam ochotę by po prostu rzucić ją w kąt i napisać do wydawnictwa, że nie dam rady. Co więc, poza moim wrodzonym uporem, spowodowało, że dotarłam do ostatniej strony i uznałam ostatecznie, że to kawał ciekawej publikacji?
Dominika to młoda dziewczyna, która przeżyła dramat. Jej ukochany ojciec wywołał w domu pożar, w wyniku którego córka stała się dosłownie "żywą pochodnią". Jej ciało uległo poważnym poparzeniom. Bo nie da się inaczej nazwać tego, co stało się z jej skórą. Domi uwielbia swojego ojca, ale kiedy ona walczy o swoje życie, przeżywa liczne i coraz cięższe operacje, on trafia do więzienia.
Dziewczyna nie znajduje powodów, by żyć. Ojciec w więzieniu, kontakt z matką nie należy do najlepszych, przyjaciele stopniowo ją opuszczają. Nie ma siły, by pomóc lekarzom w walce o odzyskanie swojego życia.
Na jej drodze pojawia się mężczyzna w białym fartuchu, który chce napisać pracę na podstawie tego, co przeżyła dziewczyna. Jednak tych dwoje nie może nic połączyć. Inaczej ma się sprawa jego brata, czarnej owcy w rodzinie.
Marcel na początku strasznie mnie irytował swoim prostactwem, podejściem do życia i tym w jakim towarzystwie się obracał. Jednak autorka zaskoczyła mnie i pokazała, że zachowanie Marcela to tylko jego powierzchowność. Ten chłopak ma swoją przeszłość, swoje problemy, o których nie lubi rozmawiać.
Co może łączyć dwie tak różne osoby? W jaki sposób Marcel trafi do Dominiki ze swoim nieco szczeniackim zachowaniem i czy będzie w stanie uleczyć jej duszę?
Nie zdradzę Wam nic więcej. Nie wyjawię o jakiej przeszłości chłopaka dowie się główna bohaterka. Sami się dowiecie podczas lektury dlaczego jej kontakty z matką są tak oziębłe i ograniczone, a także co tak naprawdę wydarzyło się w noc pożaru.
Augusta Docher pokazuje nam życie bohaterów z perspektywy każdego z nich. Kolejne rozdziały to opowieści na przemian kreowane przez Dominikę lub Marcela. W ten sposób czytelnik może się zagłębić w ich historię, wczuć w sytuacje. Czasem można się wzruszyć, czasem zirytować, a jeszcze innym razem zastanowić nad tym co dla nas osobiście jest w życiu najważniejsze.
Nie jest to powieść o parze nastolatków, która ma życie słodkie jak miód, to mogę Wam zapewnić. Uprzedzam też, że przeczuwam kontynuację losów bohaterów!
"Najlepszy powód, by żyć". Każdy z nas powinien mieć swój i trzymać się go na tyle mocno, by był on naszą siłą napędową. Naszym motywatorem i życiowym celem.
Więcej na blogu Zwykłej MatkiZwykła Matka 2017-09-04 11:27:10
Dominika przeżywa straszny wypadek. Ląduje w szpitalu w bardzo ciężkim stanie fizycznym, a jeśli chodzi o stan psychiczny, to również nie jest on najlepszy. Najgorsze z tego wszystkiego jest jednak to, że winny temu wypadkowi jest jej ukochany tata, ale mimo tego Dominika i tak wie, że był to jedynie nieszczęśliwy wypadek, zbieg okoliczności. Efekt jednak i tak jest taki, że dziewczyna ze śladami wypadku musi już żyć do końca życia, a przy okazji musi bardzo uważać, bo np. nie może zbytnio wystawiać się na promienie słoneczne.
Kiedy już jakoś udaje się doprowadzić Dominikę do „w miarę normalnego stanu”, dziewczyna musi zmierzyć się z samotnym mieszkaniem w domu, ze znalezieniem nowych przyjaciół – a łatwo nie będzie i w końcu ze świadomością, która chyba najbardziej ją dręczy – chodzi tutaj mianowicie o to, że Domi nie chce, aby ktokolwiek ją oglądał i widział paskudne ślady na jej ciele.
Los jednak ma dla niej więcej niż jedną niespodziankę. Do tego miłą.
Czy Dominice uda się wejść w rytm normalnego życia? I czy może w ogóle marzyć o normalnym życiu, normalnym domu i byciu szczęśliwą?
Uważam, że książka ma w sobie coś bardzo motywującego, płynie z niej zarówno motywacja do codziennego wstawania z łóżka i mierzenie się ze sprawami dnia codziennego, jak i do tego, że przecież nie ma na świecie rzeczy które nie mogą się zdarzyć. Zarówno miłość jak i przyjaźń możemy spotkać w odpowiednim momencie, jak i wtedy gdy najmniej się jej spodziewamy.
Gwarantuję, że książkę przeczytacie maksymalnie w dwa dni, bowiem historia w niej zawarta jest niesamowicie wciągająca, chwilami straszna i taka, która przepełnia nas smutkiem, a chwilami wręcz doprowadza nas do śmiechu.
Piękna historia, a zaznaczyć trzeba tutaj, że nie jest to jeszcze koniec. Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania zarówno z Dominiką jak i z Marcelem i Tomkiem. Podejrzewam też, że dopiero w drugiej części rozpoczną się perypetie!
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pldobrerecenzje.pl 2017-09-26 14:35:48
Najlepszy powód by żyć to książkaz gatunku new adult. Autorka opowiada historię Dominiki, która została podpalona przez swego ojca i zmaga się że skutkami wypadku. Na swojej drodze spotyka braci Lesniewskich, którzy sprawiają że zaczyna inaczej patrzeć na świat. Historia ciekawa choć przewidującą, jest miła lektura na dłuższe jesienne wieczory.Agnieszka 2017-10-01 18:21:00
Podobne do: Najlepszy powód, by żyć - Augusta Docher
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna