Książka
  • Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
  • Rok wydania: 2017
  • ISBN: 9788365830234
  • Ilość stron: 500
  • Format: 14,5x20,5 cm
  • Oprawa: broszurowa
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 42,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 42,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: 48 - Andreas Gruber

Jeżeli w ciągu czterdziestu ośmiu godzin odgadniesz, dlaczego uprowadziłem tę kobietę, zostanie ona przy życiu. W przeciwnym razie zginie.

Takim komunikatem rozpoczyna się perwersyjna gra seryjnego mordercy. Głodzenie, wlewanie atramentu do płuc, zamurowywanie żywcem w betonowym słupie...

Monachijska policjantka Sabine Nemez rozpaczliwie szuka motywu, wyjaśnienia. Tym bardziej, że chodzi również o życie jej matki. Dopiero gdy do śledztwa włącza się pewien Holender, schemat działania sprawcy staje się jasny. Przerażającą inspiracją psychopaty okazuje się stara książka obrazkowa...

48 to jeden z najlepszych thrillerów, jaki ukazał się na rynku niemieckim w ostatnich latach. Przez wiele tygodni gościł na listach bestsellerów, a z Andreasa Grubera uczynił jedną z największych gwiazd niemieckiego thrillera obok Sebastiana Fitzka.

Wielowątkowa, pełna zagadek i zwrotów akcji opowieść to mistrzowski thriller psychologiczny, który fanów gatunku przyprawi o szybkie bicie serca i będzie trzymał w nieustannym napięciu aż do ostatniej strony.

Kryminalna uczta, której nie możesz przegapić!


Szczegóły: 48 - Andreas Gruber

Tytuł: 48
Autor: Andreas Gruber
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
ISBN: 9788365830234
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 500
Format: 14,5x20,5 cm
Oprawa: broszurowa


Recenzje: 48 - Andreas Gruber

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

„48” to tytuł książki otwierającej cykl thrillerów Andreasa
Grubera. Wiedziałam, że muszę ją przeczytać, gdy tylko zobaczyłam zdanie promujące ten tom:


„Jeżeli w ciągu czterdziestu ośmiu godzin odgadniesz, dlaczego uprowadziłem tę kobietę zostanie ona przy życiu. W przeciwnym razie – zginie.”

Mówi się, że nie należy oceniać książki po okładce, jednak muszę przyznać, że to ona utwierdziła mnie w zamiarze przeczytania tej powieści. Zdaję sobie sprawę, że nie do każdego trafi – jest ciemna i prosta, ale jednocześnie niesamowicie mroczna i klimatyczna. Gdy pierwszy raz trzymałam ją w rękach miałam wrażenie, że dłoń z okładki chce mnie wręcz wciągnąć do środka, ale już po kilkudziesięciu stronach zdałam sobie sprawę, że jest to też pewnego rodzaju ostrzeżenie. To jest zdecydowanie książka dla ludzi o mocnych nerwach, których nie odstraszą krew, zwłoki i tortury.

„ Pod stołem lśniły dwie świeże kałuże krwi. (…) W każdej z kałuż pływał kciuk”

Główna bohaterka Sabine jest pracownicą monachijskiej policji. To z jej perspektywy poznajemy większość historii. Jest to o tyle ciekawe, że ze sprawą wiążą ją nie tylko zawodowe, ale i rodzinne relacje. Czy młoda policjantka będzie w stanie pomóc rozwikłać zabójstwo własnej matki? Czy jednak wygrają emocje? Sprawa okazuje się o wiele bardziej skomplikowana. Znalezione zostaje kolejne ciało. Śledztwo rusza pełną parą, gdy pojawia się Maartin Sneijder. Przepraszam, Maartin S. Sneijder – holenderski analityk kryminalny i psycholog kryminalny. Niesamowicie intrygująca i irytująca postać jednocześnie. Zamiłowanie do marihuany i akupunktury oraz dość wredny charakter nie przeszkadzają mu jednak być świetnym fachowcem. To właśnie ten duet będzie starał się powiązać zabójstwa i schwytać psychopatycznego mordercę, który wydaje się być ciągle o krok przed nimi. Czy uda im się przechytrzyć zabójcę i dowiedzieć się co nim kieruje?

Moim zdaniem jednym z większych plusów tej książki jest fakt, że pojawia się w niej opis nie tylko policyjnego śledztwa, ale także terapii psychologicznych. Dzięki temu możemy wniknąć w umysł mordercy i poznać jego motywację. Jednak decydując się na to autor pozbawił się możliwości zaskoczenia nas tożsamością zbrodniarza. Moim zdaniem, mimo że bardzo łatwo i dość szybko możemy wywnioskować kto nim jest to ani trochę nie ujmuje to książce. Po prostu zamiast skupić się na szukaniu zabójcy czytelnik może poświęcić się szukaniu motywów tych bestialskich czynów. Myślę, że to jeszcze bardziej pokazuje jak dużą rolę w tej książce odegrała psychologia.

W książce pojawia się jeszcze jeden bardzo istotny wątek. Rozdziały z policyjnym śledztwem przeplatają się nie tylko z zapisami terapii, ale także z rozwiązywaniem zagadki przez Helen – psycholog, która dostała palec z pierścionkiem oraz 48 godzin by uratować jakąś kobietę. No właśnie… kogo? I dlaczego ktoś mógł ją porwać? Niestety zgłębiając tajemnice ofiary odkrywa także tajemnice swojego męża… Czy łączy go coś ze sprawą? Czy byłej psycholog kryminalnej uda się rozwiązać zagadkę na własną rękę
2017-10-27 01:03:51

Przyznaję się bez bicia, że w kwestii tej książki najpierw poleciałam na okładkę i nurtujący tytuł. Tytuły opierające się na cyfrach jakoś tak zawsze mnie do siebie przyciągały, jakby obiecywały jakąś dobrą zagadkę związaną z ową liczbą. Miałam co do niej naprawdę spore oczekiwania, a jej lektura nieźle mnie zaskoczyła.

Zwykle w thrillerach psychologicznych chodzi o to, aby jak najdłużej utrzymać czytelnika w niepewności. Autorzy starają się kręcić, mącić i wszystko gmatwać byleby tylko nie można było się domyślić, kto stoi za rozgrywającym się dramatem. Tutaj było kompletnie inaczej. Andreas Gruber zupełnie zdezorientował mnie dużo wcześniejszym, od spodziewanego, przedstawieniem sprawcy. Ten zabieg, choć oryginalny i zastanawiający, trochę osłabił moje napięcie i sprawił lekki zawód. Mimo wszystko dalej lektura szła dobrze. Autor posługuje się lekkim i prostym stylem, co tylko ułatwiało pochłanianie treści. W fabule dość sporo się działo i akcja była wartka, stopniowo na jaw wychodziły jakieś ciekawe fakty, choć nie tak zaskakujące jakbym tego oczekiwała. Niby taka standardowa historia, z obecnością powielających się schematów, a autor potrafił wciągnąć w nią czytelnika. Jedynie kreacja bohaterów wyjątkowo nie przypadła mi do gustu. Albo mnie niemiłosiernie irytowali, albo byli całkowicie papierowi i nie wzbudzali kompletnie żadnych emocji. Za to jestem pod wrażeniem okrucieństwa oraz drastyczności przelewającej się przez całą tę historię. Tortury, obecne w książce,były naprawdę wymyślne.

Z moich poszukiwań informacji dotyczących twórczości autora wynika, że „48” jest pierwszym tomem cyklu. Ciekawe jakie niespodzianki zafunduje w następnej części, o ile takowa zostanie wydana.
2018-06-04 11:03:27


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: