Dzienniki lodu Wspomnienia z Antarktydy
Jean McNeil
Dzienniki lodu
Wspomnienia z Antarktydy
Jean McNeil
- Wydawnictwo: Poznańskie
- Rok wydania: 2017
- ISBN: 9788379767571
- Ilość stron: 464
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Dzienniki lodu - Jean McNeil
Co stracimy, kiedy zniknie cały lód?
Dziesięć lat temu powieściopisarka Jean McNeil dostała stypendium od British Antarctic Survey (Brytyjskie Towarzystwo Badań Antarktycznych), w ramach którego przez rok odwiedzała tereny polarne i przyglądała się pracy naukowców badających je. Cztery miesiące spędziła na najbardziej tajemniczym kontynencie na Antarktydzie. Większość obszaru jest dostępna tylko dla naukowców, jest to jedyny ląd na naszej planecie, który nie należy do żadnego państwa.
"Dzienniki lodu" to opowieść o latach, które McNeill ostatecznie spędziła na obszarach pokrytych lodem, nie tylko na Antarktydzie, ale także na Grenlandii, Islandii i Spitsbergenie. Zaskakującym punktem kulminacyjnym jej podróży był wyjazd do Kapsztadu w RPA, skąd miała wyruszyć w swoją ostatnią podróż na najbardziej południowy kontynent. McNeil idzie w ślady takich odkrywców jak Robert Scott i Ernest Shackleton, w swojej relacji łącząc narrację podróżniczą, wiedzę naukową i elementy dziennika, które składają się w spójną opowieść o fascynacji lodem. McNeil z zaskoczeniem odkrywa, jak wielki wpływ na jej życie miało dzieciństwo spędzone w chłodnych, nadmorskich prowincjach Kanady, i jak klimat dzieciństwa określa emocjonalną termodynamikę naszego życia. "Dzienniki lodu" to porywająca opowieść o związkach między pięknem a grozą, utratą i opuszczeniem, transformacją i triumfem.
Szczegóły: Dzienniki lodu - Jean McNeil
Tytuł: Dzienniki lodu
Podtytuł: Wspomnienia z Antarktydy
Autor: Jean McNeil
Wydawnictwo: Poznańskie
ISBN: 9788379767571
Tłumacz: Surniak Paulina
Języki: polski
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 464
Oprawa: Miękka
Recenzje: Dzienniki lodu - Jean McNeil
Książka poetycka. Książka klaustrofobiczna w zimowej odsłonie. Uwielbiam takie książki. Jean McNeil zabiera mnie na Antarktydę w lecie. Tam, gdzie słońce przez pół roku nie zachodzi nigdy. Tam, gdzie lód odmienia się przez wszystkie przypadki i nie tylko. Ona opowiada o swojej przeszłości, o zmianach klimatu, o życiu w bazie na końcu niczego. Nie mogłam się wgryźć w tę książkę ale po jakiś 80 stronach przepadłam. Widziałam lodowe pustynie. Pingwiny i uszatki. Ludzi, którzy tam żyją, czasami nawet w czasie nocy polarnej ale którzy są zmuszeni do dostaw z zewnątrz bo tam nie ma nic. Tylko lód w różnych postaciach. Tylko wzgórza i góry pokryte lodem. Polecam „Dzienniki lodu” Jean McNeil.
„Zmiany klimatyczne nie polegają na tym, ile jest na świecie lodu i jak jest zimno. Chodzi o system klimatyczny i klimatologię. Niewiele osób na tej planecie to rozumie, a jeszcze mniej się tym przejmuje”.
„Latanie daje moc i wiedzę. Kiedy nie możemy latać nad Antarktydą, staje się ona zagrożeniem, lodowym więzieniem, obcą planetą”.
Antonia 2022-02-19 23:42:26
Podobne do: Dzienniki lodu - Jean McNeil
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna