Ciało

Książka

Ciało

  • Wydawnictwo: Edipresse Polska
  • Rok wydania: 2018
  • ISBN: 9788381172875
  • Ilość stron: 472
  • Format: 13.2x21.3
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 39,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Ciało - Audrey Carlan

Mężczyźni niszczą kobiety.
Zwłaszcza tacy mężczyźni jak Chase Davis. Przystojny, inteligentny, bogaty i wpływowy. Byłam bez szans.
Nie chciałam go pragnąć.
Nie chciałam go potrzebować.
Nie chciałam się w nim zakochać.
Nie przyjąłby odmowy, pozwoliłam więc, by mnie posiadł. Całkowicie i bez reszty. Arogancki, pewny siebie, władczy, wymagający? namiętny.
Kiedy wkroczył w moje życie, dopiero dochodziłam do siebie po tym, jak wyrwałam się z rąk swoich byłych mężczyzn. Przyjaciółki radziły mi, żebym zaryzykowała. Żebym pozwoliła komuś wejść w moje życie. Pozwoliłam właśnie jemu, a on otoczył mnie takim blaskiem, że poraziła mnie prawda?
Mężczyźni nie niszczą kobiet. Oni je pochłaniają pod każdym względem.


Szczegóły: Ciało - Audrey Carlan

Tytuł: Ciało
Autor: Audrey Carlan
Wydawnictwo: Edipresse Polska
ISBN: 9788381172875
Tłumacz: Szafran Anna
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 472
Format: 13.2x21.3
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.505 kg


Recenzje: Ciało - Audrey Carlan

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Wiecie co? Mając w planach przeczytanie tej książki chciałam czegoś lekkiego, przyjemnego i odprężającego. Uwielbiam w erotykach sceny seksu, facetów, którzy wiedzą czego chcą i kobiet, które nie zachowują się jak idiotki. Jeśli chodzi o "Ciało" to sprawdza się przy tej książce powiedzenie "co za dużo to nie zdrowo". Niektóre rzeczy w nadmiarze szkodzą i tak było w przypadku tej powieści. Pierwsze wrażenie? Denerwująca, główna bohaterka. Gillian doprowadzała mnie do szewskiej pasji. Po pierwsze - laska non stop, bez przerwy achała i ochała o wyglądzie Chase'a oraz o tym jak to ma mokro w majtkach na jego widok. Raz to trzymała go na dystans by za chwilę zacząć go prowokować. Sama nie wiedziała czego chce, przeczyła samej sobie. Momentami zachowywała się dziecinnie i bez logiki. Wiem, że to może wynikać z tego, co przeżyła. Rozumiem, że pewne sytuacje odciskają w nas ślad i wpływają na nasze decyzje, ale ile można? Odbijało mi się to czkawką. Myślę, że przedstawienie tych zachowań w mniejszej ilości i nie robienie z niej idiotki wyszłoby na korzyść dla jej postaci. Poza tymi minusami to jej postać byłaby całkiem do polubienia, bo Gillian jest lojalną i czułą przyjaciółką, a do tego ambitną, niezależną kobietą, która, kiedy już mówi co myśli to robi to w celny sposób. Uwielbiałam czytać o jej relacjach z przyjaciółkami, a szczególnie z Marią.

Postać Chase'a z początku nie sprawiała we mnie problemów. Typowy, bogaty facet, który jest pewny siebie, arogancki i szelmowski - to co uwielbiam w facetach. Jednak i tu autorka, w którymś momencie przedobrzyła. Im bardziej pogłębiała się jego relacja z Gillian tym bardziej on zaczął się robić apodyktyczny. Starał się kontrolować, każdy aspekt jej życia oraz niekiedy podejmował decyzję bez jej zgody. A nasza główna bohaterka jak to ona: raz była niezadowolona i zła - bo przecież chciał ją kontrolować, a raz jej to zupełnie pasowało. Myślę, że zachowanie Chase'a wynika z przeszłości tak samo jak u Gillian, ale im bardziej końca książki, tym bardziej nie mogłam go znieść. W sumie to miałam z jego postacią ogromny problem, bo jego zachowanie było skrajne. Raz był troskliwy w granicach rozsądku, a raz te granice przekraczał.
Nie przeszkadza mi przewidywalność w książkach. Oczekuję jedynie świetnie spędzić czas przy danej powieści, ale również odrobiny logiki i umiaru. Tutaj mi tego zabrakło. Książkę ledwo doczytałam do połowy. Drugą połowę już czytałam na siłę, bo chyba mam zadatki na masochistkę. Myślę, że gdyby autorka zachowała w powyższych sytuacjach umiar to ta historia zostałaby przeze mnie odebrana o wiele lepiej. Jak wiecie rzadko krytykuję tak ostro książki. Nie szukam na siłę wad, ale w tej książce jak już początek się sypnął to reszta poleciała efektem domina. Starałam się dawać jej szansę, myślałam sobie "będzie lepiej". Próbowałam podejść do niej jak do książki, która jest odmóżdżająca, ale nie dałam rady. Moje próby rujnowali przede wszystkim główni bohaterowie. Jedynie, co najciekawsze w tej książce było to wątki z przyjaciółkami Gillian, ale również ostatnie sto stron, do których autorka dołożyła wątek z elementami thrillera. To on przekonał mnie do kontynuowania czytania tej serii, bo mam cichutką nadzieję, że dzięki temu historia Gillian i Chase nabierze nie tylko rumieńców, ale również dynamiki i umiaru.
2018-04-27 19:28:11


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: