Dziesięć Poniżej Zera
Dziesięć Poniżej Zera
- Wydawnictwo: NieZwykłe
- Rok wydania: 2018
- ISBN: 9788378896005
- Ilość stron: 360
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Dziesięć Poniżej Zera
Tutaj powiedział, naciskając nieco powyżej mojego serca, tutaj masz dziesięć poniżej zera. I jesteś bliższa śmierci niż ja. Nazywam się Parker. Moje ciało jest oszpecone bliznami, pamiątkami ataku, którego nie pamiętam. I nie chcę pamiętać. Wolę obserwować życie, niż go doświadczać. Ludzie dookoła śmieją się, całują, rozmawiają a ja jestem sama, w kącie, obserwując, jak żyją. Nie zależy mi na nikim i niczym. Czuję tylko jedną emocję. To irytacja. I czuję ją bardzo często. Jeden SMS wysłany pod niewłaściwy numer okazał się moją zgubą. Ma na imię Everett i jest wrednym, natrętnym, aroganckim facetem, który narusza moją osobistą przestrzeń. A co najgorsze: sprawia, że znów coś czuję. Zawsze jest ubrany na czarno, jak gdyby wybierał się na pogrzeb. Pewnie dlatego, że tak jest. Everett umiera. Z tego powodu chce spędzić ostatnie chwile swojego życia żyjąc, naprawdę żyjąc. I zmusza mnie do tego samego. Abym zmierzyła się z demonami, które zdusiłam głęboko w sobie. Rani mnie, pomaga mi, uzupełnia mnie. Umiera. O autorze Jestem żoną i matką dwójki chłopców. Jeśli nie zmieniam pieluch albo nie mielę jedzenia na papkę, godzinami przesiaduję w Starbucksie. Kiedy tylko tam wchodzę, od razu się uspokajam. Uwielbiam słyszeć swoje imię z ust baristy i wdychać otaczający mnie aromat świeżo parzonej kawy. Choć nie przepadam za jej smakiem. Kocham muzykę i mam playlistę na każdą okazję. Zespół Queen jest moim ulubionym. Lubię też oglądać horrory. Szczególnie, kiedy jestem sama w domu. Później gorzko tego żałuję, bo w moim umyśle pojawiają się irracjonalne lęki. Próbuję więc rozładowywać strach pisaniem książek. I jeszcze jedno. W mojej lodówce jest około dwadzieścia potraw z bekonem.
Szczegóły: Dziesięć Poniżej Zera
Tytuł: Dziesięć Poniżej Zera
Wydawnictwo: NieZwykłe
ISBN: 9788378896005
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 360
Oprawa: Miękka
Redakcja: Marszałek Barbara
Recenzje: Dziesięć Poniżej Zera
Parker jest całkowitą samotniczką. Zdecydowanie woli obserwować życie, niż samej go doświadczać. Stało się tak za sprawą seryjnego mordercy, którego padła ofiarą. Podczas tego ataku została straszliwie oszpecona. Jej ciało pokrywają blizny, swoiste pamiątki tamtego wydarzenia.
Jej życie ulega diametralnej zmianie, gdy pewnego wieczoru dostaje sms-a od nieznanego nadawcy. Wiadomość dotyczy spotkania, na które postanawia się wybrać. Okazuje się, że sms wcale nie był zaadresowany do niej. I tak oto pomyłka przeradza się w osobliwą przyjaźń.
Whitney Barbetti dosłownie zmiażdżyła moje serce. Stworzyła piękną i poruszającą opowieść o dwójce poranionych ludzi, którzy są dla siebie lekarstwem. Początkowo bardzo ciężko było mi się wgryźć w lekturę. Parker niesamowicie mnie irytowała, zupełnie nie byłam w stanie pojąć jej zachowania. Jednak z czasem to wszystko się zmieniło i całkowicie zagłębiłam się w relacje łączące ją z Everettem, który od teraz jest jednym z moich literackich ukochanych. Totalnie zauroczył mnie swoją osobowością i sposobem bycia. Podczas lektury ogromnie bałam się, że autorka na koniec mi go odbierze. Treść aż ocieka bólem, cierpieniem i smutkiem. Nie byłam w stanie całkowicie oderwać się od lektury, niepewność dalszych losów tych dwojga nieustannie zajmowała moje myśli. Gorącą polecam Wam tę książkę, ale uprzedzam, żebyście zaopatrzyli się w pudło chusteczek.
Czytaczyk 2018-03-24 19:24:50
Everett i Parker to osoby, które są bezpośrednie, uparte i lubią mieć kontrolę nad daną sytuacją. Jedyne, co ich dzieli to podejście do życia. Po przeczytaniu tej książki wiem, że śmierć ma różne oblicza. Można umierać, ale czerpać z życia garściami tak jak Everett. Żyć chwilą i wykorzystać ten czas jak najlepiej. Jednak można być martwym za życia, tak jak ja Parker. Bo jak można żyć nie odczuwając dobrych i złych emocji? Zamykając się na nie, na świat i na ludzi? Parker nie pozwalała sobie czuć ani radości, ani smutku - niczego. Odcinała się od nich, bo ją przerażały. Nie chciała, aby ją zraniły, a czasem przecież trzeba dać się sparzyć. W pewnej książce przeczytałam, że ból pokazuje nam, że żyjemy - i ja się z tym zgadzam. Tak samo jest z tymi optymistycznymi emocjami.
Przyznam szczerze, że Parker nieco mnie irytowała. Owszem rozumiem skąd wynikało jej zachowanie. Jej życie nie było łatwe. Nie miała rodziny, nie zaznała miłości i bliskości drugiego człowieka, a później została skrzywdzona przez jakiegoś psychola. To zbyt dużo jak na jedną osobę, ale ten pesymistyczny stosunek jaki miała do świata i ludzi działał na mnie negatywnie. Myślę, że znajdą się osoby, które równie ciężko miały w życiu, ale nie warczały z tego powodu na innych. Chociaż nie ukrywam - polubiłam ją. Za to, że mówiła, co myśli, że nie owija w bawełnę - zresztą tak samo jak Everett. Oboje tworzyli mieszankę wybuchową. Nie raz prowadzili między sobą złośliwe potyczki słowne oraz zażarte dyskusje. Oboje byli w jakiś sposób zranieni i zwalczali własne demony, ale wspólnie w jakiś sposób przechodzili metamorfozę. Uczyli się od siebie nawzajem.
Ta książka posiada wiele pięknych cytatów, które warto zapisać sobie w sercu i w umyśle. Pokazuje, że życie mamy jedno i trzeba wykorzystać je najlepiej jak możemy. Nie cofniemy czasu i nie nadrobimy straconych lat, dlatego kochajmy, czujmy nienawiść, ryzykujmy i wyciskamy z życia, to co najlepsze.
"Dziesięć poniżej zera" to książka z niepozornym początkiem, ale jakże intrygującym. Powieść wciąga niemal od pierwszej strony, im bardziej zagłębiamy się w jej lekturę, tym większe napięcie powoduje u czytelnika. Kurcze... ja miałam ochotę kilka razy zajrzeć na ostatnią stronę byle mnie opuściło. Nie zrobiłam tego, ale ostrzegam Was: POD ŻADNYM POZOREM TEŻ TEGO NIE RÓBCIE. Mam wrażenie, że wtedy ta historia straciłaby swój urok i stałaby się mniej ciekawa. Kilka razy odkładałam książkę, by znowu po nią chwycić. Musiałam odetchnąć i zdystansować się. Posiada wiele emocji po ból i strach, aż po nadzieję. Nie zabraknie zabawnym momentów, ale też wątku romantycznego. Jednak nie jest on przesłodzony i nie wychyla się na pierwszy plan. Dlaczego tak uważam? Bo Parker i Everett często rozmawiali o życiu i śmierci oraz się przekomarzali, a ten wątek był takim przerywnikiem pomiędzy tymi czynnościami. Autorka świetnie wykreowała postacie, stworzyła ciekawe dialogi, w których nie zabraknie pewnych mądrości, a do tego sama książka trzyma w niepewności.
Uwielbiam książki, do których wsiąkam, uwielbiam książki, które sprawiają, że czuję wiele emocji naraz. Uwielbiam książki, które potrafią pogruchotać mi serce, a jeśli i Wy takie kochacie to nie pozwólcie jej czekać. Red Girl Books 2018-03-27 23:16:11
Obok tej książki nie da się przejść obojętnie. Whitney Barbetti zafundowała nam emocjonalny rollercoaster - złość, radość, a na końcu łzy wzruszenia. "Dziesięć poniżej zera" to idealna propozycja dla fanów Colleen Hoover czy Brittainy C. Cherry, to historia która na długo zagości w Waszych sercach, to usiana cytatami powieść, które są nie tylko pięknie zapisanymi słowami, ale mądrościami, które niewątpliwie sprawią, że na życie i śmierć spojrzycie nieco innym okiem niż dotychczas.
Parker to młoda dziewczyna, której życie nie oszczędzało. Ciężkie dzieciństwo i brutalny atak psychopaty sprawiły, że prawie całkowicie wycofała się z życia społecznego. Życie wokół niej płynie, a ona stoi w miejscu, jej życie zatrzymało się w dniu w którym o mało nie zginęła. Naznaczona bliznami dziewczyna przestała odczuwać emocje - jednym słowem otoczyła się murem, którego nic i nikt nie jest w stanie przebić - do czasu. Jeden SMS, który został do niej wysłany przez przypadek sprawia, że Parker po raz pierwszy od czasu ataku postanawia chociaż na chwilę wyjść ze swojego kokonu.
Everett to chłopak, który także nosi swoje blizny. Ubrany cały na czarno, z kruczoczarnymi roztrzepanymi włosami, pięknymi niebieskimi oczami i figlarnym uśmiechem na ustach, sprawia, że nie jesteśmy w stanie go nie polubić. Everett obiera sobie cel jakim jest Parker. Chłopak ma zamiar sprawić, że dziewczyna zacznie żyć, zacznie czuć i zmierzy się wreszcie z demonami, które dręczą ją od bardzo dawna. Wspólna podróż tych dwojga ma sprawić, że oboje będą żyć pełnią życia. Dla Everetta może być ostatnią podróżą w życiu, dla Parker szansą na to, żeby ponownie zaczęła czuć i czerpać z życia pełnymi garściami.
"Dziesięć poniżej zera" nie jest kolejną przesłodzoną historią, to powieść, która ukazuje nam życie takim jakie jest - nie wszystko jest kolorowe i usłane różami.
Parker może wzbudzać w Was irytację, może będziecie mieli ochotę trzepnąć ją w głowę, Everett może wydać się Wam arogancki i złośliwy, ale dajcie im szansę, poznajcie ich historię i odkryjcie dlaczego są tacy, a nie inni. Ich wspólne przekomarzanki i przepychanki słowne nadadzą tej powieści charakteru, sprawią, że nie będziemy się nudzić, że nieraz zagości na Waszych twarzach uśmiech.
Pokochałam tę historię całym sercem i polecam Wam ją z czystym sumieniem! Musicie ją mieć :) nataliaczyta 2018-03-29 01:33:15