Elizabeth i jej ogród
Elizabeth Arnim
Elizabeth i jej ogród
Elizabeth Arnim
- Wydawnictwo: MG
- Rok wydania: 2018
- ISBN: 9788377794555
- Ilość stron: 312
- Format: 14.5x20.5cm
- Oprawa: Twarda
Niedostępna
Opis: Elizabeth i jej ogród - Elizabeth Arnim
Opowieść Angielki, która pokochała Pomorze. Książka jest równocześnie fascynującym pamiętnikiem namiętnej ogrodniczki, która tworzy swój mały raj wśród pomorskich kartofli, łubinu i łanów zboża... Był marzec 1896 roku. Na szczecińskim dworcu, który do dzisiaj niewiele się zmienił, wysiada z pociągu hrabina von Arnim i jej mąż. Czeka na nich powóz, którym jadą do pomorskich włości hrabiego, do wsi Nassenheide. Jest w zwyczaju, by nową szkołę otwierała żona dziedzica. Później Elizabeth idzie na samotny spacer do opuszczonego ogrodu.
"Nie wiem, czy to zapach mokrej ziemi a może zbutwiałych liści przypomniał mi nagle dzieciństwo i wszystkie szczęśliwe dni, które przeżyłam w ogrodzie".
W autobiograficznej powieści dowcipnie i z lekką ironią opisała codzienność pomorskiej wsi.
"Przeżyłam liczne rozczarowania, ale chyba się już dużo nauczyłam. Pokora i upór są prawie tak samo konieczne w ogrodnictwie jak deszcz i słońce, a każde niepowodzenie musi być odskocznią do uzyskania pożądanych rezultatów".
Szczegóły: Elizabeth i jej ogród - Elizabeth Arnim
Tytuł: Elizabeth i jej ogród
Autor: Elizabeth Arnim
Wydawnictwo: MG
ISBN: 9788377794555
Tytuł oryginału: Elizabeth and her garden
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Bruska Elżbieta, Lemańczuk Berenika
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 312
Format: 14.5x20.5cm
Oprawa: Twarda
Recenzje: Elizabeth i jej ogród - Elizabeth Arnim
Kim była Elizabeth?
Wiodła życie pomorskiej ziemianki w podszczecińskiej wsi Nassenheide, która dziś nazywa się Rzędziny.
Była Angielką, żoną pruskiego junkra, starszego o 15 lat wdowca, byłego oficera pruskiej kawalerii Henninga von Arnima.
Elizabeth napisała autobiograficzną powieść bardzo dowcipnie, z lekką ironią. Opisuje w niej codzienność pomorskiej wsi.
Autorka opisuje oryginalnym, współczesnym językiem, jak na XIX wiek, ówczesne obyczaje tam panujące, staje w obronie uciskanych kobiet, poczynając od robotnic polnych, na nierozumnych damach z wyższych sfer kończąc.
Jest to również fascynujący pamiętnik namiętnej i zapalonej ogrodniczki, która tworzy swój mały raj ”pośród pomorskich kartofli, łubinu i łanów zboża”- tak określali ją wówczas krytycy literaccy.
Elizabeth nie była szczęśliwa w małżeństwie i w 1907 roku rozstała się z mężem.
W dzisiejszych Rzędzinach autorka po wojnie przywiozła tu swoich ludzi-robotników sezonowych, których jej były mąż określił jako „ludzi podlejszego gatunku”.
Jej ogród jest otoczony polami zbóż i łąkami, w środku zaś stoi szary, kamienny dom, w którym spędza całe swoje dnie przy książce, a nie lubi zaś ani szyć, ani gotować.
Lecz po co miałaby to robić, skoro ma do tego ludzi?
Jej ogród jest przecudowny.
Malwy i lilie kwitną, a u podnóża ich dwie rabaty groszku pachnącego, naprzeciwko różanych klombów, tak aby róże herbaciane tam zasadzone mogły obficie zakwitnąć.
Książka jest tak barwna w opisy, począwszy od wczesnej wiosny aż po późną zimę, choć i w zimie ogród wygląda przewspaniale.
Patrząc na niego autorka bardzo odpoczywa i oddycha świeżym powietrzem.
”Jaką jestem szczęśliwą kobietą, że żyję w ogrodzie z książkami, dziećmi, ptakami i kwiatami i w takim spokoju, żeby się tym wszystkim rozkoszować.”
Książka jest przepięknie wydana, w twardej oprawie, cała szyta a zdjęcia i ilustracje w niej zawarte są tak barwne i kolorowe, po prostu są „miodem na duszę” czytelnika.
Zachęcam Was moi drodzy sięgnijcie po tę książkę. Jej obfitość piękna i w doskonałej harmonii zmusza czytelnika do pokory i kiedy myśli się o nieopisanej marności naszego życia, to patrząc na ten ogród doznajemy szczęścia, życzliwości, cierpliwości i radości.
Zachęcam serdecznie i życzę wielu przyjemnych chwil podczas czytania.
dobrerecenzje.pl 2018-03-31 15:16:31