Ważki na kostce lodu
Łucja Wilewska
Ważki na kostce lodu
Łucja Wilewska
- Wydawnictwo: Videograf
- Rok wydania: 2018
- ISBN: 9788378356745
- Ilość stron: 280
- Format: 13.5x21.0cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Ważki na kostce lodu - Łucja Wilewska
Kim tak naprawdę jestem? Czy tą uśmiechniętą, rozbawioną dziewczyną, którą wszyscy znają? Czy tą drugą: tą smutniejszą, która wciąż się martwi i narzeka?
Życie Marty nie jest usłane różami, choć na pierwszy rzut oka takim właśnie się wydaje: mąż adwokat, dwie cudowne córki, własne mieszkanie w dużym mieście... Dlaczego więc Marta się nie uśmiecha? Czemu nie cieszy się tak jak inni? Czy to dlatego, że mąż wciąż chodzi podenerwowany i wszystko wskazuje na to, że został zwolniony z pracy? Marta czuje, że coraz bardziej oddala się od niego, choć jednocześnie zależy jej na rodzinie. Co stanie się, gdy na jej drodze pojawi się przystojny, zabiegający o jej względy policjant? Czy pozwoli mu wziąć się za rękę i poprowadzić w nieznane? I co wspólnego ma z tą opowieścią tajemnicze zaginięcie jej ojca? Choć od tej tragicznej historii minęło już kilka dobrych lat, a ojciec został pochowany na cmentarzu, to ponownie pojawi się w życiu Marty. I on, i siostra Stella, pracująca na co dzień w szpitalu, który sama żartobliwie nazywa Hotelem Wszystkich Świętych. Kogo posłucha Marta? Czemu będzie kibicować: sercu czy rozumowi? Czy kryminalna zagadka nie przekreśli jej miłosnych planów i co zrobi, gdy na drodze do szczęścia stanie nie tylko brutalny mąż, ale też przystojny policjant, jego ojciec i dwa najprawdziwsze w świecie duchy? O tym musicie przekonać się sami. Uwierzcie, że naprawdę warto.
Szczegóły: Ważki na kostce lodu - Łucja Wilewska
Tytuł: Ważki na kostce lodu
Autor: Łucja Wilewska
Wydawnictwo: Videograf
ISBN: 9788378356745
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 280
Format: 13.5x21.0cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Ważki na kostce lodu - Łucja Wilewska
Ważki na kostce lodu to niesamowicie realistyczna opowieść, z życia wzięta. Wiele takich codziennie dzieje się wokół nas, nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, że nasz sąsiad, wzorowy mąż i ojciec swojej rodzinie za zamkniętymi drzwiami funduje istne piekło. Ile jest takich rodzin? Mnóstwo. Tylko, że te samotne kobiety nie mają odwagi się przeciwstawić tyranowi, uważają, że tak już musi być, że mu ślubowały przed Bogiem, nie wiedzą, że
z przemocą należy walczyć. Wychowanie, które otrzymały w dzieciństwie, nauczyło je żyć w posłuszeństwie i pokorze.W Marcie dokonuje się zdecydowana metamorfoza. Z upokarzanej i zastraszanej kobiety, przeistoczą się w waleczną, odważną lwicę, gotową przeciwstawić się swojemu mężowi. Dojrzewa do podjęcia życiowych decyzji, gotowa jest na realizację własnych marzeń, kosztem rozstania z mężem. Zna swoją wartość, utwierdza się w przekonaniu, że jej też należy się odrobina szczęścia. I walczy o nie, z sukcesem. Z początku bohaterka mnie denerwowała, za swoją naiwność, ufność i przekonanie, że tak musi już być, że nic nie da się zmienić w życiu, za poddanie się całkowicie woli męża. Nie potrafiłam za bardzo jej zrozumieć. Ale jak już podjęła męską decyzję i przystąpiła do działania, to wybaczyłam jej i zapomniałam o jej uległości wobec męża - tyrana, o słabościach, kibicowałam jej do samego końca. Książkę czyta się bardzo szybko, nie wiadomo kiedy się skończyła. Język lekki, przyjemny i delikatny, tam gdzie potrzeba czasami dosadny i ubarwiony, nadający kolorytu całości. Fabuła poukładana, logiczna, całość świetnie skomponowana. Pojawiające się postacie ze świata zmarłych i duchów urozmaicają fabułę, wprowadzają aurę tajemniczości i mroczności, odrywają na chwile od spraw ludzkich i przyziemnych i przenoszą w zaświaty, miejsca kresu naszej ziemskiej pielgrzymki.
Łucja Wilewska pisze o sprawach bardzo trudnych, które dotykają kobiety, lecz o których to kobiety wstydzą się mówić, nie chcą się z nimi ujawniać. Autor doskonale wnika w psychikę ludzką, nazywa po imieniu emocje ludzkie, zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Książka stanowi bodziec dla kobiet do przeciwstawiania się złu czyhającemu w zaciszu domowym, przezwyciężenia strachu i niemocy, podjęcia walki o swoje prawa oraz dążenia do realizacji marzeń i zamierzeń. Książkę czyta się płynnie, na jednym oddechu.
Lekturę polecam wszystkim kobietom, zarówno tym żyjącym w szczęśliwych związkach, jak i przeżywającym problemy rodzinne. Chcę, abyście wiedziały, że ze złem trzeba walczyć, nie poddawać się, aby na końcu drogi kroczyć dumnie, z głową podniesioną do góry. Kroczyć godnym, zwycięskim krokiem, w kierunku lepszego i spokojniejszego życia.
Ta powieść to również przestroga skierowana w kierunku złych mężczyzn. Uważajcie, kobiety są silne, z odwagą i zdecydowaniem potrafią realizować swoje marzenia, mają moc, aby wstać z kolan i podążać do krainy szczęścia, która czeka na nie z otwartymi ramionami. Ważki na kostce lodu to powieść o budzącej się nadziei na lepsze jutro. Pamiętajcie Panie, trzeba mieć marzenia, one się zawsze, wcześniej czy później się zrealizują. Życie pełne marzeń nadaje sens życiu, mobilizuje do działania i aktywności, zawsze mamy przed sobą cel do zrealizowania.
Ambros 2018-09-09 18:35:13