Sztuczna broda Świętego Mikołaja

Książka

Sztuczna broda Świętego Mikołaja

  • Wydawnictwo: Rebis
  • Rok wydania: 2018
  • ISBN: 9788380623439
  • Ilość stron: 192
  • Format: 13.5x21.5 cm
  • Oprawa: twarda z obwolutą
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 41,20 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 41,20 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Sztuczna broda Świętego Mikołaja - Terry Pratchett

Czy zdarzyło ci się kiedyś pomyśleć, że Boże Narodzenie mogłoby wyglądać inaczej?

Kolędy, prezenty, zimne ognie – wszystko to już nieco... trąci nudą.

Cóż więc powiesz na wielkie eksplodujące ciasto świąteczne, na paskudnego oswojonego bałwana śniegowego albo sympatyczną gadającą kuropatwę w koronie gruszy? A gdyby tak Święty Mikołaj zatrudnił się w zoo, narozrabiał w sklepie z zabawkami albo nawet został… aresztowany za włamanie?!

Zanurkuj w fantastycznie zabawny świat sir Terry’ego Pratchetta i wpadnij na świąteczną bajkową ucztę niepodobną do innych. Jedenaście opowiastek sprawi, że najpierw parskniesz, potem zakwiczysz, a wreszcie popłaczesz się ze śmiechu i już nigdy nie pomyślisz o Bożym Narodzeniu tak jak dawniej.

Terry Pratchett (1948-2015) znany jest przede wszystkim jako autor serii „Świat Dysku”. Jego powieści fantasy i science fiction doczekały się wielu adaptacji, zdobyły też liczne nagrody, w tym Carnegie Medal. W 1998 roku Pratchett został Kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego „za zasługi dla literatury”, a w roku 2008 otrzymał tytuł szlachecki. Na całym świecie sprzedano ponad 70 milionów jego książek przetłumaczonych na 37 języków.

 Fantastyczna i wciągająca po uszy

    - „Daily Mail”

Tłumaczenie: Maciej Szymański



Szczegóły: Sztuczna broda Świętego Mikołaja - Terry Pratchett

Tytuł: Sztuczna broda Świętego Mikołaja
Autor: Terry Pratchett
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788380623439
Tytuł oryginału: Father Christmas's Fake Beard
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 192
Format: 13.5x21.5 cm
Oprawa: twarda z obwolutą
Waga: 0.378 kg


Recenzje: Sztuczna broda Świętego Mikołaja - Terry Pratchett

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

O istnieniu Terrego Pratchetta i jego ,,Świata Dysku" uświadomił mnie starszy brat. Do dnia dzisiejszego pamiętam, jak zafascynował mnie opisywany przez niego świat. Gdy zobaczyłam w zapowiedziach świąteczną książkę zmarłego autora, nie potrafiłam przejść obok niej obojętnie. Wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Do świąt zostało niewiele tygodni, kilka książek świątecznych już za mną, więc jak tu się nie skusić na kolejną w tych klimatach?

Dzięki książce ,,Sztuczna broda Świętego Mikołaja" mamy możliwość poznać 11 opowiadań, które nawiązują do świąt, pory zimowej, jak i Świętego Mikołaja. Wiem, że styl Pratchetta nie każdemu przypadnie do gustu, jednak zdecydowanie należę do fanów. Te opowiadania pobudzały moją wyobraźnie, a każde kolejne powodowały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Do tej całej wyjątkowej treści mamy także niesamowite wydanie. Książka zachwyciła mnie zanim jeszcze ją otworzyłam. Obwoluta, twarda okładka to coś co sprawia, że oczy zaczynają mi się świecić. A to nie wszystko, bo w środku oko cieszą ilustracje wykonane przez pana Beecha.

Książka ,,Sztuczna broda Świętego Mikołaja" ma jedną poważną wadę. Za szybko się kończy. Nie należy ona do grubych pozycji, raczej do cieniutkich, a sporą część zajmują ilustrację oraz o sporej czcionce tekst. Szybko zaczęłam przygodę z tą książką i szybko skończyłam, lecz nie żałuję ani minuty i mam wrażenie, że jeszcze w tym roku sięgnę po nią ponownie. Polecam!
2018-12-01 11:37:11

Boże Narodzenie miewa różne oblicza! Czasami widziane w krzywym zwierciadle, potrafi na moment odstąpić od patosu i wywołać szczery śmiech. W jaki sposób? Za pomocą opowiadań, oczywiście! Przezabawnych, ale z morałem…

Zmarły przed trzema laty Terry Pratchett nadal jest bardzo poczytnym pisarzem. Jego książki zachwycają kolejne pokolenia, a charakterystyczny styl się zupełnie nie starzeje. Przyznaję, może nigdy nie byłam specjalną miłośniczką tego autora, jednak potrafię docenić talent, zaangażowanie w pracę, istniejące przez ten cały czas. Święta zbliżają się ogromnymi krokami, a ja uwielbiam wprowadzać się w odpowiedni nastrój za pomocą zimowej literatury. W tym roku mój wybór padł na pośmiertną publikację, właśnie Pratchetta. To wielka niespodzianka dla fanów, bożonarodzeniowy prezent. Sama z ciekawością zasiadłam do lektury, rozgrzewając się herbatą, podgryzając ciastka — i stwierdzam, że ciężko wyobrazić sobie przyjemniejszą chwilę. Niepozorna książeczka, wypełniona po brzegi dowcipem, zarażającą dobrym humorem. Brak śniegu już tak nie przeszkadza, gdyż przynajmniej mogłam o nim poczytać, a opisy są naprawdę sugestywne! Dlatego warto ratować się gorącym napojem.

Samo wydanie jest po prostu piękne, zaprojektowane z dbałością o szczegóły. Okładka cieszy oko, do tego stopnia, iż wygląda na ciekawą ozdobę półki, właśnie w tym świątecznym okresie. W środku znajdziemy sporo ilustracji, zabawnych, troszkę kojarzących mi się ze starymi komiksami. Pojawiają się chyba na każdej stronie, świetnie komponując z tekstem. Duża czcionka nadaje całości taki rys przypominający czytane w dzieciństwie bajki. Odpowiednie porównanie, ponieważ „Sztuczna broda Świętego Mikołaja” w swojej narracji raczej miała brzmieć niczym opowiadana przy kominku baśń. Jeśli o ten efekt chodziło autorowi, to zabieg się udał, posiłkowany dokładnie szatą graficzną.
2018-12-23 21:24:51


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: