Oczami Alexandry
Natasha Bell
Oczami Alexandry
Natasha Bell
- Wydawnictwo: Czarna Owca
- Rok wydania: 2019
- ISBN: 9788380156890
- Ilość stron: 392
- Format: 13.5x21.0cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Oczami Alexandry - Natasha Bell
Alexandra Southwood wiodła szczęśliwe życie wraz z kochającym mężem, Markiem, i dwiema ślicznymi córeczkami. Teraz, zamknięta w czterech ścianach wbrew swojej woli, ogląda urywki wiadomości, w których zrozpaczony Marc błaga widzów o informacje na temat miejsca pobytu żony. Cierpienie i rozpacz Marca są wszechogarniające. W trakcie poszukiwań policja znajduje zakrwawione rzeczy Alexandry i rozpoczyna śledztwo w sprawie morderstwa. Marc nie zgadza się z wersją śledczych i sam postanawia odkryć prawdę. Udaje się w podróż przez mroczny labirynt sekretów i pasji żony, konfrontując się z prawdą na temat ukochanej kobiety...
Oczami Alexandry to szokujący portret psychologiczny, oryginalny i zapadający w pamięci thriller o tym, jak trudno jest poznać nawet najbliższe nam osoby.
"Prowokujący debiut. Zuchwałość Natashy Bell ujawnia się pod koniec tego genialnego optycznego złudzenia. Autorka trzyma czytelników w napięciu, snując jednocześnie niepokojące rozważania na temat tożsamości oraz sztuki i granic przyzwoitości. Śmiałe dzieło, obok którego nie można przejść obojętnie" - "Publishers Weekly"
Natasha Bell studiowała literaturę angielską na Uniwersytecie w York. Zdobyła tytuł magistra nauk humanistycznych na Uniwersytecie w Chicago oraz kreatywnego pisania na Uniwersytecie Londyńskim. Mieszka w Londynie.
Szczegóły: Oczami Alexandry - Natasha Bell
Tytuł: Oczami Alexandry
Autor: Natasha Bell
Wydawnictwo: Czarna Owca
ISBN: 9788380156890
Tytuł oryginału: Exhibit Alexandra
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Woźniak Grażyna
Języki: polski
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 392
Format: 13.5x21.0cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.405 kg
Recenzje: Oczami Alexandry - Natasha Bell
Z oceną tej książki mam mały problem. Wymęczyła mnie ta powieść i przyznam, że dość długo się z nią zmagałam. A z drugiej strony zakończenie powoduje, że czuję się oszukana i mam mętlik w głowie, co świadczy o tym, że o historii z powieści nie idzie od tak zapomnieć.
Rozdziały są podzielone na te sprzed zaginięcia kobiety, które przedstawiają nam życie pary jako szczęśliwej rodziny pełnej miłości oraz na te, które opisują wydarzenia po zniknięciu Alexandry i rozpacz Marca oraz ich dwóch dziewczynek. Narratorem w powieści jest Alexandra. Tak jak w przypadku wspomnień nas to nie dziwi, to ciekawym zjawiskiem jest opisywanie działań i uczuć rodziny po jej zniknięciu. Kobieta nie może wiedzieć jakie decyzje podejmuje jej mąż, więc ten zapis jest po prostu jej wyobrażeniem o tym co dzieje się z bliskimi podczas jej nieobecności.
W powieści znajdują się również listy od niejakiej Amelii Heldt, która jest przyjaciółką Al z czasów studiów. Ekscentryczna artystka jest osobą, która bardzo dba o zachowanie swojej tożsamości w tajemnicy, co bardzo utrudnia wyjaśnienie jej relacji z zaginioną kobietą.
Dobrą stroną powieści jest jej zakończenie. Zdecydowanie nie tego się spodziewałam. Choć przez głowę przeleciało mi takie rozwiązanie, odrzuciłam je jednak jako nieprawdopodobne. Finał historii sprawia, że na przedstawioną opowieść zaczynamy patrzeć inaczej.
To co mnie do książki zraziło to brak napięcia, przez co ciekawa fabuła dłużyła mi się niemiłosiernie i nie czułam potrzeby wracania do przerwanej lektury.
Powieść „Oczami Alexandry” wyróżnia się ciekawą fabułą i dość oryginalnym sposobem narracji. Zaskakujące zakończenie sprawia, że o książce nie da się tak łatwo zapomnieć i zmusza nas do prześledzenia wszystkich wydarzeń raz jeszcze. Mocno też wpływa na nasze nastawienie względem bohaterów powieści. Opisana historia skłania nas do rozważań na temat sztuki. A dokładniej o jej granice, moralność, etykę. Choć kreacja Alexandry jest bardzo dobrze stworzona, to ja po raz kolejny się przekonałam, że artyści zupełnie inaczej postrzegają życie, inne wartości stawiając na pierwszym miejscu. Książka wywołała we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony nie podobało mi się, że w powieści brak napięcia, które przyciągnęłoby uwagę i kazało z zapartym tchem śledzić akcję. Jednak z drugiej strony historia naprawdę jest warta poznania i stawia przed nami pytania, które nie są najważniejsze, dopóki nie dotkną nas bezpośrednio. Myślę, że książka spodoba się osobą, które interesują się sztuką i jej twórcami. Pozostali tak jak ja, mogą czuć się trochę zawiedzeni.
CherryLadyReads 2020-07-29 12:38:48
Kolejny kontrowersyjny debiut z serii thrillerów psychologicznych od Wydawnictwa Czarna Owca.
Autorka zastosowała bardzo ciekawy zabieg narracyjny - o wszystkim opowiada zaginiona żona, jak gdyby była niewidzialnym i wszechwiedzącym świadkiem.
Jej mąż Marc jest totalnie zdezorientowany, bowiem Aleksandrze nigdy dotąd nie zdarzyło się zniknąć bez słowa. Czuje, że wydarzyło się coś bardzo złego, jednak zupełnie nie wie, co powinien zrobić w tej sytuacji.
"Najgorsze rzeczy w naszym życiu, nasze największe koszmary, nigdy nie zdarzają się wszystkie naraz. Zakradają się po cichu, stopniowo zagnieżdżają się w naszych umysłach i wolno torują sobie drogę, aż uznamy je za coś znajomego, kiedy wreszcie staną się rzeczywistością ".
Obserwuję zachowanie i cichą rozpacz męża po zaginięciu żony oraz anemiczne działania służb. W retrospekcjach poznaję historię ich znajomości. Po przeczytaniu kilkuset stron dalej czuję się jak na początku: wiem, że nic nie wiem.
Dziwna to opowieść, toczy się swoim, dość leniwym nurtem, a ja wciąż oczekuję na jakiś zwrot sytuacyjny, jakieś wydarzenie, podpowiedź, wyjaśnienie, a tu... nic. Muszę uzbroić się w cierpliwość - dużo cierpliwości, zanim wyrwę bohaterom jakiś sekret, nim posklejam wszystkie elementy w całość.
Po około 2/3 lektury zaczynamy poznawać prawdziwe oblicze Alexandry, takie o którym nawet najbliżsi nie mieli pojęcia.
Czy wyzwolona feministka wyrażająca się poprzez sztukę jest w stanie wyrzec się siebie na tyle, by znaleźć szczęście i spełnienie, jako żona i matka?
Historia napisana poprawnie ale nie na tyle porywająco by nazwać ją thrillerem. Autorka próbowała budować jakieś napięcie ale rozciągnięcie wydarzeń w czasie spowodowało jego rozluźnienie. Gdyby ujawnianie kontrowersyjnych sekretów Alex nastąpiło szybciej, wtedy nasza uwaga i ciekawość zostałyby podtrzymane a tak zdążyły wypalić się gdzieś po drodze.
Coolturka 2020-09-22 19:30:10