Rozmowa z Górą
Rafał Fronia
Rozmowa z Górą
Rafał Fronia
- Wydawnictwo: SQN - Sine Qua Non
- Rok wydania: 2019
- ISBN: 9788381294164
- Ilość stron: 448
- Format: 15.0 x 21.0 cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Jutro (poniedziałek 2024-12-23)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Rozmowa z Górą - Rafał Fronia
„W Górach każdy jest prawdziwy…”
Świst lawiny, która w kilka sekund może pozbawić życia. Ujmująca cisza po śnieżnej zamieci. Strach i ekscytacja w drodze na szczyt. Odpowiedzialność kontra ryzyko. Rozum kontra serce. Zdobywanie kontra zdobycie.
Kto nie był w górach wysokich, nigdy tak naprawdę nie zrozumie, co czują himalaiści ruszający na podbój ośmiotysięczników. Rafał Fronia, autor cieszących się ogromną popularnością dzienników z wyprawy na K2, po raz kolejny postanowił przybliżyć ten świat. Tym razem w sposób szczególny.
Rozmowa z Górą została zainspirowana pytaniami czytelników. Część z nich doczekała się odpowiedzi prosto z mroźnego namiotu pod Manaslu, inne stały się impulsem do spisania przemyśleń już po powrocie. Dzięki temu książka pozwala zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi w Górach. I jak to możliwe, że droga do zdobycia celu może być znacznie ważniejsza niż jego osiągnięcie.
***
W tej książce konkretny szczyt górski to pretekst do opowieści o poszukiwaniu, a to łączy wszystkich nas – ludzi gór i ludzi biur. Liczy się zdobywanie, a nie zdobycie. Po co w ogóle jeździć w wysokie góry? By się sprawdzić, doświadczyć, że się żyje. W poszukiwaniu tajemnicy, zwłaszcza o sobie samym. Ekstremalnie wyczerpani, głodni, wkurzeni, nie mamy siły udawać, nawet przed samym sobą. W plecaku himalaisty nie ma miejsca na aktorskie maski, zostają na dole. To cenne lekcje. - Jasiek Mela
Poetyckie spojrzenie na Nepal i Himalaje. O wyprawowych wzlotach, ale przede wszystkim o dylematach, odwrotach i niepowodzeniach. Opowieść o Manaslu w zderzeniu z komercyjną machiną, pędzącą z bazy na szczyt. Pokazuje nieznane kulisy polskiej wyprawy z jesieni 2018 roku, próbuje wyjaśnić decyzje jej lidera. Relacja z próby ataku szczytowego trzyma w napięciu – upór członków wyprawy, mimo potęgi góry i pędzących lawin, zderza się z rozterkami kierownika. Esencja to anegdoty z wyprawowej przeszłości, o Klemensie, kruku, „telewizyjnym” wietrze zimą pod Broad Peakiem i kamieniu w prezencie od Szerpy. - Michał Rodak, RMF FM
Rafał to nie tylko wojownik gór, ale też samuraj słowa. Potrafi przelać na papier to, co góry przelewają do jego myśli. Wędrówka górska jest tu jedynie przyczynkiem do pokazania wędrówki w głąb siebie. Rafał zabiera czytelnika w świat, w którym trzeba oddać kawałek siebie, żeby zdobyć kawałek góry. - Michał Leksiński, „7 Happy Summits”
Rozmowa z Górą to nie tylko relacja z wyprawy na Manaslu. To też oryginalna książka o podejmowaniu ryzyka i ocieraniu się o śmierć. - Jakub Radomski, „Przegląd Sportowy”
Kraj produkcji: Polska
Producent:
WYDAWNICTWO SQN ROMAN?SKI, KUS?NIERZ, RE?DZIAK SPO?ŁKA KOMANDYTOWA
Huculska 17
30-413 Kraków (Polska)
tel: 668120773
email: biuro@wsqn.pl
Szczegóły: Rozmowa z Górą - Rafał Fronia
Tytuł: Rozmowa z Górą
Autor: Rafał Fronia
Wydawnictwo: SQN - Sine Qua Non
ISBN: 9788381294164
Języki: polski
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 448
Format: 15.0 x 21.0 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Rozmowa z Górą - Rafał Fronia
Góry... Kto w nie lezie i po co?? Często siedząc w ciepłym domu zastanawiamy się dlaczego tak ryzykują i co himalaistom daje to wspinanie.
Ale zrozumie ich ten kto ma pasję. Ten kto lubi wyzwania i ścigać się sam ze sobą. Jest to kolejna historia o górach w mojej biblioteczce - z pewnością nie ostatnia, ale jedna z piękniejszych. Rafał Fronia pozwolił nam już poznać styl jego pisania. Jest to druga książka Autora. Do napisania jest zainspirowali czytelnicy. Część pisana jest z trasy na Manaslu, część została spisana na chłodno po powrocie. Obie są pisane pięknym i barwnym językiem. Pierwszy raz czytałam poezję o górach. Nie, nie znajdziecie tu rymów jak u Mickiewicza :) Natkniecie się na przepiękne opisy widoku z namiotu, uczuć jakie siedzą w Autorze, wątpliwości jakie ogarniają Jego skołataną duszę.
Gdy Rafał Fronia zdobywał K2 miał swój blok w Radiu Wrocław. Uwielbiałam Go słuchać - tego głosu z tak daleka. Teraz miałam okazję poczuć jakim jest wrażliwym człowiekiem - tę wrażliwość będziecie mogli odnaleźć na kartach Rozmowy z Górą.
Wszyscy alpiniści próbują wytłumaczyć się ze swojej pasji - zupełnie niepotrzebnie. Autor daje nam możliwość wczucia się w kolejnego uczestnika wyprawy. Iść? Nie iść? Co zjeść? Czy brać leki? Zostać? Wracać?
Przeczytajcie i poczujcie ten klimat. Dowiedzcie się czy zawsze zdobycie szczytu oznacza zwycięstwo.
letka82 2019-05-23 13:39:11
Uwielbiam książki podróżnicze, a tą przygodę Pana Rafała Froni czytało mi się genialnie i ciężko się było od niej oderwać! Razem z autorem przeniesiemy się setki kilometrów od naszego domu i będziemy próbowali zdobyć szczyt Manaslu, który ma ponad 8 tysięcy kilometrów i znajduje się w Nepalu. Będziemy członkami jego wyprawy, która rozpocznie się już w Katmadu. Razem z nimi będziemy pokonywali kolejne kilometry, wspinali się coraz wyżej i walczyli z samym sobą. Sama nie zdawałam sobie sprawie jak ciężka jest aklimatyzacja i jak ważna jest wiara w siebie i ciągła motywacja.
Autor bardzo przystępnie wszystko opisuje i jest wiele zabawnych i interesujących momentów. Na pewno uśmiejecie się podczas czytania historii i chińskim spirytusie, tatrzańskim świstaku i himalajskich sprzedawcach internetu i gigabajtów! Sporo tutaj również o religii, jak przewija się w himalajach i zobaczycie, jak wygląda tybetański pogrzeb. Dla mnie jest przerażający i na pewno nie chciałabym w nim uczestniczyć!
Autor przeprowadzi nas przez całą wyprawę, a na końcówce i samym ataku na szczyt nie da się jej odłożyć! Sami zobaczycie, że emocje sięgną zenitu i będziecie ją czytali z zapartym tchem. Czy uda im się zdobyć Manasl i spełnić jedno ze swoich marzeń? Przeczytajcie i sami się dowiedźcie jak skończy się ta niesamowita wyprawa i jak kończy się historia o przekraczaniu ludzkich granic!
WolneLitery 2019-08-01 08:30:05
Sięgnęłam po te książkę z ciekawości, bo miała fantastyczne opinie i ludzie się nad nią rozpływali. Rafał Fronia opisuje swoje doświadczenia z górami, tłumaczy o co w górach chodzi. Próbuje przybliżyć zwykłemu śmiertelnikowi świat himalaistów. Przeprowadza przez kolejne etapy podróży i pozwala ludziom zrozumieć emocje, które temu towarzyszą.
W górach często ocierają się o śmierć, czasem rozum ustępuje miejsca brawurze, ale zawsze robią to z sercem.
Uczciwie muszę przyznać, że nie skończyłam tej książki. Jest ona inspirowana pytaniami czytelników po poprzedniej lekturze. Dla mnie brakuje trochę chronologii, czułam panujący w niej chaos. Niestety styl pisania autora, chociaż często poetycki w innych momentach niedbały, prosty i jakiś taki surowy, nie przypadł mi do gustu.
Na uwagę na pewno zasługują przepiękne zdjęcia, którymi ilustrowany jest tekst.patrissa.blogspot 2019-08-05 23:18:17
Z wypiekami na twarzy czytałam na bieżąco pisane przez Rafała dzienniki z Narodowej Wyprawy na K2 na początku 2018 roku. Nie mogłam sobie więc odmówić jego książki "Rozmowa z Górą", która jest relacją z wyprawy na Manaslu jesienią 2018 roku. I trochę się rozczarowałam. To, o czym jest ta książka, bardzo dobrze opisuje jej podtytuł, którego w ogóle nie wzięłam pod uwagę "o drodze, o poszukiwaniu siebie". To nie jest typowa górska książka. To trochę poetyckie, lekko filozoficzne rozważania o Nepalu, Himalajach, tamtejszej kulturze i obyczajach. To intymny wręcz zapis myśli, obaw, snów. Ładnie napisany, ale brak mu dynamizmu i faktycznej, dokładnej relacji ze wspinaczki.Agnieszka 2019-08-10 12:28:48
Góry zajmują w moim życiu ważne miejsce już od dziecka. To one mnie otaczają i to tam uciekam dla chwili spokoju i wytchnienia od codzienności. Tatry kocham od "małego", a Himalaje i himalaiści od zawsze mnie fascynowali.
O Rafale Froni mogliśmy usłyszeć już w kontekście polskiej wyprawy na K2, gdzie przybliżał on tajniki ekspedycji poprzez swoje dzienniki. W swojej nowej książce „Rozmowa z górą” po raz kolejny postanowił przybliżyć ten świat. Tym razem w sposób szczególny. Jest to zapis wspomnień z wyprawy na Manaslu (ósmy pod względem wysokości szczyt Ziemi, 8156 m n.p.m.), a także zapis przemyśleń spisanych już po powrocie z wyprawy, ale przede wszystkim jest to zapis przygody Rafała Froni z górami. I faktycznie przenosimy się w świat widziany z najwyższych miejsc na świecie. Z bohaterem przeżywałam radość i dumę ale także smutek, wyczerpanie, lęk i bezsilność, ale i byłam ogarnięta obsesją gór.
Książkę przeczytałam jednym tchem, wręcz nie mogłam się od niej oderwać, wszystko dzięki prostemu i przystępnemu językowi jakiego używa autor, oraz fabule przypominającą bardziej powieść przygodową niż literaturę faktu. Ze stron książki bije żywiołowość i nieokiełznana energia Rafała Froni, a także jego niezwykła pokora wobec gór. Oczywiście nie można zapomnieć o mnóstwie zapierających dech w piersiach zdjęć, przenoszących nas w odległy świat Himalajów. Książka pozwala uświadomić nam jak niebezpieczne, a zarazem pociągające są góry, ale również jak kruche jest ludzkie życie wobec żywiołów i ogromu góry. Tam każdy krok może być ostatnim, ciało zmuszone jest do nadludzkiego wysiłku i wytrzymałości, a jednak tylu ludzi decyduje się na wyprawy. Ja ich rozumiem, jeśli ktoś nie to ta książka jest dla niego. Polecam ją nie tylko być fanom wspinaczki czy himalaizmu, ale również tym którzy chcą poznać ludzi z prawdziwą pasją, przekraczających granice.na_marginesie_ksiazki 2019-08-12 08:38:07
Góry kocha wiele osób, są tacy którzy lubią tylko popatrzeć, tacy co zdobywają drobne szczyty ale są też osoby dla których góry są całym światem i czasami poświęcają swoje życie żeby zdobyć jakiś szczyt.
Rafał Fronia uwielbia zdobywać nowe, trudne szczyty i sam sobie się dziwi że jeszcze żyje, bo jak to określa już siedem razy wywinął się śmierci. "Siedmiokrotnie wzywany na rozmowę do świętego Piotra, odbijałem się jednak od drzwi nieba i spadałem na ziemię." Miał wielu przyjaciół którzy go wspierali i pomagali, mógł zawsze na nich liczyć i nigdy się nie zawiódł, często to z nimi wyruszał w nieznane. "Jaro niczym Fidel Castro wygłaszał siedmiogodzinny opierdol o moim nieodpowiedzialnym zachowaniu, głupocie i nieznajomości botaniki." Ta książka pokazuje nam jak na prawdę jest w górach, moim zdaniem pasja to przyjemność a ja tutaj tego nie widzę, skrajne wyczerpanie, odmrożone ręce, krok od śmierci, nie rozumiem jak komuś może się to podobać.
Książka jest na prawdę dobrze napisana i czasami czułam jakbym była obok i na te sceny patrzyła, aż czasami miałam gęsią skórkę i współczułam członkom wyprawy, dzięki zdjęciom widziałam to co się tam działo i zastanawiałam się jak te widoki wyglądają na żywo.
Chciałabym żeby autor, jego przyjaciele i wszystkie osoby z podobną pasją zawsze mieli szczęście i wracali do domu ponieważ każdy z nich ma jakąś rodzinę która przy każdej wyprawie nie śpi dobrze w nocy.
Góry dla mnie to piękne widoki, wschód słońca z jakiegoś małego szczytu, zapach którego nie ma nigdzie indziej i przyjemność że można spacerować wśród takich pięknych okoliczności ale zdaje sobie sprawę że są osoby którym to nie wystarcza.Zaczytane Strony 2019-08-25 08:54:10