Księżniczka i tajny agent

Książka

Księżniczka i tajny agent

  • Wydawnictwo: HarperCollins
  • Rok wydania: 2019
  • ISBN: 9788327645074
  • Ilość stron: 288
  • Format: 12.5x20.0cm
  • Oprawa: Miękka
Wysyłka:
1-3 dni robocze + czas dostawy*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Cena katalogowa 34,99 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 34,99 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Księżniczka i tajny agent - Nora Roberts

Księżniczka Gabriella de Cordina zostaje porwana pomimo stałej ochrony. Cudem ucieka porywaczom, ale pod wpływem dramatycznych wydarzeń traci pamięć. Nie wiadomo, kto i dlaczego ją uprowadził. Nadal jednak zagraża jej niebezpieczeństwo, dlatego rodzina angażuje wysokiej klasy specjalistę. Nonszalancki Amerykanin Reeve MacGee to były tajny agent. Doskonale radzi sobie ze wszystkim, ale staje się bezbronny wobec uczucia do zachwycającej i wrażliwej kobiety, którą ochrania.


Szczegóły: Księżniczka i tajny agent - Nora Roberts

Tytuł: Księżniczka i tajny agent
Autor: Nora Roberts
Wydawnictwo: HarperCollins
ISBN: 9788327645074
Tytuł oryginału: Affaire Royale
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Nagórska Magdalena
Języki: polski
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 288
Format: 12.5x20.0cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.235 kg


Recenzje: Księżniczka i tajny agent - Nora Roberts

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Książka "Księżniczka i tajny agent" otwiera cykl Nory Roberts Księstwo Cordiny. To kolejne wznowienie tej liczącej sobie sporo lat serii, jednak mnie, jako współczesnego czytelnika nie do końca przekonuje. Oczekiwałam tutaj całkowicie czegoś innego.
Jest to niewielkich rozmiarów książka, którą błędnie zaliczyłam do powieści lekko sensacyjnych, może takich z wątkiem kryminalnym, a jednak okazała się być po prostu, albo aż romansem. Gabriella pochodzi z królewskiego domu, z rodu Cordiny. Jednak na skutek nieszczęśliwych wydarzeń, w czasie których uciekała przed porywaczami, straciła pamięć. Budzi się kolejnego dnia, w dziwnym świecie, w którym okazuje się, że jest częścią rodziny królewskiej, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że nikogo nie rozpoznaje. Brie, bo tak zdrobniale nazywana jest główna bohaterka, czuje się bezpiecznie dlatego jej ojciec Amrand mianuje byłego policjanta Reeve McGee na jej prywatnego ochroniarza. I na tym właśnie wątek porwania się urywa, a rozpoczyna przewidywalny romans. Kobieta z determinacją podejmuje próby przywrócenia własnej pamięci a dzięki wsparciu, jakim obdarza ją Reeve zaczyna zauważać więcej faktów i rzeczy, które ich łączą. Jak dla mnie to po prostu zwykła, słodka historia miłosna, która wprowadza nas w lekko bajkowy, królewski klimat. Uczucie, które rozkwita pomiędzy bohaterami nie jest nachalne (to jest spory plus), a wręcz przeciwnie, toczy się własną, wytyczoną drogą. Po intrygującym i dynamicznym początku i wstępie, który jest takim mocnym uderzeniem w czytelnika miałam całkowicie inne oczekiwania co do rozwoju tej historii. I to może dlatego w ogólnym rozrachunku, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, tak słabo oceniam tę powieść. Zbyt serialowe i filmowe podejście do tematu, mało rozwinięta fabuła, opuszczanie kluczowym wątków i zastępowanie ich mniej ważnymi wydarzeniami, a także ciągły niedosyt emocji, których zwykle najbardziej oczekuję od książek, to wszystko spowodowało, że niestety ale nie polubię się z tą serią. Myślę, że znajdą się wśród Was osoby, którym styl autorki przypadnie do gustu, dla mnie jednak akcja jest zbyt płaska, przewidywalna i monotonna, a momentami całkowicie nieprawdopodobna - co byłoby plusem, gdyby cała opowieść utrzymana była w takim klimacie. Kolejne małe rozczarowanie, ale nie poddaję się i czytam kolejne pozycje, które może mnie jeszcze czymś zaskoczą!
Po raz kolejny umocniłam się w zdaniu, że książki Nory Roberts znacznie lepiej się ogląda niż czyta, to moje kolejne spotkanie z jej twórczością i podtrzymuję tę opinię. A może to ja jestem już uprzedzona? Sprawdźcie sami!
2019-10-18 14:03:34

Lata temu czytałam swoją pierwszą książkę Nory Roberts. Teraz, nawet nie pamiętam czy mi się podobała, czy nie. Ostatnio nabrałam ochotę, aby ponownie sprawdzić jakie są książki pani Roberts, a to wszystko dlatego, że zaczęłam obserwować na Instagramie jedną z fanek Nory. Przyglądając się jej tworom przekonałam się, że napisała już ogromną ilość książek i to w różnych gatunkach. Nie wiedziałam po co sięgnąć, ale w końcu zdecydowałam się na książkę pod tytułem „Księżniczka i tajny agent".

Patrząc na okładkę oraz tytuł książki „Księżniczka i tajny agent" stwierdziłam, że to będzie zwykły, lekki romans do którego zbytnio się nie przywiążę i szybko o nim zapomnę. I z tym założeniem trochę się pomyliłam. Dostałam bardziej powieść obyczajową z wątkiem romantycznym, gdyż autorka skupiła się na życiu księżniczki, jej nowej codzienności i próbie odzyskania pamięci, a dopiero gdzieś w tle mamy romans między głównymi bohaterami. Była to bez wątpienia lekka książka, ale wątpię bym o niej szybko zapomniała, gdyż jestem pod ogromnym wrażeniem stylu pani Roberts. Nie spodziewałam się, że historia nadająca się na harleqiun, jak mi się na początku wydawało, może być tak dobrze napisana.

Książka „Księżniczka i tajny agent" niewątpliwie przypadła mi do gustu. Historia i pióro autorki sprawiły, że mam ochotę sięgnąć po kolejną książkę pani Nory. Mam nadzieję, że jako następna wpadnie mi w łapki „Książę i artystka", gdyż przywiązałam się do księstwa Cordiny i z chęcią poznałabym dalsze losy brata księżniczki Gabrielli.
2019-10-19 12:59:57

Pewnego dnia się budzisz i kompletnie nie wiesz, kim jesteś… Czy życie może stać się bardziej przerażające? Masz wokół siebie ludzi, którzy kochają, ale też takich, którzy naprawdę nienawidzą. Czy tylko jedna osoba jest w stanie chronić?

O Norze Roberts słyszałam sporo. To pisarka, która ma na swoim koncie masę książek — dosłownie, nie przesadzam. Oczywiście, zajmuje się głównie romansami, bardzo poczytnymi. Tworzy od prawie czterdziestu lat! Aczkolwiek, przyznaję, nigdy nie sięgnęłam po żadną jej powieść. Jakoś brakowało okazji, w bibliotece raczej przechodziłam obojętnie obok jej nazwiska. Ale życie lubi płatać niespodzianki, więc udało mi się natrafić na „nową” publikację autorstwa Roberts. Wyraz zamieściłam w cudzysłowie, ponieważ mamy do czynienia ze wznowieniem książki noszącej niegdyś tytuł „Czas niepamięci”. Teraz jest to „Księżniczka i tajny agent”, z nową szatą graficzną. Przyznam, ta współczesna bardziej mi się podoba i lepiej zachęca do czytania. Tak też zasiadłam, wzięłam egzemplarz w dłoń, bardzo szybko skończyłam lekturę. Jakie emocje po sobie zostawiła? Dość sporo przemyśleń. Miałam pewne kłopoty z napisaniem odpowiedniej recenzji, o czym wspomnę.

Styl pisania Nory należy do tych prostych w odbiorze. Dość kwiecisty, ale bez przesady. Uznaję to za spory plus, gdyż wiele autorów romansów lubi popadać w skrajności, przypominające stylistycznie brazylijskie telenowele. Całość nawet wciąga, byłam ciekawa dalszego przebiegu wydarzeń, dlatego książkę skończyłam w ciągu dwóch wieczorów. Myślę, że niektórzy uporają się z nią w jeden. Taki przyjemny przerywnik od trudniejszych powieści, a większość z nas ma takie chwile, gdy potrzebuje zajęcia myśli czymś niezobowiązującym. To chyba rola książek Nory Roberts — odprężanie. W tym autorka sprawdza się znakomicie, choć rozumiem, że wiele osób może podchodzić do tematu sceptycznie.
2019-10-21 19:43:56


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: