Wirus paniki. Historia kontrowersji wokół szczepionek i autyzmu
Seth Mnookin
Wirus paniki. Historia kontrowersji wokół szczepionek i autyzmu
Seth Mnookin
- Wydawnictwo: Czarne
- Rok wydania: 2019
- ISBN: 9788380499201
- Ilość stron: 392
- Format: 15.0x23.0 cm
- Oprawa: twarda
Jutro (środa 2024-12-04)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Wirus paniki. Historia kontrowersji wokół szczepionek i autyzmu - Seth Mnookin
Pogłoski i mity, które narosły wokół szczepień ochronnych, krążą w przestrzeni publicznej od dekad. Anegdoty i przypuszczenia nie prowadzą jednak do poznania prawdy i nie mają szans w starciu z rzetelnymi badaniami. Odrzucenie wiedzy naukowej doprowadziło do powstania Towarzystwa Płaskiej Ziemi i odnowienia wiary w lecznicze skutki upuszczania krwi. Rygorystyczne eksperymenty do wysłania ludzi na Księżyc i rozwoju mikrochirurgii. Dlaczego więc, pomimo stwierdzonej skuteczności szczepionek, ruchy antyszczepionkowe zajmują tak mocną pozycję? I dlaczego zagrożenia związane z brakiem szczepień są lekceważone, a w siłę rosną teorie spiskowe?
Amerykański dziennikarz Seth Mnookin bez wyśmiewania przeciwnika rozkłada na czynniki pierwsze antyszczepionkowe fobie i ich źródła. Prowadzi czytelnika przez historię medycyny, objaśniając kolejne etapy rozwoju nauki, jak również równoległego tworzenia się grup opierających swoją działalność na lęku i podejrzeniach.
Uzasadniona obawa czy kaprys klasy średniej? Prawdziwe zagrożenie czy kompletny brak wiedzy? Wirus paniki to opowieść o tym, jak strach potrafi pokonać rozsądek, a emocje logikę.
Szczegóły: Wirus paniki. Historia kontrowersji wokół szczepionek i autyzmu - Seth Mnookin
Tytuł: Wirus paniki. Historia kontrowersji wokół szczepionek i autyzmu
Autor: Seth Mnookin
Wydawnictwo: Czarne
Seria: Poza Serią
ISBN: 9788380499201
Języki: polski
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 392
Format: 15.0x23.0 cm
Oprawa: twarda
Waga: 0.63 kg
Recenzje: Wirus paniki. Historia kontrowersji wokół szczepionek i autyzmu - Seth Mnookin
Dzięki ciągle rozwijającej się medycynie, zarówno długość naszego życia jak i jego komfort uległ znaczącej poprawie. Nie zawsze tak jednak było. My już pewnie nie pamiętamy chorób zakaźnych, które siały spustoszenie i zbierały śmiertelne żniwo. A nasza niewiedza wynika z faktu, że w swoim życiu przyjęliśmy kilkanaście szczepionek by uodpornić swój organizm na groźne wirusy. I właśnie o szczepionkach ochronnych opowiada najnowsza publikacja od wydawnictwa Czarnego.
Prześledzimy losy szczepionek ochronnych od wielkiej euforii, gdy udało się ujarzmić epidemie śmiertelnych chorób, po kontrowersje, które do dziś spędzają sen z powiek rodzicom, którzy stają przed dylematem: Szczepić czy nie szczepić? Dowiemy się, skąd wzięły się teorie spiskowe, świadczące na niekorzyść szczepień, zobaczymy jaką rolę w demonizowaniu szczepień odgrywają media oraz celebryci i ile złego może wyrządzić ich działalność dla całego społeczeństwa.
Mogę zrozumieć postawę zagubionych rodziców, lękających się o zdrowie swoich dzieci. Jednak do tej pory żadne rzetelne badania, nie udowodniły związku między szczepionką MMR (przeciwko odrze, śwince i różyczce), a zachorowalnością dzieci na autyzm. Czemu zatem teoria Andrew Wakefielda cieszy się tak dużą popularnością? Może dlatego, że w końcu znalazł się winny, nagłej zmiany zachowania i rozwoju ich dzieci? Pojawiła się szansa na walkę o odszkodowania i zrozpaczeni rodzice chwycili się tej myśli, by wyjaśnić to co nadal nie jest jednoznacznie wyjaśnione?
Przerażające jest jednak to, że wystarczy wykazać się charyzmą i grać na uczuciach, by porwać ludzi i zasiać w ich głowach ziarno niepewności. A plon jaki z tej paniki wyrośnie, możemy obserwować do dziś.
„Wirus paniki” okazał się rzetelnym reportażem, który przedstawia nam wszystkie kontrowersje związane ze szczepieniami ochronnymi. Mamy tutaj zderzenie potwierdzonych badań wielu naukowców, z zagrywkami na emocjach rodziców ze strony antyszczepionkowców, by podsycić ich strach stawiając przerażające hipotezy. Przeciwnicy szczepień zamiast dowieść, że mają rację, przerzucają odpowiedzialność na naukowców. A nauka nie daje jednoznacznych odpowiedzi, co widać również po stronie zwolenników teorii Wakelfielda.
Jeszcze przed rozpoczęciem czytania, byłam za szczepieniami. Chciałam jednak poznać argumenty drugiej strony i muszę powiedzieć, że nie trafiają one do mnie. Za to brak odporności stadnej, która nam grozi wraz z malejącą ilością zaszczepionych dzieci, już jak najbardziej działa na moją wyobraźnię.
Jeśli mimo to nie czujecie się przekonani, to zachęcam do zapoznania się z treścią książki. Jest to naprawdę rzetelne źródło wiedzy poparte przekonującymi dowodami.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czarne.
CherryLadyReads 2019-10-18 16:48:20