Klub Fanek W.M. Alicja
Majka Milejko
Klub Fanek W.M. Alicja
Majka Milejko
- Wydawnictwo: Wydawnictwo Mazowieckie
- Rok wydania: 2020
- ISBN: 9788395443176
- Ilość stron: 272
- Format: 13.0x19.0cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Niedostępna
Cena
29,90 PLN
Opis: Klub Fanek W.M. Alicja - Majka Milejko
Przyjaźń to jest to!
Połączyła je Wielka Miłość! I to dosłownie. Zauroczenie serialowym "chłopakiem z plakatu" to początek wspaniałej przyjaźni. Po przeczytaniu tej książki będziesz miała ochotę zadzwonić do swojej przyjaciółki i powiedzieć: Fajnie, że jesteś!
Szczegóły: Klub Fanek W.M. Alicja - Majka Milejko
Tytuł: Klub Fanek W.M. Alicja
Autor: Majka Milejko
Wydawnictwo: Wydawnictwo Mazowieckie
ISBN: 9788395443176
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 272
Format: 13.0x19.0cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.295 kg
Recenzje: Klub Fanek W.M. Alicja - Majka Milejko
W pierwszej połowie książki skupiamy się na Oliwi i jej rozterkach miłosnych. Chłopak w którym się zakochała, słynny aktor i facet do którego wzdycha każda nastolatka zranił ją, przez niego traci przyjaciółki... Ale ... udaje mu się wszystko naprawić. Godzi Oliwie z Alicją i Milką i również odzyskuję serce Oliwii. W drugiej połowie poznajemy historie Alicji. Dziewczyny która ma nieprzyjemną atmosferę w domu. Jest wyśmiewana przez dwóch starszych braci, matka idealizuję jej siostrę i nie okazuję żadnego zainteresowania swojej drugiej córce Ali, tak jakby Alicja w ogóle nie istniała w domu. Oprócz problemów rodzinnych z jakimi zmaga się dziewczyna , nie mogło zabraknąć również rozterek miłosnych. Pierwsze zakochanie dopada również Alicje. I oczywiście książka musiała zakończyć się w takim momencie , że koniecznie chcemy poznać dalsze losy i oczekujemy następnej części. Osobiście uważam że ta część jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Nie jest tak przesłodzona miłością. Pokazuję również problemy rodzinne i nie są to problemy jakie może wymyślić sobie nastolatka. Polubiłam się z bohaterkami. Alicja i Oliwia to super dziewczyny, choć charaktery mają tak odmienne nie da się ich nie polubić i w żaden sposób nie są irytujące. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. I z niecierpliwością czekam na kolejną część by dowiedzieć się jak potoczyła się love story Alicji.Anita 2020-03-04 09:56:28
Strasznie denerwował mnie wątek rodziny Alicji, to jak ją traktują i nie szanują. Na szczęście w opozycji do niego, pojawiają się przyjaciele, którzy podnoszą ją na duchu i wspierają w każdym ciężkim momencie. Podoba mi się powolna przemiana jaką przechodzi dziewczyna, jak zaczyna rozkwitać. W pewnym momencie okazuje się, że w stosunku do niej jest wyciągniętych kilka pomocnych dłoni (jedna osoba Was wręcz zaskoczy, zwłaszcza, że w poprzedniej części nie dała poznać się z dobrej strony), które nie pozwolą się odrzucić.
Autorka ma bardzo przyjemny styl, serię czyta się wręcz z wypiekami na twarzy. Czasami dialogi wydają się trochę infantylne dla dorosłego czytelnika, ale myślę, że nastolatki odnajdą się w nich znakomicie.
Bardzo przyjemna kreacja bohaterów i chronologiczna akcja.
Myślę, że pomimo ma być to lekki i niewinny romans dla nastolatek, ma też fajne drugie dno. Pokazana jest tu toksyczna relacja na linii rodzice - dziecko i dziecko – dziecko i jak wpływa na odbiór własnego ‘ja’ przez nastolatków. Z drugiej jednak strony pokazane są bardzo zażyłe i przyjacielskie stosunki z rówieśnikami. Zachęcam do czytania! patriseria.blogspot 2020-03-10 15:08:58
Wow, dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła!
Druga część „Klubu fanek W. M.” zaczyna się w miejscu, w którym skończyła się pierwsza część. Na początku powieści dokończone zostają wątki Oliwii, a jak pamiętamy z książki o jej przygodach – trochę do dokończenia jest (a niech to niezamknięte zakończenie!). W dalszej części książki poznajemy świat z perspektywy Alicji. Zostajemy wprowadzeni w jej nie najlepszą relacje rodzinną. Ignorowana przez matkę, wyśmiewana przez braci, bez wsparcia ze strony ojca, niemająca kontaktu z siostrą... Ale za to zawsze może liczyć na przyjaciółki. I pewnego przystojnego kaskadera...
Jak już wspomniałam – dawno nic w tak się nie wciągnęłam. Książkę pochłonęłam w dosłownie dwa dni. No bo jak się nie wciągnąć w tę historię? Ta książka jest tak słodka, że nie potrzeba iść do Żabki po batony, by podnieść poziom cukru. Do tego autorka napisała to lekkim stylem przesiąkniętym humorem. Tak więc nic dziwnego, że przeczytałam to w dwa dni zamiast uczyć się na maturę...
Nie można też narzekać na bohaterów. No dobra, może delikatnie na główne bohaterki – momentami bywają irytujące, ale tylko tymi momentami. Na ogół są słodkie i urocze (znowu wrasta poziom cukru!). A jednocześnie obie, i Oliwia, i Alicja, są silnymi młodymi kobietami. Dodatkowo widzimy stopniową przemianę Alicji, jak rozkwita. Bardzo podobało mi się oglądanie tej stopniowej zmiany. Natomiast jestem przerażona rodziną Alicji. Nie tym, jak wykreowała ich autorka, ale tym, że taka rodzina może istnieć naprawdę. Przerażająca wizja.
Jednak to lepiej, że autorka porusza taki temat w swojej książce. Złe traktowanie przez rodzinę to trudny wątek, który często jest bagatelizowany. Autorka poruszyła go w mądry sposób. Pokazała też, że istnieje wyjście z tego problemu i że nie należy się bać prosić o pomoc. Takich książek młodzieżowych nam trzeba!
A czy jest, co mi się nie podobało? Niestety tak. Jest to sposób rozwiązania problemów bohaterek przez autorkę. W pewnych momentach wszystko w życiu dziewczyn się układało, bo wystarczyło, że pojawiła się w nim sławna osoba. Jak dla mnie była to trochę droga na skróty, bo w prawdziwym życiu nie każdy może liczyć na kogoś sławnego, który poskłada wszystko do kupy. Można to jednak trochę usprawiedliwić tym, że jest to seria, w której serial (a wraz z nim sławne osoby z nim związane) wiedzie główną rolę. Tak więc ja umiałam przymknąć na to oko.
Kiedy sięgałam po tę serię, nie spodziewałam się, że będzie ona tak dobra. Lekka, w sam raz na oderwanie, a jednocześnie porusza ważne tematy. Polecam Wam sięgnięcie po tę książkę, wspierajmy polskich autorów ❤ Ale przed tą książką lepiej sięgnąć po pierwszą część, żeby się nie pogubić w przygodach Alicji.arcytwory 2020-03-11 20:39:33
Miłość to piękne uczucie, niestety nie zawsze miłość oznacza szczęście, a kiedy zakochanie mija zostaje tylko żal i złamane serce.
Oliwia traci wszystko, ukochanego chłopaka i przyjaciółki ale Wiktor nie zamierza opuszczać, stawia swoją dziewczynę wyżej niż pracę i postanawia wszystko naprawić. Godzi ze sobą dziewczyny i odzyskuje Oliwię, ale to nie oznacza końca sercowych zmagań, nawet się tego nie spodziewając na drodze Alicji staje przystojny Wojtek. Kiedy dziewczyna ulega wypadkowi Wojtek jako jedyny jej pomaga i jakoś tak się dzieje że zawsze jest obok, nie małym zaskoczeniem jest też to że okazuje się on przyjacielem Wiktora. Ciężka sytuacja w domu rodzinnym i brak wiary w siebie doprowadza do tego że dziewczyna odpycha go od siebie i traktuje tak że on wreszcie odpuszcza, niestety kiedy odchodzi Alicja zaczyna rozumieć że zrobiła źle i jej na nim zależy.
Druga część różni się od pierwszej, najpierw mamy zakończenie historii Oliwi, zastanawiałam się jak to właśnie będzie zrobione i muszę przyznać że całkiem dobrze to wyszło. Pomimo tego że kilka rozdziałów jest o Oliwi a dopiero kolejne o Alicji przejście jest prawie niezauważalne, historia toczy się ciągiem tylko zmienia się główna bohaterka.
Alicja jest bardzo sympatyczną dziewczyną, niestety stłamszoną przez rodzinę, żyje w ciągłym cieniu siostry, jest poniżana przez własną matkę i ciągle musi znosić przytyki nieznośnych braci, jej jednym wsparciem są przyjaciółki. Przez to wszystko dziewczyna ma niską samoocenę i nie wierzy w to że ktoś mógłby się w niej zakochać, szczególnie chłopak który mógłby mieć każdą.
Miłość Alicji przyszła niespodziewanie, takie historie czasami się zdarzają i to nie tylko w filmach, chociaż chyba nikt nie chciałby złamać sobie ręki nawet jeżeli po tym mielibyśmy spotkać miłość naszego życia.
Po części drugiej zdecydowanie nabrałam ochoty na przeczytanie części trzeciej, jestem ciekawa czy i kolejną przyjaciółkę dosięgnie strzała amora a może czeka nas niespodzianka i w ostatniej części wydarzy się coś nieprawdopodobnego.Zaczytane Strony 2020-03-19 12:59:23
Ala, uosobienie rozsądku, mistrzyni sarkazmu, rzucająca komentarzami ostrymi jak brzytwa w obecności Wojtka staje się swoim przeciwieństwem. Brakuje jej słów, jest zdenerwowana, zakłopotana. To on jej pomógł po wypadku. Księżniczka Ala alias złośnica znalazła swego rycerza, upartego i sarkastycznego jak ona. Rozmowy tych dwojga to przerzucanie się słowami. Wyśmienicie się bawiłam, czytając dialogi. Autorka znakomicie je rozpisuje, wykorzystując sarkazm, przekomarzanie się, frazeologizmy, humor. Komunikatywny język to głównie slang młodzieżowy. Tu cały czas coś się dzieje. Łatwo odnalazłam się w świecie nastolatek i żyłam ich życiem. Czułam emocje bohaterów i razem z nimi wszystko przeżywałam. Sprawiła to odpowiednia kreacja świata przedstawionego i dobrze scharakteryzowani bohaterowie, bardzo realni. Emocjonalne zakończenie pozostawiło mnie w niepewności.
W powieści przeplatają się tematy poważne i typowo nastoletnie. Przyjaźń trzech nastolatek: słodkiej, szalonej, rozważnej; miłość do serialu i pierwsza miłość w ich życiu; hobby wyróżniające każdą z nich. W przypadku Ali jest coś jeszcze – „nietypowe” relacje rodzinne. Wycofana nastolatka w rozmiarze L, walcząca z demonami, konkuruje o uwagę rodziców z rodzeństwem. Relacje rodzic-nastolatka są skomplikowane. Autorka pokazuje różne podejście do wychowywania dzieci. Zestawia je ze sobą, by pokazać różnice i uwypuklić karygodne błędy wychowawcze, ukazać oblicza miłości rodzicielskiej. Porusza kwestię oceniania cudzego życia przez pryzmat własnych doświadczeń, odkrywa prawdę o modelingu.
Trochę się zawiodłam. Jedna trzecia książki to kontynuacja pierwszego tomu i nie dotyczy tytułowej bohaterki. Tytuł książki nie do końca adekwatny co do treści, a szkoda, bo Ala zasługuje na większą uwagę.
„Alicja” to interesująca młodzieżówka, mądra i zabawna, która dostarcza wielu emocji i cennych wskazówek do życia. Zachęca do wyciągnięcia pomocnej dłoni w sytuacji kryzysowej bliskiej nam osoby. Nie tylko nastolatki To czytają! Nastolatki z VAT-em też!
Martak180 2020-03-23 12:59:22