Był sobie dwa razy baron Lamberto czyli tajemnice wyspy San Giulio

Książka

Był sobie dwa razy baron Lamberto
czyli tajemnice wyspy San Giulio

  • Wydawnictwo: Muchomor
  • Rok wydania: 2020
  • ISBN: 9788365650368
  • Ilość stron: 136
  • Format: 14.5x20.5cm
  • Oprawa: Twarda
Wysyłka:
Jutro (poniedziałek 2024-11-25)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Cena katalogowa 36,00 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 36,00 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Był sobie dwa razy baron Lamberto - Gianni Rodari

"Był sobie dwa razy Baron Lamberto" to historia zamożnego barona, który nie może się pogodzić z myślą , że się starzeje. Zatrudnia więc ludzi, którzy dzień i w nocy powtarzają jego imię. Lamberto, Lamberto, Lamberto wymawiane bez przerwy, ma odmłodzić staruszka i zapewnić mu wieczne życie na ziemi, ale , uwaga, w opowieści pojawia się Ottavio - siostrzeniec barona, który od pewnego czasu liczy na spadek po wuju. Ottavio nie może się pogodzić się z tym, że staruszek młodnieje. Ma więc plan.... Sensacyjna, dowcipna i odprężająca lektura klasyka włoskiej literatury dziecięcej. Gianniego Rodariego, który w 2020 roku obchodziłby 100 lecie urodzin. W serii "Pożeracze książek" ukazały się: "Wiatr z księżyca" Erica Linklattera i "Dom dla Tosi" Kai Malanowskiej .


Szczegóły: Był sobie dwa razy baron Lamberto - Gianni Rodari

Tytuł: Był sobie dwa razy baron Lamberto
Podtytuł: czyli tajemnice wyspy San Giulio
Autor: Gianni Rodari
Wydawnictwo: Muchomor
Seria: Pożeracze książek
ISBN: 9788365650368
Tytuł oryginału: C'eradue volte il barone Lamberto
Tłumacz: Mikołajewski Jarosław
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 136
Format: 14.5x20.5cm
Oprawa: Twarda
Waga: 0.31 kg


Recenzje: Był sobie dwa razy baron Lamberto - Gianni Rodari

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

O baronie Lamberto można powiedzieć wiele rzeczy. Niewątpliwie jest człowiekiem leciwym (ma aż 93 lata) i schorowanym. Wszystkie spośród jego 24 przypadłości wynotował i opatrzył stosownymi komentarzami oddany sługa barona – Anzelm. Lamberto jest także niezwykle bogaty – posiada aż 24 banki, w 24 różnych krajach. O jego bogactwie od dawna marzy siostrzeniec barona - Ottavio. Mężczyzna niewiele zrobił sam, aby się wzbogacić. W zasadzie można rzecz, że jego działania nieustannie oddalają go od zgromadzenia jakiegokolwiek majątku (bo chyba każdy się zgodzi, że hazard i picie oranżady nie sprzyja pomnażaniu pieniędzy). Ottavio upatruje nadziei na zamożność w upływie czasu i lichym zdrowiu barona, licząc na pokaźny spadek.

W tym samym czasie baron Lamberto nie ustaje w wysiłkach, by zapewnić sobie długowieczność, odzyskać wigor i młodość. Jest w stanie poświęcić temu swój majątek, nawet jeśli proponowane rozwiązania wydadzą się, delikatnie mówiąc, niekonwencjonalne. Tym sposobem pewnego dnia w posiadłości barona pojawiają się trzy kobiety i trzej mężczyźni, którzy na zamianę, nieustanie powtarzają imię „Lamberto”. Czy imię barona, powtarzane niczym mantra, będzie miało cudowną moc? Czy może Ottavio doczeka się śmierci wuja i upragnionego majątku? I jak do tego wszystkiego ma się wizyta 24 nieznajomych, którzy przybyli na wyspę San Giulio? Sięgnijcie po książkę „Był sobie dwa razy baron Lamberto, czyli tajemnice wyspy San Giulio” i sprawdźcie sami!

Książka o baronie Lamberto pełna jest ciekawego humoru i dość ironicznego ujęcia rzeczywistości, co jest w pewnym sensie cechą charakterystyczną dzieł Gianni’ego Rodari. Postacie wykreowane przez autora są niezwykle barwne, a każda z nich jest jedyna w swoim rodzaju. Mamy tu wiernego Anzelma, który bez wahania wykonuje każde polecenie swojego pracodawcy. Jest tu też pazerny Ottavio, który pozbawiony skrupułów wyszukuje coraz to nowe sposoby, na pozbawienie wuja życia. Jest panna Delifna, która łamie bajkowe stereotypy i ani myśli ślepo podążać za sławą i bogactwem. Jest i tytułowy baron – postać niezwykle zdystansowana do świata, choć jednocześnie bardzo kochająca życie.

Gianni Rodari stworzył zabawną, niezwykle przewrotną historię, pełną dość nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jest to lektura niebanalna, inna niż wszystkie, napisana z ogromną wyobraźnią i polotem. Czyta się ją bardzo przyjemnie. Pojawiające się gdzieniegdzie ilustracje Ewy Poklewskiej-Koziełło dodają powieści tajemniczości i uroku. Moim zdaniem są wisienką na torcie.
2020-07-21 18:36:58


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:

Inne pozycje tego autora: Gianni Rodari (1)