Zakłamani
Joanna Dulewicz
Zakłamani
Joanna Dulewicz
- Wydawnictwo: Czwarta Strona
- Rok wydania: 2020
- ISBN: 9788366517264
- Ilość stron: 544
- Oprawa: Miękka
Jutro (poniedziałek 2024-12-23)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Zakłamani - Joanna Dulewicz
Seria morderstw, korupcja, handel żywym towarem i ludzie jak demony, oplątani siecią kłamstw…
Prezes zarządu spółki medycznej i szef prywatnego kieleckiego szpitala ginie bez wieści. Rok później jego żona wraca na stałe do rodzinnego miasteczka. Pracująca dotychczas w szkole jako polonistka Eryka staje się prawną reprezentantką interesów męża, zasiada w zarządzie spółki i zostaje szefową szpitala.
Wkrótce pod jej domem zostają odnalezione zwłoki pobitej i zgwałconej Ukrainki. Sprawę przejmuje kielecka policja, w której pracę rozpoczyna właśnie Patryk Wroński, były uczeń Eryki. Zgłębia on tajniki zawodu pod okiem pani inspektor, która słynie z niestandardowych metod pracy i niewyparzonego języka…
Już wkrótce przyjdzie im zmierzyć się z niewyobrażalnym złem.Kraj produkcji: Polska
Producent:
Wydawnictwo Poznańskie
Fredry 8
61-701 Poznań (Polska)
tel: 61 623 38 38
email: handlowy@wydawnictwopoznanskie.com
Szczegóły: Zakłamani - Joanna Dulewicz
Tytuł: Zakłamani
Autor: Joanna Dulewicz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
ISBN: 9788366517264
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 544
Oprawa: Miękka
Waga: 0.468 kg
Recenzje: Zakłamani - Joanna Dulewicz
Pewnego dnia pod domem Eryki zostają znalezione zwłoki pobitej i zgwałconej Ukrainki.Okazuje się,że jest nią kobieta,która wcześniej uciekła z prywatnego szpitala,gdzie szefową jest Eryka.
Ona sama,do niedawna pracująca w szkole jako polonistka,po tajemniczym zaginięciu męża,zmuszona została zostać reprezentantką jego interesów.
Śledztwo w sprawie Ukrainki przejmuje kielecka policja,w której pracę rozpoczął były uczeń Eryki-Patryk Wroński.
Pod okiem pani inspektor,słynącej z niekonwencjonalnych metod działania,próbuje rozwikłać zagadkę,w której jest więcej zakłamania niż mu się to wydaje...
********************************************
Czytając tę książkę ciągle miałam w głowie jedno przysłowie:
,,Im dalej w las,tym więcej drzew."
Im więcej stron,tym więcej wątków,postaci i zagadek.
Autorka kręci nami jak pacynkami w teatrzyku kukiełkowym.
Kiedy myślisz,że już coś wiesz,okazuje się,że nie wiesz nic.
Totalny kogiel-mogiel,a w dodatku każdy tutaj kłamie.
Tylko kto najbardziej???
Czasami bywało to dosyć irytujące.
Bo człowiek jest z natury ciekawski i raczej z tych,co lubią wiedzieć.
A tutaj niestety...
Nawet na sam koniec nie wiesz wszystkiego.
Pozostaje tylko czekać na kolejną część.
Jeśli lubisz taki galimatias to jest to książka z pewnością dla Ciebie.Asia_bookasia 2020-03-25 21:24:14
Coraz częściej trafiam na świetne kryminały autorów, którzy nie są jeszcze powszechnie znani. W związku z wygraną w konkursie zorganizowanym przez wydawnictwo, wydana została książka Joanny Dulewicz. Zdecydowałam się na nią ze względu właśnie na to zwycięstwo. Czy okazała się warta tej nagrody?
'(...) śmierć zawsze pozostawia ślady. Musiał je odnaleźć. Niektóre z nich powoli zaczynał dostrzegać.'
Eryka wraca do rodzinnej miejscowości po roku od zaginięcia męża. Przejmuje jego pozycję prezesa w prywatnym szpitalu. Jednocześnie pod jej domem odnalezione zostają zwłoki kobiety. Jest to tylko początek tajemniczych zdarzeń i serii morderstw. Czy była nauczycielka ma z tym coś wspólnego? Czy nowemu, młodemu policjantowi Patrykowi uda się rozwiązać kolejne zagadki?
Od pierwszych stron poznajemy bardzo wielu bohaterów. Trzeba się naprawdę skupić, aby nie pogubić się w tym natłoku i zapamiętać kto jest kim dla kogo. Nie ukrywam, miałam z tym mały problem, nie lubię jak wszystko jest rzucone czytelnikowi na raz. Pomijając jednak ten fakt, cała fabuła ułożona jest w sposób, w którym trudno domyślić się głównego wątku, głównej intrygi. Otrzymujemy po kawałku kolejne elementy, które w efekcie dają nam całość. Jest to z pewnością atut tej historii. Do samego końca nie potrafiłam przewidzieć co jeszcze autorka wysypie z rękawa.
'Jeśli nie umierasz, to znaczy, że jesteś gotowy do pracy. A jeśli nie pracujesz, to nie jesteś potrzebny.'
Debiut autorki jest udany i z pewnością nie będzie to ostatnia książka, którą otrzymamy Na sam początek jest dobrze, a z czasem z pewnością będzie jeszcze lepiej. Trzymam kciuki i zachęcam do lektury!
'Mimo woli przypomniał sobie, jak jego matka wspominała kiedyś, że istnieją ludzie, którzy niosą ze sobą coś złego. Sami być może nie są źli, ale nie zmienia to faktu, że lepiej z takimi się nie zadawać.'
AgaZaczytana 2020-03-31 13:00:20
Sztuką jest zamieścić w jednej powieści kilka intrygujących wątków, ale mistrzostwem połączyć je w tak spójną i dopracowaną całość. A jeśli jest to debiut pisarski, jak w przypadku książki "Zakłamani", to zasługuje na słowa najwyższego uznania.
Prezes prywatnej lecznicy rozpływa się w powietrzu. Jego żona Eryka przejmuje prowadzenie biznesu, choć kosztuje ją to wiele stresów. Mimo, że od zaginięcia męża minął rok, kobieta nie poddaje się i próbuje za wszelką cenę ustalić co się z nim stało. Tymczasem przed jej domem zostają znalezione zwłoki pobitej i zgwałconej Ukrainki, która leczyła się w klinice Eryki. Czy to nie zbyt wiele tragicznych wydarzeń, jak na tak niewielką miejscowość i jedną osobę? Na tym jednak horror kobiety się nie kończy.
Młody policjant i były uczeń Eryki, Patryk Wroński, pod okiem swojej oryginalnej szefowej próbuje przeanalizować wszystkie wątki, by odkryć prawdę. Stosowane przez niego metody nie zawsze są etyczne, ale może okażą się skuteczne? Dowie się więcej niż się spodziewał, również o przeszłości swoich bliskich.
Bezpardonowa walka w biznesie, zawistna i plotkarska społeczność, która tylko czeka, by komuś powinęła się noga. Zbrodnie i kłamstwa, dwulicowość i hipokryzja, nawet ze strony osób, które powinny świecić przykładem. To wszystko buduje klimat powieści, napisanej tak lekkim językiem, że strony umykają jedna za drugą. Jednak to bohaterowie, tak prawdziwi ze swoimi lękami, wyborami, samotnością są duszą tej opowieści.
I tu nasuwa się pytanie do autorki. Czy będziemy mogli spotkać bohaterów w kolejnej powieści, czy to ekscytująca, ale jednak jednorazowa przygoda? Szkoda byłoby nie wykorzystać ich potencjału i bardzo liczę na kolejne spotkanie.czytanie.na.platanie 2020-04-24 12:04:38
Debiutancka książka Joanny Dulewicz, to wciągająca historia pełna intryg i tajemnic. Na pewno nie będziecie się przy niej nudzić.
Przyznam, że przy czytaniu musiałam się mocno skupiać by nie pominąć żadnego ważnego faktu, który pomógłby mi odgadnąć prawdę.
Mamy wiele wątków, które są w pewien sposób ze sobą powiązane, a wszystko kręci się wokół Eryki Olbracht, która po 10 latach wraca do rodzinnej miejscowości. Mąż Eryki zaginął, a ona postanawia przejąć jego obowiązki w prywatnej klinice. Jednak w szpitalu dzieją się dziwne rzeczy, ginie dokumentacja jednej z pacjentek, która nie posiadała ubezpieczenia, a jej ciało zostaje odnalezione pod domem Olbracht.
Ciekawą postacią jest również młody policjant, który dostaje awans, jednak jego nowa szefowa jest bardzo wymagającą osobą (ją też polubiłam, z jednej strony zgrywa twardą babkę, której nic nie rusza a z drugiej troszczy się o swoich pracowników i pomaga im w dojściu do prawdy). Patryk Wroński (młody policjant), dostaje sprawę dotyczącą Eryki Olbracht, tak się składa, że to jego była nauczycielka, a on unika kontaktu z nią jak ognia. Czy uda mu się odnaleźć prawdę?
Książkę czyta się z zapartym tchem. Cały czas mój umysł pracował na najwyższych obrotach by połączyć wszystkie fakty i nic nie pominąć.
Uważam, że książka jest rewelacyjna. Już nie mogę się doczekać aż w moje ręce wpadnie druga książka tej autorki „Zastraszeni”.MrsBookBook 2020-08-02 22:57:07