Śledztwa Anety Nowak. Tom 1. Jedyne wyjście

Książka

Śledztwa Anety Nowak. Tom 1. Jedyne wyjście

  • Wydawnictwo: Muza
  • Rok wydania: 2020
  • ISBN: 9788328713635
  • Ilość stron: 512
  • Format: 13.0x20.5cm
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 42,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 42,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Śledztwa Anety Nowak. Tom 1. Jedyne wyjście - Ryszard Ćwirlej

Jest rok 2012. W małym sennym miasteczku porwany zostaje 17-letni syn miejscowego biznesmena. Porywacze kontaktują się z rodziną, żądają okupu i zabraniają informować policję. Ale wieść o porwaniu szybko się roznosi. Ojciec chce za wszelką cenę odzyskać syna, więc postanawia dogadać się z porywaczami, ale na swoich własnych warunkach. Dzięki dawnym kontaktom w świecie nie do końca legalnych interesów próbuje sam znaleźć bandytów. Policja też wpada na ich trop. Wszystko dzięki młodej i ambitnej policjantce z wiejskiego posterunku. Zapalona motocyklistka Aneta Nowak, której specjalnością było dotąd parzenie kawy i przynoszenie drożdżówek straszymy kolegom, przypadkowo natrafia na pewien ślad i za wszelką cenę stara się to wykorzystać.



W tym samym czasie i w tym samym miasteczku znika młoda dziewczyna, matka rocznego dziecka. Ludzie zastanawiają się, czy przypadkiem nie uciekła z domu, choć trudno uwierzyć, że matka porzuciła swoje małe dziecko.



Czy te dwie sprawy łączą się ze sobą? Musi to wyjaśnić Aneta Nowak, której będą pomagać policjanci Alfred Marcinkowski i Mariusz Blaszkowski, znani doskonale z PRL-owskich powieści Ryszarda Ćwirleja. Jak zawsze mogą obaj liczyć na swoich dawnych kolegów – byłego cinkciarza, a teraz właściciela banku, Ryszarda Grubińskiego vel Grubego Rycha i szefa jego ochrony, byłego milicjanta Mirka Brodziaka.


Szczegóły: Śledztwa Anety Nowak. Tom 1. Jedyne wyjście - Ryszard Ćwirlej

Tytuł: Śledztwa Anety Nowak. Tom 1. Jedyne wyjście
Autor: Ryszard Ćwirlej
Wydawnictwo: Muza
Seria: Śledztwa Anety Nowak
ISBN: 9788328713635
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 512
Format: 13.0x20.5cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.392 kg


Recenzje: Śledztwa Anety Nowak. Tom 1. Jedyne wyjście - Ryszard Ćwirlej

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Nie znam wcześniejszej twórczości Ryszarda Ćwirleja, ale wiem jedno, od dziś jestem jego wierną fanką. Już dawno nie miałam w ręce tak dobrego i skrupulatnie napisanego kryminału, tak trzymającego w napięciu i porywającego. Smakowity kąsek, którym można się delektować bez opamiętania. I cały czas chcesz więcej, i więcej. Słowem, powiedzenie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia w tym przypadku sprawdza się doskonale ...
Jedyne wyjście to znakomita i wielce prawdziwa historia o próbie dojścia do prawdy, walce ze złem i wymierzaniu sprawiedliwości bez udziału stróżów prawa. To również znakomity obraz pracy policji, na różnych jej szczeblach. Ale trzeba przyznać, że wiele krążących anegdot o zwyczajach i przyzwyczajeniach policjantów sprawdza się w tej powieści. Raczej jest oczywiste, że lubią raczyć się alkoholem nie tylko po pracy, ale i w pracy, bo jak można jechać na miejsce zbrodni na trzeźwo? To, że ślinią się na widok młodych policjantek, też raczej nie dziwi nikogo. A podległość służbowa i awansowanie? Napawa śmiechem i politowaniem.
Ta powieść to prawdziwy majstersztyk. Arcydzieło wbijające w fotel. W tej powieści całkowicie się zagubiłam, dobrze, że akurat jest długi majowy weekend, nie miałam problemów z powrotem do pracy. Fabuła skomponowana wyśmienicie, wszystkie elementy współgrają idealnie. Świetna kreacja bohaterów, są tacy realni i prawdziwi, to potęguje wrażenie, że są blisko nas, na wyciągnięcie ręki. Autor, tam gdzie było to konieczne uwypuklił ich wady i słabe strony, nie ominął rozterek osobistych i wewnętrznych zmagań. Jednym słowem, pokazał ich prawdziwe oblicze, niczym nie upiększone.
W tej powieści nic nie jest oczywiste i pewne. Nagłe i niespodziewane zwroty akcji tak zmieniają nasz tok myślenia, że w zasadzie dotarcie do prawdy zajmie nam dużo czasu. Do końca trzyma w napięciu i niemożliwym wydaje się rozwiązanie zagadek prowadzonych śledztw. A takiego zakończenie nikt się pewnie nie spodziewał. Ja nawet przez małą chwilę nie byłam krok bliżej sprawcy, wręcz przeciwnie, coraz bardziej się oddalałam.
Obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika dobrego kryminału. Obok niej nie można przejść obojętnie. Tak wiele można stracić. Niesamowita, szokująca i elektryzująca. Jej nie trzeba polecać, ona jest wartością sama w sobie. Wystarczy ukradkowe spojrzenie na okładkę i już wiadomo, ona nie może nie być twoja.
2020-05-03 15:41:39


Wszyscy kochamy małe miasteczka,prawda?
Gdzie wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich i nic długo się nie ukryje.
Kiedy więc zostaje porwany syn miejscowego biznesmena,wieści szybko się roznoszą.
Porywacze żądają okupu i zsbraniają informować policję.Ojciec chce za wszelką cenę odzyskać syna,ale...na swoich warunkach.
Uruchamia stare znajomości,by jak najszybciej znaleźć bandytów.
Policja również wpada na ich trop,dzięki bystrej policjantce z wiejskiego posterunku,Anecie Nowak.Kobieta przypadkowo natrafia na pewien ślad i postanawia wykorzystać swoją szansę.
W tym samym czasie,w miasteczku znika koleżanka Anety-mama rocznego dziecka.
Czy te sprawy coś łączy?
Zagadkę będzie próbowała rozwiązać nasza młoda policjantka z pomocą innych detektywów i nie tylko...
*********************************************
To było moje pierwsze spotkanie z autorem i na pewno nie ostatnie.
Bardzo mi się ta książka podobała.
Chociaż było w niej dużo postaci i kilka,zdawałoby się,odrębnych wątków,to na koniec wszystko nam się ładnie złożyło w jedną całość.
Do tego ogromnie pasjonującą.
Bardzo podobały mi się bohaterki-policjantki Aneta i Martyna.
Kobiety silne,inteligentne i przede wszystkim sprytne.Tłamszone na komisariatach,potrafiły wykorzystać swoją szansę i zrobiły to w mistrzowskim stylu.
W mistrzowskim stylu jest też napisana cała książka i ogromnie ją Wam polecam.
2020-05-12 09:01:08

W małym miasteczku dochodzi do porwania syna lokalnego biznesmena. Równolegle znika młoda kobieta, która w ostatnim czasie nawiązała niepokojącą, internetową znajomość. Czy z pozoru dwie zupełnie różne sprawy znajdą punkt wspólny? Jaką rolę w ujęciu sprawców odegra młoda, ambitna policjantka?

Autor przedstawił historię Anety w stylu „od zera do bohatera”, ukazał skrótowe wspinanie się po hierarchicznej drabinie, możliwe dzięki wyjątkowej błyskotliwości posterunkowej. Niekiedy przenikliwość i niezawodna intuicja głównej bohaterki wydawały się wręcz nierealne, jednak trudno, by tak nie było skoro reszta postaci nie grzeszy inteligencją. Płytkość, nijakość i banalność zwłaszcza męskich bohaterów jest momentami wręcz uderzająca.

Małomiasteczkowy klimat tej powieści i przaśny humor są elementami, które mogą podzielić czytelników. Podobnie ma się sprawa ze wstawkami gwarowymi, których w tej książce jest niemało.
Jako kolejną wadę wskazać niestety muszę dużą ilość bohaterów, która może zawrócić w głowie. Ponadto zdecydowana większość postaci pochodzi z poprzedniej serii neomilicyjnych kryminałów, co może nieco wypaczać lekturę. Wzmianka w blurbie o wystąpieniu w „Jedynym wyjściu” kilku charakterów z cyklu Milicjantów z Poznania wzbudziła we mnie myśl o dość epizodycznym udziale w fabule tej książki. Ich udział okazał się być znacznie większy niż się spodziewałam. W zasadzie jest to przedłużenie poprzedniego cyklu, a nie rozpoczęcie nowego. Na domiar złego wątek, który miał okazać się głównym, był tak naprawdę pobocznym. Zamiast współczesnego kryminału styczność mamy z ciągłym powrotem do przeszłości i czasów milicyjnych.

Nieocenioną zaletą tej książki w mojej ocenie jest dobre oddanie realiów, w tym bardzo rzeczywisty obraz pracy policjantów na prowincji. Wiele drobnych elementów występujących w tej książce sugeruje, że autor pokusił się na duży research dotyczący funkcjonowania Policji, a także panującej w niej atmosfery. Polecam sięgnąć po „Jedyne wyjście” nie tylko miłośnikom pióra autora, ale także sympatykom małomiasteczkowych powieści kryminalnych.
2020-06-15 10:31:26

Za co lubię Ryszarda Ćwirleja? Na pewno za lekkie pióro, sarkazm i specyficzny humor pojawiający się we wszystkich Jego powieściach, za umiejętność obrazowego przedstawiania realiów i kreowania bohaterów z krwi i kości. Ale przede wszystkim za to, że naprawdę lubi kobiety. Co więcej, On je szanuje.

Można to wyczuć szczególnie w serii o policjantce z niewielkiej miejscowości, Anecie Nowak. Autor pokazuje jak trudno jest młodej dziewczynie wybić się w tym nadal męskim środowisku. Jak często narażona jest na szykany, czy lekceważące i protekcjonalne traktowanie. Ale też ile daje czytelnikowi satysfakcji, gdy policjantka pokazuje w końcu szowinistom gest Kozakiewicza, metaforycznie oczywiście.

W powieści pojawiają się tym razem dwa równie rozbudowane wątki kryminalne. Porwanie syna lokalnego biznesmena oraz śmierć młodych kobiet, które nawiązały w ostatnim czasie internetową znajomość. Niewątpliwie to spostrzegawczość Anety i jej niesamowita intuicja wiele wniesie do śledztwa.

Podobnie jak w poprzedniej części, tak i tu pojawiają się nawiązania do "Milicjantów z Poznania", które wręcz wywołały u mnie uczucie nostalgii. To tak jakby starzy znajomi wpadli w odwiedziny. Chętnie czytam jak potoczyły się ich dalsze losy. I myślę, że warto zaznajomić się z serią Milicjantów, bo i odbiór powieści i emocje towarzyszące przy jej czytaniu są wówczas zupełnie inne.
2020-06-29 14:21:08


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: