Uciekaj, ukryj się, walcz
April Henry
Uciekaj, ukryj się, walcz
April Henry
- Wydawnictwo: Muza
- Rok wydania: 2020
- ISBN: 9788328712157
- Ilość stron: 352
- Format: 13.0 x 20.5 cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Uciekaj, ukryj się, walcz - April Henry
Trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony thriller, w którym grupa młodych ludzi staje oko w oko ze śmiertelnym niebezpieczeństwem i musi zdać najtrudniejszy w życiu egzamin z odwagi, pomysłowości, sprytu i poświęcenia. W ogromnym centrum handlowym w Portland wybucha strzelanina. Jest wiele ofiar śmiertelnych. Sześcioro nastolatków dostaje się w pułapkę: żeby ocalić życie muszą uciekać, kryć się i walczyć. Kiedy alternatywą jest pewna śmierć, nawet najbardziej desperackie rozwiązania nagle wydają się proste i oczywiste - ale to wcale nie oznacza, że decyzje, które trzeba podjąć, by ocalić nie tylko własne życie, stają się choćby odrobinę łatwiejsze.
Szczegóły: Uciekaj, ukryj się, walcz - April Henry
Tytuł: Uciekaj, ukryj się, walcz
Autor: April Henry
Wydawnictwo: Muza
ISBN: 9788328712157
Tytuł oryginału: Run, hide, fight back
Tłumacz: Lipska-Nakoniecznik Agnieszka
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 352
Format: 13.0 x 20.5 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Uciekaj, ukryj się, walcz - April Henry
Pierwsze co rzuca się w oczy, jak zaczyna się czytać tę książkę, to krótkie rozdziały. Jest to duża zaleta, ponieważ dzięki nim książka zyskuje na dynamice. Akcja również toczy się płynnie i szybko. Przez to wszystko książkę czyta się bardzo szybko.
Cały napad trwa 3 godziny więc tyle też obejmuje cała książka. Przez to trochę ciężko tu mówić o jakiekolwiek więzi z postaciami, bo mimo że książka na ponad 300 stron, to ciągle nie daje to czytelnikowi możliwości lepszego ich poznania.
Kilka sytuacji, czy elementów fabuły wzbudziło moje wątpliwości jeśli chodzi o wiarygodność i prawdopodobieństwo, jednak autorka podobno konsultowała się z wieloma fachowcami, więc chyba nie mam z czym dyskutować?
Książka sama w sobie wciąga, jednak nie znalazłam w niej nic szczególnego, co by mnie wyjątkowo porwało. Czytało się przyjemnie i tyle. see_the_shadows 2020-05-28 08:54:36
Dzień dobry,dzień dobry.
Wita Was Radio Portland.
Jak nastroje?
Wesołe?
Czy mamy dzisiaj smuteczki?
A na smuteczki najlepsze są zakupy!
Zapraszamy więc do naszego wspaniałego centrum handlowego🎉 *******************************
Tu Radio Portland.
OMG!!!!
W naszej galerii wybuchła strzelanina!!!
OMG!!!!
To atak terrorystyczny!!!!!
OMG!!!!!
Jest mnóstwo ofiar!!!!!
*********************************
Wiadomość z ostatniej chwili!
Sześcioro nastolatków zamknęło się w sklepie!!!
OMG!!!!
Teraz aby przeżyć muszą UCIEKAĆ,UKRYĆ SIĘ,WALCZYĆ!!!
Muszą zmierzyć się ze swoimi uprzedzeniami i zacząć wdpółpracować,bo inaczej będzie po nich.
OMG!!!!
Nie wiedzą,że wśród nich jest ktoś,kto ma swoje tajemnice.
I nie zechce ich ujawnić.
OMG!!!
KTO to jest????
************************************
OMG!!!
Co to była za książka.
Po raz pierwszy stanęłam oko w oko ze złem.
Po raz pierwszy byłam w środku cyklonu.
W tej książce nie patrzysz z boku na to,co się dzieje.
Tutaj we wszystkim uczestniczysz.
A dzieje się sporo.
Będziesz musiał kombinować co zrobić,aby przeżyć i do tego zaufać swojemu wrogowi.
Musisz pozbyć się uprzedzeń i podać rękę temu,kogo uważasz za terrorystę.
Musisz odrzucić strach i walczyć.
A to nie będzie prosta walka.
************************************
Bardzo mi się ta książka podobała.
Podobały mi się wtrącenia rozmów telefonicznych,artykułów prasowych.
To dało książce dynamikę.
Tutaj nie ma czasu na myślenie-co by było gdyby..
Tu się działa,bo w każdej chwili można stracić życie.
Jeśli i Wy chcecie ,,podziałać"razem z bohaterami i przeżyć atak terrorystyczny z samego epicentrum to zapraszam do lektury.Asia_bookasia 2020-05-29 14:51:44
W centrum handlowym w Portland dochodzi do strzelaniny, wskutek której wiele osób zostaje rannych, a jeszcze więcej umiera. Uwięzionych wewnątrz budynku zostaje między innymi sześcioro nastolatków, którzy muszą stawić czoła agresywnym terrorystom. Czy młodym, zlęknionym zakładnikom uda się powstrzymać napastników? I czy każdy wyjdzie z tego starcia żywy?
Fikcyjne wydarzenia w głównej mierze zostały tutaj oparte na terroryzmie, co jak mylnie zresztą sądziłam, będzie zwiastować solidną porcję psychologicznych rozważań, rozterek bohaterów. Takowe się pojawiły, jednak były bardzo szczątkowe. Całość książki czytało się przede wszystkim szybko i stosunkowo przyjemnie. Akcja jest dynamiczna i pełna zwrotów, ale finał tej historii jest prosty, przewidywalny i wręcz abstrakcyjny. W zakończeniu książki epizod z jedną z bohaterek był tak surrealny, że niestety zaważyło to na mojej niskiej ocenie tego tytułu.
Na pewno ta książka obudzi w każdym czytelniku myśl na temat tego, jak zachowałby się w identycznej sytuacji. Myślę, że w zwłaszcza młodszych czytelnikach ta pozycja może wywołać wiele emocji i sporą dawkę niepokoju. Dla mnie jednak wiele zagadnień zostało tutaj potraktowanych dość płytko. Istotą literatury młodzieżowej w mojej opinii jest nie tylko rozrywka, ale głównie płynący z niej morał. Problemy nastolatków zeszły w tej książce na drugi plan, na pierwszy zaś wysunięto mało realny obraz atak terrorystycznego, gdzie policja jest nieudolna i bezradna, a nastolatkowie heroiczni i bardzo inteligentni.
Omawiany tytuł jest już 22 książką, która wyszła spod pióra April Henry w co ciężko było mi uwierzyć, gdyż ilość najwidoczniej nie idzie tutaj w parze z jakością. Rozumiem, że grupą docelową miała być w tym wypadku młodzież, ale młodzież to nie dzieci. A język, jakim w tej książce operowano był często infantylny.
„Uciekaj, ukryj się, walcz” to całkiem przyzwoita książka z gatunku, jakim jest literatura młodzieżowa. Prosty, przystępny styl i niezbyt skomplikowana fabuła osobom młodszym z pewnością może przypaść do gustu, jednak osobiście jestem na tego rodzaju książki już stanowczo za stara (zwłaszcza mentalnie). oczytanakryminolog 2020-06-24 16:25:50