Nas dwoje
Holly Miller
Nas dwoje
Holly Miller
- Wydawnictwo: Muza
- Rok wydania: 2020
- ISBN: 9788328714540
- Ilość stron: 480
- Format: 13 x 20 cm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
piątek (2024-12-27)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Nas dwoje - Holly Miller
„Wyjątkowa, zapierająca dech w piersiach, bolesna, pełna sprzeczności i doskonała… dokładnie jak miłość. Wciąż płaczę, a przecież niczego tak nie pragnę, jak usiąść wygodnie i przeczytać ją jeszcze raz”. – Jodi Picoult
„Niesamowity i pięknie napisany wyciskacz łez o przeznaczeniu, snach i bezinteresownej miłości. Książka, która łamie serce i afirmuje życie. Czytelnicy powinni być przygotowani na łzy”. – „Publishers Weekly”
„Miłośnicy Światła, które utraciliśmy i Zaklętych w czasie zachwycą się tą rozdzierającą, lecz w ostatecznym rozrachunku afirmującą życie powieścią”. — „Booklist”
Są książki, które sprawiają, że serce czytelnika rozpada się na milion kawałków. Poruszają, skłaniają do refleksji i wywołują morze łez. Taką powieścią jest Nas dwoje, zachwycający debiut literacki Holly Miller. To historia o miłości z góry skazanej na niepowodzenie oraz o trudnych wyborach i decyzjach, które zaważają na całym życiu. Jedna z najpiękniejszych i najsmutniejszych powieści tego roku!
Joel jest singlem od czasu, gdy poprzysiągł sobie, że już nigdy się nie zakocha. Wie, że jeśli obdarzy kogoś uczuciem, tę osobę może spotkać coś złego. Kiedy jednak na swojej drodze spotyka przeuroczą Callie, jest przekonany, że długo nie wytrwa w swoim postanowieniu. Dziewczyna ma być dla niego szansą na szczęście.
Callie niedawno straciła najlepszą przyjaciółkę, która zginęła w wypadku. Wciąż jeszcze nie doszła do siebie po tragedii, nadal w jej życiu dominują smutek i przygnębienie. Z powodu śmierci koleżanki porzuciła marzenia o karierze ekologa, by pomóc mężowi Grace w prowadzeniu kawiarni. Ale wystarczy, że spojrzy na wpadającego coraz częściej na kawę i ciastko Joela, by wiedzieć, że właśnie trafiła na miłość swojego życia. Oboje wydają się dla siebie stworzeni. Młodzi, spragnieni ciepła i bliskości, poszukujący sensu życia. Ich historia dopiero się zaczyna, ale Joel już wie, jak się skończy...Kraj produkcji: Polska
Producent:
MUZA SA
ul. Sienna 73
00-833 Warszawa (Polska)
tel: 48226211775
email: muza@muza.com.pl
Szczegóły: Nas dwoje - Holly Miller
Tytuł: Nas dwoje
Autor: Holly Miller
Wydawnictwo: Muza
ISBN: 9788328714540
Tytuł oryginału: The Sight of You
Tłumacz: Bieńkowska Katarzyna
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 480
Format: 13 x 20 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Nas dwoje - Holly Miller
“Nie trzeba być bez skazy, żeby zasłużyć na miłość”
Joel obiecał sobie, że nigdy więcej się nie zakocha i już od kilku lat jest singlem. Wie, że jeśli kogoś pokocha to tę osobę może spotkać coś złego. Kiedy na swojej drodze spotyka Callie wie, że ciężko mu będzie wytrwać w swoim postanowieniu.
Callie niedawno straciła przyjaciółkę i stara się żyć normalnie chociaż w jej życiu ciągle dominują smutek i tęsknota. Teraz pomaga jej mężowi w prowadzeniu kawiarni. Wie, że wpadający tam regularnie na kawę i ciasto Joel to jej szansa na szczęście.
“Nas dwoje” to najsmutniejsza historia romantyczna jaką czytałam. Zakończenie rozwaliło mnie do tego stopnia, że musiałam sięgnąć po chusteczki. Jednak nie żałuje, że ją przeczytałam (chociaż jak skończyłam, to pomyślałam, że wolałabym nie znać tego zakończenia).
“Nas dwoje” to historia Callie i Joela, którzy szukają szczęścia i wydają się być sobie pisani. Jednak życie nie takie proste jak się wydaje.
Autorka przedstawia nam historię wielkiej miłości, przeznaczenia i snów.
“Nas dwoje” to historia, która mnie pochłonęła i zostawiła ze złamanym sercem. To jedna z tych książek, którą trzeba przeczytać.
KarkaReads 2020-11-18 13:23:15
Wczoraj skończyłam "Nas dwoje" Holly Miller i chociaż byłam trochę do niej sceptycznie nastawiona to powiem wam, że polecajki wydrukowane na okładce zawierają prawdę.
Joel jest niezwykłym człowiekiem. Chociaż nic na to nie wskazuje. Ciągle zmęczony, rozdrażniony, rozkojarzony, bo stara się nie spać. A to dlatego, że w snach widzi przyszłość osób które kocha. I to są zarówno dobre sny jak i złe. I wszystko co dotąd wyśnił się zdarzyło. No, chyba że wkroczył w odpowiednim momencie i tę przyszłość zmienił. Gdy poznaje Callie strasznie broni się przed tą miłością, bo wie, że przy jego trybie życia oraz przypadłości nie ma szans stworzyć normalnego związku. A gdy już w końcu uwierzył, że jednak wolno mu kochać przyśniła mu się Callie i całe jego życie legło w gruzach. Jakie decyzje podejmie Joel? Co stanie się Callie? Czy miłość zwycięży?
Na początku książka niezbyt mocno mnie zainteresowała, choć przyznam się, że zdolności Joela bardzo mnie zaciekawiły. Jeszcze z czymś takim w książce się nie spotkałam. Ale z każdą przewracaną kartką wsiąkałam w tę historię coraz mocniej. Książka jest podzielona na 4 części. Każdy rozdział jest napisany z perspektywy Joela lub Callie. Genialnie to wyszło. Rozdziały się świetnie uzupełniały. Język powieści jest bardzo rozbudowany, wręcz kwiecisty, bardzo dobrze się to czytało. Trochę mi ta książka przypominała twórczość Jodi Picoult, którą bardzo lubię. Ale sama historia powolutku i nieubłaganie skradała się i wsiąkała w moje serce. Coraz ciężej było mi się od niej oderwać. Czytałam w każdej wolnej chwili. A zakończenie sprawiło, że moje serce zostało złamane. Dokładnie tak! Dawno tak nie chlipałam nad książką i gdy ją skończyłam byłam totalnie rozbita. Przysięgam, że ostatnie dwa rozdziały i epilog rozłożą was na łopatki. Ja bardzo książkę polecam. Właśnie tego oczekiwałam i właśnie dokładnie to co chciałam dostałam. Nie zawiedziecie się!pola_red 2020-11-22 15:45:55
Gdy tak wyjątkowa autorka, jaką jest Jodi Picoult, pisze o innej powieści nazywając ją "zapierającą dech w piersiach" to już wiem, że muszę po nią sięgnąć. Wprost nie do wiary, że "Nas dwoje" to debiut literacki brytyjskiej pisarki Holly Miller - mogłabym czytać tylko takie historie.
Joel ma 35 lat, jest byłym weterynarzem, lecz obecnie wyprowadza psy, co stanowi ledwie namiastkę jego pasji. Dlaczego?
Ma prorocze sny dotyczące osób, które kocha. Więc ze wszystkich sił buduje wokół siebie mury i nie dopuszcza, by poczuć do kogoś miłość, a gdy już się tak stanie, robi wszystko, by zapobiec ziszczeniu złych przepowiedni.
Callie ma 34 lata, jest singielką z dyplomem ekologii w kieszeni. Choć kocha wszystko, co związane z naturą, to mimo wakatu w lokalnym rezerwacie przyrody, w którym notabene pracuje jako wolontariuszka, nie zamierza jednak starać się o pracę swoich marzeń. Kierowana jakąś dziwną lojalnością wobec zmarłej tragicznie przyjaciółki, wraz z jej mężem prowadzi kawiarnię, której tamta była właścicielką. Właśnie tam poznaje Joela.
"Bo miłość to nie tylko łatwe wybory, proste rozwiązania – to również ciężka praca i trudne decyzje, ofiary, których tak naprawdę wcale nie chce się ponosić".
Zabawna, ciepła, mądra, urocza, wzruszająca... Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Ciężko ubrać w słowa te wszystkie myśli i emocje, które wywołała ta historia. Drżenie serca, łzy a w głowie chaos.
Rozdziały są krótkie i następują po sobie błyskawicznie. Poznajemy naprzemienne punkty widzenia naszej dwójki głównych bohaterów, mamy wgląd w ich myśli i uczucia, przy czym oddane zostały tak sugestywnie, że udzielają się i nam.
Jesteśmy świadkami narodzin miłości - poraża mnie subtelność i realizm tej historii, a jednocześnie nie zabraknie tu szczypty magii. Lecz magia ta może być przekleństwem, dla tego kto ją posiada.
Joel przez całe życie jest sam ze swoim "darem", to olbrzymi balast, zwłaszcza gdy dźwigasz go w samotności.
To nie tylko powieść o wielkiej miłości i walce z przeznaczeniem, ale również wielka afirmacja życia, mówiąca o tym, że warto podążać za marzeniami i chwytać każdy dzień, bo nigdy nie wiemy, ile nam ich jeszcze zostało...
Coolturka 2020-11-27 22:19:42
Zauważyłam, że w ostatnim czasie niewiele planuję, żyję dniem dzisiejszym. Ta niepewność jutra zupełnie nie sprzyja patrzeniu w przyszłość.
A gdybyśmy tak mogli zajrzeć w przyszłość i zobaczyć co przyniesie? Każdy z nas ma pewnie tysiąc pomysłów w jaki sposób wykorzystałby taką wiedzę. I pewnie same pozytywne. Ale jeśli zastanowić się nad drugą stroną medalu? Jest wiele spraw, o których z pewnością wolelibyśmy z góry nie wiedzieć. Czy okazałoby się to więc darem, czy przekleństwem?
Tak, ta opowieść ma w sobie magię. Tak, jest smutna i piękna zarazem. Tak, bohaterowie są wyidealizowani i nierzeczywiści, co nie sprawia absolutnie, że mniej przeżywamy ich losy. Łączy ich cudowne uczucie pełne zrozumienia i bliskości. Są po prostu dla siebie stworzeni. Pewnej nocy przyszłość upomina się jednak o swoją daninę i zatruwa ich szczęście, niczym jad.
To opowieść o miłości, która nie zawsze niesie tylko szczęście. O miłości pełnej bólu i zdolnej do poświęceń. I o przeznaczeniu, wobec którego jesteśmy bezsilni bez względu na wysiłki podejmowane, by je zmienić.
Fabuła pochłonęła mnie od pierwszych stron i nie pozwalała oderwać się choć na chwilę. Styl pisania, tak lekki i niewymuszony, z pewnością nie daje odczuć, że to debiut autorki. Napisana z perspektywy obojga bohaterów historia daje szansę na poznanie emocji nimi kierujących i doświadczeń determinujących ich decyzje. Bo to emocje odgrywają tu główną rolę, na nich opiera się ta opowieść.
Nie wiem, czy ta powieść zachwyci Was tak jak mnie, nie potrafię przewidzieć przyszłości, ale zachęcam do jej poznania jeśli lubicie czasem otrzeć łzę wzruszenia.
czytanie.na.platanie 2020-11-29 18:30:02