Napisz mi jak zabić
Dorian Zawadzki
Napisz mi jak zabić
Dorian Zawadzki
- Wydawnictwo: Replika
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788366790117
- Ilość stron: 464
- Format: 145x205
- Oprawa: Miękka
poniedziałek (2024-11-18)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Napisz mi jak zabić - Dorian Zawadzki
Podczas tego śledztwa będzie trzeba nagiąć wiele przepisów…
Śląska prowincja. Na wiejskiej polanie zostają odnalezione zwłoki poczytnego autora kryminałów. Wcześniej został uprowadzony z własnego domu, a jedynym świadkiem zajścia jest żona pisarza, znaleziona w sypialni – poturbowana i skuta kajdankami.
Sprawa zostaje przydzielona utalentowanej i niezwykle ambitnej podkomisarz Laurze Szumskiej, która nie może pogodzić się z faktem, że wbrew własnej woli oddelegowano ją z Warszawy do komendy powiatowej w Myszkowie. Do współpracy zostaje jej przydzielony komisarz Olgierd Kot, cieszący się uznaniem śledczy, który coraz częściej miewa myśli samobójcze.
Oboje funkcjonariuszy różni wszystko, ale żeby znaleźć zabójcę będą musieli stanąć ramię w ramię. Niebawem spokojny, urzekający pięknem krajobraz stanie się dla nich miejscem, w którym przyjdzie im się zmierzyć ze złem w ludzkiej skórze...
Świetnie skonstruowana intryga i doskonale nakreśleni bohaterowie to znaki szczególne thrillera Napisz mi jak zabić. Dorian Zawadzki po raz kolejny udowadnia, że jest prawdziwym mistrzem w budowaniu napięcia!
Szczegóły: Napisz mi jak zabić - Dorian Zawadzki
Tytuł: Napisz mi jak zabić
Autor: Dorian Zawadzki
Wydawnictwo: Replika
ISBN: 9788366790117
Język oryginału: polski
Języki: polski
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 464
Format: 145x205
Oprawa: Miękka
Recenzje: Napisz mi jak zabić - Dorian Zawadzki
Nie przyszło długo czekać na nową książkę Doriana Zawadzkiego. Niecały rok – i na mojej półce, obok Kobiety w masce i Selekcjonera, zagościła Napisz mi jak zabić.
Na śląskiej prowincji zostają odnalezione zwłoki poczytnego autora kryminałów (!). Sprawę dostaje Laura Szumska, mająca przy tym śledztwie współpracować z uznanym śledczym Olgierdem Kotem. Uznanym, ale zmagającym się z myślami samobójczymi… Prowadząc śledztwo, będę musieli nagiąć mnóstwo przepisów, ale tylko balansując na granicy prawa, mogą odkryć prawdę.
Rzecz to na pewno świetnie napisana, to raz, a dwa: doskonale poprowadzona. Intryga, pomimo pewnych wtórnych elementów (ale czy naprawdę można się jeszcze popisać odkrywczością?), naprawdę wciąga. Nie chcę mówić za wiele, wszak to kryminał i lepiej byłoby nie psuć zabawy potencjalnym czytelnikom. Książka liczy sobie niemal 500 stron, czyta się jednak błyskawicznie, niezwykle sprawnie.
Bardzo cieszy mnie fakt, że dzieje się to współcześnie, że rzecz dotyczy zabójstwa pisarza, że jest śledztwo, ciekawi bohaterowie – Zawadzkiego naprawdę warto znać, osobiście twierdzę, że to jeden z bardziej niedocenionych polskich autorów powieści gatunkowych.
Jedyne, co może radzić, to delikatna wtórność pomysłu – wszak nie pierwsza to rzecz, gdzie ofiarą staje się pisarz. Ale to już kwestia mocno subiektywna i w zasadzie zależna od czytelniczego obycia.Maciek Grzelka 2021-03-23 07:35:40