Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)
Maria Sternicka-Urbanke
Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)
Maria Sternicka-Urbanke
- Wydawnictwo: Dwie Siostry
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788381501668
- Ilość stron: 44
- Format: 20.0x25.0cm
- Oprawa: Twarda
Jutro (poniedziałek 2024-11-25)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Amadeusz Foczka (ale z głową bobra) - Maria Sternicka-Urbanke
Czy to, jak wyglądamy, decyduje o tym, kim jesteśmy? Zwariowana bajka zwierzęca o poszukiwaniu własnej tożsamości.
Amadeusz Foczka to niezwykła postać. Ma foczy ogon, bobrzą głowę i ważny dylemat do rozstrzygnięcia: czy jest foką z głową bobra, czy bobrem z ciałem foki? W swoim zakładzie fryzjerskim przyjmuje klientów równie niezwykłych jak on sam: Longinę Dystans – pół żółwicę, pół gepardzicę, Damiana Lamę – pół lamę, pół leniwca czy Wierę Wiórek – pół owcę, pół wiewiórkę. Może oni pomogą mu znaleźć odpowiedź?
Zabawny tekst i pełne surowego wdzięku ilustracje z lekkością i absurdalnym humorem dotykają ważnego problemu: czy ważne jest to, kim się czujemy, czy to, jak widzą nas inni?
Szczegóły: Amadeusz Foczka (ale z głową bobra) - Maria Sternicka-Urbanke
Tytuł: Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)
Autor: Maria Sternicka-Urbanke
Wydawnictwo: Dwie Siostry
ISBN: 9788381501668
Języki: polski
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 44
Format: 20.0x25.0cm
Oprawa: Twarda
Redakcja: Sokołowska Justyna
Recenzje: Amadeusz Foczka (ale z głową bobra) - Maria Sternicka-Urbanke
Amadeusz Foczka jest foką, ale tylko od dołu, bowiem górę ma całkiem bobrzą. Owszem, jest postacią niezwykłą, jednak taki po prostu jest i już! Do tego jest fryzjerem i trzeba przyznać, że jego klientela jest równie fantazyjna, podobnie z resztą jak jego sąsiedzi. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na Lucynę Chytrusek. Ciało ma kurze, a głowę zupełnie lisią. Nawet zwyczaje ma nieco pomieszane, bowiem wieczory spędza na grzędzie, zaś dni – w norze pod podłogą. To jednak nie koniec niezwykłych osobistości. Pewnego dnia salon Amadeusza Foczki odwiedza Longina Dystans. Jest to skoczna i szybka gepardzica z głową żółwicy, która choć porusza się z zawrotną prędkością, to mówi bardzo powoli. Jej wizyta w salonie fryzjerskim na zawsze odmieni losy Amadeusza. Dlaczego?
Gdy zwinna Longina rozsiada się w fotelu, Amadeusz staje przed zadaniem wyboru wody do zażyczonego sobie przez klientkę zabiegu błotnego. Jest do tego zadania bardzo dobrze przygotowany, ma bowiem w salonie sto dwadzieścia kraników z przeróżnymi wodami o najrozmaitszych właściwościach. Jednak właśnie wtedy pojawia się problem! Kim jest Longina Dystans? Czy jest gepardzicą z głową żółwicy, czy może żółwicą z ciałem geparda? Od tej decyzji zależy całe powodzenie zabiegu! Po chwili jednak Amadeusz zadaje sobie zdecydowanie ważniejsze pytanie…. Kim jest on sam – Amadeusz? Foką, czy może bobrem? I gdy zdaje się, że jest zaledwie o krok od znalezienia odpowiedzi na to trudnie pytanie, w jego salonie pojawia się pewna niedźwiedzica, która… Ale o tym musicie przeczytać sami!
„Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)” to fenomenalna opowieść. Maria Sternicka-Urbanke stworzyła niezwykłych bohaterów, którzy przeczą wszelkim prawom bajkowej logiki. Poznacie Juliana Szaraka, który jest połączeniem groźnego tygrysa i wesołego zająca oraz Damiana Lamę, który na skutek zabawnego połączenia lamy i leniwca rozśmieszył nas do łez! Nie zdradzimy dlaczego, choć jak puścicie wodze fantazji, to z pewnością domyślicie się przyczyny naszej wesołości. Autorka poszła jednak o krok dalej i wykorzystała te nietuzinkowe zwierzaki do stworzenia bardzo wartościowej opowieści. Zmagania Amadeusza Foczki z egzystencjalnym pytaniem doprowadzą go (przy niewielkiej pomocy jednej z bohaterek) to niezwykłych wniosków. Jakich? Nie ważne jak wyglądasz. Nie ważne za kogo mają Cię bliscy czy dalecy znajomi. Możesz być kim tylko chcesz!
Przygody tytułowego Amadeusza Foczki ubrała w ilustracje Justyna Sokołowska. Trzeba przyznać, że nie było to łatwe zdanie! W końcu tak pomysłowo wykreowani bohaterowie to wysoko postawiona dla ilustratora poprzeczka. Cieszę się, że obrazki pozostawiły czytelnikom pewne pole na własne wyobrażenia. Każdą z postaci będziemy poznawać po trochu – najpierw od dołu, a potem… od góry! To w głowie musimy dokonać połączenia tych dwóch połówek, stwarzając cały wizerunek naszego bohatera. Świetny pomysł, tak cudownie zachęcający dzieci do eksperymentowania i tworzenia czegoś nowego, zupełnie innego!
Gorąco polecam książkę „Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)” wszystkim czytelnikom od 4. roku życia. Jest to cudowna lektura, zachęcająca do poznawania siebie, pobudzająca kreatywność i fantazję, a jednocześnie po prostu bardzo przyjemna. Świetna historia w połączeniu z piękną stroną graficzną sprawiają, że naprawdę chętnie do tej książki wrócimy!Czytelnicze Podwórko 2021-02-28 19:55:44
Czas dzieciństwa, dorastania to bardzo trudny okres dla każdego człowieka. Wtedy zaczyna się on poważnie zastanawiać, jakie ma marzenia, pasje, gdzie chce być za kilka lat i to najważniejsze - kim jest.
Podobne pytania zadaje sobie Amadeusz Foczka, główny bohater książki Marii Sternickiej-Urbanke z ilustracjami Justyny Sokołowskiej, która światło dzienne ujrzała dzięki wydawnictwu Dwie Siostry. “Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)” to arcyciekawa opowieść o pół bobrze i pół foce, który jednocześnie jest fryzjerem i ma równie nietypowych przyjaciół jak ona sam (np. pół kurę, pół lisa czy pół tygrysa i pół zająca). Pytanie “kim jest” kiełkuje w jego głowie podczas wizyty pewnej klientki w salonie fryzjerskim, kiedy musi wybrać dla niej odpowiednią wodę i nurtuje go jeszcze długo, dopóki nie odpowiada na nie pół hipopotamica, pół niedźwiedzica. Jaką odpowiedź udzieliła Amadeuszowi? To już musicie przekonać się sami. Zapewniam Was jednak, że jest to rewelacyjna lektura dla każdego z nas, dla młodszego i starszego czytelnika. Ponadto rysunki Justyny Sokołowskiej oraz jakość wydania sprawiają, że książka musi znaleźć się w Waszych zbiorach. Ciekawym akcentem jest fakt, że strony książki nie są jednolite, emanują kolorami, tak jakby podczas rysowania ciągle rozmazywała się kredka, co z jednej strony może robić wrażenie niechlujnego, z drugiej zaś tworzy fantastyczny klimat!Z e-bookiem pod rękę 2021-04-12 09:46:20
Zastanawiałeś się kiedyś, czy zebra jest czarna w białe paski, czy może biała w czarne paski? A czy ma to w ogóle jakieś znaczenie? Nie ma! Zebra raczej się nad tym nie zastanawia i jest szczęśliwa 🙂 Dzisiaj przedstawiam Ci Amadeusza Foczkę, który długo zastanawiał się nad tym, czy jest foką z głową bobra, czy może bobrem z tułowiem foki. Zapraszam więc do salonu fryzjerskiego „Fryzury Dla Kreatury” 🙂
Amadeusz Foczka jest bardzo zdolnym fryzjerem, sam nawet wygryzł z drzewa swój grzebień. A to dzięki swoim bobrzym zębom. Uwielbia również zjeżdżać na zjeżdżalni i bawić się piłką. Nic w tym nadzwyczajnego, też lubiłbyś takie zabawy, gdybyś miał focze płetwy 😉 Do salonu Amadeusza przychodzą ciekawi goście, Lucyna Chytrusek – pół kura, pół lisica, Julian Szarak – pół tygrys, pół zając czy Longina Dystans, pół gepard, pół żółw. Każda z tych postaci chce zadbać o swój wygląd, przystrzyc ogonek, pofarbować futerko albo uczesać grzywę. Dla Amadeusza to idealna okazja, aby każdemu zadać poważne pytanie – kim pan/pani właściwie jest? Na koniec wyciągnął taki oto wniosek:
„Czy masz pysk, czy parę czułek,
trąbę, dziób czy grzywę ryżą –
najważniejsze kim się czujesz,
nie – kim inni ciebie widzą.
Polub siebie, dalej, śmiało!
Będę strzyc, by tak zostało!”
„Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)” jest laureatem III edycji międzynarodowego konkursu na projekt ilustrowanej książki dla dzieci „Jasnowidze”. Nagroda w pełni zasłużona – wartościowy przekaz ubrany jest tutaj w formę wesołej bajki o niecodziennych zwierzętach, a na dodatek okraszony pastelowymi rysunkami, które sprawiają wrażenie, jakby zostały namalowane chwilę temu i lekko się rozmazały. Za te oryginalne ilustracje brawa należą się Justynie Sokołowskiej.
Książka Marii Sternickiej – Urbanke w niezobowiązujący sposób porusza niebagatelny temat, jakim jest poczucie własnej tożsamości. Czy to, jak wyglądasz, mówi wprost jakim jesteś człowiekiem? A czy da się jednym słowem odpowiedzieć na pytanie – kim jestem? Warto ten temat poruszyć z dzieckiem właśnie przy lekturze „Amadeusza Foczki”. Odpowiedzi dzieciaków na pewno będą zaskakujące! 🙂Mama Basi Czyta 2021-05-26 16:31:33