Nie ma tego Złego

Książka

Nie ma tego Złego

  • Wydawnictwo: SQN - Sine Qua Non
  • Rok wydania: 2021
  • ISBN: 9788382101782
  • Ilość stron: 400
  • Format: 14.0 x 20.5 cm
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 38,99 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 38,99 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Nie ma tego Złego - Marcin Mortka

Jedni mówią, że Złe to kraina za Gwiżdżącymi Górami.



Inni utrzymują, że Złe to wszyscy, których Dolina wygnała, w tym magowie. Mieszkają w górach i hodują w sobie nienawiść, aż nie mogą jej znieść – wtedy sięgają po oręż i ruszają do ataku.

 

Są też tacy, co twierdzą, że Złe to moc. I że to ona zmienia ludzi w bestie.



Edmund zwany Kociołkiem, niegdyś żołnierz w armii księcia Stefana, dziś spełniony mąż i ojciec, a do tego karczmarz słynny na całe Wichrowiny, wdepnął w bagno, które podejrzanie zalatuje Złem. Razem ze swą drużyną do zadań specjalnych – socjopatycznym elfem, goblinem zwiadowcą, pełnym tajemnic guślarzem, charakternym krasnoludem i jednym z ostatnich prawdziwych rycerzy Doli – otrzymał zlecenie, które okazało się czymś więcej niż zwykłe dostarczanie przesyłek czy osłanianie karawan.



Karczemne bijatyki, dworskie spiski, nocne biesiadowanie, walka z potworami, a do tego kuchnia taka, że palce lizać! Przekonaj się, co jeszcze czeka na Ciebie w Dolinie!


Szczegóły: Nie ma tego Złego - Marcin Mortka

Tytuł: Nie ma tego Złego
Autor: Marcin Mortka
Wydawnictwo: SQN - Sine Qua Non
ISBN: 9788382101782
Języki: polski
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 400
Format: 14.0 x 20.5 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami


Recenzje: Nie ma tego Złego - Marcin Mortka

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Z polską fantastyką nie jestem zbytnio na czasie. Nie znam zbyt wielu polskich pisarzy fantasy. Marcin Mortka do nich należał. Nie wiedziałam jakie ów Autor ma pióro, czy porwie mnie swym fantastycznym światem. Ale - udało się. Przygody Kociołka i jego kompanii bardzo przypadły mi do gustu.

Poznajcie Kociołka i jego dziwną kompanią wyrusza w tajemniczą misję do królestwa królowej Yanny. Na miejscu okazuje się, że do królestwa przypałętało się zapomniane przez wszystkich Złe. Złe paręnaście lat temu miało zostać wybite w wielkiej bitwie, jednak przetrwało i ma się dobrze. Agenci specjalni napadają na karawany, Nocni Jeźdźcy porywają i wybijają ludzi. Są też i takie stwory, które opanowują umysły ludzkie. Kociołek i jego drużyna dla sławy i pieniędzy jest gotowa zrobić chyba wszystko. Ale czy na pewno? Czy ta akcja warta jest wszystkiego co najważniejsze, czy warta jest życia każdego z przyjaciół?

Od samego początku daje się tutaj wyczuć troszkę Sapkowskiego jak i Tolkiena. Mamy drużynę, która ratuje dziewice z opresji. Pragnie sławy i pieniędzy. Mamy też ukrywające się Złe, które tylko czeka by znowu wypełznąć i wybić ludzi i panujących władców. Akcja książki szybko się zmienia. Z dynamicznej przechodzi w powolną, czasem utrzymuje w napięciu. Podobały mi się bitwy, intrygi, złe postaci. Do tego kompania samego Kociołka bardzo się wyróżnia. Mamy tutaj kucharza, rycerza, elfa, guślarza, goblina i krasnoluda. Sześć pozytywnych postaci, których bardzo polubiłam. Nie jest to powieść, o której będziesz pamiętać przez wiele lat. To była ciekawa podróż w ciekawe miejsca z fajnymi bohaterami. Czyta się lekko, język jest prosty - nic zaskakującego. Ale czuję niedosyt i to wielki. Dlatego mam nadzieję, że wkrótce przeczytamy o dalszych losach kociołkowej kompanii do zadań specjalnych.
2021-04-15 12:55:16

Edward Kociołek i jego nietypowi kompani są prawdziwą ekipą do zadań specjalnych. Za odpowiednią opłatą można ich wynająć do zadań niemal niemożliwych. Gdy po powrocie z kolejnej wyprawy Kociołek rozmawia z żoną dociera do niego, że ich skuteczność nie we wszystkich może budzić podziw, a jego rodzina podczas wypraw może być w niebezpieczeństwie. Postanawia wiec udać się do księcia Stefana z nadzieją na zawarcie układu, który zapewni ochronę jego rodzinie. Nikt z tej niezwykłej kompanii nie spodziewa się, jak trudne okaże się zadanie, które zleci im Stefan.
Drużyna do zadań specjalnych będzie musiała zmierzyć się ze Złem w jego najgorszej postaci. Pytanie tylko, czy grupa sześciu stworzeń i ludzi i będzie w stanie stawić czoła tak potężnemu przeciwnikowi, tym bardziej, iż każdy człowiek wokół wierzy, że Złe zostało pokonane na dobre już lata temu.
***
Świetna książka, którą czyta się z prawdziwą przyjemnością. Autor bardzo zgrabnie prowadzi czytelnika przez przygody nieustraszonej drużyny sprawiając, że choć przez chwilę czytelnik sam znajduje się w magicznym, pełnym niebezpieczeństw świecie. Pełna ironii i humoru powieść o prawdziwej przyjaźni i zaufaniu, które są w stanie dokonać niemal niemożliwego. Tutaj cały czas coś dzieje. Nawet, gdy przez chwilę może wydawać się, że sytuacja została opanowana, nie dajcie się zwieść – autor zaraz zaskoczy was niespodziewanym wydarzeniem lub zwrotem akcji.
Nie dość, że pomysł na książkę okazuje się być bardzo dobry, to jeszcze widać, że został przez autora skrupulatnie dopracowany. Nic nie dzieje się tutaj przypadkowo, a wszystko ma swój sens. Pełna maggi, bijatyk i spisków historia o niezwykłej odwadze graniczącej wręcz ze skrajną głupotą. Zdecydowanie bardzo przyjemny czas spędziłam z tą książką i jej bohaterami, z których każdy jest zupełnie inny, ale ma swój urok. Znajdziemy tutaj magię, trolle, elfy, krasnale, gobliny i wiele innych mitycznych stworzeń, które w naszej wyobraźni ożywają. Z pewnością sięgnę chętnie po kolejną książkę autora, bo zachwycił mnie ogromnie, co nie jest łatwe bo nie jestem fanką tego gatunku.
***
„Myślę, że Złe znów wypowiedziało nam wojnę – oświadczył Urgo. – Jednak teraz przybierze ona zupełnie inną formę. O wiele niebezpieczniejszą i bardziej podstępną. Coś mi mówi, Kociołek, że twoje układy z księciem Stefanem i cała ta polityka, której tak bardzo chcesz uniknąć, przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie. Bo Złe czyha za rogiem i pora, byśmy się przebudzili.”
2021-04-16 12:43:38

Co to była za przygoda! Mamy szóstkę gości, każdy z innej parafii, a mimo to tworzą niesamowicie zgraną ekipę. Drużyną przewodzi Edmund zwany Kociołkiem, oprócz niego jest jeszcze elf, krasnolud, goblin, guślarz i rycerz. Czego można się spodziewać po takiej ekipie? Niemal wszystkiego! Ale przede wszystkim dużo śmiechu i dobrej zabawy - dialogi są wręcz przekomiczne. Bawiłam się przednio. Jednak nie ma co ukrywać, że jest to książka schematyczna, oparta na wszystkich znanych mi wcześniej motywach z książek fantasy, ale w niczym jej to nie umniejsza. Niczego mi tu nie zabrakło. Były naprawdę nieźle uknute dworskie intrygi, trochę bójek, szczypta magii i wspomniane już wcześniej dobre poczucie humoru, do tego świetny styl pisarza i nie potrzeba mi nic więcej. Dobra rozrywka gwarantowana. Szkoda tylko, że ta przygoda trwała tak krótko, chętnie przeczytałabym więcej o Kociołku i jego bandzie ;) 2021-04-25 17:11:22

"Nie ma tego Złego" to fantastyka, która czerpie ze wszelkich znanych wcześniej schematów, któż bowiem nie słyszał o bandzie do zadań specjalnych, w której nie brakuje przedstawicieli wszelkich ras i specjalności. Jednak w tej książce, dostajemy coś więcej - szalone, niebezpieczne przygody Kociołka i jego grupy. Niepowtarzalny klimat, lekka i przyjemna lektura. Wszystko to jakby już znane, ale ze świetnym humorem i bez nadęcia. Zaskakujące zwroty akcji i barwni bohaterowie. Świetnie się przy niej bawiłam! Szkoda było, kiedy się skończyła, chętnie przeczytałabym jeszcze o przygodach Kociołka i jego bandy! 2021-05-04 10:32:29


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:

Inne pozycje tego autora: Marcin Mortka (20)