Mam coś twojego

Książka

Mam coś twojego

  • Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki
  • Rok wydania: 2021
  • ISBN: 9788366815742
  • Ilość stron: 224
  • Format: 13.5x20.5cm
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 38,20 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 38,20 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Mam coś twojego - Katarzyna Bester

Dwoje ludzi, niesforny labrador, kilka tajemnic i gorące spotkania



Kate poznajemy w momencie, gdy pijana wbiega na ścianę, by przedostać się na słynny peron 9 i 3/4. Taka właśnie jest: żywiołowa, radosna i spontaniczna. Pewna tajemnica z przeszłości kładzie się jednak cieniem na jej życiu i sprawia, że dziewczyna boi się zakochać. Wszystko może się zmienić, gdy przypadkiem znajduje na ulicy psa. Właścicielem labradora okazuje się przystojny Scott Weasly. Czy jego urok stopi lód w sercu Kate? Czy kilka przypadkowych spotkań wystarczy, żeby fascynacja przerodziła się w namiętność?



--



Katarzyna Bester znana jest z romansów pisanych z przymrużeniem oka, pełnych humoru i zwrotów akcji, które zawsze prowadzą do gorącego finału. Bohaterowie powieści „Mam coś twojego” popełniają błędy, są roztargnieni i mają swoje wady, ale właśnie dlatego tak bardzo się ich lubi! Ta historia jest jak pikantna komedia romantyczna, w której każdy chciałby zagrać główną rolę.



Szczegóły: Mam coś twojego - Katarzyna Bester

Tytuł: Mam coś twojego
Autor: Katarzyna Bester
Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki
ISBN: 9788366815742
Języki: polski
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 224
Format: 13.5x20.5cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami


Recenzje: Mam coś twojego - Katarzyna Bester

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

„Mam coś twojego” – Katarzyna Bester
Kate pracuje w hotelu dla zwierząt. Oprócz opieka nad psami i kotami jest też panią weterynarz. Miłośniczka książek o Harrym Potterze, wciąż czekająca na list z Hogwartu. Pewne wydarzenia z jej przeszłości sprawiają, że boi się wejść w głębszą relację z mężczyznami. Pewne przypadkowe znalezisko (jak się okazuje i to nie jedno) sprawia, że jej życie wywraca się o 180 stopni.
Rozpoczęcie książki jest naprawdę mocne (szczególnie pierwsze zdanie). Później cała akcja idzie w troszkę innym kierunku niż można byłoby się spodziewać. Okazuje się to być naprawdę dobrym pomysłem.
Jeżeli zaś chodzi o postacie, to jak już wcześniej wspominałam niektóre wątki mogłyby być bardziej rozwinięte. Postać ciotki Helen wywołała kilkakrotnie uśmiech na mojej twarzy  Sama Kate nie była infantylna.
Na pewno liczne nawiązania do serii o Harrym Potterze, również mogą stanowić ogromny plus, w szczególności dla tych, którzy w dalszym ciągu czekają na list z Hogwartu ;)
Nie chcę mówić, że miała dobry potencjał i coś się popsuło – bo tak nie jest. Po prostu książka ma niewiele ponad dwieście stron i podczas jej lektury brakowało mi rozwinięcia niektórych tematów. Szczególnie chodzi mi tu o wątek z byłym chłopakiem Kate oraz o pewien powrót z „dobrowolnego wygnania”- nie chcę zdradzać więcej, aby nikomu nie odebrać przyjemności z czytania. Jednakże nie zaszkodziłoby gdyby powieść miała te choć sto stron więcej…
Poza powyższym książkę czytało mi się naprawdę dobrze. Ciekawa fabuła, do tego zwierzęta w tle – to jest to o czym lubię czytać. Łatwy język, duża czcionka, no i ilość stron sprawiają, że można ją przeczytać w jeden wieczór.
Podsumowując jeżeli szukasz krótkiego romansu (dosłownie na jeden wieczór) to „Mam coś twojego” będzie dla Ciebie idealną propozycją. Sam przedmiot, o którym mowa w tytule powieści jest niezwykle… - niespodziewany ;)

2021-04-18 17:47:40

Poznajemy Kate silna osobowość i miłośniczkę zwierząt.
Która znajduje psa labradora. Scott Weasley przystojny mężczyzna okazuje się być właścicielem psa .
Który połączy ich drogi ze sobą.

Książkę czyta się szybko i lekko. Lecz dla mnie była zbyt słodka. Na dzień dobry mamy dużo Harry Pottera. Widać że autorka uwielbiam tą historię. Później mamy dużo zwierząt. Tak wiem pracuje w hotelu dla zwierząt. Ale było tego za dużo jak dla mnie. Pojawiło się trochę momentów z byłym chłopakiem ala niebezpieczne, ale szybko mijały. Bohater Scott przyjemna i miła postać.
Najbardziej lubiłam rozmowy z przyjaciółką były śmieszne i fajne. Szczególnie Kot Koza skradł moje serce ❤️❤️❤️
Książka z komedii romantycznej idealna na dobranoc. Książka ma hot level na trójkę. Z czym się zgadzam są sceny gorące 🔥🔥🔥
Dla każdego kto lubi humor oraz romantyczne historie polecam lekturę 🤗
2021-04-23 12:16:37

To druga książka autorki, którą miałam przyjemność przeczytać i po raz kolejny jestem pod wrażeniem.
Tym razem bohaterami byli Kate – weterynarz i przystojny Scott – właściciel zaginionego labradora. Ucieczka psa spowodowała, że bohaterowie się spotkali. Stopniowo zaczęli się poznawać i angażować w swoją relację, a między nimi pojawiła się chemia. Tylko czy przeszłość Kate mogła pozwolić jej na zaufanie?

Historie autorki są zawsze lekkie i zabawne, pełne dobrego humoru. Nie inaczej było też i tym razem. To książka, którą czytało się z uśmiechem na ustach. Była pełna komicznych sytuacji i dialogów. Autorka fantastycznie wymyśliła i poprowadziła całą fabułę. Bardzo podobały mi się bliskie relacje bohaterów z rodzinami. A sposób w jaki została poprowadzona relacja Kate i Scotta był niesamowity. Wszystko działo się swoim tempem. Nie za wolno ani nie za szybko. Nie obyło się oczywiście bez smutku i dramaturgii, która tylko dopełniła całą historię. Oboje bohaterowie mieli swoją przeszłość, która w różny sposób, ale jednak oddziaływała na ich relację. Czy byli w stanie poradzić sobie ze wszystkimi trudnościami? Zachęcam, żebyście sami się tego dowiedzieli ;)

Niestety w tej książce znalazłam jedną dużą wadę, a mianowicie wulgarność. Moim zdaniem zarówno w narracji jak i dialogach występowało dużo wulgaryzmów, które momentami były po prostu zbędne. W łatwy sposób można było je zastąpić innymi zwrotami, nie tracąc przy tym na emocjonalności historii.

"Mam coś twojego" to historia napisana lekkim i przyjemnym piórem. Pełna optymizmu, przy czytaniu której odbiorca bardzo dobrze się bawi. Ale nie zabrakło w niej również romantyzmu. Ogromnie Wam polecam!
2021-04-30 16:14:59

Jak ja się cieszę, że trafiłam na tę książkę! Na pewno trafi ona do rankingu najlepszych książek przeczytanych w tym roku. To nie jest moje pierwsze spotkanie z tą autorką. W tamtym roku na łopatki rozłożyła mnie inna jej książka, a mianowicie "Świąteczne nieporozumienie". Uwielbiam poczucie humoru autorki! Jest po prostu genialne!

Kate pracuje w hotelu dla psów. I nie ufa facetom. Przez swoje niezbyt przyjemne doświadczenie z nimi. Ale jest naprawdę lojalną przyjaciółką i lubi swoją pracę. Gdy na jej drodze staje Scott Wesley wcale nie ma o nim dobrego zdania. Bo jak można zgubić własnego psa! Jednak gdy on ratuje ją z niezłych opresji, a na dodatek zwraca zgubione przez nią kulki gejszy (wcale nie żartuję 🙊) myślę, że możemy oczekiwać niezłego romansu..

Od pierwszego rozdziału pokochałam Kate. Jej poczucie humoru jest zarąbiste! A pomysły jeszcze lepsze. No bo jak można próbować być Harrym Potterem i dostać się na peron 9 i ¾. Otóż Kate może. Śmiałam się przy tej książce na głos! I to ja, co zawsze jestem strasznie krytyczna i wyczulona na najmniejsze przegięcie w którąś stronę! I strasznie się bałam czy autorka podoła i po świetnej książce świątecznej również stworzy coś co będzie się czytało jednym tchem. Uważam, że wyszło jeszcze lepiej niż się spodziewałam. Połączenie romantycznej historii z nutką pikanterii i świetną komedią. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać. I można napisać coś fajnego? Bez zadęcia, z poczuciem humoru idealnie wyważonym oraz fajnymi bohaterami? Można! I bardzo się cieszę, bo przy tym zalewie książek polskich autorów trudno ostatnio znaleźć taką perełkę. Pani autorko ja chcę więcej! I poproszę dłuższą książkę! Bo ledwie się zakocham w historii ona się już kończy! I kolejną książkę biorę w ciemno.
2021-05-03 16:34:25

"- Nie można mieć wszystkiego. Masz świetnego faceta, fajną pracę, prosty nos i metabolizm charta. Nie bądź chytra."
Już dawno tyle się nie śmiałam podczas czytania, jak przy lekturze najnowszej książki Katarzyny Bester. "Mam coś twojego" to przepełniona humorem komedia romantyczna z fantastycznymi bohaterami, z którymi nie sposób się nudzić. Kate i Scotta poznajemy gdy pijana dziewczyna próbuje dostać się na peron 9¾ ( tak, ten z Harrego Pottera), a zaznaczę, że to dopiero początek ich zwariowanych perypetii, dalej będzie równie zabawnie, ale także romantycznie i gorąco. Jedyne do czego mogłabym sie przyczepić, to zbyt pobieżnie potraktowany wątek byłego chłopaka Kate, ale to tylko takie moje osobiste odczucia. Przyznam, że Katarzynę Bester odkryłam całkowicie przypadkiem przy okazji "Świątecznego nieporozumienia", ale okazuje się, że tamta książka to nie był przypadek i ma ona po prostu dar do pisania cudownie lekkich i uroczych historii, a ja znalazlam kolejną polską autorkę, której książki będę czytała w ciemno.
2021-05-10 19:45:56

“Jeśli jedenastolatek dostał się do szkoły dla czarodziejów, to ja - magister weterynarii - też mogę”

Kate to żywiołowa, radosna i spontaniczna kobieta. W przeszłości została skrzywdzona dlatego teraz boi się zakochać. Wszystko może się zmienić, kiedy na uczelni znajduje psa. Właścicielem psa okazuje się niezły przystojniak, Scott Weasley. Od razu dziewczyna wpada mu w oko.

“Mam coś twojego” to pierwsza książka Katarzyny Bester, którą czytałam. Słyszałam o niej wiele dobrego i nie zawiodłam się. “Mam coś twojego” to lekka komedia romantyczna przy której świetnie się bawiłam. To jedna z tych historii które nic nie mają w sobie nic niezwykłego ale można się przy niej pośmiać i świetnie bawić.
2021-05-21 08:32:49