Już dziś możesz dołączyć do Zielonej Ekipy! Wystarczy złożyć oficjalną obietnicę dla Ziemi wraz z podpisem i gotowe. Można działać i zmieniać nawyki dla dobra naszego oraz naszej planety. Wchodzisz w to?
.
Rodzeństwo Nadia i Paweł postanawiają wraz ze swoimi rodzicami stać się członkami Zielonej Ekipy i wprowadzić w domu znaczące zmiany. Każdego dnia dzieci dowiadują się nowych często przerażających rzeczy, przez które od razu są gotowe do działania. Przejęte rodzeństwo traktuje sprawę bardzo poważnie, a młodzi czytelnicy utożsamiając się z głównymi bohaterami zechcą pójść w ich ślady.

Zmiany jednak należy zacząć od podstaw, więc warto na wstępie wytłumaczyć dzieciom pewne zagadnienia. W książce przeczytamy oczywiście definicje m.in. śladu węglowego, globalnego ocieplenia czy recyklingu. Znajdziemy wiele cennych porad dotyczących np. oszczędzania wody, segregowania śmieci, planowania zakupów i ograniczania plastiku. Niejednokrotnie zaskoczą nas nie zawsze optymistyczne ciekawostki, ale na pewno otworzą nam one oczy na potęgę problemu. Dowiemy się czym są giveboxy, dlaczego warto kupować polskie produkty, a także jakie wspólne cechy ma smok i smog.
Świetnym pomysłem są podsunięte przez autorkę zadania do wykonania, które dodatkowo mocno motywują. Za każde zrealizowane zadanie dzieci zbierają do słoika zielone listki, a pod koniec książki podsumowują swoje dokonania.
.
Książki o ekologii zawsze mnie przerażają. Ilość informacji, cyferek, danych statystycznych, wykresów czy wizji przyszłości po prostu mnie przytłacza. Te miliardy kg wyrzuconej żywności, konsumpcjonizm, marnowanie wody to koszmar istniejący w każdym zakątku świata. Nie sposób więc przejść obojętnie wobec proponowanych przez autorkę zmian, by zadbać o naszą zieloną planetę. Nic nie przychodzi od razu! Potrzeba czasu oraz ogromnych chęci, lecz nigdy nie jest za późno na dobre zmiany.
Na szczęście pod naszymi skrzydłami rośnie nowe pokolenie, które dzięki odpowiedniej wiedzy i świadomości problemu, może realnie zadbać o świat. Warto więc uczyć ekologii od małego, a my rodzice powinniśmy dawać jak najlepszy przykład. Wiadomo, że "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci".

Barwna grafika pozwoli dzieciom zobrazować sobie pewne sytuacje i lepiej zrozumieć tekst. Ilustracje są według mnie niezbędnym elementem w tej książce.gramy_i_czytamy 2021-06-29 12:44:10