Studia z dziejów skurwysyństwa
Gosia Wincent
Studia z dziejów skurwysyństwa
Gosia Wincent
- Wydawnictwo: Alternatywne
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788366533080
- Ilość stron: 144
- Format: 12.5x19.5cm
- Oprawa: Miękka
1 - 3 dni robocze + czas dostawy*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Studia z dziejów skurwysyństwa - Gosia Wincent
Jolanta rozlicza się ze swoją przeszłością. Wychowana na zapadłej wsi, molestowana w dzieciństwie przez ojca kobieta wyrywa się z toksycznego środowiska i zaczyna układać życie po swojemu. Jednak przypłaca to chorobą psychiczną. W ramach autoterapii pisze kontrowersyjny blog, w którym ujawnia rodzinne sekrety.
Przygotuj się na „ostrą jazdę bez trzymanki”. Tu nie ma tematów tabu. „Studia z dziejów skurwysyństwa” to zarówno pamiętnik, zapis rozmów z ojcem-oprawcą, jak i poradnik, jak komfortowo żyć, nie oglądając się na innych, niosąc bagaż przeszłości, która nie pozwala na zdrowe funkcjonowanie. To zapis myśli kobiety, która nie poddała się, mimo że już na starcie wydawała się przegrana.
Ta książka wbije Cię w fotel. A gdy uświadomisz sobie, że wszystko, co zostało w niej opisane, wydarzyło się w prawdziwym życiu, jeszcze długo nie będziesz potrafił się podnieść.
Szczegóły: Studia z dziejów skurwysyństwa - Gosia Wincent
Tytuł: Studia z dziejów skurwysyństwa
Autor: Gosia Wincent
Wydawnictwo: Alternatywne
ISBN: 9788366533080
Języki: polski
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 144
Format: 12.5x19.5cm
Oprawa: Miękka
Recenzje: Studia z dziejów skurwysyństwa - Gosia Wincent
Szokująca okładka i intrygujący tytuł. Tylko tyle i aż tyle. Wystarczająco, aby z zaciekawieniem sięgnąć po tę opowieść. Już się zastanawiamy, co nas czeka w środku. Aż strach pomyśleć …
Jolanta zabiera nas do swojego traumatycznego świata. Świata, który z radością porzuciła, a właściwie z którego się wyzwoliła. Z piekła na ziemi. Z domu rodzinnego. Dziewczyna wychowywała się na wsi w rodzinie, która jej nie kochała i dla której była zbędnym balastem. Kochał ją ojciec, aż nadto, co skutkowało wieloletnim molestowaniem córki. Matka niby nic nie widziała, za to zawsze znajdowała jej zajęcie, a to w chlewie, oborze czy polu. Dziecko pracowało, a rodzice się bogacili i na dodatek na wszystko jej skąpili. Zawsze niechlujnie ubrana, brudna i poszarpana, wytykana palcem przez innych. Skończyła szkołę, ale taką, jak chciała matka, na inną nie chciała się zgodzić, szkoda była pieniędzy na bilet miesięczny. O dziwo, dziewczyna skończyła studia i znalazła ciekawą pracę. Przez to, co zafundowali jej najbliżsi, nabawiła się choroby psychicznej. Często wizyty w szpitalu i miesiące odosobnienia nie były najlepszym dla niej czasem. W ramach terapii Jolka zaczęła pisać pamiętnik – wspomnienia, po które mamy właśnie niepowtarzalną okazję sięgnąć. Dziewczyna wspomina swoją przeszłość, czas, kiedy żyła w zniewoleniu, pogardzie bliskich i toksycznych rodzinnych relacjach.
„Stwierdziłam, że na siłę nie zmienię moich rodziców. Natomiast próbując walczyć o ich dusze, mogę przegrać swoje życie. Zdecydowałam, że wolę siedzieć po właściwej stronie biurka. Dlatego diabłu oddaję pole do dyspozycji”.
Ta mała książka obfituje w ogrom treści szokującej i niewyobrażalnej. To, czego jesteśmy świadkami, nie mieści się w głowie. Chore i zgniłe relacje dziecko - rodzice nawet na chwilę nie pozwalają się uspokoić, tak trudno jest to sobie w ogóle wyobrazić. A mając dodatkowo świadomość, że dziewczyna to przeżyła na własnej skórze, ogarnia czytelnika szok i niedowierzanie. Co ona musiała przeżywać, znosząc często obecność ojca w jej łóżku, ignorancję zaborczej matki, nie miała komu się pożalić czy poskarżyć. Kto uwierzy nastolatce w takie fanaberie? Na pewno zmyśla i chce się stać sławna? Jest w trudnym wieku i pewnie chce zniszczyć ojca? Czy takie sytuacje nie mają miejsca wokół nas? Czy tak się nie dzieje, że zasłona milczenia pozwala krzywdzić młode i bezbronne osoby? Którym nikt nie chce uwierzyć …
„Prawda jest ze wszystkiego najlepsza”.
Ta opowieść skłania też do refleksji i głębokich przemyśleń. Dziewczyna poradziła sobie z trudnym dzieciństwem, wygrała swoje życie i potrafiła się podnieść z upadku. Ona wyraźnie pokazuje, jak trzeba walczyć ze złem i nie wolno się poddawać. Zło należy tępić w każdej postaci, diabeł się śpi, tylko czeka na odpowiedni moment. Nie wolno stwarzać mu takich sytuacji, aby mógł działać.
Lektura trudna, ale potrzebna. Przestroga dla innych, drogowskaz, jak żyć i radzić sobie z wszelkimi przeciwnościami losu, szczególnie tymi, stwarzanymi przez najbliższych. Ten pamiętnik to wołanie o pomoc i uwagę. Nie bądźmy obojętni na krzywdę innych, otwórzmy swoje serca i usłyszmy głos wołającego o pomoc.
Mnie ta historia rozbiła na części pierwsze, długo nie mogłam się po niej pozbierać i otrząsnąć. Nie akceptuję takich niesprawiedliwości i gdy tylko mam okazję, walczę z nimi. Bije z niej ból, rozpacz, smutek i rozgoryczenie, ale pojawia się też optymizm, gdy się okazuje, że bohaterka się nie poddała i potrafiła głośno mówić o doznanych krzywdach.
Polecam, odważna i szokująca spowiedź skrzywdzonej dziewczyny. To rodzaj manifestu i wezwania do działania. Czy chcemy pomagać potrzebującym? Jeżeli tak, to ta lektura trafiła w odpowiednie ręce ...Ambros 2021-08-07 20:46:41
Do sięgnięcia po tę książkę zachęcił mnie opis oraz fakt, że jest ona oparta na prawdziwych wydarzeniach. Jej tematyka nie jest łatwa i przyjemna, a całość ma pełnić funkcję pamiętnika, a także poradnika.
Cała historia jest ciężka i nie jest to lekka lektura. W jej odbiorze nie pomaga także styl pisania autorki, który momentami był dla mnie aż zbyt wulgarny i „toporny”. Jednak jest to zapis myśli i rozmów osoby po ogromnie traumatycznych przejściach. Więc w pewnym sensie taki styl bardzo tutaj pasuje.
Fabuła wbija w fotel już od pierwszego zdania. Autorka nie traci czasu na zbędne opisy i wprowadzenie tylko odrazu przechodzi do rzeczy. Stajemy się świadkami ogromnej krzywdy, która spada na naszą główną bohaterkę - brak wsparcia ze strony bliskich, wykorzystywanie seksualne ze strony ojca. To potrafi odcisnąć ogromne piętno na życiu każdej młodej kobiety. Widzimy jak Jolanta popada w obłęd i ląduje w zakładach zamkniętych oraz brniemy z nią w drogę ku pogodzeniu się z przeszłością. Stajemy się naocznymi świadkami jej walki o siebie i skrajnych emocji, które ją przepełniają.
Osobiście nie udało mi się zżyć z bohaterką, a po lekturze pozostał szok, niedowierzanie i lekkie zniesmaczenie. Momentami nie mieściło mi się w głowie, że takie rzeczy naprawdę mogły się wydarzyć. Uważam, że pomimo dotknięcia ważnego tematu przez autorkę to ta książka nie będzie dla każdego. Aby ją przeczytać trzeba mieć naprawdę silne nerwy, bo skrajne emocje będą targać czytelnikiem tak samo jak Jolantą.
k.tomzynska 2021-09-03 09:10:26
,,W każdej normalnej organizacji polecenia, a szczególnie te dotyczące zabójstw, wydawane są głosem. Najlepiej w cztery oczy.
Uważajcie, bo gromadzicie teczki. A teczki, to jest moja specjalność-pomyślałam".
Oj to zdecydowanie nie jest książka, którą się przeczyta i zapomni. Ale może od początku. Książka ma sto czterdzieści cztery strony niepokoju. Pisana małym druczkiem, który przeraża w swej treści. Cały ogrom przeskoków czasowych jest równy ilości wykorzystywanych chwil na wymuszone zaspokojenie Napoleona. Dwie główniejsze postacie i czyżby dwa podejścia do skoku w trumnę? Najwyraźniej nie wykorzystała swoich wszystkich sztuczek i los nie zamierzał od tak pozwolić jej odejść. Oczywiście była też Pipi, małżonka Napoleona i wiele innych postaci, które nie skrzywdziły jej tak, jak sam Napoleon.
,,Pierwsza uwaga- są dwa rodzaje ludzi-ludzie, którzy mówią, że zrobią i to znaczy, że zrobią i ludzie, którzy mówią, że zrobią, a to znaczy, że mówią".
Jest bardzo dużo mądrych, choć wydawać by się mogło, że błahych pouczeń. Każde z nich jest poprzedzone odpowiednią historią, by udowodnić swoje tezy. Wierzy, że każdy jest kowalem swojego losu i przyznaję jej rację. To dokąd zaszła może zawdzięczać tylko i wyłącznie sobie. Rodzina raczej co mogła, to odebrała od niej z nawiązką.
Bywają momenty, że czyta się ją jak poradnik, bo bohaterka robi wszystko, by każdą cenną naukę nam przekazać. Potrafi być przygnębiająca, bo ukazuje jak bardzo bliscy ludzie są w stanie zniszczyć naszą psychikę. Wykorzystać do cna nasze możliwości i jeszcze oczekiwać, że się człowiek im przysłuży. Bywa też bardzo poruszająca i motywująca. Nie każdy umie się odbić od dna i jeszcze wyciągnąć z tego wnioski. Jej się to udało. Tylko czy teraz żyje się jej lepiej?
Chciałam jeszcze dodać, choć może powinnam to zrobić już na samym początku, że książka jest napisana z perspektywy postaci. Początkowo trochę minie zanim wdrążycie się w typowo wiejski język, którego używa Napoleon. Dopiero po dziesięciu stronach śmigałam już wzrokiem i nie zatrzymywałam się dłużej na d tekstem. Warta przeczytania:-)przyrodaz 2021-10-08 19:59:28