Made Men. Angel. Tom 5
Sarah Brianne
Made Men. Angel. Tom 5
Sarah Brianne
- Wydawnictwo: NieZwykłe
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788381785402
- Ilość stron: 229
- Format: 20.5 x 14.0 cm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Jutro (poniedziałek 2024-12-23)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Made Men. Angel. Tom 5 - Sarah Brianne
Będzie ją ochraniał syn samego diabła!
Kiedy Adalyn po raz pierwszy zobaczyła Angela, wydał jej się wcielonym demonem. Kobieta przypuszczała, że ten facet oznacza same kłopoty, a jego niewinne imię nie ma nic wspólnego z prawdziwą naturą. Nie myliła się.
Angel był synem człowieka, który wyrządził Chloe krzywdę, pozostawiając na jej twarzy blizny. Mimo że ten mężczyzna już nikomu nie zagrażał, pamięć o tym, co zrobił, wciąż była żywa. Angel nie może od tego uciec, choćby chciał.
Gdy Lucca proponuje mu, żeby ochraniał Adalyn, nikt nie rozumie tej decyzji, a w szczególności sama zainteresowana. W końcu Angel jest synem byłego szefa wrogiej mafii i najprawdopodobniej ma ukryte motywy. Adalyn nigdy nie powinna o tym zapominać.
Za jeden pocałunek może zapłacić życiem.
Szczegóły: Made Men. Angel. Tom 5 - Sarah Brianne
Tytuł: Made Men. Angel. Tom 5
Autor: Sarah Brianne
Wydawnictwo: NieZwykłe
Seria: Made Men
ISBN: 9788381785402
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 229
Format: 20.5 x 14.0 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Made Men. Angel. Tom 5 - Sarah Brianne
„Historia została już opowiedziana dla Elle, Lake i Chloe, a teraz Adalyn niemalże czuła, jak otwiera się książka opisująca całą resztę jej życia, ale nie była podpisana jej imieniem. Jej tytuł brzmiał: Angel.”
Sarah Brianne ma w sobie coś , co mnie niesamowicie przyciąga. Szczególnie po niedającej wciąż o sobie zapomnieć części o Lucce, która rozwaliła system. Gdy tylko dorwałam w ręce kolejne dwie części, zaczytałam się w nich niesamowicie. Może nie były one tak zwalające z nóg jak Lucca, ale były świetne !
„Angel ? Jezu, facet z takim imieniem naprawdę oznaczał kłopoty.”
Angel można by powiedzieć, że odpokutowuje u Luccy grzechy swojej rodziny. Jest trzymany w garści i robi to dla swoich. Ma przed sobą, na pozór proste zadanie – ochronę kobiet, o które Caruso szczególnie dbają. Jemu przypada ochrona Adalyne – siostry Vincenta i przyjaciółki Lake. Dziewczyna ma zdecydowanie charakterek i do uległych nie należy szczególnie, że Angel wzbudził jej zainteresowanie, a ona zna jego pewną tajemnice.
„Są rany, które nie przestają się jątrzyć, ale są też takie, które po prostu zabijają.”
Pochodzą z dwóch wrogich rodziny, nie lubią się, nie mogą się związać, a jednak przyciąganie jest silniejsze...
Kiedy tych dwoje zaczyna coś do siebie czuć, pojawia się wiele przeciwności, które rodzą się w nich samych. Muszą krok po kroku dojrzeć do tego uczucia, ale czy aby czasami nie będzie już za późno na pokutę i wybaczenie ? Czy drugie szanse są możliwe ?
Angel i Adalyne sprawili, że niesamowicie po raz kolejny było powrócić do tak zwariowanych osób tworzących rodzinę. To jak o siebie dbają, walczą i troszczą o siebie wzajemnie jest zarazem piękne i trudne, szczególnie w rodzinie mafijnej, gdzie niebezpieczeństwo czyha na każdym rogu.
Ta część była zdecydowanie walką o miłość, z uczuciem które powinno być niemożliwe i podjęciem poważnych decyzji związanych z tym, czy można przejść na drugą stronę barykady i być szczęśliwym.
Książka pełna wiary, nadziei w lepsze jutro i walki o samych siebie. Zdecydowanie zabrała sporą część mojego serducha. Sarah pisze z takim ognistym temperamentem, przenosi nas całkowicie do ich świata, czujesz że sam jako czytelnik stoisz obok nich i obserwujesz, co się dzieje. Naprawdę książka dla fanów mafii, miłości i siły przyjaźni jest obowiązkową lekturą.
No i bezapelacyjnie czekamy na Marię, bo czuje, że ona dopiero da czadu !
Zdecydowanie moje 9/10 !wioletreaderbooks 2021-05-27 20:04:23