Znacie koty, które jedzą pasztet z wegańskich myszy, oglądają CatTuba, grają w MyszoCrafta i w dodatku są specami w rozwiązywaniu kryminalnych spraw? Tak! To Cieszyńska Kocia Szajka powracająca do nas z całkiem nową przygodą!
.
Na potęgę mysiego czerepu!
Na Poziomkę i Lolę spada do wyjaśnienia zagadka niczym grom z jasnego nieba, albo raczej ucho z różowego jelenia...na trawę, dosłownie tuż obok, gdzie obie spokojnie uprawiały jogę. Ktoś rzucił kamieniem w posąg, który zdobi zamkowe wzgórze w Cieszynie, pozbawiając go tym samym jednego ucha. Kto jest tak okrutnym wandalem? Podejrzanych jest sporo. Okazuje się, że obecność różowego pomnika wzbudzała w mieszkańcach skrajne emocje. Jedni byli nim zachwyceni, drudzy natomiast uważali, że to wstyd dla miasta, że powinien stać tam posąg przynajmniej lwa a najlepiej jakiegoś generała.
Przebojowym kotkom z pomocą przychodzi aspirantka Walerka Koczy, ponieważ komisarz Psota sprawę uznaje za mało poważną w sam raz dla dziewczyny.
Od razu sporządzają listę podejrzanych i przystępują do śledztwa. Do jasnej myszery! Sprawa mocno się komplikuje, przesłuchania nie rozwiązują sprawy, dowodów brak, a Bobi właściciel kawiarni nieustannie pilnuje pomnika z kijem hokejowym w ręce, siejąc postrach wśród turystów. Czy przedmioty znalezione w okolicy przez jeża Prota, pomogą zidentyfikować wandala? Czy będzie nim zamkowy ogrodnik? A może starsza nauczycielka przyrody? Oj zakończenie jest zaskakujące!
.
Uwielbiam tę serię, można się przy niej nieźle ubawić! To historia napisana prostym językiem z ogromną dozą dobrego humoru, którego kwintesencją są kocie powiedzonka oraz cieszyńska gwara. Sporo jest różowego koloru i wątków o sile kobiet, pojawia się nawet symbol błyskawicy, nawiązujący do sami wiecie czego... Autorka w ciekawy sposób przełamuje stereotypy. Udowadnia, że bycie kobietą nie jest równoznaczne z byciem słabszym czy mniej inteligentnym, a różowy kolor nie posiada przecież płci!
Fantastyczne fikuśne ilustracje bez wątpienia współgrają z treścią, to naprawdę udany duet!
Niestety przyszło nam czekać na kolejną część Kociej Szajki aż do jesieni. Nie wiem jak wy, ale ja odliczam już do następnej premiery i czuję, że może być ona jeszcze lepsza.
Swoją drogą wiecie o tym, że ten różowy jeleń z Cieszyna istnieje naprawdę? Może ktoś z Was miał okazję podziwiać go na żywo?gramy_i_czytamy 2021-06-29 12:48:16