Dziewczynka z Widow Hills
Megan Miranda
Dziewczynka z Widow Hills
Megan Miranda
- Wydawnictwo: Znak
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788324062614
- Ilość stron: 416
- Format: 14.0x20.5cm
- Oprawa: Miękka
1-3 dni robocze + czas dostawy*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Dziewczynka z Widow Hills - Megan Miranda
Skrywana przeszłość powraca
ZE ZDWOJONĄ SIŁĄ
Sześcioletnia Arden Maynor podczas lunatykowania zostaje porwana przez szalejącą burzę i znika na wiele dni. Jej odnalezienie staje się lokalną sensacją, a na dziewczynkę i jej matkę spada niespodziewana sława. Z biegiem czasu Arden za wszelką cenę pragnie odciąć się od traumatycznych wydarzeń i zacząć od nowa. Zmienia imię i wyjeżdża z miasta.
W dwudziestą rocznicę jej ocalenia wspomnienia wracają ze zdwojoną siłą. Media rozpisują się o sprawie,
a kobieta znów czuje się obserwowana. I zaczyna lunatykować. Którejś nocy budzi się na podwórku własnego domu, a u jej stóp leżą zwłoki zamordowanego mężczyzny.
Mężczyzny z jej poprzedniego życia.
Megan Miranda – amerykańska pisarka, autorka thrillerów, między innymi bestsellerowego Miasteczka kłamców.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły: Dziewczynka z Widow Hills - Megan Miranda
Tytuł: Dziewczynka z Widow Hills
Autor: Megan Miranda
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 9788324062614
Tłumacz: Jaszczurowska Maria
Języki: polski
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 416
Format: 14.0x20.5cm
Oprawa: Miękka
Recenzje: Dziewczynka z Widow Hills - Megan Miranda
Dziś kobieta, która pragnie jedynie spokoju, stabilizacji i bezpieczeństwa. Niegdyś dziecko, o które modliły się setki ludzi. Każdy zna szczegóły tego wydarzenia - poszukiwania dziewczynki, która lunatykowała i zaginęła w czasie burzy. Tylko ona nic z tego nie pamięta i nawet nie chce, z tym wiąże się za duża trauma. Niestety przeszłość do niej wróci i będzie równie niebezpieczna...
"Te wspomnienia nie należą do mnie. To obrazy z wiadomości. Historie z gazet. Fragmenty z książki mojej matki. To była kolejna prawda, którą wtedy odkryłam: twoja historia nie zawsze należy do ciebie. Należy przede wszystkim do autora. Do świadka. Do tego, kto ją opowiada. Kiedy mówią 'Pamiętacie tę dziewczynkę z Widow Hills?' nie odwołują się do moich wspomnień, lecz jedynie do własnych".
Bardzo podobało mi się, że ta historia ma drugie dno. Nie jest wyłącznie thrillerem, w którym uganiamy się za mordercą, ale także daje do myślenia na temat prywatności i popularności. Główna bohaterka jako dziecko stała się sławna przez swój tragiczny wypadek, ale opinia publiczna jest głodna kolejnych doniesień nawet, gdy od akcji ratunkowej minęło już kilka czy kilkanaście lat. Nagabywanie przez dziennikarzy i pojawiające się artykuły, które najczęściej rozmijały się z prawdą można uniwersalnie odnieść do bycia celebrytą lub osobą publiczną, gdzie również trzeba uważać na każdy swój krok. Zresztą nie trzeba mieć żadnych specjalnych osiągnięć, żeby zostać "pożartym" przez tłum albo wyniesionym pod niebiosa. Ludzie lubią oceniać zbyt pochopnie, często na podstawie skrawków niesprawdzonych informacji, wystarczy spojrzeć na komentarze pod różnymi wiadomościami w Internecie.
Lektura była bardzo wciągająca, a narracja głównej bohaterki wiarygodna. Przypominała mi trochę "Dziewczynę z pociągu", ale lepiej poprowadzoną. Tutaj mamy do czynienia z lunatykowaniem i traumą, a tam rzeczywistość zacierał nam alkoholizm. Atmosfera jest pełna napięcia i trochę paranoicznego myślenia. Zagrożenie w końcu czai się nie tylko na zewnątrz, ale i w umyśle Arden.
Zdecydowanie polecam!mysilicielka 2021-08-15 18:23:08
Kilka tygodni temu, miałam okazję przeczytać książkę pod tytułem „Pamiętaj o mnie”. Sięgnęłam po nią, gdyż przeczytałam, że poleca ją Reese Whiterspoon. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Megan Mirandy. Wspominam je dobrze, więc nic dziwnego, że zechciałam przeczytać jej kolejną książkę. Niedawno, na polskim rynku pojawiła się książka pod tytułem „Dziewczynka z Window Hills”. Byłam jej ciekawa.
Już pierwsze strony książki „Dziewczynka z Window Hills” przypomniały mi jak łatwo poprzednim razem czytało mi się książkę pani Megan, gdyż ta dorównuje w łatwości czytania oraz czerpania z niego przyjemności. Równie szybko wciągnęłam się w historię i po raz kolejny poczułam ten dreszczyk podniecenia, który towarzyszy mi podczas czytania thrillerów. W mojej głowie zaczęły pojawiać się pomysły dotyczące tego jak dalej potoczy się historia i jak ostatecznie się zakończy. Tym razem autorka mnie zaskoczyła i w ogóle nie spodziewałam się takiego zakończenia.
„Dziewczynka z Window Hills” to bardzo dobry thriller, od którego ciężko było mi się oderwać. Czyta się go bezproblemowo i jednocześnie z wielkim zainteresowaniem. Moja wyobraźnia pracowała przez cały czas. Zastanawiałam się jak potoczy się historia Liv i w jaki sposób wydarzenia z jej przeszłości wpłyną na teraźniejszość. W pewnym momencie nie wiedziałam kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Autorka umiejętnie mnie zwodziła. Czuję, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z twórczością Megan Mirandy.
AnnieK 2021-08-18 16:41:39
Wydarzenia z przeszłości powracają ze zdwojoną mocą i mają ogromny wpływ na obecną sytuację bohaterki. Nie spodziewała się, że po dwudziestu latach powrócą tamte traumatyczne chwile i pojawią się w jej życiu ponownie ludzie, o których starała się zapomnieć …
Sześcioletnia bohaterka w czasie nocnej burzy nagle zniknęła. Wart uwagi jest fakt, że dziewczynka lunatykowała. Matka wszczęła alarm i wszyscy rozpoczęli jej poszukiwania. Niespodziewanie po trzech dobach została odnaleziona przez przypadkowego mężczyznę. Cała i zdrowa. Tą tragedią żyła cała społeczność, matka nagłośniła sprawę w mediach.stały się sławne. Zrobiono nawet zbiórkę pieniężną na pomoc dla rodziny. Jednak po latach dziewczyna chce się odciąć od tamtych wydarzeń. Zmienia tożsamość i wyjeżdża na drugi koniec kraju, rozpocząć nowe życie. Teraz, po dwudziestu latach od pamiętnych wydarzeń, powracają one do niej. Dlaczego? Co takiego się stało, że musi ponownie zmagać się z wydarzeniami, o których stara się zapomnieć? Kupiła dom, znalazła dobrą pracę w szpitalu i zaczyna spokojnie żyć. Niespodziewanie, pewnej nocy, przed swoim domem, natrafia na zwłoki nieznanego mężczyzny. Zastanawia się, czy przypadkiem w chwili lunatykowania, to nie ona zrobiła krzywdę nieznajomemu? Ale to raczej niemożliwe. Okazuje się wkrótce, że były to zwłoki mężczyzny, który dwadzieścia lat wcześniej ją odnalazł, zawdzięcza mu swoje życie. Ale co on tutaj robił? Pytania się mnożą, sprawy komplikują, a Oliwia jest pierwszą podejrzaną. Jaki będzie finał tej sprawy? Niesamowicie zaskakujący. Takiego nie przewidywałam, i wy pewnie też nie.
Dziewczynka z Widow Hills to ciekawie skonstruowany thriller psychologiczny, który zniewala od pierwszych chwil. Spokojny i stonowany początek daje nam czas na nabranie energii do dalszej lektury, która już nie jest taka. Napięcie się wzmaga, czuję się przenikliwy strach i niepokój. Ja momentami miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje niepostrzeżenie. Przeżyłam chwile w obawie, że jak tylko zgaśnie światło, to ktoś wyjdzie z ukrycia. To ta lektura robiła na mnie takie wrażenie, takie wywoływała odczucia. A to znakomicie świadczy o powieści, zwłaszcza gdy się tak wtapiamy w fabułę, jakbyśmy byli jej nieodłącznym elementem.
Nieposkromione napięcie i elektryzujące chwile, ciekawi bohaterowie, z przeszłością, która powraca do nich po latach. Przeskoki czasowe, opowiadanie historii sprzed dwudziestu lat oraz tego, co się dzieje teraz, pozwala wczuć się w opowieść, wtedy łatwiej jest zrozumieć postępowanie bohaterów po latach.
Polecam gorąco! Uwaga wywołuje strach i niepokój, niebezpiecznie drażni zmysły!Ambros 2021-08-22 17:58:36
Zbliża się dwudziesta rocznica cudownego odnalezienia sześcioletniej Arden Maynor, która zaginęła, lunatykując podczas burzy. Stało się to sensacją w skali całego kraju. By odciąć się od tamtych wydarzeń i niechcianej sławy, dziewczyna zmienia nazwisko i wyjeżdża z miasta, by zacząć wszystko od nowa.
Nadchodząca rocznica pobudza media i samą Arden, która ponownie zaczyna lunatykować. Pewnej nocy budzi się na własnym podwórku, mając u stóp zwłoki mężczyzny z jej przeszłości. Jak ją odnalazł i czego chciał?
Lekko mroczny i niepokojący nastrój oraz nieśpieszne tempo, tworzą posępny klimat.
Bieżące wydarzenia poznajemy z pierwszoosobowej narracji Arden. Każdy rozdział zakończony jest artykułem prasowym z czasów jej zaginięcia, bardzo fajnie buduje to całość oraz delikatnie pobudza naszą ciekawość.
Wciąż nurtuje mnie pytanie, co tak naprawdę spotkało sześcioletnią Arden, zwłaszcza że ona sama pogrzebała wszystkie wspomnienia głęboko w zakamarkach swej pamięci.
"Koniec końców wszyscy jesteśmy produktami przeznaczonymi w ten czy w inny sposób do konsumpcji".
Tu najważniejsi są bohaterowie i ich uczucia oraz historia, którą mają do opowiedzenia.
Ciągle życie w blasku jupiterów, analizowane i rozbierane na części pierwsze zniszczyło jej rodzinę, by się ratować, musiała zostawić za sobą całą przeszłość i stać się kimś innym, stworzyć się na nowo. Autorka przedstawia nam człowieka, który musi żyć dalej po traumatycznych przeżyciach, to z czym musi sobie radzić i w jaki sposób to robi.
I choć po części spodziewałam się, w jakim kierunku podąży ta historia, to i tak poruszyła ona moje matczyne serce. Coolturka 2021-09-13 09:12:04