Konsorcjum. Tom 3
A.S. Sivar
Konsorcjum. Tom 3
A.S. Sivar
- Wydawnictwo: Amare
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788382193527
- Ilość stron: 358
- Format: 13x21 cm
- Oprawa: broszurowa
Jutro (piątek 2024-11-22)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Konsorcjum. Tom 3 - A.S. Sivar
Czy potężne Konsorcjum zaakceptuje przywództwo młodej kobiety?
Konsorcjum Ono nigdy nie śpi. Z każdym nowym dniem funduje ci zawrotną dawkę adrenaliny, skrajnych emocji i skłania do przekraczania kolejnych granic. Jednak co się stanie, kiedy przedawkujesz?
O tym wkrótce przekona się Nadia, młoda kobieta, która popełniła błąd - zakochała się w nieodpowiednim mężczyźnie. Wbrew swojej woli postawiona na piedestale buzującej testosteronem organizacji, musi jak najszybciej odnaleźć się w podziemnym świecie walk w klatkach. Czy jest coś, co mogłoby sprawić, że całe Konsorcjum zaakceptuje jej zwierzchnictwo? Czy jej ukochany odnajdzie w sobie na tyle sił, aby pojednać się ze swoimi odwiecznymi demonami? I co ma z tym wszystkim wspólnego nowe zrzeszenie powstałe w Polsce? Jedno jest pewne: walka o tron będzie zawzięta
Szczegóły: Konsorcjum. Tom 3 - A.S. Sivar
Tytuł: Konsorcjum. Tom 3
Autor: A.S. Sivar
Wydawnictwo: Amare
ISBN: 9788382193527
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 358
Format: 13x21 cm
Oprawa: broszurowa
Recenzje: Konsorcjum. Tom 3 - A.S. Sivar
I cała seria za mną. Trzecia część dużo spokojniejsza. Skupia się głównie na relacjach miedzy dwójka głównych bohaterów. Nadia musiała podjąć poważna decyzje i pokazać, czy jest twarda i potrafi stanąć na czele Konsorcjum. W książce mam wyjaśnienie wielu aspektów i autorka tu także nas zaskoczyła.
Tym razem w książce pojawia się inna kobieta Casandra. I nie byłoby to niczym nowym, gdyby nie to, że jej od razu nie polubiłam było w niej cos czego nie mogłam zrozumieć. Do tego ten upór Dominica i zaufanie, jakim darzył Casandrę irytował mnie do samego końca. Z drugiej strony trzeba jednak jej podziękować. Nadia dojrzała, zmieniła się zaczęła walczyć nie tylko o sibei ale i o swoich bliskich. Pokazała, że jest idealnym trzecim członkiem Szczytu, a także idealnie scala obie władze.
Fabuła książki dość dobrze nakreślona, może nie tak obfita w akcje jak dwie poprzednie części. Brakuje u także tej gorączki uczuć i pożądania jakie. Brakuje nawet tej ostrej wymiany zdań między Nadia a Dominiciem. Ich związek znów zostanie wystawiony na próbę. Czy uda im się przezwyciężyć słabości i przeszkody? Czy Nadia wybaczy Dominicowi? Czy Dominic uzna w końcu Nadię za równa sobie władzą? Trzecia część idealnie scala serię i idealnie podsumowuje nam historię Nadii i Dominica. Mam tylko jedno ale. Czemu ta seria tak szybko się skończyła? Pokochałam ja, mimo iż nie przepadam za długimi seriami i dużymi tomami, a tu mam mega niedosyt. Chce czytać dalej....
Dużym plusem jest także historia poboczna, jak choćby Aśki i Kamila, w drugim i trzecim tomie także przeszli zmianę. Oboje spoważnieli i oboje wspierali Nadię do końca. Bohaterowie są perfekcyjnie wykreowani. Tu nie ma miejsca na niedociągnięcie. Każda z postaci, nawet jeśli jest negatywna idealnie opisana. Czuć każdy gniew, złość, nienawiść, miłość, pożądanie i wiele innych emocji.
Tom trzeci rozpoczyna się konkretnie dopiero w połowie zmienia się charakter i autorka skupiła się na relacjach. Początkowo autorka nam przybliża schemat działania Konsorcjum. Nadia uczy się c daje jej władza. Niestety jej wdrożenie się w sprawy Konsorcjum to rzut na wielką wodę. Autorka nieźle nam namieszał w naszych emocjach. Poprowadziła nas po mistrzowsku przez szereg intryg, niedomówień, tajemnic i pokazała zupełnie inny świat. Nie raz zadawałam sobie kto, co i dlaczego? Czasem się człowiek czegoś domyślił, a i tak na koniec autorka dowaliła intryga.
Ech szkoda, że to już koniec. Z przyjemnością bym przeczytała więcej, a może właśnie lepiej, że koniec? Cała seria zauroczyła mnie dogłębnie. Póki co to będzie najlepsza seria, jaką ostatnio czytałam. Polecam jednak przeczytać tom po tomie, wtedy mamy niezłą dawkę i emocji i humoru, a także intryg i tajemnic. Możemy także poczuć idealnie skrojona historie jako całość. lalka1 2021-06-29 15:48:43
Z ciekawością sięgnęłam po zakończenie historii romansu Nadii i Dominica. Czy ich pierwsze przypadkowe spotkanie odbije się na ich przyszłości? Czy możliwe jest, aby mądra i piękna dziewczyna bezgranicznie zakochała się w aroganckim i pewnym siebie członkowi dziwnej grupy, tzw. Konsorcjum? Miłość nie wybiera …
Poznajemy dalsze losy Dominica i Nadii. Szalone tempo akcji nie zwalnia ani na moment. Jesteśmy naocznymi świadkami napiętych i zmiennych relacji między młodymi. Od złości i nienawiści do zauroczenia i miłości. Paleta uczuć, jakie nam serwuje autorka nie ma końca. Wszystkie możliwe przeżycia mamy okazję dotknąć i poczuć. A wiadomo, że gdzie szalona namiętność daje o sobie znać, tam lecą iskry i grzmoty, tam zazdrość czasami bierze górę i się szarogęsi. Nadia nie chce się ujawnić, jako szefowa Konsorcjum, a Dominik nie za bardzo może się pogodzić z jej władzą, i faktem, że jej jego szefem. Cały czas słyszy za swoimi plecami, że jest tylko dziwką Alexandrowa. Czy w tej sytuacji powinna się dłużej ukrywać? Może nadszedł czas, aby przeciąć tę linę niepewności i niewiedzy i pokazać swoją twarz? Być może jest to nieodzowne, aby położyć kres wewnętrznym nieporozumieniom i pokazać, kto trzyma władzę w Konsorcjum? Tak na marginesie, dla mnie to dziwna i nie do końca zrozumiała organizacja, to Konsorcjum. Niby zajmuje się organizacją walk bokserskich w klatkach kończących się zazwyczaj śmiercią jednego z jej uczestników, dzieli się na dystrykty z dziwną strukturą władzy, jest zarządzana przez starszyznę. I te nieustanne walki o przywództwo w organizacji, liczne oszustwa i niesmaczne intrygi. Ale dlaczego to wszystko jest tak tajemnicze, to nie za bardzo rozumiem … Pewnie, aby wzniecić ciekawość u czytelnika.
Po raz ostatni zatopiłam się w tym brudnym, tajemniczym i pełnym napięcia świecie, okrytym mrokiem i przenikliwością. Nie powiem, emocji mi nie brakowało, napięcie rosło z każdą przeczytaną stroną. A liczne zwroty akcji i cała, momentami zabawna rozgrywka między młodymi, pozwalała się dobrze bawić i spędzać czas. Oczywiście autorka nie zapomniała o tym, aby ubarwić całą opowieść kilkoma scenami seksu, ociekającymi pożądaniem i podnieceniem. Przyznam, wypieki się pojawiły.
W moim odczuciu ta trzecia część była odrobinę mniej emocjonująca niż dwie pierwsze, trochę wszystko zostało wydłużone. Nie mogę powiedzieć, że nie było pozytywnych wrażeń i odczuć. Zdecydowanie było ciekawie i intrygująco, szalenie podniecająco, z odrobiną strachu i grozy. Czyli właściwie wszystkie oczekiwane emocje się pojawiły w odpowiednim stopniu. Jak skończyła się przygoda życia Nadii i Dominica, czy szczęście zagościło u nich na dobre czy wzajemna wrogość i rywalizacja jednak wzięła górę? Ciekawe i zastanawiające … W takich burzliwych związkach wszystko jest możliwe, a zarazem nic nie jest możliwe do przewidzenia …
Zadaję sobie pytanie, czy warto było czekać aż trzy tomy na finał? Odpowiem krótko, zdecydowanie warto. Czy zakończenie było do przewidzenia? Trochę tak, ale nie w pełnym zarysie. Dlaczego? Przekonajcie się sami …
Polecam, zwłaszcza na letnie i ciepłe wieczory. Znakomicie się czyta, gdy zza okładki książki nieśmiało spogląda efektowny zachód słońca w pełnej krasie. Wrażenia nie do opisania i ujęcia w słowach … Ambros 2021-08-05 20:21:04
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Inne pozycje tego autora: A.S. Sivar (9)
- Konsorcjum (Novae Res) - Miękka ze skrzydełkami
- Piekielny układ (Amare) -
- Rozpalone zmysły (Amare) - broszurowa
- Konsorcjum. Tom 1 (Amare) - broszurowa
- Konsorcjum. Tom 3 (Amare) - broszurowa
- Konsorcjum. Tom 2 (Amare) - broszurowa
- Wspólnik. Rozdanie kart (Amare) - Miękka ze skrzydełkami
- Wspólnik. Odkrycie kart (Amare) - Miękka ze skrzydełkami
- Wspólnik. Królewski poker (Amare) - Miękka ze skrzydełkami