Mroczni mężczyźni. Matteo. Tom 1

Książka

Mroczni mężczyźni. Matteo. Tom 1

  • Wydawnictwo: NieZwykłe
  • Rok wydania: 2021
  • ISBN: 978-83-8178-581-5
  • Oprawa: miękka
Wysyłka:
Jutro (poniedziałek 2024-11-25)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Cena katalogowa 39,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Mroczni mężczyźni. Matteo. Tom 1 - Marta Zbirowska

Matteo Castelli jest synem, a zarazem następcą bezwzględnego capo Nowego Jorku.



Kiedy wpada do domu publicznego prowadzonego przez znajomą burdelmamę, urządza tam piekło na ziemi. Oszczędza tylko jedną osobę – dziewczynę o imieniu Bianca. Mężczyzna zabiera ją do siebie. Wtedy jego ojciec dostrzega, że młoda kobieta jest bardzo podobna do żony Alessandro Esposito, bossa bostońskiej mafii.



Wkrótce okazuje się, że to jego zaginiona córka, która po śmierci matki straciła pamięć. W zamian za uratowanie jej życia Matteo otrzymuje obietnicę, że Bianca zostanie jego żoną. Dziewczyna nie potrafi się z tym pogodzić.



Czy Bianca odnajdzie się w świecie gangsterów i dostosuje do zasad panujących w rodzinie mafijnej?


Szczegóły: Mroczni mężczyźni. Matteo. Tom 1 - Marta Zbirowska

Tytuł: Mroczni mężczyźni. Matteo. Tom 1
Autor: Marta Zbirowska
Wydawnictwo: NieZwykłe
Seria: Mroczni mężczyźni
Kod paskowy: 9788381785815
ISBN: 978-83-8178-581-5
Rok wydania: 2021
Oprawa: miękka


Recenzje: Mroczni mężczyźni. Matteo. Tom 1 - Marta Zbirowska

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

"Całe życie myślisz, że masz przy sobie kogoś zaufanego, a on bez najmniejszych skrupułów strzela ci prosto w serce"
Nie lubię pisać niepochlebnych recenzji, ale w przypadku tej książki naprawdę trudno mi postąpić inaczej. Cała historia zapowiadała się nieźle, ale im dalej czytałam tym było gorzej. O ile jeszcze fabuła mogłaby się obronić, to główni bohaterowie i relacja pomiędzy nimi były po prostu straszna i ani przez chwilę nie uwierzyłam w uczucie jakie ich teoretycznie połączyło. Bianca to pozbawiona charakteru i irytująca dziewczyna, która zmienia zdanie co pięć minut, i ja rozumiem, że ona jest bardzo młoda, ale moim zdaniem to i tak nie tłumaczy tego, jak pozwala sobą pomiatać. No i Matteo, to idealny przykład faceta, którego powinny wystrzegać się kobiety, i nie mam tu na myśli jego profesji, chodzi mi raczej o to, i przepraszam za wyrażenie, że jest po prostu zwykłym chamem. I tak jak wspomniałam, o ile jeszcze fabuła jest w miarę przyzwoita, to całość rujnuje właśnie kreacja bohaterów. Przykro mi, ale to kompletnie nie moja bajka😔
2021-07-02 17:27:19

Matteo Castelli, bezwzględny i brutalny następca nowojorskiego capo wpada do burdelu i urządza tam krwawą jatkę. Zabijając właścicielkę i prostytutki znajduje tam ukrywającą się młodziutką blondynkę, której dziewictwo miało być wystawione na licytację.
Matteo zabiera ją do siebie, bo chce ją mieć.
Ettore, ojciec Matteo rozpoznaje w niej zaginioną córkę Alessandro Esposito, bossa bostońskiej mafii.
W zamian za uratowanie życia 18-letniej Bianci, Matteo otrzymuje obietnicę, że w ramach nagrody zostanie jego żoną.
Bianca nie potrafi pogodzić się z tym, że musi poślubić bezwzględnego mordercę.
Czy Bianca odnajdzie się w świecie mafii?
Czy dostosuje się do zasad panujących w rodzinie mafijnej?
Czy Matteo skrzywdzi niewinną dziewczynę?
Jak Bianca odnajdzie się w zaaranżowanym małżeństwie?

"Matteo" to debiut, ale moim zdaniem bardzo udany. Uwielbiam czytać romanse mafijne, a tutaj dostałam wszystko czego oczekiwałam. Autorka napisała intrygującą historię, w której znajdziecie niebezpieczeństwo, brawurę, intrygi, mafijne porachunki, relacje między rodzinami mafijnymi. Możecie poznać jakie panują zasady i zobaczyć jak funkcjonuje się w rodzinie mafijnej oraz jak żyją kobiety mafii.
W tej książce znajdziecie dużo namiętnych scen, po których trzeba ochłonąć, bo jest bardzo gorąco.
Autorka genialnie stworzyła postać Matteo, który jest naprawdę okrutnym człowiekiem, dla którego liczą się tylko porachunki, narkotyki i ostre bzykanie. Jednak z biegiem czasu zaobserwujecie jego przemianę.
Już nie mogę doczekać się, co autorka zaserwuje nam w następnym tomie.
Zakończenie książki wbije Was w fotel.
Przeczytajcie i przekonajcie się, czy w świecie mafii jest miejsce na romantyczną miłość?
Czuję niedosyt i czekam na następną część.
Na koniec dodam, że mężczyzna z okładki bardzo przyciąga wzrok.
Polecam!


2021-07-10 12:48:51

Matteo syn Capo. Gdy jedzie wyrównać rachunki w burdelu wpada tam na prześliczną młodą dziewczynę. Okazuje się że jest ona dziewicą a licytacja o nią niedługo ma się pojawić. Ale po wszystkim bohater zatrzymuje dziewczynę dla siebie i jej nie zabija. Później okazuje się że ta zwyczajna dziewczyna jest córką bossa botonskiej mafii. Więc jej ręka należy do niego...

Od pierwszych stron książki Matteo zdobył moja sympatię. Czytając pragnęłam bardziej jego rozdziałów niż bohaterki bo na początku niestaty kręci się wszystko koło niej. Ale później Matteo nie daje o sobie zapomnieć. Samą bohaterkę również polubiłam. Pomimo że wachała się co do swoich uczuć i nie wiedziała jak to jest kogoś kochać. Matteo miał swoje dwie twarze i każda z nich mi się podobała nie można było się po nim niczego spodziewać bo raz był romantykiem milutkim a drugim razem brutalem i chamem. Działo się dużo co sprawiło że ani przez moment nie czułam nudy. Historia bardzo mi się podobała i szybko książkę przeczytałam. Ale po zakończeniu czułam duży niedosyt. Są wydarzenia niewyjaśnione które mi siedzą w głowie i zdecydowanie chciałabym kolejny tom o tych bohaterach. Ale również siostra bohaterki przypadła mi do gustu i z chęcią przeczytam o niej też książkę.
Autorka zdecydowanie sprawiła że o książce nie da się zapomnieć szybko.
2021-07-16 11:20:10

"Matteo" to romans mafijny, jednak ujęty w zupełnie inny sposób. Poznanie głównych bohaterów jest mało oczywistą sprawą i nie przebiega w prosty i przewidywalny sposób. Bardzo mało wątków i sytuacji jest podobnych do tego co znamy z poprzednich książek o podobnej tematyce. Plusem Autorki jest to, iż nie powiela powstałych już schematów. Jeśli chodzi o relację między głównymi bohaterami, to sprawa ma się z goła inaczej. Ich postępowanie jest w jakimś stopniu przewidywalne i łatwe do rozszyfrowania. Jeśli chodzi o tytułowego Matteo, to ma on określoną emocjonalną strefę komfortu, w której się porusza i praktycznie nigdy jej nie opuszcza. Jest to z lekka deprymujące, ponieważ w oczach Czytelnika jest bardzo łatwy do rozszyfrowania. Korekta i redakcja książki nie są dokładne i zdarzają się błędy. O ile drobne literówki nie wnoszą nic do akcji i nie przeszkadzają jakoś bardzo, o tyle błąd redakcyjny jest już większy i widoczny dla odbiorcy. Tych błędów nie ma dużo, jednak są zauważalne. Książka nie jest bardzo zajmująca i porywająca. Brakuje bardziej angażujących momentów, ponieważ sporo z podejmowanych przez bohaterów działań jest mocno schematycznych. Relacja między głównymi bohaterami jest mocno specyficzna. Początek, jak już wspominałam, jest zaskakujący, niestety im dalej tym ich relacja traci na wyjątkowości i uniwersalności.
Styl pisania Autorki nie należy do mocno zajmujących i angażujących Czytelnika. "Matteo" czyta się dosyć szybko, jednak nie jest książką, która na dłużej zostaje w pamięci. Szkoda, ponieważ początkowe rozdziały było mocno obiecujące, jednak później akcja sporo traci zarówno z tempa jak i kierunku, w jakim się rozwija. Jestem bardzo ciekawa, w jakim kierunku rozwinie się akcja w kolejnej części. Mam nadzieję, że akcja odzyska na swojej wyjątkowości, a relacja między bohaterami będzie bardziej płynna. Po lekturze "Matteo" jestem delikatnie rozczarowana, ponieważ liczyłam na znacznie więcej. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie relacja bohaterów ulegnie zmianie, co w znaczący sposób wpłynie na całość.
2021-07-28 06:34:47

„Matteo” to debiut autorki, który jest romansem mafijnym i jednocześnie rozpoczyna serię „Mroczni mężczyźni”. Niestety nie jest to książka, która mnie porwała i w żaden sposób nie zachęciła mnie do sięgnięcia w przyszłości po jej kontynuację. Romansem mafijnym jest niestety tylko z nazwy, bo prawdziwej mafii tu nie doświadczyłam. Choć autorka pokusiła się o dość ciekawą intrygę, która została dobrze poprowadzona, to rozterki bohaterów i ich niezdecydowanie skutecznie mnie zraziły do całej historii.

Najgorsze co może zdarzyć się w książce, to bohaterowie, którzy sami nie wiedzą czego chcą. A niestety zarówno Matteo jak i Bianca do nich należą. Co chwilę zmieniali zdanie odnośnie swojej relacji. Dlatego mocno mnie irytowali, a ich drażniące zachowania wywoływały we mnie krytyczne uczucia nie tylko do nich, ale również do całej książki. Poza tym Matteo był strasznie wybuchowy. Jedyne co umiał robić to krzyczeć i wydawać rozkazy. Każda jego wypowiedź miała negatywny wydźwięk. Czytając jego wywody miało się wrażenie, że cały czas tylko krzyczy. I mocno mnie to męczyło.

Pomysł na książkę nie był zły, choć nie było to też nic odkrywczego. Romansów mafijnych jest całe mnóstwo, dlatego zawsze szukam w nich czegoś oryginalnego. W tej książce niczego takiego nie znalazłam. Ponadto wypowiedzi bohaterów były dość sztuczne i nie czytało się ich płynnie. Potencjał był, ale niestety zabrakło dopracowania.
2021-08-10 21:17:34


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: