Słońce po burzy. Virgin River
Robyn Carr
Słońce po burzy. Virgin River
Robyn Carr
- Wydawnictwo: HarperCollins
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788327668967
- Ilość stron: 384
- Format: 20.0 x 12.5 cm
- Oprawa: miękka
Jutro (wtorek 2024-11-19)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Słońce po burzy. Virgin River - Robyn Carr
Kalifornijskie miasteczko Virgin River leży u podnóża gór, w cieniu strzelistych sekwoi. Życzliwi mieszkańcy, spokojne życie i piękna przyroda sprawiają, że ci, którzy przyjechali tu na chwilę, chcąc zapomnieć o złym losie, zostają jednak na zawsze. Czy wystarczy uciec od przeszłości, by rozpocząć nowe życie?
Po śmierci męża Mel próbuje zagłuszyć rozpacz intensywną pracą. Bezskutecznie, bo anonimowość wielkiego szpitala, w którym pracuje jako pielęgniarka, i stres związany z życiem w Los Angeles nie pomagają jej odzyskać spokoju. Idealnym wyjściem wydaje się przeprowadzka do Virgin River, gdzie mogłaby rozpocząć wszystko od nowa. Niestety malownicze miasteczko wita Mel strugami deszczu, obiecany domek okazuje się ruderą, a miejscowy lekarz nie chce z nią współpracować. Mel czuje, że popełniła błąd, dlatego postanawia wrócić do Los Angeles. Jednak następnego dnia znajduje na progu gabinetu porzucone niemowlę, a zaraz potem poznaje mężczyznę, który przekona ją do zmiany planów…
Szczegóły: Słońce po burzy. Virgin River - Robyn Carr
Tytuł: Słońce po burzy. Virgin River
Autor: Robyn Carr
Wydawnictwo: HarperCollins
ISBN: 9788327668967
Tytuł oryginału: Virgin River
Tłumacz: Klarysa Słowiczanka
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 384
Format: 20.0 x 12.5 cm
Oprawa: miękka
Recenzje: Słońce po burzy. Virgin River - Robyn Carr
W momencie, gdy po raz pierwszy zobaczyłam zapowiedź książki „Słońce po burzy”, to nie wiedziałam, że na jej podstawie jest serial. Dopiero znaczek na okładce mi o tym powiedział. Opis tej książki mi się spodobał, więc uznałam, że najpierw warto przeczytać, a później spróbuję obejrzeć serial na Netflixie. Przeczuwałam, że będzie to lekka i miła historyjka.
Bardzo szybko wciągnęłam się w czytanie książki „Słońce po burzy”. Spodobała mi się historia Mel, która przeprowadza się z wielkiego Los Angeles do malutkiego Virgin River. Oczekiwałam, że dostanę fajną historię i taką też dostałam. Jednak nie spodziewałam się, że aż tak bardzo się wciągnę. Myślałam, że będzie to kolejna lekka, wakacyjna lektura, o której szybko zapomnę. Coś czuję, że tak się nie stanie i będę wyczekiwać kolejnej części, bo jestem bardzo ciekawa jak dalej potoczy się życie bohaterów.
Książka „Słońce po burzy” mnie zaskoczyła. Okazała się być lepsza niż się po niej spodziewałam. Ciekawa i wciągająca historia to jej główny atut. Każdy z bohaterów posiada swój unikalny charakter i niektórych trudno nie polubić. Czekając na kolejne wieści od bohaterów żyjących w Virgin River będę musiała włączyć serial. Mam nadzieję, że jest równie dobry jak książka.
AnnieK 2021-08-13 11:24:27