Lekcja hiszpańskiego
Aleksandra Pakuła
Lekcja hiszpańskiego
Aleksandra Pakuła
- Wydawnictwo: Akurat
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788328717480
- Ilość stron: 416
- Format: 13.0x20.5cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Jutro (poniedziałek 2024-11-25)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Jutro (poniedziałek 2024-11-25)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Cena
39,90 PLN
Opis: Lekcja hiszpańskiego - Aleksandra Pakuła
Życie niespełna trzydziestoletniej Adrianny wydaje się być usłane różami – niestety, do czasu. Po dramatycznym rozwodzie wyjeżdża z pięcioletnią córką z Trójmiasta do Warszawy. Obarczona wysokimi alimentami na rzecz byłego męża, musi szukać pracy za granicą: leci do Hiszpanii, pozostawiając córeczkę pod opieką matki. Wyprawa „za chlebem” szybko przeistacza się w coś więcej: w ucieczkę przed przeszłością i rozpaczliwe poszukiwanie miłości.
Jak się okazuje, nie zawsze można to ze sobą pogodzić…
Szczegóły: Lekcja hiszpańskiego - Aleksandra Pakuła
Tytuł: Lekcja hiszpańskiego
Autor: Aleksandra Pakuła
Wydawnictwo: Akurat
ISBN: 9788328717480
Języki: polski, hiszpański
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 416
Format: 13.0x20.5cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Lekcja hiszpańskiego - Aleksandra Pakuła
Po raz kolejny książka z gatunku romans nie jest tylko słodką historyjka o niegrzecznym i równie seksownym mafioso i mega atrakcyjnej kobiecie, która „nie leci” jedynie na pieniądze. Jest to powieść mająca głębsze dno. Gdzie autorka nie boi się poruszyć naprawdę istotnego szczególnie dla kobiet, a jednocześnie niestety w dalszym ciągu tematu tabu…
Adrianna ma wszystko: pieniądze, dom, rodzinę, męża. Skoro ma wszystko to dlaczego jest nieszczęśliwa? Czy wymaga od życia zbyt wiele? Czy kochający mąż to jedynie pozory? Czy za zamkniętymi drzwiami swojego domu może czuć się bezpiecznie? Jak ogromny i przerażający sekret ukrywa?
Aby uwolnić się od przeszłości wyjeżdża do Hiszpanii. Tam poznaje intrygującego mężczyznę, który zaczyna zawładnąć jej sercem. Gdy wydawać by się mogło, że już oderwała się od toksycznego męża, przeszłość do niej wraca. Niestety przeszłość dogania również i Maxa. Czy jeszcze kiedykolwiek będzie normalnie…
Reasumując jest to naprawdę świetna no może nie do końca lekka, ale bardzo porywająca historia. Podczas lektury można zarumienić się nie tylko ze względu na sceny erotyczne ;) ale i ze złości na jedną z postać, którą swoją drogą mam nadzieję, że w kolejnej części uda się posłać Adriannie na przysłowiowe drzewo :) Niestety, (albo wręcz przeciwnie ) książka pozostawia ogromny niedosyt i daje nadzieję na kolejną część po którą na pewno sięgnę.dream_books25 2021-07-18 16:15:58
Adrianna to 29-letnia kobieta, która przeszła w życiu piekło. Dziewczęce marzenia o rodzinie, pełnej ciepła i miłości zostały jej brutalnie odebrane przez męża kata. W momencie, gdy fizycznie się od niego uwolniła, jej życie nadal jest walką o przetrwanie. Żeby stanąć na nogi wyjeżdża do Hiszpanii, by pracować w restauracji i móc spłacić długi, które piętrzą się przez płacenie alimentów dla ... męża.
Czy wyjazd do słonecznej i pięknej Hiszpanii będzie dla Adrianny początkiem nowego, lepszego życia? Czy Maks, który pojawił się w życiu kobiety będzie mógł zostać w nim na dłużej?
,,Dla sprawcy akt przemocy trwa kilka sekund, dla ofiary ciągnie się do końca jej życia. Ta książka to głos kobiet, które nigdy go nie mogły mieć."
Zarówno te słowa, jak i cudna okładka książki tkwiły w moich myślach od pierwszego momentu, gdy je zobaczyłam. Nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Autorka w realny sposób nadała wspaniały klimat, który idealnie współgra z fabułą- duże ilości pysznego jedzenia (mniam 😋)oraz opisy miejsc, krajobrazu pięknej Hiszpanii przyniosły mnie do tego niezwykle malowniczego miejsca. Bez trudu mogłam sobie wyobrazić szum fal, biel piasku na plaży oraz zielone wzgórza zatopione w blasku zachodzącego słońca. Ale przede wszystkim Autorka ukazuje w niej destrukcję dusza człowieka, który przebywał w toksycznym związku. Naiwność kobiety, która wierzy w to, że mąż/partner- oprawca zmieni się pod wpływem cierpliwości, miłości i wiary, którą go obdarza. A także to, że rozwód jest tylko drobnym elementem, z którego składa się uwolnienie. Wspomnienia, słowa, czyny są jak niewidzialna pętla, która w dalszym ciągu zbyt mocno się zaciska...
Ciekawą i intrygującą osobą okazała się postać Adrianny. Ta kobieta przeszła piekło, które powodowało we mnie wściekłość i bezsilne zaciskanie pięści. Jest niezwykle złożoną postacią, która pomimo ogromu bólu i traumatycznych wydarzeń walczy o lepsze jutro, zarówno dla siebie, jak i swojej córki. Bardzo mi imponowała. Wielką sympatią darze również pozostałych bohaterów książki. Mam nadzieję, że będzie można poznać ich bliżej.
,,Teraz rozumiem, że jedyne, czego przez ostatnie lata nie mogłam sobie ofiarować, to właśnie to. Pocałunki i przytulanie. Wszystko inne byłam w stanie osiągnąć sama."
Bardzo dziękuję Autorce za to, że jej książka stała się głosem tysięcy maltretowanych kobiet. A także za to, że na swojej książce umieściła dane Centrum Praw Kobiet, Niebieskiej Linii oraz Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie. Dziękuję i brawo Pani Aleksandro 👏💗
Jedyny element, do którego mogę się przyczepić to zakończenie książki 😉 Ale, że jak to tak, Droga Autorko, urywać tekst w tak ciekawym momencie? Toć prawie zawału dostałam 😉 Mam tylko nadzieję, że szybko przeczytam kontynuację ,,Lekcji hiszpańskiego" i poznam dalsze losy Adrianny i Maksa i całej świty. Polecam 💗💗💗samotnie.wsrod.ksiazek 2021-07-22 12:12:26
Poznajemy Adriannę w momencie gdy jej życie się sypie. Po szczęśliwym małżeństwie został już tylko pył. Bohaterka została zniszczona psychicznie. To co zapewnił jej mąż jest to znęcanie. A gdy postanawia odejść on niszczy ją jeszcze bardziej.
Sięgając po tą książkę szczerze nie wiedziałam na co trafię. Ale to był strzał w dziesiątkę. Zaczynając książkę już wiedziałam że ta historia to coś dla mnie. Bohaterka została zniszczona przez mężczyznę i to ona musi płacić mu alimenty. Wychowuje sama córkę i niestety pieniędzy braknie. Tu dostajemy prawdziwe życie mamy problemy finansowe problemy z pewnością siebie i trudne decyzję a nie jak zawsze wszystko podane na tacy. Adrianna od nikogo nie chce pieniędzy pragnie sama na siebie zapracować i decyduje się na 5miesieczny wyjazd do Hiszpanii. Pracuje tam jako pomoc kuchenna u swojego wujka w restauracji. Ale tam co się okazuje jest jedyną kobietą. Sami mężczyźni na kuchni a jeden z nich okazuje się być polakiem. Ajj jak ja uwielbiałam kłótnie tych dwojga. Pożądanie było czuć od razu te iskierki i płomienie ajj. Zdecydowanie Autorka umiała przelać i podzielić się z czytelnikiem emocjami. Mamy również szalone przyjaciółki które swoimi tekstami rozbawiają. Można się śmiać do książki. Mamy sceny seksu które są bardzo fajne opisane. Ale również mamy problemy z eks który nie daje o sobie zapomnieć. Mamy nękanie, nastraszania, i poniżenia. Bohaterka przez całą książkę się zmaga z przeszłością oraz buduję od nowa pewność siebie która została jej odebrana.
Czytając książkę chciałam jeszcze i jeszcze No i ta końcówka No jak tak można skończyć książkę. No jak???
Już teraz zaczynam oczekiwać kolejnego tomu. A dla każdego kto zastanawia się nad tą książka polecam bardzo. Mafii tu nie znajdziemy ale zdecydowanie znajdziemy tu dużo więcej.Zaczytana1001_ 2021-07-24 12:02:38
Myślę, że nie tylko mnie przyciągnęła ta magnetyczna okładka, która moim zdaniem jest niesamowita. Drugim elementem był wyjazd do Hiszpanii, który od zawsze mi się marzy. Widziałam wiele pozytywnych recenzji tej książki, wiązałam z nią niesamowicie duże nadzieje. Emocjonalny rollercoaster – naprawdę szczerze potrzebowałam takiej książki. A jak finalnie moim zdaniem wyszło?
Adrianna wyjeżdża do Hiszpanii, aby zarobić na utrzymanie swoje, córki oraz spłatę alimentów, które wywalczył jej mąż. Czy Adrianna poradzi sobie w zupełnie innym kraju ? Czy tęsknota i ciągłe gnębienie ze strony męża dadzą jej szansę na to, aby uwierzyć w siebie i swoje możliwości ?
Wuj, który ma swój biznes na Półwyspie Iberyjskim przyjmuje ją z otwartymi rękami. Nie wszyscy jednak z załogi, aż tak cieszą się na to, że do ich zespołu dołączy kobieta. Jednak Adrianna już raz dała sobą pomiatać, więcej nie zamierza. Nawet pociągający, przystojny kucharz Maks nie będzie w stanie zburzyć jej murów. Ale jak będzie naprawdę ?
Zacznę od plusów. Podobała mi się kreacja bohaterki, która mimo wszystko bierze byka za rogi i postanawia sprostać wszelkim przeciwnościom losu. Jednak dla mnie praca w takim nazwę to bistro, raczej aż w takim stopniu nie jest nagradzana, żeby zarobić na życie, córkę oraz alimenty. A wiadomo pobyt też wiąże się z kosztami. Co do pracy, to ona raczej nie była przedstawiona jako aż nader wymagająca. Bohaterowie przez cały czas chodzili na imprezy, spotkania, randki. Więcej zabawy niż rzeczywiście pracy. Co więcej autorka za bardzo skupiała się na nieistotnych opisach (np. w co danego dnia ubiera się bohaterka, jakie buty zakłada, ma okres, je czekoladę). Nie wiem, czy aż w takim stopniu czytelników interesuje fizyczny aspekt bohaterów. Dodatkowo nie było żadnej chemii między bohaterami. Cały czas tylko spędzali czas na aktywności seksualnej. Momentami miałam wrażenie, że bohaterka zapomina o bożym świecie, swoich zobowiązaniach i córce.
Dla mnie książka, której zabrakło emocji i prawdziwej akcji. Mogłoby być jeszcze więcej ognia, charakteru, emocji. Niestety mi styl autorki nie przypadł do gustu. Moim zdaniem koncentrowała się bardzo często na nieistotnych aspektach, aniżeli kluczowej akcji.
Koniec raczej też nie był zaskoczeniem, bo to było dość przewidywalny zabieg. Moim zdaniem niepotrzebne rozciągnięcie książki na kolejny tom, bo w pierwszym niewiele się dzieje. Poza istotnymi fragmentami, które nakreślają całą fabułę.
Wiadomo ile czytelników, tyle opinii, szanuje recenzje i gust innych i polecam samemu zapoznać się w tytułem, może właśnie ty się zakochasz w tej historii !
wioletreaderbooks 2021-07-30 12:59:22
Główna bohaterka, Adrianna po horrorze jaki przeżyła u boku męża, decyduje się na rozwód, jednak nie wszystko idzie po jej myśli. Jej mąż jest adwokatem i wywalczył sobie alimenty (nie małe), które teraz Ada musi mu płacić. Tak wiec główna bohaterka zmuszona jest zostawić pięcioletnią córkę pod opieką swojej mamy, a sama wyjeżdża do Hiszpanii gdzie w restauracji zatrudnia ją wujek. Tam dziewczyna z racji iż nie zna języka hiszpańskiego a angielskiego dawno nie używała, obawia się, że ciężko jej będzie się dogadać z pozostałymi pracownikami. Jednak okazuje się, że szefem kuchni jest Polak. I tak Adrianna małymi krokami przyzwyczaja się do nowej sytuacji. Jednak jej relacja z szefem kuchni Maksem jest dosyć skomplikowana.
Czy Ada wytrzyma piec miesięcy z dala od córki? Czy skończą się jej problemy z byłym mężem?
Muszę stwierdzić, że przy czytaniu tej książki, nie mogłam uwierzyć, iż jest to debiut autorki. Aleksandra Pakuła pisze tak lekko i przyjemnie, że strony niemalże same się przewracają, a od tej historii trudno się oderwać. Dodatkowo poruszony został trudny temat jakim jest przemoc domowa. Coraz częściej znajduję książki właśnie z takim wątkiem ale uważam, że to bardzo dobrze. Może kobiety które sięgną po taka książkę będą bardziej świadome tego, że nie są jedyne oraz że są fundacje które udzielają pomocy ofiarom przemocy.
Trochę drażniło mnie zachowanie głównych bohaterów. Z jednej strony Adrianna, która swoje w życiu przeszła i rozumiem, że nie chce pakować się w nowy związek, ale jak na moje oko bardzo szybko ląduje w łóżku i to z mężczyzną, którego nie darzy jakoś szczególnie sympatią. Z drugiej strony Maks, szef kuchni, któremu liczą się tylko przygody na jedną noc. Jest dosyć arogancki i pewny siebie, ale czasem jego humory doprowadzały mnie do szału. Po za tym bardzo podobała mi się wykreowana atmosfera która panowała w restauracji. Wszyscy pracownicy traktowali się jak rodzina.
Tak sobie myślę, że ja bym się chyba nie zdecydowała na wyjazd za granice bez dziecka. Chociaż może gdybym była w podbramkowej sytuacji jak główna bohaterka i nie miałabym wyjścia, to pewnie łapałabym się każdej opcji.
Przyznam, że zakończenie było mega i najchętniej już sięgnęłabym po kolejną część. Tak jak pisałam już wyżej, książkę się dosłownie pochłania. Przy tej historii można się wzruszyć, ale również nie raz wywoła uśmiech na twarzy czytelnika. A i fanki pikantniejszych scen mają tu co czytać. Tak wiec gorąco polecam i serdecznie gratuluję autorce tak świetnego debiutu, oraz oczywiście czekam na więcej.MrsBookBook 2021-07-30 13:23:59
"Mówi się, że statek nie zatonie od wody, która go otacza, tylko od tej, która wedrze się do środka. To oznaczałoby, że winę ponoszę ja, bo pozwoliłam, by destrukcyjne uczucie Jakuba wtargnęło we mnie, by mnie zniszczyło. Byłam zbyt ufna, zbyt delikatna, zbyt uczuciowa. Przyjmowałam cios za ciosem, bo było mi wstyd, bo bałam się przyznać, że kolejny raz nie wyszło mi w związku. Bo tak bardzo pragnęłam miłości, że za wszelką cenę chciałam w niej trwać, bez względu na to, jak bardzo mnie niszczyła."
"Lekcja hiszpańskiego" to debiut, który nie jest pozbawiony wad, ale przede wszystkim to debiut z ogromnym potencjałem. Historia Adrianny to opowieść o kobiecie która próbuje wrócić do normalności po piekle, który zgotował jej były mąż. Autorka bardzo wnikliwie, z dużą empatią i wrażliwością, opisuje przeżycia głównej bohaterki, a temat przemocy domowej jest potraktowany tutaj bardzo poważnie i nie służy tylko do zarysowania fabuły romansu. Jest wprost przeciwnie, to romans jest tu dodatkiem do opwieści o ciężkiej drodze jaką ofiary przemocy muszą przejść, by odbudować na nowo nie tylko swoje życie, ale też samych siebie. Jednakże mam też parę zastrzeżeń. Nie do końca przekonał mnie wątek romantyczny, zabrakło mi trochę charyzmy u Maksa, który wydał mi się po prostu nudny. Przeszkadzały mi też zbyt szczegółowe opisy tego w co się ubierała i jak malowała się Adrianna. Poza tym jednak, "Lekcja hiszpańskiego" to książka, którą mogę z czystym sumieniem polecić, napisana jest w dobrym stylu , wciąga i nie pozostawia obojętnym. Zdradzę wam jeszcze tylko, że kolejna część zapowiada się naprawdę dramatycznie.Life_substitute 2021-08-06 20:13:20
"Mówi się, że statek nie zatonie od wody, która go otacza, tylko od tej, która wedrze się do środka. To oznaczałoby, że winę ponoszę ja, bo pozwoliłam, by destrukcyjne uczucie Jakuba wtargnęło we mnie, by mnie zniszczyło. Byłam zbyt ufna, zbyt delikatna, zbyt uczciwa. Przyjmowałam cios za ciosem, bo było mi wstyd, bo bałam się przyznać, że kolejny raz nie wyszło mi w związku. Bo tak bardzo pragnęłam miłości, że za wszelką cenę chciałam w niej trwać, bez względu na to, jak bardzo mnie niszczy."
#lekcjahiszpańskiego to książka, która oprócz rozrywki daje czytelnikowi coś więcej, pokazuje ona życie Adrianny, które niegdyś było szczęśliwe do czasu aż jej mąż się nie zmienił.. z wielkiej miłości przerodziło się to w okropny ból, strach i nienawiść. Przemoc w domu nie zaczyna się od tak, ona wchodzi w życie stopniowo..na początku wydawać się może, że to tylko zazdrość. Jednak z czasem może się ona przerodzić w coś gorszego.
Adrianna to główna bohaterka, która żyła z toksycznym mężem, baaa nawet po rozwodzie on jej nie daje spokoju. Nadmiar złego kobieta musi płacić mu alimenty, jest całkowicie spłukana, dlatego wyjeżdża do wuja- do Hiszpanii. Tam powoli zaczyna czuć, że żyje. Staje się silniejsza, odważniejsza, jednak i tak kochany mąż nie daje o sobie zapomnieć. Nęka ją smsami, wydzwania. Cały czas mówiąc jej, że jest nikim bez niego. A jak wiemy, słowa, które są często powtarzane wpływają na nas w ten sposób, że w nie wierzymy.
Cytat, który przytoczyłam z książki, według mnie oddaje idealnie to uczucie, które każe kobiecie trwać w takim związku. Jest to uczucie leku, rozczarowania i przede wszystkim tego, że tak bardzo pragniemy tej miłości, że godzimy się na wszystko. Bo przecież nie każda miłości jest usłana różami..ale czy ona ma być aż tak gwałtowna, bez wzajemnego szacunku?
martynaaa 2021-08-17 18:25:21
"Jakub zniewolił mnie, zmanipulował, okręcił wokół palca, sprawił, że stałam się słaba, uległa. Nie potrafiłam się od niego uwolnić. Trwałam w tym, mimo że niszczył mnie i moje poczucie własnej wartości, podcinał skrzydła, odsuwał od rodziny, przyjaciół. Dla niego poświęciłam wszystko, zrezygnowałam z tego co kochałam, i praktycznie wszystko straciłam. Zaufałam mu, a on mnie zniszczył.
Dziś wiem, że to była przemoc, znęcał się nade mną, wyładowując swoją złość, obrażając, upokarzając, ograniczając kontakt z bliskimi. Bardzo dużo czasu potrzebowałam, żeby to zrozumieć. Tak bardzo nie chciałam w to uwierzyć, wybaczałam, tłumaczyłam, broniłam, wybielałam go przed samą sobą. "
Po rozwodzie Adrianna musi płacić byłemu mężowi wysokie alimenty, przez które wpada w problemy finansowe. Chcąc zapewnić sobie i córce godziwe życie decyduje się wyjechać do Hiszpanii i zacząć pracę w restauracji wuja. Wyjazd przyniesie wiele zmian, lecz czy wszystkie okażą się dobre?
Rewelacyjny debiut, który polecam całym sercem! Niesamowicie wciągająca historia, w której ból i cierpienie przeplata się z nadzieją i odkrywaniem siebie na nowo. Autorka serwuje mnóstwo różnorodnych emocji, zaskakuje, bawi, ale także porusza trudne tematy. Ofiara przemocy mimo, iż uwolni się od oprawcy, to tak naprawdę nigdy nie uwolni się od strachu i wspomnień. Dlatego ważne jest, żeby o tym pisać, wpleść to umiejętnie w treść książki. Tutaj oprócz ciekawej fabuły mamy również świetnie wykreowanych bohaterów, którzy skradną Wasze serca. A zakończenie sprawi, że koniecznie sięgnięcie po kolejną część. mopsowe.czytanie 2021-08-31 16:10:55