Polska rozkosz uniwersytet Opowieść edukacyjna

Książka

Polska rozkosz uniwersytet
Opowieść edukacyjna

Wysyłka:
1 - 2 dni robocze + czas dostawy*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Cena katalogowa 42,00 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 42,00 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Polska rozkosz uniwersytet - Markowski Michał Paweł

     "Polityczność naszej egzystencji zaczyna się na bardzo przyziemnym poziomie: od skro­bania ziemniaków na wspólną kolację i od zmywania naczyń po niej. To, co wydarza się „pomiędzy”, mówi więcej o nas, o naszych decyzjach i ideach niż niejedna doraźna inter­wencja polityczna czy zdeklarowany pogląd i dlatego w książce, która jest krytyką po­lonistycznego rozumu, refleksją nad polskością i życiem uniwersyteckim, piszę także o tym, co, dlaczego i jak gotuję.

     Nie wierzę w opozycję „żywego” doświadczenia i „martwego” archiwum, podobnie jak nie daję się przekonać o mocnej separacji pamięci i zapomnienia albo rzeczywistości i ję­zyka. Lubię cytować, interpretować i tłumaczyć, ale tak samo intensywnie rozkoszuję się babraniem w materii, którą na różne sposoby staram się opanować w kuchni, miejscu równie w moim życiu uprzywilejowanym co biblioteka. Pisanie, uczenie i gotowanie to moje trzy główne praktyki egzystencjalne, o których piszę. W każdej z nich indywidu­alne idiosynkrazje zostają przetłumaczone na inny wymiar, sferę komitywy, minimalnej wspólnoty, dzielenia się z innymi.

      Chcę stworzyć personalną narrację nie dla samej narracji, która puszczona wolno, osia­dałaby na manowcach myśli, ale dla przedłożenia jakiegoś argumentu, który będzie moż­na rozważać nie w oderwaniu od tej narracji, lecz wyłącznie razem z nią. I odwrotnie: zamierzam umieścić istotny argument w ramach jednostkowego wyznania, które posłu­żyć może innym, albowiem granice między mną a innymi są porowate i przepuszczają więcej, niż się myśli. Mieszać te porządki, nie wstydzić się (pisać o wstydzie stosunko­wo łatwo; nie wstydzić się samemu, pisząc, znacznie trudniej), mówić w pierwszej oso­bie, jakby się mówiło w trzeciej (a w trzeciej – jakby się używało pierwszej), nie bać się pojęć w anegdocie, pisać o Polsce na amerykańskiej wsi w przerwach między gotowa­niem tajskiego i indyjskiego, a także wplatać do tej narracji dyskurs opakowany erudy­cją i przypisami, bo to tylko druga strona mojego rzemiosła – oto moje pisarskie zadanie."

Michał Paweł Markowski



     "Ta książka jest hymnem na cześć nowożytnego pod­miotu, który odkrył, że nie musi być jednym, że bo­gactwo świata ludzkiego, poznawane rzetelnie i ze świadomością własnych ograniczeń, wyklucza re­dukcję. Żeby to wykazać, autor czyni siebie zakład­nikiem własnych tez. Na swoim piszącym, gotującym, uczącym i jedzącym jestestwie poddaje próbie kry­tykę historyczną takich pojęć, jak podmiot, indy­widuum, pamięć, ideologia, histeria, psychoza czy nerwica. Na sobie jako nauczycielu, pisarzu i inte­lektualiście, ale też kucharzu i ogrodniku, opisuje procesy przejmowania „ich” przez dyskursy, którymi się te podmioty posługują. Siebie mięsożercę i miło­śnika zwierząt, sybarytę i miłośnika płonącego ognia, apologetę rozmów przy stole i okresowego samot­nika wprowadza z całą tą kłopotliwą wielością na scenę polityczną, mówiąc: oto obywatel.

     Tę książkę napisał intelektualista, który uczy stu­dentów i zdaje sobie sprawę z politycznej wagi edu­kacji akademickiej. Jasność profesjonalnego wy­wodu wynika wprost ze zobowiązania publicznego. Podziwiam to w Markowskim od niepamiętnych cza­sów, ale odkąd pisze z Ameryki, ta cecha nabrała mocy. Świat jest do objaśniania, a nie do ściemnia­nia i gmatwania. Słowa i zdania mają siłę zmieniania rzeczywistości. Intelektualista – całe życie ćwiczą­cy się w rozumieniu najbardziej złożonych komuni­katów, jakie stworzył człowiek, czyli literatury – jest dobrem publicznym, z którego powinien móc sko­rzystać obywatel chcący rozumieć z rzeczywistości więcej, niż podsuwają mu paski dnia czy eksper­ci telewizyjni „na gorąco” komentujący wydarzenia."

Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego

 



     "Markowski potrafi zrobić świetną literaturę nie z „ni­czego”, jak poeta, ale z teorii, jak profesor. Doskonale opanował rzadką umiejętność łączenia indywidu­alnej emocji z dyskursywnym argumentem, wpla­tania jednostkowej narracji w rozważania wyma­gające akademickiego neutrum."

Anna Turczyn, doktorantka Uniwersytetu Jagiellońskiego



Szczegóły: Polska rozkosz uniwersytet - Markowski Michał Paweł

Tytuł: Polska rozkosz uniwersytet
Podtytuł: Opowieść edukacyjna
Autor: Markowski Michał Paweł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Seria: Hermeneia
ISBN: 9788323349679
Języki: polski
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 420
Format: 15.0 x 23.0 cm
Oprawa: Miękka


Recenzje: Polska rozkosz uniwersytet - Markowski Michał Paweł

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: