W życiu królika zaszły pewne zmiany. Co prawda miłość do książek nie zmieniła się, wręcz mam wrażenie, że przybrała na sile, bo Rafcio poświęcał literaturze każdą wolną chwilę, a cisza do czytania książek była dla niego najcenniejsza! Sęk w tym, że ciszy w domu było jak na lekarstwo, a to wszystko za sprawą nowo narodzonego braciszka. Królik nigdzie w domu nie mógł zaznać spokoju, więc ostatecznie udał się do biblioteki, by w ciszy móc poczytać wypożyczone książki i tu sprawa nieco się skomplikowała. Jeden egzemplarz był doszczętnie zniszczony, prezentując wewnątrz ogromną wygryzioną dziurę! Kto mógł w tak bestialski sposób postąpić z książką? Tego zamierza dowiedzieć się nasz bohater, rozpoczynając prywatne śledztwo, podczas którego odkrywa coraz więcej pożartych książek i to w jego własnym domu! Pewnie domyślacie się, kto był winowajcą zniszczeń? Jak z całą sytuacją poradzi sobie króliczek?
.
To dla młodych molików książkowych fantastyczna publikacja zachęcająca do rozwoju czytelnictwa oraz dzielenia się tą wspaniałą pasją z innymi. Pokazuje, że wspólne czytanie może być równie przyjemne co czytanie w pojedynkę, nawet z małym śliniącym się rodzeństwem. Uczy poszanowania do literatury oraz uwrażliwia na emocje i pragnienia innych.
Bardzo polubiłam serię tych książeczek nie tylko ze względu na uroczego bohatera, ale i przez morały, jakie nam serwuje w bardzo przyjemny i lekki sposób. Poza tym z tak sympatycznym Rafciem ciężko nie pokochać czytania.
Mistrzostwem świata są tytuły króliczych lektur np. "Królikson Cruzoe", czy też "Harry Hopper i komnata marchewek"- ja kocham w książkach takie zagrania!

Polecam obie części do wspólnego czytania z maluchami, bądź do samodzielnego czytania dzieciom w wieku wczesnoszkolnym. Skusicie się?gramy_i_czytamy 2022-01-22 21:38:39