Pora spać, Bo
Kjersti Annesdatter Skomsvold, Mari Kanstad Johnsen
Pora spać, Bo
Kjersti Annesdatter Skomsvold, Mari Kanstad Johnsen
- Wydawnictwo: Zygzaki
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 978-83-66981-99-7
- Ilość stron: 72
- Format: 23x31 cm
- Oprawa: twarda
Jutro (piątek 2024-12-27)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Pora spać, Bo - Kjersti Annesdatter Skomsvold,Mari Kanstad Johnsen
Każdy musi spać. Żyrafa, papuga, niedźwiedź i mały Bo.
Surykatki śpią przytulone do siebie, by było im cieplej. Nietoperze śpią głowami w dół. Nawet pszczoły i osy śpią. Tylko Bo nie chce zasnąć.
„Pora spać, Bo” to pięknie ilustrowana książka o małym chłopcu i jego mamie, która opowiada synkowi historie o śpiących zwierzętach. Opowieści te zmieniają się w wesołą i pełną czułości zabawę, podczas której Bo zjada kolację, kąpie się, myje zęby, kładzie do łóżeczka i… zasypia.
„Pora spać, Bo” jest wspaniałą książką na dobranoc dla ciekawskich dzieci i ich rodziców, próbujących położyć je do snu.
Szczegóły: Pora spać, Bo - Kjersti Annesdatter Skomsvold,Mari Kanstad Johnsen
Tytuł: Pora spać, Bo
Autor: Kjersti Annesdatter Skomsvold, Mari Kanstad Johnsen
Wydawnictwo: Zygzaki
Kod paskowy: 9788366981997
ISBN: 978-83-66981-99-7
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 72
Format: 23x31 cm
Oprawa: twarda
Recenzje: Pora spać, Bo - Kjersti Annesdatter Skomsvold,Mari Kanstad Johnsen
A teraz parę słów o dzisiejszej premierze “Pora spać, Bo”. Jak wiecie dzieciaki uwielbiają zadawać mnóstwo pytań (na szczęście u nas na razie spokój, ale chyba już niedługo to się zmieni, bo Antek coraz więcej zaczyna mówić). Może paść pytanie czy każdy zwierzak musi spać i w jaki sposób? I tu z pomocą przychodzi właśnie “Pora spać, Bo”. Na przykład można się dowiedzieć, jak śpi papuga czy żyrafa.
Przez te opowiadania o zwierzętach, mama Bo, po kolei przemyca czynności, które należy wykonać przed pójściem spać, od zjedzenia kolacji po kąpiel i mycie zębów. A wiadomo, że czasami trzeba sporo kreatywności, aby dziecko do czegoś zachęcić.
Niestety ilustracje średnio mi podeszły, jakoś nie mogę się do nich przekonać. Niektóre strony kojarzą mi się z rysunkami dzieci, które wszystko zamazują, ale nie jest tak na wszystkich stronach. Chociaż może dziecko bardziej się z nimi utożsami? Osobiście wolę bardziej tradycyjne obrazki.
Bardzo podoba mi się format książki, ponieważ jest większa niż strona A4 a i okładka jest twarda, a takie najbardziej lubię, jeżeli chodzi o książeczki dla dzieci.
Podsumowując tekst podoba mi się, fajne przemycenie wiedzy, ale i też sposób jak zachęcić dziecko do wieczornych rytuałów. Niestety forma graficzna tym razem nie spodobała mi się, ale wiadomo każdy ma inny gust i może Wam się spodoba 🙂Monika @onaczytanoca 2021-10-27 21:16:54
Ciekawa jestem, jak wyglądają u was wieczory, gdy nadchodzi pora spania (dzieci oczywiście). Czy dostają głupawkę i zastrzyk energii? Mają milion pytań, tysiące ważnych spraw do załatwienia i koniecznie muszą pić? Brzmi znajomo?
.
Bo to mały chłopiec, którego przed snem totalnie rozpiera energia. Robi fikołki i śpiewa na całe gardło, ale czas położenia się do łóżka nieuchronnie się zbliża. Stojąc na jednej nodze, udaje śpiącą papugę, ale papugi też muszą zjeść kolację, więc czeka na niego owsianka z borówkami. Po kolacji Bo zamienia się m.in. w niedźwiedzia gotowego na zimowy sen, w morsa z zębami wbitymi w wannę, w nietoperza stojąc do góry nogami przy ścianie, a mama sprytnie wykorzystuje tę zabawę. W końcu Bo staje się...a nie zdradzę kim, ale zakończenie jest piękne. Jest takim czułym całusem złożonym w czółko śpiącego maleństwa.
.
To idealna pozycja do czytania przed snem, wyciszająca dziecko. Z całą pewnością pomoże uporządkować w głowie wieczorne czynności i zamienić je w radosną zabawę. Historia chłopca i jego mamy przywodzi mi na myśl moje wieczory z dziećmi pełne rozmów i rytuałów. To wszystko zawarte zostało również w książce, dlatego odbieram ją bardzo ciepło. Bije z niej matczyna miłość, czułość i troska o pociechę. Jest naturalna, urzeka mnie ten bałagan widoczny na ilustracjach, rozrzucone borówki, kałuże w łazience, niespodzianki pod łóżkiem i skarpety bez pary. Nie sposób tego nie dostrzec, ponieważ oryginalne rysunki wypełniają strony po brzegi (format książki większy od A4), a same są bardzo kolorowe i zabawne. Odnajdujemy tu również walor edukacyjny, gdyż dzieci podczas lektury poznają sposoby zwierząt na bezpieczny i wygodny dla nich sen.
Serdecznie polecam tę nietuzinkową książkę, mam nadzieję, że i Wam się spodoba.gramy_i_czytamy 2021-11-18 13:59:40