Szklany Tron. Korona w mroku. Tom 2

Książka

Szklany Tron. Korona w mroku. Tom 2

  • Wydawnictwo: Uroboros
  • Rok wydania: 2014
  • ISBN: 9788377479902
  • Ilość stron: 496
  • Format: 13.5x20.2cm
  • Oprawa: Miękka
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 39,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Szklany Tron. Korona w mroku. Tom 2 - Sarah J. Maas

Drugi tom cyklu Szklany Tron, opowiadającego o zabójczyni Celaenie Sardothien.

Po roku ciężkiej pracy w kopalni soli osiemnastoletnia Celaena Sardothien zdobywa pozycję królewskiej zabójczyni. Nie jest jednak lojalna względem tronu, choć ukrywa ten sekret nawet przed najbliższymi przyjaciółmi. Nie jest jej łatwo utrzymać tę tajemnicę, zwłaszcza gdy król zleca jej zadanie, które może zniweczyć jej plany. Na domiar złego na horyzoncie majaczą groźne siły, które mogą zniszczyć cały świat i zmuszają Celaenę do dokonania wyboru. Względem kogo okaże się lojalna i dla kogo zechce walczyć


Szczegóły: Szklany Tron. Korona w mroku. Tom 2 - Sarah J. Maas

Tytuł: Szklany Tron. Korona w mroku. Tom 2
Autor: Sarah J. Maas
Wydawnictwo: Uroboros
Seria: Szklany Tron
ISBN: 9788377479902
Tytuł oryginału: Crown of Midnight
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Mortka Marcin
Języki: polski
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 496
Format: 13.5x20.2cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.43 kg


Recenzje: Szklany Tron. Korona w mroku. Tom 2 - Sarah J. Maas

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Po zdobyciu tytułu Królewskiej Obrończyni Celaena wiedzie spokojne i wygodne życie w królewskim pałacu, otoczona ludźmi, którym może zaufać, przyjaciółmi. Za wykonywanie swoich obowiązków dostaje godziwe wynagrodzenie, które pozwala jej na zaspokojenie równego rodzaju słabostek. Jednak życie nie jest bają, niezależnie jak bardzo by nam na tym zależało. Poza ochranianiem dygnitarzy na okolicznościowych przyjęciach i balach, Celaena ma jeszcze inne obowiązki, które są jej przydzielane przez samego króla w absolutnej tajemnicy. Podczas wykonywania tych zadań musi wykazać się umiejętnościami skrytobójcy. Tym razem oskarżony o zdradę zostaje posądzony dawny znajomy Celaeny z Twierdzy Zabójców, Archer Finn. Czy mężczyzna, który potrafi uwieźć każdą kobietę jednym spojrzeniem, jest zamieszany w spisek mający na celu obalenie monarchy Adarlanu? Tymczasem Oko Eleny, które dziewczyna nosi na szyi, rozbłyska coraz częściej, a to zwiastuje tylko kłopoty…Jeśli chodzi o Koronę w mroku, była już zdecydowanie lepiej napisana niż Szklany tron. Dodatkowo cała akcja nie była tak przewidywalna jak w pierwszym tomie. Wszystko rozwijało się w nieco bardziej wyważony sposób, a i język wydawał się być znacznie bogatszy. Celaena przeszła nieznaczną przemianę i nie była już aż tak pewna siebie, żeby skakać do każdego, kto stwierdzi, że jest inaczej. Archer Finn był chodzącym wrzodem i możliwe, że jeszcze nigdy nie spotkałam się z aż taką gnidą na kartach książek. Co bardziej mnie zaskakiwało to fakt, że Maas tak genialnie tworzy postaci i wystarczy na moment zapomnieć o kim jest książka, żeby zauważyć jak rozbudowane i pełnowymiarowe postacie tworzy.Bez oporu przyznam, że jak obiecało mi wielu fanów jej twórczości, rozwinęła się i to w znaczącym stopniu. Dużo wyraźniej widać to w oryginalnych książkach, ale mimo to można z powodzeniem zauważyć, że Sarah J. Maas nie traci czasu na odwalanie fuszerki. Szczególnie w przypadku swoich książek. Mało który autor potrafi się rozwinąć w taki sposób miedzy jednym a drugim tomem. Mocno zaskakujące, ale jeśli to dla was mało…poczekajcie aż sięgniecie po Dziedzictwo ognia… 2016-07-05 16:18:06

Po zakończonym turnieju Celaena żyje dostatnio w Szklanym Zamku, dostaje sowite wynagrodzenie za każde wykonane przez nią zlecenie. Dziewczyna musi wypełniać zobowiązania wobec króla, a jako Królewska Obrończyni nie tylko ochraniać gości podczas balów i uczt, ale także wykonywać tajne misje, podczas których musi wykazać się sprytem i umiejętnościami. Chętnie wydaje tantiemy na stroje oraz książki, które mają dla niej ogromną wartość. Następne zadanie zlecone jej przez króla wcale nie będzie łatwe. Celem zabójczyni jest Archer Finn, dawny znajomy z Twierdzy Zabójców. Celaena musi dokonać wyboru i stanąć po jednej ze stron. Co zrobi? Czy Archer faktycznie jest niewinny, czy sporo sobie nagrabił? Czy faktycznie ten urokliwy mężczyzna mógłby maczać palce w spisku przeciw królowi Adarlanu? Czy Celaenie uda się wyjść obronną ręką z tak patowej sytuacji?
W „Koronie w mroku” Maas postanowiła pokazać nam duet Celaeny i Chaola, wokół których toczy się cała akcja. Dzięki takiemu zabiegowi udaje się nam lepiej poznać bohaterów, nie tylko takimi, jakimi stali się obecnie, ale i takimi, jakimi byli w przeszłości. Drugi raz przekonałam się o tym, że autorka jest mistrzynią w doborowej kreacji bohaterów, każda postać, którą stworzyła ma swoje określone cechy, wady i zalety, co daje niezwykle realistyczne odczucie przy ich ocenie.
Akcja w książce rozgrywa się nieco spokojniej i bardziej leniwiej, z większą rozwaga, stopniowo, na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce. Nie oznacza to, że jest nudno i dostajemy wypełniacze mające na celu upiększenie historii. Zostajemy wrzuceni w świat tajemnic i zagadek do rozwiązania, mamy spisek, który trzeba rozwiązać, na każdym kroku otrzymujemy coraz to nowe pytania. To pewnego rodzaju cisza przed burza, z biegiem rozwoju fabuły czyhają na nas niebezpieczeństwa, kocham magię i właśnie to otrzymałam. Maas potrafiła sprawić, że mocno zaangażowałam się w historię, chciałam móc coś zrobić, aby pomóc Celaenie. Trzymałam za nią kciuki, opowieść mnie wciągnęła, pochwyciła w swoje strony i nie chciała wypuścić.
Maas z wielką precyzją prezentuje nam świat magii, pamiętając o wszelkich detalach. Stosuje przedstawianie sytuacji z wielu perspektyw, dzięki czemu łatwiej jest się wczuć w sytuację i samych bohaterów. Bardzo lubię taki sposób pisania książek. Przemawia do mnie bardziej niż tradycyjna jednoosobowa narracja. Bardzo spodobało mi się to, że autorka nie rzuciła wszystkiego złamując się zbyt mocnym „dopieszczeniem” wątku romantycznego, nadal widoczne są zmagania polityczne, czy magiczne. Wielu autorów popełnia ten błąd, kiedy zbyt mocno chce przedstawić ogrom rodzącego się między bohaterami uczucia.
Styl Maas jest lekki, a język plastyczny, co pomaga zobrazować każde słowo, „Koronę w mrok” się nie czyta, przez jej treść się niemalże płynie, a każda kolejna strona sprawiała, że byłam zafascynowana lekturą.
Jeśli czytaliście „Szklany tron” to lektura „Korony w mroku” jest pozycją obowiązkową. Nie ma się, co zastawiać, pozostaje jedynie sięgnąć po kontynuację przygód dzielnej zabójczyni i dać się porwać nieprzewidywalnej magii, emocjom, które sprawią, że serce szybciej Wam zabije.
Nie przeciągając, idę sięgnąć po trzeci tom cyklu Szklany Tron, którego jestem równie ciekawa, co jego poprzedników.
2019-01-10 18:27:01

Postanowiłam mniej więcej co dwie inne książki sięgać po kolejną część serii. Po pierwsze żeby przypadkiem mi się nie znudziła. Po drugie i ważniejsze dlatego właśnie, że wciąga i wcale nie chcę za szybko kończyć całej historii. Czy druga część okazała się równie dobra jak pierwszy tom?


'Przypominała pięknego demona, a gdy spoglądała na niego, Dorian odnosił wrażenie, iż nie wie, kim ona naprawdę jest.'


Celaena została Królewską Obrończynią. Stanowisko wymaga od niej pełnego posłuszeństwa wobec króla. Do tego stopnia, że polega na zabijaniu osób, które są dla władcy niewygodne. Jej lojalność nie jest jednak taka, jak król sądzi. Dziewczyna zachowuje to w tajemnicy, bo w innym wypadku zostałaby stracona. Jednocześnie Oko Eleny, które wisi na jej szyi coraz częściej daje o sobie znać. Jakie będą tego skutki? I jakie konsekwencje?


'- To twoje przeznaczenie oraz twoje zadanie.
- Nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie! - syknęła Celaena.'

Kontynuacja trzymała poziom swojej poprzedniczki. Pewne tajemnice zostały rozwinięte, kolejne zostały dopiero rozpoczęte. Historia w większości wciągająca, momentami jednak odrobinę mi się dłużyła. Wyczuwam jednak potencjał i wiem, że każdy kolejny tom będzie tylko lepszy.

Celaena jest osobą złożoną, z wieloma cechami, które mi imponują. Dąży do celu i jakiekolwiek przeszkody stawiane na jej drodze nie są dla niej niczym, co mogłoby ją odwieść od postawionego celu. Pomimo strat, jakie doznała jest skupiona na zadaniach, które ma wykonać. Szczególnie dla dobra ludu, który chce wyrwać się spod panowania króla. Czy jej się to uda? Czy odkryje nowe tajemnice?


'Jeszcze większą naiwnością było to, iż przez moment wierzyła, że wyrwie się stąd i będzie szczęśliwa. Śmierć jednakże była zarówno jej klątwą, jak i darem, a do tego dobrą przyjaciółką od wielu, wielu lat.'


Jestem na tak! Fantastyka, którą lubię. Ani trochę nie żałuję, że zdecydowałam się sięgnąć po tę serię. Jeśli jeszcze jej nie znacie to zachęcam. Jeśli natomiast znacie to mam nadzieję, że również uważacie Szklany Tron za serię wartą uwagi.


'Celaena była Aelin Galathynius, największym zagrożeniem dla Adarlanu, jedyną osobą, która mogła zebrać armię gotową stawić czoło królowi.'
2019-04-25 23:25:49


Podobne do: Szklany Tron. Korona w mroku. Tom 2 - Sarah J. Maas



Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: