Lokator do wynajęcia
Iwona Banach
Lokator do wynajęcia
Iwona Banach
- Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
- Rok wydania: 2014
- ISBN: 9788310126313
- Ilość stron: 400
- Format: 20.3x13.4
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Lokator do wynajęcia - Iwona Banach
Nowa powieść laureatki konkursu literackiego Wydawnictwa Nasza Księgarnia!
Uważasz, że nie ma gorszej zmory niż Regi ze Szczęśliwego pecha W takim razie... poznaj starszą panią!
W maleńkiej górskiej wiosce dwie niezbyt grzeczne staruszki planują gigantyczny przekręt... Nie wiedzą jednak, że wkrótce przeszkodzi im niejaka Miśka, z zawodu lokatorka do wynajęcia, a także jej towarzysz mięśniak o duszy romantyka, który boi się nawet pająków. To jednak nie koniec atrakcji. Para nieobliczalnych psów umila życie wszystkim dookoła, nie wyłączając policjantów, w domu panoszy się wisielec, tajemnicza siła rzuca nożami i maszynką do mięsa ale najgorsi są górale. Choć nie, najgorsze są góralki. Żadne zjawiska nadprzyrodzone nie wytrzymują konkurencji. A gdy na horyzoncie pojawia się morderca, niemal na nikim nie robi to już większego wrażenia.
Autorka lojalnie ostrzega swoich czytelników: każda, nawet przypadkowa interakcja z góralami może zagrażać zdrowiu i życiu, a przed wyjazdem do Zakopanego bezwzględnie należy odwiedzić lekarza lub farmaceutę.
Iwona Banach:
Mówię, odkąd skończyłam siedem miesięcy, i stało się to moim najgorszym nałogiem, więc żeby przestać zadręczać gadaniem umęczonych przyjaciół, zaczęłam pisać książki. W ten oto sposób mogę nękać nawet obcych ludzi, i do tego hurtowo. A zatem zapraszam do Zawilca: na herbatkę z prądem do ciotek wariatek. Tylko uważajcie na wybuchające krzaczysko!
Szczegóły: Lokator do wynajęcia - Iwona Banach
Tytuł: Lokator do wynajęcia
Autor: Iwona Banach
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Seria: Babie lato
ISBN: 9788310126313
Języki: polski
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 400
Format: 20.3x13.4
Oprawa: Miękka
Waga: 0.308 kg
Recenzje: Lokator do wynajęcia - Iwona Banach
Iwona Banach „Szczęśliwym pechem” swojego autorstwa dobitnie pokazała, że natura nie poskąpiła jej cennego skarbu, jakim jest poczucie humoru i dystans do świata. Stworzyła bohaterkę – Regi Kozłowską – której tok myślenia doprowadzał mnie do łez ze śmiechu. Jedno jest pewne – z Reginaldą nie można się było nudzić. Nie inaczej jest z „Lokatorem do wynajęcia”, ale wbrew pozorom to nie Miśka, ani nie Noldi - u którego sylwetka i aparycja absolutnie nie idą w parze z temperamentem i osobowością, a już na pewno nie z odwagą – dostarczą rozrywki. O nie, tę zapewniają starsze panie, które nie mają nic wspólnego z typowym postrzeganiem kobiet od pewnego wieku, ze stereotypem takich ciepłych babuni, które opiekują się wnukami, dziergają na drutach i podają ciasto drożdżowe z własnoręcznie zrobioną konfiturą. Nina i Bella czują, że żyją dopiero wtedy, gdy coś się dzieje, nuda to ich największy wróg. A na brak interesujących wydarzeń z okolicy zdecydowanie nie będą mogły narzekać, tym bardziej że część z nich same sprowokują... Staruszkom już samym w sobie niczego nie brakuje, a gdy pojawi się jeszcze „Radio Maryśka”, czyli lubująca się w plotkach sąsiadka, oraz Marcinowa, dbająca o dobro swojego ukochanego syna, to mamy komplet. Ach nie, zapomniałabym o komisarzu z Krakowa, który zostaje skierowany do sprawy morderstwa, bo miejscowy funkcjonariusz jest krewnym ofiary.I tu wyłania się zabawny, ale też trochę ironiczny w wymowie, podany z przymrużeniem oka, obraz górali. Nie znam żadnego przedstawiciela tej grupy, nie mówiąc już właśnie o ich zbiorowości, więc nie wiem, na ile wszystkie elementy przedstawione przez autorkę są zgodne z rzeczywistością, ale jedno chyba można powiedzieć na pewno: świat składa się dla nich ze swoich i obcych. Komisarz nie będzie więc miał łatwego zadania, bo jak to tak, wszystko za niego zrobi Józek, bo wiadomo, że jemu, jako swojakowi, który wie, co w trawie piszczy, łatwiej, a cały zaszczyt spadnie na jakiegoś cepra? Niedoczekanie. Najwięcej pierwiastka komicznego mają rozmowy, jakie toczą między sobą miejscowi z przyjezdnymi, szczególnie gdy ktoś czegoś nie dopowie i od jednego drobiazgu cały dialog brnie na manowce, ku uciesze czytającego.Iwona Banach sprawdza się znakomicie w takich humorystycznych powieściach. W „Lokatorze...” dołożyła wątek morderstwa z mnóstwem „chętnych” do jego dokonania, które trudno rozwikłać, więc i napięcie trzymało się cały czas na wysokim poziomie. Nina i Bella oraz ich otoczenie zapewniły mi sporą dawkę uciechy i dobrej zabawy, więc i Wam polecam spotkanie z tymi specyficznymi paniami. Chciałabym tylko wiedzieć, skąd pani Iwonie przychodzą do głowy tak szalone pomysły... Paula 2014-08-30 12:41:32
Podobne do: Lokator do wynajęcia - Iwona Banach
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Inne pozycje tego autora: Iwona Banach (20)
- Szczęśliwy pech (Heraclon) - Plastikowa
- Klątwa utopców (Audiobook) (Heraclon) - Plastikowa
- Lokator do wynajęcia (Audiobook) (Heraclon) - Digipack
- Pewnej zimy nad morzem (Lucky) - Miękka
- Niedaleko pada trup od denata (Dragon) - Miękka ze skrzydełkami
- Głodnemu trup na myśli (Dragon) - miękka ze skrzydełkami
- Stara zbrodnia nie rdzewieje (Dragon) - miękka ze skrzydełkami
- Gdzie diabeł nie może, tam trupa pośle (Dragon) - Miękka ze skrzydełkami
- Morderstwo na śniadanie (Dragon) - Miękka ze skrzydełkami
- Wakacje z truchłami (Lekkie) - miękka
- Gnomon i tajemnica starego domu. Tom 1 (Dwukropek) - Twarda
- Królowa Śniegu nie żyje (Dragon) - Miękka ze skrzydełkami
- Śmierć na blogowisku (Lekkie) - Miękka
- Do zakopania jeden trup (Dragon) - Miękka
- Kocha, lubi, morduje (Lekkie) - miękka
- Lokator do wynajęcia (Dragon) - Miękka
- Seks, książki i pieniążki (Skarpa Warszawska) - Miękka
- Geriatryczne Biuro Śledcze (Skarpa Warszawska) - Miękka
- Świąteczne duchobranie (Skarpa Warszawska) - Miękka
- Śmierć żonokrążcy (BOOKEND) -