Kiedyś jutro
Anna M. Gorgolewska
Kiedyś jutro
Anna M. Gorgolewska
- Wydawnictwo: Lucky
- Rok wydania: 2014
- ISBN: 9788362502769
- Ilość stron: 144
- Format: 12.5x19.0cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Kiedyś jutro - Anna M. Gorgolewska
Najnowsza powieść Anny M. Gorgolewskiej to wstrząsająca historia o samotności w rodzinie.
Michał ma wszystko oprócz miłości i szacunku rodziców. Chociaż pokornie podporządkowuje się dominującemu ojcu, czeka na swoje kiedyś jutro.
Czy uda mu się zmienić coś w swoim życiu
Co stanie się z jego ciężarną przyjaciółką Lexi
Czy Michał skoczy z najwyższego wieżowca w Łodzi
I jaką rolę w jego życiu odegra emerytowana bibliotekarka oraz tajemnicza młoda kobieta, która śledzi chłopaka
"Kiedyś jutro" porusza czytelnika, ale również utwierdza w przekonaniu, że młodzież także potrafi podejmować dobre i mądre decyzje.
Szczegóły: Kiedyś jutro - Anna M. Gorgolewska
Tytuł: Kiedyś jutro
Autor: Anna M. Gorgolewska
Wydawnictwo: Lucky
ISBN: 9788362502769
Języki: polski
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 144
Format: 12.5x19.0cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.132 kg
Recenzje: Kiedyś jutro - Anna M. Gorgolewska
Anna M. Gorgolewska ma na swoim koncie kilka książek. Jedną z nich jest wydana przez wydawnictwo Lucky w 2014 roku powieść Kiedyś jutro. Michał kończy liceum. Przygotowania do matury idą mu dobrze, chociaż w życiu nie ma łatwo. Wydawałoby się, że ma wszystko – jest jedynakiem z bogatej rodziny, uczy się dobrze, ma kilka przyjaciół. Jednak to tylko pozory. W domu nie ma miłości, jest obowiązek. Można by pomyśleć, że w jednym budynku mieszkają obcy sobie ludzie. To nie rodzina, w której panuje radość i czułość. Michał musi dostosowywać się do zasad, które wyznaczył mu ojciec. Coraz trudniejsze do wykonania zadania i wieczne niezadowolenie głowy rodziny sprawia, że chłopak czuje się niechciany i niekochany. Uważa, że jest rodzicom potrzebny tylko jako nieodłączny element normalnej rodziny. Gdy przyjaciółka Michała zachodzi w ciążę wszystko się zmienia. Chłopak chce ją wesprzeć, ale Lexi wyjeżdża z małej miejscowości, by urodzić w Łodzi, gdzie nikt jej nie zna. Michał nie ma z nią kontaktu, aż pewnego dnia widzi ją przez szybę samochodu. Dziewczyna wygląda jednak zupełnie inaczej – okazuje się, że wpadła w złe towarzystwo i stała się inną osobą. Michał nie poddaje się jednak i ciągle do niej pisze. W międzyczasie musi sobie jednak poradzić z nauką i problemami w domu...Michał jest nastolatkiem, który z boku wygląda na szczęśliwego. Jednak mało kto wie, jak jest naprawdę. Chłopak nie otrzymał w domu miłości. Czuje się samotny. Rodzice traktują go jak dodatek, ale nie przywiązują wagi do tego, by okazać mu jakiekolwiek uczucia. Są chłodni i wyniośli, sztywno trzymają się zasad. Tak naprawdę dom Michała jest miejscem bardzo zimnym i wypranym z pozytywnych emocji.Narracja trzecioosobowa miesza się z myślami i wspomnieniami bohatera. Narracja jest interesująca – z jednej strony znajdziemy tu kilka słów z języka potocznego, które autorka doskonale wplata w wypowiedzi postaci. Z drugiej trochę zbyt grzeczni byli to chłopcy jak na obecne czasy. Może to po prostu inne środowisko i dlatego zachowywali się nadzwyczaj kulturalnie. Trochę za często jednak Michał mówił do siebie, co sprawiało dość śmieszne wrażenie.Książka opowiada o nadziei, której Michał trzyma się kurczowo. Chłopak wierzy, że kiedyś jutro przyjdzie dzień, gdy będzie mógł być szczęśliwy. Bohater jest trochę pogubiony – nie czuje się kochany, ogarnia go samotność, musi grać kogoś innego, a wszystko co dobre w jego życiu, wali się niemal jednocześnie. Michał mimo wszystko stara się myśleć jasno, ma wyrzuty sumienia, bywa załamany... jest bardzo „ludzkim” bohaterem. Nie odniosłam wrażenia, by był sztuczny w swoim zachowaniu.Nie jest to książka łatwa. Z jednej strony przeżywałam naprawdę silne emocje, gdy czytałam o tym, jak traktowany jest Michał. Zaciskałam zęby wraz z nim, choć wiele razy miałam ochotę wybuchnąć. Podziwiałam jego opanowanie. Z drugiej strony dostałam opowieść o trudach dojrzewania – pierwszej miłości, ważnych wyborach, sprzeczkach z rówieśnikami i ojcem. Oprócz tego jest to opowieść o młodym człowieku, który musi stawić czoła wielu trudnym decyzjom. Moim zdaniem to dobra książka. Trudna, ale dobra. Porusza, wzrusza i pokazuje, jak wiele musi wycierpieć młody człowiek, gdy nie może liczyć na zrozumienie bliskich. To książka dla nieco młodszych czytelników, którzy znajdą w niej delikatnie zasugerowane drogi i wyjścia z różnych sytuacji. Poza tym to lektura pełna samotności i nadziei, oczekiwania i wiary, momentami gorzka, ale bardzo prawdziwa.Agnieszka 2015-01-19 21:46:34