Esesman i Żydówka
Justyna Wydra
Esesman i Żydówka
Justyna Wydra
- Wydawnictwo: Zysk i S-ka
- Rok wydania: 2015
- ISBN: 9788377856307
- Ilość stron: 280
- Format: 13.0x20.0cm
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Esesman i Żydówka - Justyna Wydra
Kwiecień 1943 roku. Debora Singer wyskakuje z wagonu transportującego krakowskich Żydów. Podczas próby ucieczki boleśnie skręca w kostce nogę i nie jest w stanie uciekać. Przekonana, że nie ocali życia, siada w sosnowym zagajniku, czekając na śmierć. Słyszy odgłosy obławy. Nagle nadjeżdża wojskowy motocykl. Do przestraszonej dziewczyny zbliża się esesman. Debora jest Żydówką, czyli jest winna. Przed nią staje hauptsturmführer Bruno Kramer. W tym miejscu ta historia mogłaby się właściwie skończyć. To jednak dopiero jej początek... Pełna niespodziewanych zwrotów akcji, barwnych postaci, osadzona w realiach II wojny światowej, powieść, w której nic nie jest proste, ale wszystko staje się możliwe, gdy w grę wchodzą uczucia.
Esesman i Żydówka to coś więcej niż romans. To świadectwo człowieczeństwa w obliczu okrucieństw wojny. Momentami szokująca, bardzo wzruszająca i niebanalna opowieść o wojennych rozbitkach. O nieprawdopodobnej, zakazanej miłości. Kat i ofiara. Czy takie uczucie mogło wydarzyć się naprawdę? Żyjący w czasach II wojny światowej przekonali się, że miłość była nierzadko jedyną wartością. Kiedy żołnierze Wermachtu z polecenia Hitlera podbijali Europę, żadne związki nie były łatwe. A już wysoko postawionego oficera SS i zbiegłej z transportu do Auschwitz Żydówki, nie był w tej materii wyjątkiem. Poznajcie losy Debory i Bruna.
Szczegóły: Esesman i Żydówka - Justyna Wydra
Tytuł: Esesman i Żydówka
Autor: Justyna Wydra
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 9788377856307
Języki: polski
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 280
Format: 13.0x20.0cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.27 kg
Recenzje: Esesman i Żydówka - Justyna Wydra
Piękna historia. Być może takie miłości zdarzały się w czasie wojny, a może to tylko pojedyncze historie powtarzane jak legendy, które odczarowują bezdusznych hitlerowców. „Esesman i Żydówka” to opowieść o uczuciu, jakie zrodziło się między bohaterami stojącymi po dwóch stronach barykady. Ona – młoda dziewczyna żydowskiego pochodzenia, sanitariuszka, działaczka podziemia, On – Niemiec, kapitan SS, który ma świadomość, że popieranie Hitlera było błędem. Początek powieści wydawał mi się trochę ogólnikowy, sprawozdawczy, warto jednak czytać dalej, gdyż książka nabiera zupełnie innego charakteru, gdy autorka przechodzi na narrację pierwszoosobową i oddaje głos bohaterom. Żałuję, że całość nie jest napisana w ten sposób – jako relacja Debory i Bruno. W epilogu co prawda jest wyjaśnienie, kto opowiada tą historię, jednak dla mnie książka dużo by przez to zyskała. „Esesman i Żydówka” to nie tylko romans, autorka wplata w główny wątek historię rodziny głównych bohaterów, przez co podejmuje próbę wyjaśnienia pobudek, nadziei i frustracji, jakie mogły kierować młodymi ludźmi wstępującymi do Hitlerjugend. Młodzi chłopcy, którzy ulegli ideologicznym hasłom, nawet jeśli ich najbliżsi, jeszcze przez rozpoczęciem działań wojennych, zdawali sobie sprawę z zagrożeń totalitaryzmu, nie urodzili się źli, okazali się za to „podatnym gruntem”. Możemy tylko przypuszczać ilu z nich za szybko zorientowało się w czym biorą udział i musiało z tym żyć. Historia wydaje się bardzo prawdziwa, trzyma w napięciu i zaskakuje, jednocześnie niektóre sceny, np. rozprawa sądowa, mogłyby się z powodzeniem znaleźć w filmie. Losy bohaterów splatają się kilkakrotnie, jakby prowadziło ich przeznaczenie, uczucie, które najpierw jest wdzięcznością, udowodnieniem własnego człowieczeństwa, później potrzebą ochrony i zapewnienia bezpieczeństwa w końcu przeradza się w miłość. Autorka jednak nie idealizuje związku bohaterów, pozwala im na wątpliwości, konieczność żałoby po stracie bliskich, odnalezienie się w nowym świecie. Polecam wszystkim lubiącym książki z historią w tle.Gudrun 2015-04-12 23:17:36
Kiedy dostałam tę książkę myślałam, że będzie to kolejne tanie romansidło, które przeczytam po prostu dla zabicia czasu. Nieco kiczowaty i przewidywalny początek lektury utwierdzał mnie w tym przekonaniu. Jakie było moje zdziwienie kiedy w pewnym momencie książka zaczęła się robić naprawdę ciekawa. Autorka doskonale odzwierciedliła mroczny klimat czasów II wojny światowej, wplatając w niego jak nie patrząc zakazane uczucie. Im bliżej końca, książka okazywała się bardziej dojrzała, a bohaterowie bardziej skomplikowani niż to by się mogło z początku wydawać. Po skończeniu lektury stwierdziłam, ze muszę zweryfikować swoją opinię na jej temat. „Esesman i żydówka” to nie jest standardowe romansidło, o którym szybko zapomnę. Autorka doprowadziła tutaj do zderzenia się dwóch światów – świata ślepego zapatrzenia w czystość własnej rasy i świata Bogu ducha winnej ofiary, która po prostu przyszła na świat w niewłaściwym społeczeństwie. A co z tego zderzenia wyszło przekonajcie się sami. Polecam!trampek8 2015-04-21 11:07:37
Czas wojny to czas nieustannego lęku o życie własne i najbliższych. To czas wszechogarniającego strachu,cierpienia i śmierci.Śmierć czai się na każdym kroku,lecz jak dowodzi historia opisana w książce Justyny Wydry"Esesman i Żydówka" jest to również czas w którym może zdarzyć się absolutnie wszystko. W tym trudnym i bez wątpienia niecodziennym okresie w życiu wielu ludzi dzieją się sytuacje,które nigdy nie powinny się zdarzyć. Tak też toczą się koleje losów życia głównej bohaterki powieści Debory Singer.Jest rok 1943,kobiecie udaje się uciec z transportu krakowskich Żydów.Podczas ucieczki jednak boleśnie skręca nogę w kostce i kiedy kryje się w sosnowym zagajniku przekonana że czeka ją śmierć z dusza na ramieniu nasłuchuje odgłosów obławy nagle staje twarzą w twarz z esesmanem,który o dziwo udziela jej pomocy tym samym ratując życie. Od tej chwili ścieżki tych dwojga będą się splatać niejednokrotnie.Oboje wiedzą,że przebywając ze sobą ściągają na siebie niebezpieczeństwo.Bo przecież Ona jest jego ofiarą a On jej katem.Mimo to zarówno Debora jak i Bruno dążą do spotkań bo choć bronią się jak mogą by do niczego między nimi nie doszło rodzi się między nimi miłość. Uczucie zakazane, nierealne i skazane na unicestwienie.Uczucie które nigdy nie powinno się narodzić,a już na pewno jak najszybciej umrzeć...Z całym przekonaniem muszę przyznać,że autorka oddała w ręce czytelników wspaniały utwór pełen emocji,wzruszeń i wiary w to,że nie ma rzeczy niemożliwych jeśli jest prawdziwa miłość.Na uwagę i uznanie zasługuje bezsprzecznie styl pisania i język jakim posługuje się Pani Wydra, jak również wspaniale wykreowani i osadzeni w realiach II wojny światowej bohaterowie.Moja ocena to:9/10Pozdrawiam,Agnieszka KaniukAgnieszka Kaniuk 2015-06-22 12:40:38
Po przeczytaniu książki uznałam, że Justyna Wydra musi być bardzo interesującą kobietą, skoro pokusiła się o stworzenie powieści romantycznej w tak trudnym okresie historycznym. Nie pomyliłam się w moich założeniach. Autorka jest z wykształcenia zoologiem/biologiem. Jak sama w wywiadach przyznaje, chciała pokazać, że w czasach II wojny światowej nie wszyscy Niemcy byli źli, nie wszyscy katowali, wysiedlali i wrzucali do komór gazowych. Krok po kroku udowadnia, że nic nie jest czarno białe, mimo, że podczas sądzenia zbrodniarzy wojennych ich oskarżyciele bardzo chcieli, żeby tak było.Powieść rozpoczyna się w momencie, w którym główna bohaterka, Debora, ucieka z wagonu bydlęcego, jadącego do obozu koncentracyjnego. Muszę szczerze przyznać, że początek książki mi się nie podobał. Na początku znalazłam jeden błąd logiczny, który mnie zirytował. Bardzo możliwe, że wynikał on ze złego doboru słów, lecz niejedną osobę może zrazić. Całe szczęście później było już tylko lepiej.Narracja jest wielopoziomowa, co pozwala spojrzeć na wydarzenia z wielu różnych perspektyw. Mamy narratora występującego w 3 osobie liczby pojedynczej oraz dwóch głównych bohaterów powieści – Deborę i Brunona, których losy czytelnik śledzi przez cały czas. W tym typie narracji dowiadujemy wszystkiego co wiedzieć powinniśmy o epoce historycznej, o samych bohaterach i uczuciach, które, w związku z opisanymi wydarzeniami, nimi targają. Pomysł wielopoziomowej narracji jest tutaj strzałem w dziesiątkę. Pozwala dokładniej przyjrzeć się losom bohaterów, zrozumieć ich sytuację. Ważne jest też to, że taki poziom narracji wpływa na wyobraźnię czytelnika, który w łatwy sposób może zidentyfikować się z bohaterami.Fabuła na początku może się wydać błaha. Gwarantuję jednak z pełną odpowiedzialnością, że nie jest to typowy romans, jakich wiele ostatnio w literaturze. W tej powieści dużo większą rolę niż sam romans odgrywa rozchwianie emocjonalne człowieka, który nigdy nie chciał brać udziału w ludobójstwie, a sytuacja go do tego zmusiła lub został wprowadzony w błąd. Domyślam się, jak to naiwnie musi brzmieć – jak to, został wprowadzony w błąd, jak to sytuacja go zmusiła? Przecież nie ma sytuacji bez wyjścia, ze wszystkiego można się wyplątać. Otóż nie. Życie nie jest czarno białe, czasami efekty wyborów, których dokonujemy nie są adekwatne do naszych wcześniejszych oczekiwań. I to o tym przede wszystkim opowiada „Esesman i żydówka”. O konsekwencjach naszych wyborów, o ocenie naszych poczynań przez nas samych i osoby trzecie.Język, jakim posługuje się autorka może na początku być ciężki dla czytelnika. Justyna Wydra bardzo często używa zdań wielokrotnie złożonych i dla wielu czytelników może to być trudne do zaakceptowania, zwłaszcza na początku. Z czasem człowiek przyzwyczaja się do tego języka i nie wyobraża sobie, aby książka mogła być napisana w inny sposób.Powieść wzrusza i zmusza do refleksji nad oceną dawnych, tragicznych wydarzeń. Wiele osób uzna ją za naiwną i od razu zaszufladkuje do kategorii dziwnych romansów, jakich wiele w literaturze. Pocieszam się tylko tym, że jest także trochę osób, które dadzą jej szansę i nie odłożą z powrotem na półkę.migotynka 2015-06-28 14:44:51
Podobne do: Esesman i Żydówka - Justyna Wydra
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna