Niezwyciężona Tom 1 Pojedynek
Marie Rutkoski
Niezwyciężona Tom 1 Pojedynek
Marie Rutkoski
- Wydawnictwo: Feeria
- Rok wydania: 2015
- ISBN: 9788372295200
- Ilość stron: 384
- Format: 14.5x20.5cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Niezwyciężona Tom 1 Pojedynek - Marie Rutkoski
Pierwszy tom emocjonującej trylogii, pełnej zakulisowych szeptów i salonowych zdrad!
Czasem zwycięstwo może kosztować cię wszystko, co kochasz?
Nigdy nie mieli być razem. 17-letnia Kestrel, córka generała, prowadzi ekstrawaganckie życie i cieszy się wieloma przywilejami. Arin nie ma nic poza koszulą na grzbiecie. Kestrel jednak, pod wpływem impulsu, podejmuje decyzję, która nieodwołalnie związuje ich ze sobą. Chociaż oboje próbują z tym walczyć, nie mogą nic poradzić na to, że rodzi się między nimi miłość. W imię bycia razem muszą zdradzić swoich ludzi? a w imię lojalności krajowi muszą zdradzić siebie nawzajem.
?Pojedynek? to zajadłe pojedynki, tańce w sali balowej, podłe plotki, brudne sekrety, nieczyste gierki i dzika rewolta w nowym, okrutnym świecie. Gdy stawką jest wszystko, czy wolałabyś zachować głowę? czy stracić serce?
Szczegóły: Niezwyciężona Tom 1 Pojedynek - Marie Rutkoski
Tytuł: Niezwyciężona Tom 1 Pojedynek
Autor: Marie Rutkoski
Wydawnictwo: Feeria
ISBN: 9788372295200
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Wasilewska Joanna
Języki: polski
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 384
Format: 14.5x20.5cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.36 kg
Recenzje: Niezwyciężona Tom 1 Pojedynek - Marie Rutkoski
Gdy odwrócą się role… zawsze jest wybór.Istnieje takie powiedzenie „zawsze jest jakiś wybór”, zawsze można postąpić tak czy inaczej, zawsze można podjąć decyzję. Nigdy nie możemy przewidzieć w zupełności, co nasze wybory przyniosą w przyszłości, możemy jedynie zakładać, że dokonaliśmy słusznego wyboru. Każdy wybór wiąże się z postanowieniami i poświęceniami. Są to nieuniknione elementy podejmowanych decyzji. Takimi właśnie trudnymi wyborami, trudnymi decyzjami, pełnych poświęceń zostali obarczeni Kestrel i Arin – młodzi bohaterowie, którzy należą do dwóch różnych światów.„Szczęście zależy od tego, czy jesteś wolna a wolność zależy od odwagi.”Kestrel to Valorianka, która dodatkowo jest córką generała. Cieszy się dogodnym życiem. Arin to herrański niewolnik. Jednak nie zawsze tak było. Przed wojną to Arin był kimś znaczącym, a teraz musi usługiwać Kestrel, która kupiła go na targu niewolników. Mijają tygodnie, a między tym dwojgiem zaczyna rodzić się uczucie, choć obydwoje nigdy się do tego nie przyznają. Niespodziewanie Herrańczycy, pragnąc wolności, odbijają Półwysep Herrański. Role się odwróciły – teraz to Valorianie muszą usługiwać swoim niewolnikom. Czy mimo to uczucie między Kestrel a Arinem jest na tyle silne by byli razem? Ich miłość oznacza, zdradę swoich pobratymców, jednak ich rozłąka oznacza zdradę siebie nawzajem. Co w takim przypadku jest mniejszym złem?Zostałam bardzo mile zaskoczona. Spodziewałam się burzliwego romansu, zdrady kraju, zdrady miłości, złamanego serca, czyli tego co teraz jest aż nazbyt i co mógł sugerować opis. Dostałam książkę, która okazała się ciekawą lekturą. Śledząc losy bohaterów przepadłam do granic możliwości. Fabuła porwała mnie i odstawiła bezpiecznie na miejsce dopiero po przeczytaniu ostatniego zdania. Jeśli więc szukacie młodzieńczej miłości, zbuntowanych nastolatków i ogólnie oklepanej fabuły to w tej książce jej nie znajdziecie.„Żaden ze snów nigdy cię nie skrzywdzi.”„Niezwyciężona. Pojedynek” to książka, która rozpoczyna trylogię „Niezwyciężona” i jest to bardzo dobre wprowadzenie do świata fantasy. Bohaterowie są barwni i znakomicie wykreowani. Nie brakuje im charakteru i rozsądku. Znają swoje wartości i wiedzą czego chcą i dążą do tego. Mimo miłości, jaka się między nimi rodzi, są na tyle odpowiedzialni i lojalni swojemu ludowi, iż wiedzą, że nie mogą zdradzić najbliższych. Nie o to przecież walczyli. Jednak poświęcenie na jakie obydwoje muszą się odważyć oznacza ich oddanie sobie, ich miłość. Nie zdradzają swoich i nie zdradzają siebie. Jednak obydwoje cierpią. Autorka zadbała o każdy szczegół i wyszło jej to wprost genialnie. Książka jest pełna emocji, jednak to zakończenie pozostawia po sobie największe piętno. Tyle emocji zebranych na kilku stronach, tyle uczuć moje serce nie jest w stanie wytrzymać i do tej pory dochodzi do siebie po zawale, jaki spowodowała końcówka powieści. Można się spodziewać, że nie dowiemy się nic konkretnego w stosunku do głównej pary bohaterów – czekają nas przecież jeszcze dwie części – jednak autorka zadbała o wyjątkowe napięcie, które towarzyszy nam na każdej stronie, ale w zakończeniu wybucha niczym petarda w sylwestra i omiata nas przepięknym blaskiem na tle ciemnego nieba. Właśnie tak się czujemy czytając ostatnie strony książki, jak ta petarda, która po nagrzaniu, unosi się wysoko, by tam rozpaść się na milion kawałków i zniknąć w ciemność. Zostawiając bohaterów zapadamy w ciemność, która swój koniec znajdzie w następnej części „Niezwyciężonej”.Książkę mogę z czystym sumieniem polecić każdemu kto nie boi się emocji i wrażeń, bo tych nie brakuje w „Niezwyciężonej. Pojedynek”. Marie Rutkoski stworzyła powieść nie tylko dla młodzieży, choć to ta grupa powinna się uczyć honoru, wartości, a przede wszystkim zaufania samemu sobie. Po książkę powinien sięgnąć każdy i każdy powinien otworzyć swoje umysły na świat, który mimo, że jest fantastyczny, to znajdziemy w nim odpowiedniki do rzeczywistości.Książkomania 2015-11-18 20:46:24
Marie Rutkoski jest autorką serii młodzieżowej Niezwyciężona. Pierwszy tom nosi tytuł Pojedynek. Został wydany w Polsce w 2015 roku dzięki Feeria Young.Kestrel jest córką generała. Wszyscy ją znają. Jej pozycja społeczna jest wysoka, chociaż już życie w domu rodzinnym jej nie rozpieszcza. Ojciec naciska, by dziewczyna zaciągnęła się do armii, jednak Kestrel nie chce być żołnierzem. Najlepiej wychodzi jej gra na pianinie, co uwielbia. Gdy pewnego dnia przypadkiem trafia na aukcję niewolników i pod wpływem impulsu kupuje za wysoką cenę jednego z nich, wszystko się zmienia. Młody mężczyzna jest tajemniczy, ale potrafi pracować w kuźni, dlatego zostaje kowalem. Kestral tymczasem zastanawia się, czemu go kupiła, ale stara się również zbyt wiele o nim nie myśleć. Jednak dziewczyna ciekawa jest nowego towarzysza, dlatego zaczyna częściej z nim rozmawiać. Jaką tajemnicę kryje w sobie Arin? I czy Kestral zostanie wojownikiem?Narrator powieści opisuje dwa światy – śledzi i Kestral, i Arina. Częściej jednak możemy zobaczyć, co się dzieje wokół dziewczyny niż u wojownika. Obie historie jednak dopełniają się. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć, co się dzieje, nie jesteśmy skazani na niepewność towarzyszącą bohaterom. Powieść skupia się na kilku wątkach. Po pierwsze miłość, która jest tu opisana bardzo ciekawie. Nie mamy ochów i achów, widzimy powolny proces rodzenia się uczucia, pełen niepewności, przekory, lęku. Drugim wątkiem, który łączy się z poprzednim, jest walka. Mamy wspomnianą wojnę, która sprawiła, że Valorianie przejęli władzę, zamieniając Herrańczyków w niewolników. Choć obecnie panujący nie zdają sobie sprawy, czytelnik wie, że sytuacja jest napięta i że niedługo układ sił może się zmienić. Ponieważ główni bohaterowie pochodzą z dwóch zwaśnionych ludów, ich przyjaźń jest źle odbierana. Do tego mamy jeszcze wątki związane z życiem wyższych sfer, problem niezrozumienia na linii ojciec-córka oraz wewnętrzne rozterki Kestral. Dziewczyna musi podjąć decyzję na temat swojej przyszłości – albo utraci wolność w małżeństwie, albo skończy z tym, co kocha, czyli muzyką, bo pójdzie do wojska. Jest też zdrada, walki, niebezpieczeństwo, podstępy, śmierć i ukrywanie własnej tożsamości i pragnień. Wszystko połączone tak, że historia jest wyważona, dobrze napisana i nieprzegadana.Trzeba wspomnieć o dwóch rzeczach. Po pierwsze świat przedstawiony, tło akcji, który został wykreowany w genialny sposób. Autorka postarała się, by w jej powieści wszystko było nowe. Nie o każdym z niuansów dowiadujemy się od razu, czasem musimy poczekać, by dana rzecz została nam wyjaśniona. Tradycja i obyczaje, historia i warstwy społeczne – to wszystko jest tylko tłem, które doskonale dopełnia opowieść. Trudno powiedzieć, w jakim czasie się znajdujemy – trochę przypomina to starożytność, ale z drugiej strony nie jest powiedziane wprost, kiedy powieść ma miejsce. Wisienką na torcie jest język – brak w nim mocno współczesnych określeń, pojawiają się niekiedy zwroty nieco dziś nieznane, który są tak dopasowane, że nie są dziwne dla współczesnych czytelników.Drugą rzeczą, o której należy wspomnieć, jest wygląd powieści. Piękna okładka to jedynie wstęp do cudownej reszty. Pierwsze, co rzuca się w oczy, jest układ. Poziome, a nie jak zawsze pionowe, ułożenie numerów rozdziałów, paginacji i pierwszych stron sprawia, że nie można oderwać wzroku od książki. Do tego kilka czarnych stron z białymi literami, mapa i całość wypada olśniewająco.Ogólnie muszę powiedzieć, że historia mnie wciągnęła. Bohaterka nie jest często spotykaną w lekturach młodzieżowych trzpiotką. Nie zakochuje się z miejsca w chłopaku, nie idealizuje go. Poza tym Kestral to dziewczyna pełna sprzeczności, bardzo naturalna. Podobała mi się. Dopełnieniem i niejako kontrastem względem niej jest Arin, niewolnik, który jest tajemniczy, ale nie kryje się ze swoimi uczuciami do niej. Poza tym opowieść jest dobrze skonstruowana, świat przedstawiony doskonale dopracowany, a sama historia wciągająca. To jedna z ciekawszych lektur młodzieżowych, jaką ostatnio czytałam.Polecam osobom, które lubią powieści młodzieżowe. To pełna akcji historia z miłością i walką w tle. Uważam, że spodoba się tym, którzy lubią czytać o przygodach, ale też szukają w książkach dla młodzieży czegoś nowego – może świat przedstawiony i delikatny przebłysk uczucia sprawią, że spędzicie miło i przyjemnie czas nad tą książką.Agnieszka 2015-11-24 20:56:29