Grimm City Wilk!
Jakub Ćwiek
Grimm City Wilk!
Jakub Ćwiek
- Wydawnictwo: SQN - Sine Qua Non
- Rok wydania: 2020
- ISBN: 9788379246014
- Ilość stron: 384
- Format: 13.5x21.0
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: Grimm City Wilk! - Jakub Ćwiek
Przyznaj, spodziewasz się baśni.
Miasto Grimm ? ponura, spowita obłokami tłustej czerni metropolia to miejsce, gdzie o sprawiedliwość równie trudno, co o bezchmurne niebo. Zbudowane na ciele olbrzyma, napędzane jego smolistą krwią i odłamkami węglowego serca trwało w dawno ustalonym porządku. Do teraz. Na przestępczą scenę wkracza właśnie bezkompromisowo Nowy Gracz, a oficer policji Wolf zostaje brutalnie zamordowany we własnym domu. Czy te fakty się łączą? I czy czerwony płaszcz z kapturem zaobserwowany u głównej podejrzanej w sprawie zabójstwa czyni ze sprawy zbrodnię na tle religijnym?
Jakub Ćwiek tym razem funduje nam gorzki, brutalny kryminał noir w niezwykłym świecie inspirowanym amerykańskim podziemiem przestępczym lat dwudziestych i trzydziestych. W mieście, w którym rządzi strach i? opowieść.
W tym mieście nie wybacza się żadnych błędów!
Jakub Ćwiek - jest autorem dziewiętnastu książek, licznych opowiadań, artykułów publicystycznych i scenariuszy. Najbardziej znany ze stworzenia uniwersum Kłamcy, rozwija też światy, w których prym wiodą Chłopcy i Dreszcz, oraz wypuszcza się na zupełnie inne rejony. Dziesięciokrotnie nominowany do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, otrzymał ją w 2012 roku za opowiadanie Bajka o trybach i powrotach. W tym samym roku oraz ponownie dwa lata później został nominowany do Śląkfy w kategorii Twórca Roku.
Szczegóły: Grimm City Wilk! - Jakub Ćwiek
Tytuł: Grimm City Wilk!
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: SQN - Sine Qua Non
ISBN: 9788379246014
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 384
Format: 13.5x21.0
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.408 kg
Recenzje: Grimm City Wilk! - Jakub Ćwiek
Czy spotkaliście się już w swoi życiu z baśnią o Czerwonym Kapturku i Wilku?Poznajcie prawdziwą i brutalną prawdę o życiu w zatrutym mieście i iście Czerwonym Kapturku.Grimm City to niezwykłe miasto, w którym żyją ludzie prowadzący spokojny żywot. Metropolia jest pełna brudu, mafii i brutalnych zabójstw. A napędzające to wszystko czarne bijące serce pośrodku tego wszystkiego, jest równie nikczemne co ludzie i otocznie.Pewnego dnia w mieście policja odkrywa zabójstwa taksówkarzy ze szczególnym okrucieństwem. Płonące taksówki, zdzierana skóra z twarzy pracowników aut i nożownicy czyhający w każdym ciemnych zaułku. Później sanitariusze w pustym mieszkaniu rosyjskiego mafiosa znajdują zamordowanego policjanta. Jednak to nie było zwykłe zabójstwo, jego szyja została podziurawiona przez kule napastników, a jego ciało spoczywało na podłodze w rdzawej kałuży własnej krwi.Tymczasem młody muzyk zarabiający na swoje dość skromne życie jeżdżeniem taksówką, w dodatku na zastępstwie, znajduje, praktycznie to wpada w jego ręce, okazję na zarobienie bardzo dużo pieniędzy. Pewien rosyjski bogacz mający syna, prosi muzyka o lekcje grania na fortepianie. Jednak nie jest dane muzykowi szybkie zarobienie pieniędzy, ponieważ biznesmena policja zamyka za ratkami, a on sam w mieszkaniu znajduje bardzo nieprzyjemną niespodziankę i jest ścigany przez płatnych zabójców. Dlaczego zwykły szary muzyk jest ścigany z zamiarem zabicia go?Czy ma z tym związek pewna dziewczyna, dopiero co przybyła do okrutnego miasta? Książka napisana przez autora, którego każdy z czytelników powinien znać, albo w najgorszym wypadku kojarzyć. Książka napisana bardzo ciekawie, a jego wisienką na torcie jest tajemniczy związek i nawiązanie do baśni z Czerwonym Kapturkiem. Opisy, jak przystało na prawdziwy kryminał są rzeczywiste i bardzo dogłębne. Na zachętę dodaję, że książka posiada obłędne ilustracje zamieszczone w środku. Natomiast okładka książki szalenie mi się podoba, szczerze to nie wiem czemu, może po prostu jest mroczna?Bardzo zachęcam do lektury i poznania mrocznych tajemnic ludzi, którzy starają się, aby one nigdy nie wyszły na światło dzienne.Ocena: 9/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pldobrerecenzje.pl 2016-05-03 19:10:56
Podczas chwytania po książki tego Autora nie ma się co martwić, po prostu bierzesz kolejną i kolejną, bo Ćwiek, w niebywały sposób wyciska ze swojej wyobraźni wszystko co może, a później daje to tak niebywały efekt. Jednak w tej powieści natrafiłam na pewne mankamenty. Nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie ta historia na początku nużyła. A potem jakby od połowy, była to niezwykła i szybka akcja, a w dodatku bohaterowie zaskarbili sobie moje uczucia, dopiero pod koniec tej historii. Pomysł był dość dobry i ostatecznie Autor dobrze go wykorzystał. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że Jakub Ćwiek zawsze tworzy książki takie, jakie chce. Nie twierdzę, że inni Autorzy tak nie robią, ale to już moja szósta książka tego Autora i wiem, że jego styl jest dość odstający od reszty – ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Jego twórczość albo się lubi, albo nie. Ja osobiście Grimm City uważam do tej pory za najsłabszą pozycję, ale zarazem nie tak słabą, bym stwierdziła, że czas zakończyć wieczorne spotkania z jego twórczością. O nie. Spróbujcie i przekonajcie się, czy taki styl wam odpowiada. Bo tak jak już wspomniałam, pomysł jest genialny.Ujrzeć Słowa 2016-05-09 12:16:08
W ciężkiej i spowitej mgłą metropolii o sprawiedliwość równie ciężko co o bezchmurne niebo. Pewnego ponurego dnia w Grimm City pojawia się morderca, który atakuje taksówkarzy. Ludzi, którzy jedynymi przewinieniami, do jakich mogą się przyznać, to brak licencji lub jej sfałszowanie. Pytanie dlaczego i po co, pada coraz częściej, do momentu kiedy oficer Wolf zostaje zamordowany we własnym domu. Od tej chwili wszystko jest inne. Każdy trop ma coraz większe znaczenie. Tylko czy czerwony płaszcz z kapturem, który nosi podejrzana zmieni charakter sprawy na zbrodnię o podłożu religijnym? Witajcie w Grimm City, mieście gdzie licho nie śpi, a morderstwa to nic nowego. Tutaj nie zaświeci słońce sprawiedliwości. Tutaj ciężkie chmury przykryją tych, którym przyszło zginąć z rąk mordercy.Dawno, dawno temu…kiedy pewna dziewczyna została uwolniona z brzucha złego wilka, nie zakochała się w Leśniczym Gugale, ani w Landrynkach. Poprzysięgła zemstę i…nie. To nie tak. Kolejne spotkanie z twórczością Ćwieka nie zaczyna się od zakończenia skeczu kabaretu Ani mru mru. Krótki napis na okładce głosi, że Jakub Ćwiek serwuje czytelnikom kryminał w klimacie noir. Przez dawne upodobania, człowiek się spodziewał czegoś w stylu anime Noir, ale okazuje się, że znowu wyszłam przed samą sobą na głupią. Ale odbiegam od tematu….Grimm City to nie jest moje pierwsze spotkanie z prozą Ćwieka. Po Chłopcach i Kłamcy spodziewałam się wielkiego bum, gdzie siedząc w ciemnym pokoju, pogrążona w lekturze, będę się bała albo chociaż odczuwała dyskomfort przez klimat książki. Tymczasem Ćwiek sięgnął po dobrze znanym większości z nas braci Grimm i połączył klimat z ciężkich kryminałów, mrok z baśni braci Grimm i zajebistość takich filmów jak Sin City, dając nam czytelnikom, powieść pełną tajemnic, krwi i rebelii.Z jednej strony jest motyw baśni o Czerwonym Kapturku, który nie jest już taki mały i nie zostaje pożarty przez wilka. Tutaj role się odwracają. Nie chcę wam zdradzać za wiele, ale przyznam szczerze, że jeśli spodziewacie się czegoś tak lekkiego i pełnego ciętego humoru jaki dostaliśmy w Chłopcach, w których Ćwiek sięgnął do świata Piotrusia Pana, tak w Grimm City zostajemy spoliczkowani brutalnością i bezwzględnością podziemnego świata rodem z amerykańskiego podziemia przestępczego lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku.Jakub Ćwiek to autor, którego uwielbiam i wbrew temu co możecie pomyśleć, surowo podchodzę do każdej jego powieści. Spodziewam się czegoś czego nie dostaje. Za każdym razem jestem rozpieszczana, a mój wewnętrzny morderca tylko się oblizuje na widok kolejnych pomysłów autora.Grimm City to pozycja obowiązkowa dla wielbicieli twórczości Jakuba Ćwieka, który położył wielką, zakrwawioną rękę na mojej głowie i w ojcowskim geście zmierzwił mi włosy obiecując, że będzie tylko gorzej. Godna polecenia, doskonale napisana powieść, której nie chce się kończyć. To jedyna wada tej książki. Za krótka. Pozostaje mieć nadzieje, że autor zaskoczy nie raz i dostaniemy więcej powieści w tym klimacie. Bezsprzecznie najlepsza książka tego typu jaką przyszło mi przeczytać w ostatnich miesiącach.Przyczajony Hasacz - bigdwarf.wordpress.com 2016-06-10 14:36:11
Do przeczytania tej książki zachęciła mnie zdecydowanie okładka i opis z tyłu książki. "Przyznaj, spodziewasz się baśni..." to właśnie te słowa najbardziej mnie zaintrygowały. Jakub Ćwiek ma w swoim dorobku wiele książek, w 2015 roku był nominowany do Książki Roku na portalu Lubimy czytać za "Chłopcy 4. Największa z przygód".W dziedzinie literatury Fantastyka nie ma sobie równych, stwarza świat, który wydaje się istnieć naprawdę. "Grimm City Wilk! " to czarny i mroczny, jak okładka książki kryminał noir. Ćwiek stworzył miasto tak ponure, z całym jego smogiem i duchotą, że czytając książkę mamy wrażenie jakbyśmy sami tym zanieczyszczonym powietrzem oddychali. Opisy są tak realistyczne, że czytelnik ma wrażenie jakby żył w tym skorumpowanym i brudnym mieście. Zapewne po przeczytaniu tytułu książki, każdy z nas spodziewał się baśni. Przecież Grimm z tym nam się kojarzy, z baśniami, a w dodatku tajemnicza czerwona peleryna. Nic bardziej mylnego, chociaż autor nawiązuje w książce do niektórych baśni i postaci baśniowych, jest to mocny i mroczny kryminał z gatunku noir. " Każda opowieść zaś ma jedno nadrzędne prawo - niezależnie od poziomu skomplikowania ma jeden finał, gdzie wszystko splata się w całość." Akcja toczy się w mieście Grimm City w latach 30-stych. Kiedy zostaje znaleziony martwy policjant, tytułowy Wilk ( Wolf), w mieście giną taksówkarze, dochodzi do wielu samobójstw, zostajemy wciągnięci w wir akcji. Sam autor prezentuje nam brutalny i romantyczny obraz tamtych lat, kiedy rządziła gangsterka, a zwykły człowiek nie ma łatwego życia. W książce znajdziemy trochę wulgaryzmów, lecz po przeczytaniu kilku opinii o innych książkach Jakuba Ćwieka myślę, że autor troszkę się w niej ograniczył. Lektura niezmiernie wciągająca, do tego pięknie wydana. Zawiera w swoim wnętrzu piękne ilustracje, nawiązujące do treści. Pomimo tego, iż było to moje pierwsze spotkanie z Jakubem Ćwiekiem wiem, że z chęcią sięgnę po jego inne tytuły, a moja biblioteka na pewno powiększy się o jego serię "Chłopcy"."Grimm City Wilk!" to obowiązkowa lektura dla miłośników wartkiej akcji osadzonej w początkach XX wieku. To mocny i mroczny kryminał z elementami fantastyki.subiktywnik literacki 2017-07-10 08:24:46
Grimm City to miejsce mroczne, niejednoznaczne, mające własną wielowymiarową historię ukrytą w zakamarkach ulic, kopalniach, niebezpiecznych dzielnicach czy w domach bogaczy. Ludzi uczciwych jest tu jak na lekarstwo. Mamy za to mafijne rody walczące o zyski i wpływy, skorumpowanych przez nie przedstawicieli policji oraz nielicznych sprawiedliwych walczących ze złem i korupcją.
Gdy w mieście pojawia się Nowy Gracz atakujący głównie taksówkarzy, a oficer policji Wolf zostaje znaleziony martwy w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu, agent McShane oraz komisarz Evans zostają zmuszeni do tego, aby połączyć swoje siły i złapać owego Gracza. Dołącza do nich Alfie, niedoceniony artysta, który w wyniku niepomyślnego zbiegu okoliczności zostaje wplątany w sieć mafijnych porachunków. Bohaterowi ci dość szybko odkrywają, że w sprawę zamieszana jest kobieta w czerwonym płaszczu, co pozwala na nadanie zabójstwu komisarza wymiaru religijnego. Nie wszystko jest jednak jednoznaczne, zaś toczone śledztwo prowadzi do odkrycia niejednoznacznych powiązań i zaskakującego finału.
„Grimm City. Wilk!” jest moim pierwszym zetknięciem z twórczością Jakuba Ćwieka. Zauroczył mnie jej styl, z jednej strony szorstki, mroczny, a z drugiej pełny sarkastycznego poczucia humoru, umiejętnie jednak dawkowanego czytelnikom. Rzadko mi się to zdarza, ale już dwa pierwsze akapity sprawiły, że całkowicie skupiłam swoją uwagę na książce. Niezwykle podobało mi się połączenie w niej fantastyki i kryminału, a także odniesienia do baśni.
W Grimm City w zasadzie nieustannie panuje ponura atmosfera i swego rodzaju ciemność, zaś na radość nie ma miejsca. Jego mrok przylega do mieszkańców niczym druga skóra („Chcesz brudnym, zaropiałym i czarnym mieście Grimm? To noś się, ku...wa w jego barwach! Śmierdź jak ono, a nie mam, nie oszukuj ludzi wokół, fałszywych jak ty, zapachem kwiatów, cytrusów, czy Bajarz wie czym jeszcze. Grimm City lepi się od tłustych czarnych kropel! Między jego budynkami niemal nieustannie wirują płatki czarnego śniegu, a powietrze jest ciężkie i naznaczone śmiercią!”). Klimat powieści jest tak sam jak miasto – mroczny, niepokojący, a z drugiej strony intrygujący. Nie ma w niej wprawdzie jakiejś galopującej akcji, jednakże dzięki temu możemy zagłębić się jej klimat oraz pozwolić na to, aby pochłonął on nas i zafascynował.
Podsumowując - „Grimm City. Wilk!” jest powieścią dość osobliwą i nietuzinkową. Połączenie gęstej atmosfery właściwej kryminałom z nurtu noir wraz odniesieniami do fantastyki i baśni dało niesamowity efekt. Mogłoby się wydawać, że takie coś nie może się udać i skutkować będzie co najwyżej spektakularnym upadkiem, jednakże to tylko pozory. Autor bardzo zgrabnie oddał klimat kryminału, zaś elementy fantastyczne (nie wysuwające się za bardzo na pierwszy plan) zapewniły mu niesamowity koloryt, niespotykany nigdzie indziej.
Książkę polecam przede wszystkim osobom z chęcią sięgającym po powieści kryminalne w ich nietypowym wydaniu oraz tym, którzy lubią szukać nawiązań do innych gatunków czy utworów dobrze się przy tym bawiąc. Ja z chęcią sięgnę po jej drugi tom.
Moja ocena: 4/5zaczytana_owca 2017-09-27 15:02:18
Już na samo wspomnienie tytułu robi mi się duszno, w gardle zasycha i mam ochotę przegnać cholerne chmury żeby upewnić się, iż za ich warstwą na pewno znajdę słońce wiszące na nieboskłonie. Bo takie właśnie wrażenie pozostawia po sobie Grimm City. Miasto, jeśli wierzyć podaniom, wzniesione na ciele olbrzyma stanowi całkowite przeciwieństwo swojej nazwy. Nie jest tu ani bajecznie, ani kolorowo. A już na pewno nie jest bezpiecznie. Zamiast lukrowanych pejzaży mamy dzielnice takie jak Pępek, przemysłowa Dzielnica Mgieł, czy rozrywkową Troll’s Face (brzmi przytulnie, co nie?). Znajdziemy też Most, za który jednak lepiej się nie zapuszczać, gdyż żyją tam ludzie, dla których brooklińskie slumsy to osiedle penthouse’ów. Przemoc jest tu na porządku dziennym, korupcja ma się nadzwyczaj dobrze, a grupy przestępcze rywalizują ze sobą niczym w zawodach sportowych. Siłę napędową miasta stanowi kopalnia, w której wydobywa się „czarną krew” tłoczoną nieustannie przez serce wspomnianego wcześniej olbrzyma. Dlatego nikogo z mieszkańców nie dziwi tłusty deszcz i przesiąknięte smołą powietrze, które unosi się nieustannie, oblepiając wszystko i wszystkich. Wszak zawsze można otworzyć Świętą Księgę i pomodlić się o lepszą pogodę do Bajarza...
W tak pięknych okolicznościach przyrody osadzono tą ciekawą opowieść kryminalną w stylu noir. Albo mówiąc prościej: polską odpowiedź na rozsławione Sin City.
Jakub Ćwiek stworzył miasto, które tętni życiem, oddycha własnym rytmem. Motyw bajki, który niezaprzeczalnie stał się podwaliną Grimm City, został tutaj przekuty w nową jakość, która potrafi zaintrygować czytelnika. Sam wątek kryminalny, mimo iż dobrze przemyślany oraz przedstawiony, w „Grimm City. Wilk” schodzi na drugi plan. Głównym bohaterem jest bowiem miasto: obskurne, oślizgłe, brutalne. A nad nim góruje Bajarz-Stwórca, który ma tyleż samo wyznawców co przeciwników. Nie sposób nie doszukać się tu analogii z naszą rzeczywistością...
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Jakuba Ćwieka uznaję za bardzo udane. Otrzymałem kawał dusznej, ciężkiej (z uwagi na zbudowany nastrój) lektury, po której chce się jeszcze więcej. Na horyzoncie już czają się „Bestie”, czyli kontynuacja historii o Grimm City. Nie mogło być inaczej skoro „Wilk!” zostawia naszych bohaterów (tych z krwi i kości) w decydującym dla fabuły momencie. Jeśli ktoś bowiem liczył na bajkowe zakończenie, to znaczy, że nie czytał uważnie. Witajcie w Grimm City!zwykly_tata 2018-01-18 11:30:23
Podobne do: Grimm City Wilk! - Jakub Ćwiek
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Inne pozycje tego autora: Jakub Ćwiek (20)
- Grimm City Bestie (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Zawisza Czarny (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Kłamca 2 Bóg Marnotrawny (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Kłamca 2,5 Machinomachia (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Kłamca 2,8 Papież sztuk (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Szwindel (Marginesy) - miękka ze skrzydełkami
- Stróże T.2 Brudnopis Boga (SQN - Sine Qua Non) -
- Topiel (Marginesy) - miękka
- Drelich. Prosto w splot (Marginesy) - Miękka ze skrzydełkami
- Panie Czarowne (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Drelich (Pulpbooks) - Folia
- Drelich. Prosto w splot (Pulpbooks) - Miękka
- Kłamca 1. Cyngiel niebios (SQN - Sine Qua Non) - oprawa broszurowa
- Kłamca 3. Cyngiel niebios. Ochłap sztandaru (SQN - Sine Qua Non) - oprawa broszurowa
- Kłamca 4. Cyngiel niebios. Kill`em all (SQN - Sine Qua Non) - oprawa broszurowa
- Dreszcz (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Dreszcz 3. Permanentne wakacje (SQN - Sine Qua Non) - Miękka
- Grimm City. Wilk! (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Ciemność płonie. Wydanie II (SQN - Sine Qua Non) - Miękka
- Kłamca. Zbiorowa tricksteria (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami