Moja ojczyzna była pestką jabłka Rozmawia Angelika Klammer

Książka

Moja ojczyzna była pestką jabłka
Rozmawia Angelika Klammer

  • Wydawnictwo: Czarne
  • Rok wydania: 2016
  • ISBN: 9788380493346
  • Ilość stron: 240
  • Format: 12.5x20.5cm
  • Oprawa: Twarda
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 39,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Moja ojczyzna była pestką jabłka - Muller Herta

Moją ojczyzną jest pestka jabłka, między sierpem a gwiazdą czyha pułapka” – tę rymowankę Herta Müller ułożyła, idąc na przesłuchanie do Securitate. W rozmowie z Angeliką Klammer noblistka opowiada nie tylko o swoim życiu w komunistycznej Rumunii i powstawaniu kolejnych książek, ale ponad wszystko pokazuje, jak historia pojedynczego człowieka splata się z historią w wielkim wymiarze.


Wychowana przez żołnierza SS i matkę, która spędziła pięć lat w sowieckim łagrze, opisuje dzieciństwo przesycone surowością, przemocą i strachem. Dorastanie w zatrutej ideologią szkole, wybory między wolnością a podporządkowaniem zakończone prześladowaniami ze strony służb bezpieczeństwa stają się kanwą opowieści o represjach dyktatury. Autorka analizuje, w jaki sposób reżim niszczy człowieka, pokazuje bezmyślne posłuszeństwo, grubiaństwo i zwierzęcą brutalność, które stają się dekalogiem władzy, a przede wszystkim samotność i strach, doprowadzające prześladowanych do obłędu albo samobójstwa. Zastanawia się także nad tym, jaką rolę w procesie zniewolenia odgrywa język i czy można uciec od przeszłości.


Moja ojczyzna… to opowieść i o autorce, i o traumach Europy Wschodniej, totalitaryzmach, uwikłaniu, od którego nie sposób uciec, i cenie, jaką przychodzi za nie zapłacić, ale to także ostrzeżenie, że dobrobyt przynosi bezmyślność i odbiera spojrzeniu przenikliwość.

 



Książki Müller ze straceńczą determinacją przywracają ląd bliski, ale – na skutek zbiorowego wyparcia – zapomniany tak bardzo, jak obyczaje jakiegoś pradawnego plemienia. Życie w dyktaturze przypominało senny koszmar – to brzmi jak banał. Ale typową cechą koszmaru jest zatrważająca realność. Müller, która czuje się pisarką szczegółu, udaje się przywrócić jego charakterystyczne detale i zrekonstruować towarzyszące im odczucia.

Juliusz Kurkiewicz, „Gazeta Wyborcza”






Są pisarze, którzy „łapią mnie w pęta swoich zdań i wprawiają w osłupienie, tak że staję obok siebie” – pisze Herta Müller w jednym z esejów. Z jej prozą jest dokładnie tak samo – od pierwszego zdania obcujemy z intensywnym, gęstym, chciałoby się powiedzieć bezwzględnym tekstem.



Justyna Sobolewska, „Przekrój”




Język powieści Herty Müller jest gęsty, pełen zagadek i nagłych zwrotów. Transowym rytmem […] można się upajać i delektować. Wielka rzecz.



Cezary Polak, „Gazeta Wyborcza”




Herta Müller jest bojownikiem o suwerenność własnego języka. Jest obrońcą osoby upostaciowionej w języku, którą wyraża swoją niepowtarzalność, jedyność swojego doświadczenia nie tylko w dziejach małego państewka Ceauşescu, lecz także w całej historii kosmosu.



Leszek Szaruga, Polskie Radio Program 2




Krótkie zdania Herty Müller tną jak noże. Niewinne słowa wzniecają atmosferę okrucieństwa. Nie ma ucieczki, bo wygnanie z piekła nie jest ocaleniem, pozostawia niegojącą się ranę tęsknoty za własnym miejscem na świecie.



Roman Kurkiewicz, „Gazeta Wyborcza”




Müller opowiada o codzienności totalitaryzmu, stwarzając niezwykle sugestywny język zbliżony do magicznego realizmu, stanowiący jego specjalną odmianę pozbawioną niewinności i wszelkich złudzeń łagodzących ból. […] rani, pokazuje otchłanie ukryte w zwykłych słowach, gestach i otaczających nas rzeczach. I wzywa do patrzenia, myślenia, dawania świadectwa.



Katarzyna Leszczyńska, „Tygodnik Powszechny”




Soczysty język, brutalne fakty – wszystko to jest potrzebne do stworzenia obrazu społeczeństwa, które zostało rozerwane na kawałki i z powrotem złożone.



Vendela Vida, „The New York Times”




Klarowna, czysta i przejrzysta narracja Müller tworzy niesamowite wrażenie intymności i zbliżenia do czytelnika.



Ian Thomson, „The Thelegraph”




Język prozy Müller jest zwięzły i przejmujący. Za jego pomocą autorka buduje obraz smutnej egzystencji, w której śmierć i upływający czas składają się na bezustanną teraźniejszość.



Jessica Holland, „The Observer”




Herta Müller jest mistrzynią ukazywania posępności i beznadziei ludzkiego życia […]. Jej książki są wstrząsające, zdumiewające, pozbawione zdobień – jak świat, który w nich opisuje.



Lesley McDowell, „The Independent”




Sprzeciw narratora wobec konspiracyjnej logiki reżimu jest wyrażony w płynącym przez tę prozę strumieniu świadomości. Delikatny chaos narracji, w której splatają się niewierność, zdrada i oszustwo, jest źródłem przytłaczającej posępności tej wybitnej literatury.



Jason M. Baskin, „Chicago Review”


 


Szczegóły: Moja ojczyzna była pestką jabłka - Muller Herta

Tytuł: Moja ojczyzna była pestką jabłka
Podtytuł: Rozmawia Angelika Klammer
Autor: Muller Herta
Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 9788380493346
Tłumacz: Leszczyńska Katarzyna
Języki: polski
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 240
Format: 12.5x20.5cm
Oprawa: Twarda
Waga: 0.305 kg


Recenzje: Moja ojczyzna była pestką jabłka - Muller Herta

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:

Inne pozycje tego autora: Muller Herta (1)