Potomkowie
Tosca Lee
Potomkowie
Tosca Lee
- Wydawnictwo: IUVI
- Rok wydania: 2016
- ISBN: 9788379660278
- Ilość stron: 392
- Format: 13.0x20.0cm
- Oprawa: Miękka
1-3 dni robocze + czas dostawy*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Potomkowie - Tosca Lee
Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz twarzy ludzi, których kiedyś znałaś. Masz tylko ostrzeżenie, które napisałaś do siebie samej, zanim wymazałaś z pamięci całą przeszłość: Emily, to ja. Ty. Nie pytaj o dwa minione lata. Nie szukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości. Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi równeż. Tak przy okazji, nie masz na imię Emily. Masz 21 lat i zaczynasz wszystko od początku w obcym miejscu, z nowym imieniem i nowym życiem. Aż nadchodzi dzień, w którym nieznajomy mówi ci, że jesteś potomkinią Krwawej Hrabiny Elżbiety Batory, największej morderczymi wszech czasów. I jesteś ścigana. Nie wierzysz mu, dopóki zabójca naprawdę się nie pojawia. Uciekasz. Wszystkie odpowiedzi leżą w przeszłości, którą postanowiłaś pogrzebać. Tylko jedno wiesz na pewno: twoi bliscy zginą, jeśli nie odzyskasz utraconych wspomnień. Jednak by ocalić innych, musisz najpierw sama nie dać się zabić. Potomkowie to wypełniona adrenaliną i nagłymi zwrotami akcji opowieść o poszukiwaniu siebie i miłości pośród wielowiekowych intryg w podziemnej scenerii Europy... i o determinacji pewnej dziewczyny, aby przeżyć.
Szczegóły: Potomkowie - Tosca Lee
Tytuł: Potomkowie
Autor: Tosca Lee
Wydawnictwo: IUVI
ISBN: 9788379660278
Tytuł oryginału: The Progeny
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Bereta-Jankowska Anna
Języki: angielski
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 392
Format: 13.0x20.0cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.41 kg
Recenzje: Potomkowie - Tosca Lee
Wyobraźcie sobie, że żyjemy w czasach, w których możliwe jest poddanie się zabiegowi usuwania pamięci. Co musiałoby się stać, żebyście skorzystali z takiej okazji? Trauma, błąd z przeszłości, a może wiedza, której wcale nie powinniście posiadać? Po przebudzeniu stajesz się inną osobą. Nowa tożsamość, brak wspomnień, drugie życie. Idealny sposób, aby zacząć wszystko od nowa. Musicie jednak wiedzieć, że pamięć zostanie zabrana tylko Wam, a to oznacza, że rodzina, przyjaciele i wrogowie będą pamiętać... Dwudziestojednoletnia Emily Porter od miesiąca mieszka w domku na odludziu. Nie ma pojęcia jak wcześniej wyglądało jej życie. Wie tylko, że ma nie grzebać w przeszłości, bo może to okazać się śmiertelnie niebezpieczne dla niej i dla jej bliskich, których tak naprawdę nie zna. Pewnego dnia jej pozorny spokój zostaje przerwany. Nieznajomy mówi dziewczynie, że jest potomkinią Elżbiety Batory, znanej jako "Krwawa Hrabina" i przez to jej życie jest zagrożone. Dowiaduje się, że wcale nie ma na imię Emily i może posiadać klucz do odkrycia niezwykłej tajemnicy. Mimo, że na początku nie może w to uwierzyć, zmienia zdanie, gdy pojawia się ścigający ją zabójca. Świetnie został przedstawiony cały proces, podczas którego główna bohaterka ponownie odnajduje się w swoim dawnym świecie, tym samym na nowo poznając samą siebie. Wszystkie opisy towarzyszących jej przy tym uczuć były po prostu odpowiednie, przez co postać Emily (która tak naprawdę nie jest Emily, ale po co mam Wam psuć przyjemność z czytania i ujawniać jej prawdziwe imię) była prawdziwa i ludzka. Bardzo polubiłam wszystkich bohaterów, nawet tych negatywnych, począwszy od Luki, a kończąc na Ani. Jest kilku, którzy bardzo mnie zaintrygowali, ale w tej części nie miałam okazji dobrze ich poznać i nadal wisi nad nimi cień tajemniczości. Mam nadzieję, że w następnych tomach będę mogła zobaczyć co siedzi im w głowach. Pani Lee stworzyła różnych ludzi, z różnymi celami. Łączy ich to, ile są w stanie zrobić, ile poświęć, aby ten cel osiągnąć. To co stworzyła pani Tosca Lee jest po prostu niesamowite. Sam pomysł wątku z hrabiną Elżbietą Batory jest fenomenalny. Za cały świat, wszystkie powiązania, tajemnice i zagadki kłaniam się nisko przed autorką. Czytając, raz przeszło mi przez myśl porównanie do stylu pisania Dana Browna. Oczywiście są to całkowicie inne powieści i biorąc pod uwagę całokształt, moja paralela jest nieuzasadniona, ale gdy spojrzymy na sposób, w jaki bohaterowie rozwiązywali coraz to kolejne zagadki, uważam, że można porównać panią Lee do autora "Aniołów i Demonów". Książkę czytałam z niesłabnącą, a wręcz rosnącą ciekawością. Z każdą przeczytaną stroną, coraz trudniej było mi oderwać się od czytania "Potomków". Polecam tę powieść z całego serca, a mi pozostaje tylko z niecierpliwością czekać na kolejny tomZ książką w kieszeni 2016-11-25 12:40:04
Pomimo wszelkich moich zachwytów nad samą konstrukcją i wykorzystanymi elementami w tej powieści, nie jestem w pełni zadowolona. Pomysł, okładka, historyczne fakty i fantastyczna otoczka, nie mogą całkowicie mnie zachwycić, jeżeli w pewnym momencie nastąpił dla mnie przestój. Przestój pojawił się w moim entuzjazmie podczas czytania kolejnych stron - taki powolny brak zainteresowania dalszymi stronami. W pewnym momentach książka mi się dłużyła. Raz przeskakiwaliśmy w wydarzeniach tak szybko, że ledwie można było zauważyć cechy szczególne danych chwil, a następnie zbyt wolno rozkręcała się akcja kilka stron dalej. To taki niezbyt wyrównany bieg. Nie powinniście się jednak zrażać do Potomków, ponieważ wiem, że dla niektórych z was to będzie świetna perełka. Może i dla mnie niezbyt przypadł do gustu sposób opowiedzenia tej historii i nie poczułam jakichś wielkich uczuć do bohaterów, ale to świetnie zapowiadający się początek serii i warto dać jej szansę.Ujrzeć Słowa 2016-11-28 20:05:32
Pamięć jest dla nas bardzo ważna, niektórzy czasami bardzo lubią cofnąć się do przeszłości i powspominać dawne czasy, a niektórzy idą w drugą stronę i nie oglądają się za siebie.Tak naprawdę nie wiemy na co naszą pamięć stać. Jesteśmy nieświadomi posiadanej przez nas wiedzy. Najlepiej jest zapomnieć o wszystkim, wyprzeć się swojego dziedzictwa i zaczynać życie od nowa.Jednak, czy to jest takie łatwe?Emily budzi się nie w swoim domu, nie wie kim wczesnej była i co się stało, że nie pamięta starego życia.Dwudziestoparolatka mieszka sama na samotnej wysepce, za sąsiadów ma tylko stare drzewa i wodę. Pewnego razu dziewczyna znajduje list, który jej wcześniejsze „ja” zaadresowało do siebie samej.Z listu wynika, że ma zacząć wszystko od zera, nie szukać w pamięci przeszłości i trzymać się z dala od wszelkiego rodzaju sprzętów elektronicznych.Z barku towarzystwa, a przede wszystkim z nudy, Emily postanawia wybrać się na wycieczkę do miasta.Wchodząc do supermarketu dziewczyna napotyka parę zjawiskowo niebieskich oczu.Są jak magnez, który ją przyciąga. Posiadaczem tego cuda jest mężczyzna w jej wieku, postawny, przystojny, blondyn od razu wymyśla pretekst, aby zacząć rozmowę i umówić się na kolejne spotkanie.Niestety wynika pewien problem…Emiliy jest ścigana, znajduje się na celowniku domniemanego zabójcy według tajemniczego informatora. Tym samym dowiaduje się, że Emily to niej jest jej prawdziwe imię, a jej dzieje sięgają wiele wieków wstecz.Na początku książki akcja bardzo szybko się rozwija jest ciekawa i intrygująca. Oczywiście autorka postawiła tutaj na zmieszanie fantasy i historii. Jednocześnie fikcja i rzeczywistość.Powiem od razu, książka bardzo mi się podobała, bohaterzy również przypadli mi do gustu.A fabuła zasługuje na duży plus.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pldobrerecenzje.pl 2016-12-01 11:27:32
Emily przechodzi zabieg, który wymazuje jej pamięć i zaczyna życie na nowo. Nie czuje się pewnie, nie wie, jak wyglądało jej dawne życie i dlaczego zdecydowała się na taki krok. Z listu, który sobie zostawiła, wynika, że nie powinna grzebać w przeszłości. Gdy jednak zauważą, że przygląda jej się obcy mężczyzna, czuje się zaniepokojona. Czy to możliwe, by uciekała przed byłym narzeczonym? Nieznajomy oznajmia jej jednak, że jest w niebezpieczeństwie – należy do Potomków, osób, które wywodzą się w prostej linii od Elżbiety Batory, krwawej hrabiny. Na życie Emily czyhają Łowcy, którzy poprzysięgli rodowi Batory zemstę za krzywdy wyrządzone przez kobietę.Potomkowie Toscy Lee to książka, w której główną bohaterką i narratorką jest Emily, a właściwie Audra – dwudziestojednolatka, która poddała się zabiegowi lobotomii, by usunąć wspomnienia. Jest potomkinią Elżbiety Batory, odważną, charyzmatyczną dziewczyną, która chciała odnaleźć przedmiot z przeszłości, by ratować siebie i swoich bliskich.Audra należy do Potomków. Jest krewną Elżbiety Batory. Przez to jest ścigana przez Dziedziców i Łowców, którzy chcą odpłacić się za krzywdy, których dokonała szlachcianka w przeszłości. Nazywana krwawą hrabiną kobieta była okrutna i bezlitosna dla ludzi, kąpała się w krwi dziewcząt. Mimo że została ukarana, rodziny jej ofiar nie doczekały się rekompensaty, stąd ich działania obecnie. Dziedzice przez lata mordowali Potomków, zabierając ich wspomnienia, by mieć dostęp do kolejnych z rodu.Bycie Potomkiem to jednak nie tylko ciągła walka o przeżycie kolejnego dnia i ukrywanie się. Ród ten posiada pewne zdolności, które ułatwiają ich życie – potrafią siłą myśli przekonać drugą osobę do niemal wszystkiego.Cała akcja opiera się jednak nie tylko na ukrywaniu się i ucieczkach, lecz głównie na zrozumieniu, kim jest główna bohaterka. Przez utratę wspomnień Audra nie wie, komu może ufać, kim była, z kim się przyjaźniła. Wie jednak, że jest coś, co może pomóc jej i jej bliskim i że właśnie odnalezieniem tego przedmiotu się zajmowała. W powieście wiele się dzieje, ciągle czujemy napięcie, które wisi w powietrzu. Bohaterowie nie mogą być bezpieczni, nigdzie nie mogą schronić się na dłużej. Cały czas ktoś depcze im po piętach i chce ich zabić. Niestety, nie przekonała mnie fabuła Potomków. Nie poczułam klimatu, który chciała zbudować autorka – połączenia groźnej postaci z przeszłości i rzutujących na przyszłe pokolenia efektów jej czynów. Nie do końca rozumiałam sens zawiązania się grupy Dziedziców i Łowców. Ogólnie miałam wrażenie chaotyczności w tej opowieści.Jeśli szukacie powieści młodzieżowej z oryginalną fabułą, na pewno mogę wam polecić tę pozycję. Znajdziecie tu ciekawe odwołanie do historii i postaci bardzo dobrze znanej, nawet w popkulturze. Ja nie zostałam fanką tej pozycji, ale widzę potencjał w historii stworzonej przez autorkę. Może wy odbierzecie ją inaczej.Agnieszka 2016-12-04 15:18:06
„Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz ludzi.” – te słowa, które widnieją w opisie książki Potomkowie, przypominają nie jedną powieść młodzieżową, jaka pojawiła się na rynku. Motyw zaniku pamięci stał się popularny już jakiś czas temu, pojawił się w serii Więzień labiryntu Jamesa Dashenra, Przebudzenie labiryntu Rainera Wekwertha czy Alive. Żywi Scotta Siglera. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom – Potomkowie to coś zupełnie innego.Bohaterką powieści jest dwudziestojednoletnia dziewczyna o imieniu… Emily? No właśnie, tutaj się pojawia problem. Bo tak naprawdę nie ma na imię Emily, tylko Audra i jest potomkinią Elżbiety Batory, znanej jako Krwawa Hrabina. Niestety, wszyscy ludzie mający w żyłach jej krew są ścigani. Polują na nich Łowcy, których zadaniem jest zlikwidowanie wszystkich żyjących krewnych Hrabiny. Audra postanowiła poddać się procesowi usunięcia pamięci, jednak nie ma pojęcia, dlaczego. Czy uciekała przed Łowcą? Czy musi się ukrywać? Kto tak naprawdę ją ściga? Komu może zaufać?Książka ta łączy w sobie wiele ciekawych elementów. Sam początek wygląda jak typowa dystopia, pojawia się motyw laboratorium, w którym można się pozbyć pamięci i swojego dawnego życia. To szansa rozpoczęcia wszystkiego od nowa i właśnie z tego korzysta główna bohaterka, choć podobnie jak i ona, nie mamy pojęcia z jakiego powodu. Tego dowiadujemy się stopniowo, tak jak i Audra. Początkowo wydawało mi się, że cały ten motyw nie znajduje żadnego odzwierciedlenia w fabule, ale było to złudne wrażenie, towarzysze mi do momentu, w którym nie odkryłam drugiego dna. To właśnie dzięki temu mamy szansę na jakiekolwiek zaskoczenie, na stopniowe odkrywanie prawdy, która nie raz bywa zagmatwana.Bardzo przyjemnym pomysłem jest nawiązanie do postaci Krwawej Hrabiny i zaprezentowanie jej Potomków. Stali się oni niemal tajnym stowarzyszeniem, podobnie jak Templariusze. Autorka pięknie prezentuje ich zdolności, hierarchię, sposób bycia. Są to na pozór zwyczajni ludzie, choć mają w sobie coś wyjątkowego. Pojawia się tutaj coś na wzór dworów, arystokracji, balów maskowych i oczywiście nieodłącznie związanych z takimi klimatami intryg. Audra nie ma pewności, komu powinna zaufać. Musi odkryć swoją przeszłość, aby zrozumieć, po czyjej stronie stoi. Jednak gdzie powinna zacząć szukać? To dopiero jest pytanie! Trzeba przyznać, że całe to „podziemne” życie Potomków wyglądało naprawdę intrygująco, a wszelkie spiski i powiązania napędzały akcję.Tosca Lee dba o to, aby czytelnik się nie nudził. Historia Audry to wieczna ucieczka, wieczna niepewność. Choć u jej boku pojawiają się ludzie, którym na pozór można zaufać, to w sumie czytelnik nie ma pewności, czy któryś z nich nie jest zdrajcą, czy nie jest to tylko zwykła maskarada. A to wszystko dzięki temu, że główna bohaterka również nie ma tej pewności. Lekkim dopełnieniem pościgu staje się romans, w pewnym sensie nawet zakazany, choć jak się z czasem okazuje dość intensywny, mający konkretne fundamenty. Nie jest on nachalny, utrzymany w granicach dobrego smaku. Autorka zdecydowanie nie miała na celu tego, aby skupić się na historii miłosnej, bowiem miała spore pole do popisu w związku z wielowątkowością swojej opowieści.Choć nie jest to literatura z górnej półki, to nie można zaprzeczyć temu, że jest to przyjemna lektura, zapewniająca pewną dozę rozrywki, napisana przystępnym językiem. Potrafi zaciekawić i nawet lekko wciągnąć do swojego świata, głównie ze względu na dobre tempo akcji i ciekawość rozbudzającą się w głowie czytelnika. Jeżeli znacie serial Pamiętniki Wampirów, to zapewne kojarzycie historię Podróżników… Jakoś tak skojarzyli mi się z tą książką, choć sama nie wiem, dlaczego. Widocznie mój umysł wyczuwa pewne podobieństwa i nic na to nie poradzę. Czy warto się zapoznać z tą pozycją? Warto, nie warto. Można, jeżeli się tylko ma na to ochotę. To dobra pozycja i jeżeli czujecie potrzebę przeczytania jej, to powinniście to zrobić!Meg Sheti 2017-01-08 09:18:10
Elżbieta Batory, arystokratka węgierska, siostrzenica króla polskiego Stefana Batorego, zwana Krwawą Hrabiną z Čachtic, jedna z najsłynniejszych morderczyń w historii. Pochodziła z rodziny obciążonej genetycznym obłędem, wśród jej członków byli schizofrenicy, zboczeńcy, sadyści. Jej sadyzm budził powszechną grozę. Torturowanie sprawiało jej prawdziwą przyjemność. Ale niezaprzeczalny horror zaczął się, gdy Batorówna uwierzyła, że wieczną młodość zapewnić jej mogą kąpiele w krwi młodych kobiet, najlepiej dziewic. Przez ponad dwadzieścia lat „polowała” na młode dziewczęta, które ginęły w jej zamku podczas strasznych tortur. Elżbieta Batory to barwna postać i nie dziwi, że pisarze, muzycy i twórcy filmowi czerpią z jej historii, tworząc swoje dzieła. Tym razem życie Krwawej Hrabiny zainteresowało i zainspirowało amerykańską pisarkę Toscę Lee. Potomkowie to pierwsza część cyklu Piętno Krwawej Hrabiny.Główną bohaterką i narratorką powieści jest dwudziestojednolatka Emily Porter. Emily wymazała sobie pamięć. Operacja okazała się skuteczna, dziewczyna nie pamięta zupełnie nic. Z listu, który napisała do siebie wynika, że zrobiła to, by chronić swoich bliskich i siebie. Stopniowo dowiadujemy się, że Emily jest potomkinią Krwawej Grafki. Przez te koligacje dziewczyna jest narażona na niebezpieczeństwo. Sukcesorzy Elżbiety Batory są śledzeni i likwidowani, by zetrzeć ich z powierzchni ziemi.Mimo iż Emily wymazała pamięć, przeniosła się do maleńkiej chatki w lesie na północy Maine, czuje się obserwowana i zmuszona do ucieczki. Powoli razem z główną bohaterką poznajemy niektóre fakty z jej życia, łącznie z tożsamością. Zaczyna się wyścig z czasem i nerwowość, aby odkryć jak najwięcej wymazanych scen zanim będzie za późno. Emily podąża za tropami, które zostawiła dla siebie w tamtym życiu. I tylko nie wie komu ufać, a komu nie.Tosca Lee wykreowała naprawdę ciekawych bohaterów. Od Emily, z którą trzeba się trochę oswoić i zrozumieć, po mniej znaczące, ale ważne postaci. Istotna dla całej historii jest postać Luki, młodego mężczyzny, który za wszelką cenę chce chronić dziewczynę. Nie zabrakło też czarnego charakteru.Potomkowie to całkiem przyzwoicie napisana fantastyka, może nie taka z najwyższej półki, ale bardzo ciekawa, z akcją, która gna na łeb, na szyję. Początkowo myślałam, że to cykl dla młodzieży, lecz teraz jestem skłonna przyznać, iż jest to książka dla szerszego grona odbiorców. Widać, że amerykańska pisarka miała pomysł na całą historię i po kolei go realizowała. To, co otrzymujemy jest intrygującą, owianą tajemnicą opowieścią. Autorkę cechuje lekki styl z dużą ilością dialogów, dzięki którym powieść czyta się sama i nie wiadomo kiedy dociera się do ostatniej strony. A teraz trzeba czekać na drugą część, bo oczywiste jest, że kontynuację przeczytam.W skrócie: Potomkowie to przyjaźń, miłość, niebezpieczeństwo, tajemnice, kłamstwa, intrygi. Do tego ciekawa historia i akcja przeniesiona do Europy, czyli jesteśmy u siebie. Fantastyka – tak, przygoda – jak najbardziej, wątek romansowy – jest, a zatem dla każdego coś miłego. Polecam.monweg 2017-01-13 12:57:20