Małe wielkie rzeczy

Książka

Małe wielkie rzeczy

  • Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
  • Rok wydania: 2017
  • ISBN: 9788380971127
  • Ilość stron: 608
  • Format: 12.5x19.5cm
  • Oprawa: Miękka
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 39,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Małe wielkie rzeczy - Jodi Picoult

#1 na liście bestsellerów „New York Timesa” – Jodi Picoult raz jeszcze zachwyca czytelników wciągającą powieścią na temat jednego z najważniejszych problemów etycznych naszych czasów. Uprzedzenia rasowe, przywileje, władza – to jedynie część kwestii, które porusza i przedstawia w wymiarze dotąd niespotykanym.

Kiedy po rutynowym zabiegu umiera noworodek, ojciec dziecka oskarża o morderstwo afroamerykańską pielęgniarkę. Ani ona, ani jej prawniczka, ani ojciec zmarłego chłopczyka nie mają pojęcia, że ta śmierć odmieni ich życie w sposób, którego żadne z nich nie było w stanie przewidzieć.

W „Małych wielkich rzeczach” Picoult opowiada o władzy i uprzedzeniach, o tym, co nas dzieli i łączy. To powieść o objawieniach, które przychodzą z niespodziewanej strony. Jodi Picoult bierze na warsztat uprzedzenia rasowe, przywileje, sprawiedliwość oraz współczucie – i swoim zwyczajem nie podsuwa łatwych odpowiedzi. Z wnikliwością, szczerością i empatią maluje obraz rzeczywistości, z którą mamy do czynienia na co dzień i której często nie przyjmujemy do wiadomości. „Małe wielkie rzeczy” to kawał dobrej literatury spod pióra autorki, która zna się na swoim fachu.



- „Małe wielkie rzeczy” to najważniejsza powieść Jodi Picoult… prowokuje czytelnika… i skłania do weryfikacji światopoglądu.

„The Washington Post”

- Picoult kładzie rękę na pulsie dzisiejszej rzeczywistości… Fantastyczna lektura od początku do końca, aż trudno się oderwać, ale do tego Picoult już nas przyzwyczaiła.

„San Francisco Book Review”

- Porywający dramat sądowy, przejmująco aktualny, zwłaszcza w świetle obecnej sytuacji politycznej. I autorka, która swoim zwyczajem zagląda w najgłębsze zakamarki duszy zarówno bohaterów, jak i czytelnika.

„The New York Times Book Review”

- Nie mogłam się oderwać. To najlepsza powieść Picoult!

Alice Hoffman, autorka bestsellerów „New York Timesa”

- Jodi Picoult nie boi się brać na warsztat drażliwych tematów: „Małe wielkie rzeczy” to opowieść o dyskryminacji i uprzedzeniach, która trzyma w napięciu do ostatniej strony… Wymarzony materiał dla klubów książkowych.

„Popsugar”

- Jest mistrzynią w swoim fachu… Niekwestionowana znawczyni natury człowieka.

„Sunday Telegraph”

- W żadnych pochwałach pod adresem kunsztu Picoult nie ma ani trochę przesady.

„Financial Times”

- „Małe wielkie rzeczy” Jodi Picoult to powieść o rasizmie, wyborach, lęku i nadziei, inspirowana prawdziwą historią położnej odsuniętej od opieki nad noworodkiem na prośbę ojca, który nie życzył sobie kontaktów z afro-amerykańskim personelem. W powieści biały supremacjonista oskarża Ruth, czarnoskórą położną o spowodowanie śmierci jego syna. Picoult przedstawia różne oblicza rasizmu, udziela głosu Ruth, jej prawniczce oraz ojcu dziecka. Uprzedzenia rasowe to w Ameryce trudna kwestia, jednakże szczerość, z jaką Picoult bierze ją na warsztat, umożliwia czytelnikom wyciąganie własnych wniosków na temat tego, jak postrzegamy siebie oraz bliźniego. „Małe wielkie rzeczy” to ważna powieść, którą warto przemyśleć samemu i podzielić się z innymi.

Seira Wilson, recenzja na Amazon.com

- [Picoult] skłania do myślenia swoją wizją rasizmu, jawnego i ukrytego, w dzisiejszej Ameryce. Liczne grono jej wielbicieli znajdzie tu niejeden temat do gorącej dyskusji.

„Booklist”

- „Zabić drozda” XXI wieku.

 „Real Reader Review”

"Jestem wkurzona od lat. Po prostu tego nie okazywałam. Nie rozumiesz , że przez trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku muszę mieć się na baczności, aby nie wyjść na zbyt czarną, więc gram. Noszę maskę, jakbym nakładała gips na twarz. To wyczerpujące. Nawet nie masz pojęcia, jak mnie męczy. Ale robię to, bo nie mam pieniędzy na kaucję. Robię to, bo mam syna. Robię, bo w przeciwnym razie mogę stracić pracę. Dom. Siebie. Dlatego pracuję, uśmiecham się, potakuję, płacę rachunki, trzymam gębę na kłódkę i udaję zadowoloną, ponieważ tego ode mnie oczekują… nie, wymagają. A największą hańbą jest to, że przez tyle lat mojego żałosnego życia brnęłam w tę farsę. Myślałam, że gdy spełnię wszystkie warunki, stanę się jedną z was."

Fragment książki

Jodi Picoult (ur. 1966) – studiowała nauki humanistyczne na Uniwersytecie Princeton

i pedagogikę na Uniwersytecie Harvarda. W 2003 roku otrzymała nagrodę New England Book za całokształt twórczości. Jest autorką osiemnastu powieści, m.in.: „Bez mojej zgody”, „Zagubiona przeszłość”, „Świadectwo prawdy” , „Jesień cudów” i „Krucha jak lód”. Łączny nakład jej książek na świecie (w ponad 40 krajach) to 7 milionów egzemplarzy. Powieści Jodi Picoult przetłumaczono dotychczas na 30 języków.


Szczegóły: Małe wielkie rzeczy - Jodi Picoult

Tytuł: Małe wielkie rzeczy
Autor: Jodi Picoult
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
ISBN: 9788380971127
Tytuł oryginału: Small Great Things
Języki: polski
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 608
Format: 12.5x19.5cm
Oprawa: Miękka


Recenzje: Małe wielkie rzeczy - Jodi Picoult

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Tylko WASP nigdy nie mieli problemu. Reszta – jak najbardziej. Kobiety, ludzie pochodzenia nie – białego, geje, wyznawcy innej religii itp. I znów mam takiego pozytywnego kaca książkowego, takie wielkie przemyślenia, rozterki. Często to się zdarza kiedy czytam coś związanego z Klubem Kobiety To Czytają. I to nie jest negatywny aspekt, raczej bardzo pozytywny. Tym razem sprawiła to Jodi Picoult i jej „Małe wielkie rzeczy”. Czytając tę powieść na początku myślałam że to wszystko zdarzyło się w latach 70-80 XX wieku. Bo to niemożliwe że w XXI wieku zdarzają się takie rzeczy… Nic bardziej mylnego. To wszystko co się zdarza w książce Picoult dzieje się na moich oczach, tu i teraz. Ruth Jefferson mieszka w dobrej dzielnicy, jest wdową po żołnierzu, który zginął za ojczyznę, matką dobrego ucznia, pielęgniarką z dwudziestoletnim stażem w klinice położniczej. I jest czarna. Jest Afroamerykanką. „Ruth – przypomniała – Dobrym ludziom codziennie przytrafiają się złe rzeczy”. I tylko dlatego zostaje oskarżona o zabicie Davisa Bauera. Małego dziecka w szpitalu. Jego rodzice, biali mieszkańcy Stanów Zjednoczonych ubzdurali sobie że to ona jest winna jego śmierci – tylko dlatego że jest jedyną kobietą o czarnej skórze w szpitalu. A to dopiero początek. Bo myślę sobie – to mnie nie dotyczy. Gdzieś tam, na drugiej półkuli ciągle wybuchają zamieszki na tle rasowym, ale tu, w Europie, w Polsce, żyje się dobrze i normalnie. Aż podnoszę głowę i pada takie pytanie – czy aby na pewno to wszystko co się dzieje w książce „Małe wielkie rzeczy” mnie nie dotyczy? A co z zalewem ludności pochodzenia afrykańskiego i z Bliskiego Wschodu, którzy po prostu uciekają przed wojną? Czy powinnam przejść do porządku dziennego nad tymi sprawami czy jednak zastanowić się jak prawniczka Kennedy, która decyduje się bronić Ruth przed niesprawiedliwością i uprzedzeniami? Absolutnie polecam „Małe wielkie rzeczy” Jodi Picoult. „Ja nie widzę koloru, serio – zapewnia. – Przecież jedyną rasą, która ma znaczenie, to człowiek, nie?”. 2017-10-10 15:51:21


Podobne do: Małe wielkie rzeczy - Jodi Picoult



Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: