Grzesznik BR
Artur Urbanowicz
Grzesznik BR
Artur Urbanowicz
- Wydawnictwo: GMORK
- Rok wydania: 2017
- ISBN: 9788394560454
- Ilość stron: 473
- Format: 14,2x20,5x3,3 cm
- Oprawa: broszurowa
Niedostępna
Opis: Grzesznik BR - Artur Urbanowicz
Gabriel Amorth, egzorcysta, sporządził klasyfikację pięciu stopni nękania człowieka przez złego ducha: kuszenie, dręczenie, obsesje, nawiedzenie i opętanie.
Zapomniał jednak o jeszcze jednym, najgorszym: gdy wszystko to spotyka cię jednocześnie
Marek Suchocki, boss suwalskiego półświatka, dowiaduje się, że jego najgroźniejszy konkurent wychodzi z więzienia. Nie czekając na dalszy rozwój wypadków, wraz ze swoimi wiernymi ludźmi postanawia raz na zawsze stawić mu czoło. Porachunki kończą się tragicznie Marek spada ze schodów i doznaje silnego wstrząsu mózgu. Kiedy po tygodniowej śpiączce odzyskuje przytomność, okazuje się, że jego grupa została rozbita, a wszystkie pieniądze zarobione przez lata przestępczej działalności zniknęły. Jego przeciwnik, przez swoje brutalne i bezkompromisowe dokonania ochrzczony niegdyś przez media Grzesznikiem, daje się poznać jako genialny, niesamowicie inteligentny psychopata, który nie zna litości. Stawia Suchego przed wyborem albo ustąpi, albo zostanie mu odebrane wszystko, czym tylko kiedykolwiek się cieszył. Na domiar złego, wkrótce po wypadku ujawniają się nowe, przerażające zdolności Marka
Poznaj zaskakujące, niespotykane dotąd połączenie horroru i opowieści gangsterskiej w klimacie Chłopców z ferajny!
Szczegóły: Grzesznik BR - Artur Urbanowicz
Tytuł: Grzesznik BR
Autor: Artur Urbanowicz
Wydawnictwo: GMORK
ISBN: 9788394560454
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 473
Format: 14,2x20,5x3,3 cm
Oprawa: broszurowa
Recenzje: Grzesznik BR - Artur Urbanowicz
Nie wiem, czy takie były zamierzenia autora, ale w moim odczuciu ta książka bardziej przemawia do sumienia człowieka, niż najbardziej natchnione niedzielne kazanie. Wymusza wręcz zastanowienie się nad własnym życiem, postępowaniem i drogą, którą kroczymy. Dokąd nas ona w efekcie zaprowadzi? Czy kiedyś odpowiemy za swoje czyny?
Nie obawiajcie się jednak, nie jest to moralizatorska broszurka, a powieść, która tak intensywnie wkręca nas w swą fabułę, że nie sposób się od niej oderwać. Wielokrotnie wywoła szybsze krążenie krwi w żyłach, ciarki na karku i niewątpliwie strach przed patrzeniem w lustro…
Marek Suchocki, suwalski gangster nie unika żadnego zła, ważne jest dla niego tylko jego własne dobro. Ma wprawdzie rodzinę, ale żonę zdradza z barmanką, syna się wstydzi, a córka często go drażni. Nie ma skrupułów przed niszczeniem życia innych ludzi, jeżeli tylko widzi w tym swój interes. Nawet chorą matkę traktuje jak naprzykrzającą się muchę. Wszystko do czasu, aż w mieście zjawia się były król regionu, wypuszczony z więzienia Grzegorz Samielewicz, który według plotek na mieście, zaczyna walczyć o przywrócenie utraconej władzy. Suchy zostaje pobity i doznaje poważnego urazu głowy.
Można dostrzec wyraźny podział na dwie części - przed wypadkiem, kiedy Marek trząsł miastem i szerzył postrach, spędzał czas na grze w piłkę, przesiadywaniu w klubie i zastraszaniu okolicznych przedsiębiorców, i po wypadku, kiedy nagle budzi się w nowej rzeczywistości. Okazuje się, że nic już nie jest takie jak przedtem. Jego ludzie, jak jeden mąż, przechodzą pod rozkazy Samiela. On sam natomiast zaczyna widzieć i czuć rzeczy niewytłumaczalne, które wywołują w nim pierwotny lęk. Nie wie, czy to dzieje się naprawdę, czy komuś zależy na tym by myślał, że oszalał. Pomału traci wszystko, władzę, pieniądze, rodzinę, zdrowie i... rozum. Zło, które wyrządzał innym, wraca do niego w dwójnasób.
Czy Suchy rzeczywiście jest opętany, czy to omamy związane z uderzeniem w głowę? Czy Samiel, który teraz jest królem miasta, postawił sobie za cel zniszczenie Marka, odebranie wszystkiego na czym mu zależy? I czy jest tym, za kogo się podaje?
Połączenie kryminału z powieścią grozy udało się autorowi bezbłędnie, a książka trzyma w napięciu do ostatniego zdania. Pozostawia czytelnika z kłębowiskiem myśli, nie tylko nad losem bohatera, ale i nad własnym. A zakończenie? Bardziej pokręconego nie można byłoby oczekiwać. Ujmując całość w dwóch słowach – pełna satysfakcja!czytanie.na.platanie 2018-11-26 16:56:32
Podobne do: Grzesznik BR - Artur Urbanowicz
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna