Małżeństwo do poniedziałku Chapel Springs 4

Książka

Małżeństwo do poniedziałku Chapel Springs 4

  • Wydawnictwo: Dreams
  • Rok wydania: 2018
  • ISBN: 9788365843210
  • Ilość stron: 352
  • Format: 14.0x20.5cm
  • Oprawa: Miękka
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 39,00 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,00 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Małżeństwo do poniedziałku Chapel Springs 4 - Denise Hunter

Ze względu na zbliżającą się imprezę rocznicową rodziców Abby i Ryan będą udawać zgodne małżeństwo przez jeden, ostatni weekend. Ryan McKinley usiłował zapomnieć o swojej byłej żonie Abby, a tymczasem kupił dom, o którym ona zawsze marzyła. To był poważny błąd. Mieszkanie samemu w ogromnym, piętrowym budynku przyprawia go o jeszcze większą tęsknotę. Kiedy niespodziewanie dzwonią teściowie w sprawie zbliżającego się przyjęcia z okazji ich trzydziestej piątej rocznicy ślubu w Summer Harbor w stanie Maine, Ryan wierzy, że to sam Bóg daje mu taką szansę. Abby McKinley tak naprawdę nigdy nie powiedziała rodzinie o rozwodzie. Napięte relacje z ojcem zaowocowały zerwaniem więzi z obojgiem rodziców. Jednak kobieta ulega matce i zgadza się pokonać dzielącą ich odległość, by przyjechać na rocznicową imprezę. Wtedy pod jej drzwiami zjawia się Ryan, przystojny jak nigdy. Upiera się, że pojedzie do Summer Harbor, z nią czy bez niej, i Abby wie, że nie może mu odmówić. Jej rodzice wciąż nie słyszeli o rozwodzie i on o tym wie. Poza tym Ryan utrzymuje, że chce tylko odwiedzić starego przyjaciela z czasów studiów - kuzyna Abby, Beau, który niedawno stracił ojca. To tylko jednotygodniowa wycieczka z mężczyzną, który złamał jej serce. Co mogłoby pójść nie tak?


Szczegóły: Małżeństwo do poniedziałku Chapel Springs 4 - Denise Hunter

Tytuł: Małżeństwo do poniedziałku Chapel Springs 4
Autor: Denise Hunter
Wydawnictwo: Dreams
Seria: Chapel Springs
ISBN: 9788365843210
Język oryginału: angielski
Tłumacz: OLEJARCZYK Joanna
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 352
Format: 14.0x20.5cm
Oprawa: Miękka


Recenzje: Małżeństwo do poniedziałku Chapel Springs 4 - Denise Hunter

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Zabierając się za tę powieść wiedziałam czego mogę się spodziewać i, prawdę mówiąc, cieszyłam się na czas spędzony z tą historią. Potrzebowałam czegoś, co zapewni mi sporą dawkę pozytywnych wrażeń, rozbawi, momentami wzruszy i poprawi nastrój. I nie zawiodłam się. Powieściopisarka w niewymuszony sposób tworzy fabułę będącą rewelacyjną mieszanką walki z własnymi lękami i namiętnościami, ciętych ripost, dogryzania sobie, czułości i obaw. Wszystko – dialogi, opisy, emocje towarzyszące bohaterom – są w pełni dopracowane, nie ma mowy o jakimś niedociągnięciu, czy słabszym momencie. Dzieje się dużo, szybko, zaskakująco i oczywiście ciekawie, z zaskakującymi zwrotami akcji.
Główna bohaterka Abby z początku mnie złościła i denerwowała. Sama nie wiedziała, czego oczekuje od życia i od innych, niezadowolona, niedostępna. Ale w miarę, jak ją poznawałam, zrozumiałam jej postępowanie, lęki i obawy. Już w przeszłości została zraniona i odrzucona przez najbliższych. To piętno ciążyło na jej życiu. Nie mogła się z tym pogodzić, nie potrafiła też przebaczyć, zbyt mocno została zraniona. Ale długie i szczere rozmowy z przyjaciółką – psychologiem, pozwoliły jej pozbyć się złych emocji i zacząć życie od nowa, bez ciężaru na ramionach.
Natomiast Ryana obdarzyłam sympatią od samego początku. Sympatyczny, miły, mający oczywiście swój udział w ich rozstaniu, ale dał się lubić. Wytrwały do samego końca, nie dający za wygraną. Miłość jest dla niego najważniejsza i tylko ona liczy się dla niego. Dla niej jest w stanie się poświęcić. Ale miewa też chwile zwątpienia, wątpliwości, czy jeszcze ułoży sobie życie. Mężczyzna wielkiej wiary, pomocy poszukuje u Najwyższego:
Małżeństwo do poniedziałku Denise Hunter to kolejna, znakomita - po Tylko pocałunek - powieść tej pisarki. Pochłonęłam ją niebywale szybko i potem żałowałam, że nie dawkowałam sobie książki. Smutno mi, że to już koniec. Losy Abby i Ryana dostarczyły mi ogromnej dawki wrażeń. Nie zabrakło westchnień wzruszenia czy też rumieńców, kibicowałam im do samego końca, trzymałam kciuki, żeby się im udało.
Autorka w bardzo subtelny i delikatny sposób pisze o uczuciach, emocjach i niewypowiedzianych słowach. Bohaterowie boją się ujawnić swoje uczucia, nie chcą litości, boją się odrzucenia, ale też muszą wykazać się większą stanowczością i skutecznością, jeżeli nie chcą utracić miłości. Delikatnie budowane napięcie między bohaterami, istniejącą miedzy nimi niewidoczna nić intymności dodaje tylko dreszczyku emocji tej lekturze.
Często bohaterowie boją się spełniać swoje marzenia. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne. Ale czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają. Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli.
Małżeństwo do poniedziałku to cudowna powieść poruszająca serca, to bajka dla romantyków. Czas przy niej spędzony był naprawdę cudowny. Żałuję jedynie, że opowieść skończyła się tak szybko. Po jej skończeniu odczuwa się lekki niedosyt, chciałoby się jeszcze więcej, i więcej...
Polecam gorąco, szczególnie dla poprawy nastroju!
2018-03-25 17:43:17