Zagubione życie
Piotr Podgórski
Zagubione życie
Piotr Podgórski
- Wydawnictwo: Lucky
- Rok wydania: 2018
- ISBN: 9788365351739
- Ilość stron: 336
- Format: 13.5x20.5cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Zagubione życie - Piotr Podgórski
"Autor opisując dzieje Jolanty udowadnia, że od przeszłości się nie ucieknie. Tak zwane demony i zwyczajne zagadki trzeba odważnie rozwiązać, żeby móc nadal żyć i znaleźć prawdziwe szczęście." Małgorzata Kalicińska
Dotychczasowe bezpieczne życie Joli w ciągu kilku chwil zostanie tylko wspomnieniem. Dowiaduje się, że jej zaginiony wiele lat temu pierwszy mąż najprawdopodobniej się odnalazł, i odkrywa, że obecny mąż ją zdradza. Gdy postanawia rozwieść się z Szymonem, wydarzenia nagle przyjmują nieprzewidziany bieg.
Jola będzie musiała się zmierzyć z nową, straszną rzeczywistością, w której okaże się, że nikt nie był tym, kim się wydawał.
Szczegóły: Zagubione życie - Piotr Podgórski
Tytuł: Zagubione życie
Autor: Piotr Podgórski
Wydawnictwo: Lucky
ISBN: 9788365351739
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 336
Format: 13.5x20.5cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.346 kg
Recenzje: Zagubione życie - Piotr Podgórski
Jolanta to czterdziestosiedmioletnią kobieta, której życie z dnia na dzień wywraca się do góry nogami. Zaginiony i uznany za zmarłego były mąż prawdopodobnie się odnajduje, obecny mąż ma kochankę, do której odchodzi, syn zupełnie zmienia swoje zachowanie, a przyjaciółka znika bez pożegnania. Co łączy wszystkich bohaterów i bohaterki? Jakie rzeczy działy się wokół Joli, o których nie miała nawet pojęcia? I jak zakończy się ta poplątana jak pajęcza sieć na okładce, historia? Zapraszam do czytania:)
Opowieść robi bardzo dobre wrażenie, szczególnie na początku, gdzie bardzo chcemy poznać odpowiedzi na pojawiające się pytania, odkryć przyczyny, rozwiać wątpliwości. Niestety gdzieś w okolicach połowy historia zaczyna być zaplątana jeszcze bardziej, trochę na siłę, przestaje być wiarygodna, a jej czytanie przestaje być przyjemnością, a staje się męczarnią. Główną bohaterka i jej losy kreowane dalej chyba jedynie po to, by zapełnić czymś pozostałe strony, bez głębszego sensu, na zasadzie lania wody. Absurdalna postać dziennikarki, podobno feministki, która robi wszystko by osiągnąć swój cel, tak do końca nie wiem jaki, poza podbiciem oglądalności, bo chyba nie temu ma służyć utrudnianie życia głównej bohaterce? Totalne pomieszanie pojęć feminizmu, dziennikarstwa zaangażowanego społecznie z postacią toksyczną i chyba nie do końca zrównoważoną, które skutkować może brakiem zaufania do rzetelnego dziennikarstwa i prawdziwej chęci pomocy ze strony mediów. Wyłapałam też kilka stereotypów płciowych, całe szczęście nie ma ich zbyt dużo. Głównym pozytywnym elementem jest ukazanie jak ważne jest mówienie o przemocy seksualnej, również tej doznanej ze strony najbliższych, co ułatwia poradzenie sobie z traumą jak i pozwala na to by sprawcy ten czyn nie uszedł na sucho.
Podsumowując, książka miała duży potencjał, ale ciągnięcie jej fabuły od momentu wypadku, rozbudowując pewne aspekty do absurdalnych rozmiarów, było niepotrzebne. Co za dużo, to niezdrowo, co tutaj idealnie się sprawdza.Nietoperz 2019-02-24 13:52:25